Janussz 19.08.2005 14:45 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 19 Sierpnia 2005 No już dobrze.Powiem. Łapię myszy Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
kze 19.08.2005 14:46 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 19 Sierpnia 2005 Coś spadło tempo pisania ... Wszyscy uciekli? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
kze 19.08.2005 14:46 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 19 Sierpnia 2005 No już dobrze.Powiem. Łapię myszy Aaaaa... Prawda! Sam umieściłem w streszczeniu info na temat Ciebie i myszki w biurku... Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
kze 19.08.2005 14:48 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 19 Sierpnia 2005 Chyba będe zbierał się... Nikt nie chce za bardzo gadać... Ciepło, słonecznie za oknem... Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
kze 19.08.2005 14:48 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 19 Sierpnia 2005 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Janussz 19.08.2005 14:48 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 19 Sierpnia 2005 No już dobrze.Powiem. Łapię myszy Aaaaa... Prawda! Sam umieściłem w streszczeniu info na temat Ciebie i myszki w biurku... Ale z tą przypadłością można chyba jakoś zyć? Chyba nie boili? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
kze 19.08.2005 14:49 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 19 Sierpnia 2005 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
kze 19.08.2005 14:50 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 19 Sierpnia 2005 No już dobrze.Powiem. Łapię myszy Aaaaa... Prawda! Sam umieściłem w streszczeniu info na temat Ciebie i myszki w biurku... Ale z tą przypadłością można chyba jakoś zyć? Chyba nie boili? Nie mieszkałem z myszami... Ponoć kot pomaga... Sprawdzałeś? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Janussz 19.08.2005 14:50 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 19 Sierpnia 2005 jak nie urok, to przemarsz wojsk . Żona dzwoniła, że jej samochód nawalił. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
kze 19.08.2005 14:50 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 19 Sierpnia 2005 Jeszcze tylko 20 postów do nowej strony...... Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
kze 19.08.2005 14:51 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 19 Sierpnia 2005 jak nie urok, to przemarsz wojsk . Żona dzwoniła, że jej samochód nawalił. Łomatko... A co się stało? Ile lat ma samochód? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
kze 19.08.2005 14:52 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 19 Sierpnia 2005 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Janussz 19.08.2005 14:52 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 19 Sierpnia 2005 Nie wiem. Zaraz pewnie zadzwoni znowu. Na Litwie jest.Samochód 6 lat ma. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
kze 19.08.2005 14:53 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 19 Sierpnia 2005 Nie wiem. Zaraz pewnie zadzwoni znowu. Na Litwie jest. Samochód 6 lat ma. 6 lat to nowy samochód!!! Na Litwie? To może nie będzie taka droga ta naprawa... A ma Car Assistance? Jaka marka? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
kze 19.08.2005 14:54 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 19 Sierpnia 2005 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
kze 19.08.2005 14:55 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 19 Sierpnia 2005 Coś pisanie postów idzie powoli... czyli jak krew z nosa... Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Whisper 19.08.2005 14:55 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 19 Sierpnia 2005 Nadrobiłem zaległości... Sanitariuszki były bardzo sympatyczne.. Kze, a jak przyjemnie było być rannym z takimi sanitariuszkami. Zwłaszcza ta na różowym tle była... bardzo opiekuńcza A Twoja Lusia czyta co Ty tutaj wypisujesz? Przecież ja byłem ranny! To ne tak, że sam, z własnej woli Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
kze 19.08.2005 14:55 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 19 Sierpnia 2005 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
kze 19.08.2005 14:56 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 19 Sierpnia 2005 Nadrobiłem zaległości... Sanitariuszki były bardzo sympatyczne.. Kze, a jak przyjemnie było być rannym z takimi sanitariuszkami. Zwłaszcza ta na różowym tle była... bardzo opiekuńcza A Twoja Lusia czyta co Ty tutaj wypisujesz? Przecież ja byłem ranny! To ne tak, że sam, z własnej woli Zawsze można samemu zranić się... Podczas wojny (lub w wojsku) ponoć takie przypadki zdarzały się... Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Janussz 19.08.2005 14:57 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 19 Sierpnia 2005 Ja pierdzielę. Chyba łożysko poleciało w którymś kole. Jest 120km przed Kownem. Jadąc w stronę Polski. Chyba są tam jakieś warsztaty samochodowe. Przecież to do diabła Unia. Ma assistance, ale nie wykupiła na granicy zagranicznego . Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Recommended Posts
Dołącz do dyskusji
Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.