Miesięcznik Murator ONLINE

Skocz do zawartości

xrrr82

Recommended Posts

a czemu nie widziec? jak mozna widzieć?

tylko PO CO ??????

kobiety nieco inaczej postrzegają otoczenie,

przekonałem się o tym jeżdżąc jako pasażer

???? to ja chyba jestem myslacy inaczej

 

maski nie muszę widzieć /zreszta przeważnie jest dość brudna/, muszę mieć sporo miejsca na nogi, no i nie jeżdżę na żółwia :wink:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Odpowiedzi 300,9k
  • Utworzony
  • Ostatnia odpowiedź

Najaktywniejsi w wątku

  • ila66

    12907

  • Jajcek

    11250

  • andre59

    10913

  • frosch

    10617

Najaktywniejsi w wątku

Dodane zdjęcia

witam słonecznie na chwileczkę :D

 

ja zostawiłam dokumenty na dachu samochodu we Lwowie i nieświadoma tego odjechałam w kierunku granicy ........jakie było nasze zdziwienie kiedy to na rogatkach miasta minęła nas wołga ....zatrzymała się ...wyskoczył z niej facet z lizakiem i nas zatrzymał . Było to ponad 20 lat temu......oblaliśmy się potem ze strachu 8)

Okazało się ,że to milicja ....znaleźli saszetkę z dokumentami ....wydedukowali ,że my opuszczamy Rosję i gonili nas w stronę granicy.Byliśmy zaskoczeni i .....brakło nam słów ......nasz problem okazałby się dopiero na granicy ,gdybyśmy nie mieli dokumentów .

 

pa pa ...... :D :D :D

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

witam słonecznie na chwileczkę :D

 

ja zostawiłam dokumenty na dachu samochodu we Lwowie i nieświadoma tego odjechałam w kierunku granicy ........jakie było nasze zdziwienie kiedy to na rogatkach miasta minęła nas wołga ....zatrzymała się ...wyskoczył z niej facet z lizakiem i nas zatrzymał . Było to ponad 20 lat temu......oblaliśmy się potem ze strachu 8)

Okazało się ,że to milicja ....znaleźli saszetkę z dokumentami ....wydedukowali ,że my opuszczamy Rosję i gonili nas w stronę granicy.Byliśmy zaskoczeni i .....brakło nam słów ......nasz problem okazałby się dopiero na granicy ,gdybyśmy nie mieli dokumentów .

 

pa pa ...... :D :D :D

 

Ewcia, trzeba przyznać , że mięliście szczęście :lol:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

witam słonecznie na chwileczkę :D

 

ja zostawiłam dokumenty na dachu samochodu we Lwowie i nieświadoma tego odjechałam w kierunku granicy ........jakie było nasze zdziwienie kiedy to na rogatkach miasta minęła nas wołga ....zatrzymała się ...wyskoczył z niej facet z lizakiem i nas zatrzymał . Było to ponad 20 lat temu......oblaliśmy się potem ze strachu 8)

Okazało się ,że to milicja ....znaleźli saszetkę z dokumentami ....wydedukowali ,że my opuszczamy Rosję i gonili nas w stronę granicy.Byliśmy zaskoczeni i .....brakło nam słów ......nasz problem okazałby się dopiero na granicy ,gdybyśmy nie mieli dokumentów .

 

pa pa ...... :D :D :D

 

 

Mój tata przejechał całą Warszawę z saszetką na dachu - było tam sporo kasy - na szczęście były korki to się nie rozbujał :):)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

witam słonecznie na chwileczkę :D

 

ja zostawiłam dokumenty na dachu samochodu we Lwowie i nieświadoma tego odjechałam w kierunku granicy ........jakie było nasze zdziwienie kiedy to na rogatkach miasta minęła nas wołga ....zatrzymała się ...wyskoczył z niej facet z lizakiem i nas zatrzymał . Było to ponad 20 lat temu......oblaliśmy się potem ze strachu 8)

Okazało się ,że to milicja ....znaleźli saszetkę z dokumentami ....wydedukowali ,że my opuszczamy Rosję i gonili nas w stronę granicy.Byliśmy zaskoczeni i .....brakło nam słów ......nasz problem okazałby się dopiero na granicy ,gdybyśmy nie mieli dokumentów .

 

pa pa ...... :D :D :D

 

 

Mój tata przejechał całą Warszawę z saszetką na dachu - było tam sporo kasy - na szczęście były korki to się nie rozbujał :):)

:lol: :lol:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ale dziś piękny dzionek. Przyszłam do firmy, zrobiłam sobie ulubioną kawkę, usiadłam na tarasie, na słoneczku , papierosek - tak można pracować !!

 

nawet nie mów :roll: Jak otworzę drzwi to wlewa mi sie huk miasta :roll: Ale sloneczko jest, to prawda.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ale dziś piękny dzionek. Przyszłam do firmy, zrobiłam sobie ulubioną kawkę, usiadłam na tarasie, na słoneczku , papierosek - tak można pracować !!

A ja mam jeszcze większy zapier#$#$% niż wczoraj, nie wiem w co ręce włożyć, do tego sprzęt biurowy dzisiaj mnie wyjątkowo nie lubi :evil: :evil: :evil:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ale dziś piękny dzionek. Przyszłam do firmy, zrobiłam sobie ulubioną kawkę, usiadłam na tarasie, na słoneczku , papierosek - tak można pracować !!

A ja mam jeszcze większy zapier#$#$% niż wczoraj, nie wiem w co ręce włożyć, do tego sprzęt biurowy dzisiaj mnie wyjątkowo nie lubi :evil: :evil: :evil:

 

Kaska zwolnij, sukcesywnie odwalaj się spod papieru. Wypij kawę. Wyglądnij przez okno :D

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Oj, fajnie mam. Powiedziałam sobie - nigdy więcej biurowca klasy A w centrum W-wy... Super jest ....

 

 

A w ogóle to zaraz jadę na lunch z kumpelką - pogotowie psychologiczne to się nazywa:) Bo ja robię za ścianę płaczu czasami..:)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Odpowiedz w tym wątku

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.




×
×
  • Dodaj nową pozycję...