stukpuk 06.08.2009 21:21 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 6 Sierpnia 2009 TO SOBIE IDĘ Przegapiłem? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
stukpuk 06.08.2009 21:22 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 6 Sierpnia 2009 Nie wiem jak wy, ale ja idę na kolację: smażonego dorszyka TEŻ BYM ZJADŁA jeszcze tydzień Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
stukpuk 06.08.2009 21:25 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 6 Sierpnia 2009 DOBRANOC KOLOROWYCH SNÓW Tak szybko iść spać? Przecież jutro na ryby nie jadę? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
stukpuk 06.08.2009 21:36 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 6 Sierpnia 2009 Żona w pracy do 6rano i czym by tutaj się zająć.......... Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
cieszynianka 06.08.2009 21:38 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 6 Sierpnia 2009 Już dobranoc Jeszcze trochę poszperam na Forum Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
stukpuk 06.08.2009 21:38 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 6 Sierpnia 2009 Ilonka a może za stronke...............warcaby....? http://hosting11.imagecross.com/image-hosting-04/5661932fcfa0a1791d6d39ac18546e38bf85.jpg Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
cieszynianka 06.08.2009 21:39 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 6 Sierpnia 2009 Żona w pracy do 6rano i czym by tutaj się zająć.......... Upiecz jej coś dobrego Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
stukpuk 06.08.2009 21:39 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 6 Sierpnia 2009 Już dobranoc Jeszcze trochę poszperam na Forum Spać uciekaj............... Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
stukpuk 06.08.2009 21:39 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 6 Sierpnia 2009 Żona w pracy do 6rano i czym by tutaj się zająć.......... Upiecz jej coś dobrego Ryba na śniadanie? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
cieszynianka 06.08.2009 21:42 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 6 Sierpnia 2009 Co mnie wyganiasz Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
stukpuk 06.08.2009 21:43 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 6 Sierpnia 2009 Co mnie wyganiasz Dla twojego dobra Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
cieszynianka 06.08.2009 21:44 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 6 Sierpnia 2009 Żona w pracy do 6rano i czym by tutaj się zająć.......... Upiecz jej coś dobrego Ryba na śniadanie? Może goloneczko według przepisu Bramera Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
stukpuk 06.08.2009 21:45 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 6 Sierpnia 2009 Żona w pracy do 6rano i czym by tutaj się zająć.......... Upiecz jej coś dobrego Ryba na śniadanie? Może goloneczko według przepisu Bramera świna do łóżka? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
cieszynianka 06.08.2009 21:46 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 6 Sierpnia 2009 Żona w pracy do 6rano i czym by tutaj się zająć.......... Upiecz jej coś dobrego Ryba na śniadanie? Może goloneczko według przepisu Bramera świna na do łóżka? Nie musi być do łóżka, może być na stole w kuchni Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
malka 07.08.2009 00:53 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 7 Sierpnia 2009 wieki mnie tu nie było i .....szczytem desperacji była by chęć nadrobienia i zrozumienia Waszej rozmowy Powiem tylko dobranoc lub dzień dobry - jak kto woli Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
arek_sp 07.08.2009 06:00 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 7 Sierpnia 2009 Dzień dobry klikacze Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
stukpuk 07.08.2009 06:07 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 7 Sierpnia 2009 Żona w pracy do 6rano i czym by tutaj się zająć.......... Upiecz jej coś dobrego Ryba na śniadanie? Może goloneczko według przepisu Bramera świna do łóżka? Nie musi być do łóżka, może być na stole w kuchni To już za wiele Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
stukpuk 07.08.2009 07:03 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 7 Sierpnia 2009 Wszyscy w pracy? Nikt na plaże się nie wybiera? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
alibabka 07.08.2009 07:52 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 7 Sierpnia 2009 Wszyscy w pracy? Nikt na plaże się nie wybiera? Stuk, nie drażnij ciężko pracujących ludzi, którzy już dawno zapomnieli, że mieli urlop! Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
alibabka 07.08.2009 08:00 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 7 Sierpnia 2009 To powinno trafić do wątku z dowcipami, ale tak jakoś fajnie mi podpasowało do stukowej pasji Wielki, ogromny, wielopiętrowy supermarket, w którym kupicie wszystko. Szef przyjmuje do pracy nowego sprzedawcę, dając mu jeden dzień okresu próbnego żeby go przetestować. Po zamknięciu wzywa szef nowego sprzedawcę do biura: - No to ile dziś zrobił pan transakcji? - pyta sprzedawcę. - Jedną, szefie. - Co? Jedną?! Nasi sprzedawcy mają średnio od sześćdziesięciu do siedemdziesięciu transakcji w ciągu dnia! Co pan robił przez cały dzień? A właściwie to ile pan utargował? - Trzysta osiemdziesiąt tysięcy dolarów. Szefa zatkało. - Trzy... sta osiem... dziesiąt tysięcy? Na Boga, co pan sprzedał?! - No, na początku sprzedałem mały haczyk na ryby... - Haczyk na ryby? Za trzysta osiemdziesiąt tysięcy? - Potem przekonałem klienta żeby wziął jeszcze średni i duży haczyk. Następnie przekonałem go, że powinien wziąć jeszcze żyłkę. Sprzedałem mu trzy rodzaje: cienką, średnią i grubą. Wdaliśmy się w rozmowę. Spytałem gdzie będzie łowić. Powiedział, że na Missouri, dwadzieścia mil na północ. W związku z tym sprzedałem mu jeszcze porządną wiatrówkę, nieprzemakalne spodnie i rybackie gumowce, ponieważ tam mocno wieje. Przekonałem go, że na brzegu ryby nie biorą, no i tak poszliśmy wybrać łódź motorową. Spytałem go jakie ma auto i wydusiłem z niego, że dość małe aby odwieźć łódź, w związku z czym sprzedałem mu przyczepę. - I wszystko to sprzedał pan człowiekowi, który przyszedł sobie kupić jeden, jedyny haczyk na ryby?! - Nieee. On przyszedł z zamiarem kupienia podpasek dla swojej żony. Zaproponowałem mu, że skoro w weekend nici z seksu to może pojechałby przynajmniej na ryby... Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Recommended Posts
Dołącz do dyskusji
Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.