Miesięcznik Murator ONLINE

Skocz do zawartości

xrrr82

Recommended Posts

wiecie co :-? tak sobie pomyslałam....

jakie to fajne tak powiedziec "maz (facet, niemaz ) mi lozko grzeje"

ehhh ...

dolek dzis mam lekki :-?

chyba

czy co

dołęk to jest dobry na plaży, żeby Ci było wygodnie

 

wiem ale wlasnie gadalam przez telefon

to bez sensu - on tam ja tu

e...do dupy :-?

i nie lubie spac sama :evil:

 

 

Na dłuższą metę tak sie nie da , ale przecież w końcu zejdziecie się gdzieś ...:) tu albo tam

długo tak sobie żyjecie osobno?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Odpowiedzi 300,9k
  • Utworzony
  • Ostatnia odpowiedź

Najaktywniejsi w wątku

  • ila66

    12907

  • Jajcek

    11250

  • andre59

    10913

  • frosch

    10617

Najaktywniejsi w wątku

Dodane zdjęcia

Ew-ka - a dziekuje ;)

Nefer - czytałam, tak sobie mysle , fakt sa wieksze smutki

nasze ulubione campari

http://www.kulinaria.pl/foto/99-s1-33.jpg

 

też mam jakiś dołek .....szukam wyjazdu na last minute gdzieś w ciepłe kraje.......może Tunezja ?

Tunezja jest OK. tylko te karaluchy wszędobylskie :(

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Zielonooka - jestem z mężem 15 lat. Z tego może 5 lat było normalnych. Jak wyjechał we wrześniu 2005 to wrócił na Wielkanoc 2006 - wpadał czasem na weekend. Teraz znów leci - i znów weekendy - wiesz jak to jest do dupy ???? Ani w te ani we w te - po 3 tygodniach zaczyna mi przeszkadza. I tak będzie do października. Jakoś trzeba żyć. Pod koniec czerwca wyrywamy 5 dni urlopu i jedziemy do Paryża - sami :):)
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Nefer ....nie wiedzialam ,że Ty taka charakterna kobitka jesteś :wink: myślę o psychologu 8)

nie poznaję Koleżanki ........ :wink:

 

Upppps - znowu pyska nie trzymałam na wodzy ??? Kurde - no trochę jestem charakterna :):) A może byłam ? .......... NIe - dalej jestem :):)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Zielonooka - jestem z mężem 15 lat. Z tego może 5 lat było normalnych. Jak wyjechał we wrześniu 2005 to wrócił na Wielkanoc 2006 - wpadał czasem na weekend. Teraz znów leci - i znów weekendy - wiesz jak to jest do dupy ???? Ani w te ani we w te - po 3 tygodniach zaczyna mi przeszkadza. I tak będzie do października. Jakoś trzeba żyć. Pod koniec czerwca wyrywamy 5 dni urlopu i jedziemy do Paryża - sami :):)

ja wytrzymałam 2 lata żyjąc na dwa domy.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Zielonooka - jestem z mężem 15 lat. Z tego może 5 lat było normalnych. Jak wyjechał we wrześniu 2005 to wrócił na Wielkanoc 2006 - wpadał czasem na weekend. Teraz znów leci - i znów weekendy - wiesz jak to jest do dupy ???? Ani w te ani we w te - po 3 tygodniach zaczyna mi przeszkadza. I tak będzie do października. Jakoś trzeba żyć. Pod koniec czerwca wyrywamy 5 dni urlopu i jedziemy do Paryża - sami :):)

ja wytrzymałam 2 lata żyjąc na dwa domy.

 

Jak ludzie chcą być razem to dadzą radę :):)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ew-ka - a dziekuje ;)

Nefer - czytałam, tak sobie mysle , fakt sa wieksze smutki

nasze ulubione campari

http://www.kulinaria.pl/foto/99-s1-33.jpg

 

też mam jakiś dołek .....szukam wyjazdu na last minute gdzieś w ciepłe kraje.......może Tunezja ?

Tunezja jest OK. tylko te karaluchy wszędobylskie :(

 

W Australii są większe i mieszkają na drzewach :)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

no coz "mecze sie" od stycznia 2005 roku

Nefer ale ty masz chyba krotsze "odstepy" ja mam po pare miesiecy..

czasem ok - nawet mi to odpowiada - bo nikt nie pilnuje no i wiadomo teskni sie i nie znudzi sie

 

ale czasem... kurcze przytulilo by sie do czegos "osierscionego" co lekko chrapie :wink: :lol:

 

Ewa - dfziekuje za ulubiony drink :wink:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

duende a ja?

Aida, a o co mnie pytasz?

Chciałaby by pewnie do Rankingu bo jeszcze zasad nie zna :wink:

 

Dokladnie..o co Chodzi?

Aida, na stronach ok. 2050 - 2070 anre mi wyjaśniał wszystko - poczytasz?

 

:D :D :D :lol: :lol: :lol: :lol: :lol: :lol:

Aida - o to chodzi właśnie :) Gratki Mamoniu

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

no coz "mecze sie" od stycznia 2005 roku

Nefer ale ty masz chyba krotsze "odstepy" ja mam po pare miesiecy..

czasem ok - nawet mi to odpowiada - bo nikt nie pilnuje no i wiadomo teskni sie i nie znudzi sie

 

ale czasem... kurcze przytulilo by sie do czegos "osierscionego" co lekko chrapie :wink: :lol:

 

Ewa - dfziekuje za ulubiony drink :wink:

 

 

Różnie. Najdłużej było 4 miesiące. To się daje przeżyć, ale długo się przyzwyczajałam. No teraz to w ogóle kaszka z mleczkiem - synowie pomagają nosić zakupy, zajmują się sobą :):)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Zielonooka - jestem z mężem 15 lat. Z tego może 5 lat było normalnych. Jak wyjechał we wrześniu 2005 to wrócił na Wielkanoc 2006 - wpadał czasem na weekend. Teraz znów leci - i znów weekendy - wiesz jak to jest do dupy ???? Ani w te ani we w te - po 3 tygodniach zaczyna mi przeszkadza. I tak będzie do października. Jakoś trzeba żyć. Pod koniec czerwca wyrywamy 5 dni urlopu i jedziemy do Paryża - sami :):)

a ja z moim jestem 24h/ 24 h .............od 24 lat :D razem mieszkamy ,pracujemy ,śpimy ,odpoczywamy ,seksimy :wink:

zero intymności ....wciąż razem :D jak wyjechał do sanatorium na 3tygodnie ....to po 2 już był w domu ,bo nie chciałam do Niego dojechać :oops: nie potrafimy żyć bez siebie :D wyjazd na dłużej ? nie wyobrażam sobie ............

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Zielonooka - jestem z mężem 15 lat. Z tego może 5 lat było normalnych. Jak wyjechał we wrześniu 2005 to wrócił na Wielkanoc 2006 - wpadał czasem na weekend. Teraz znów leci - i znów weekendy - wiesz jak to jest do dupy ???? Ani w te ani we w te - po 3 tygodniach zaczyna mi przeszkadza. I tak będzie do października. Jakoś trzeba żyć. Pod koniec czerwca wyrywamy 5 dni urlopu i jedziemy do Paryża - sami :):)

a ja z moim jestem 24h/ 24 h .............od 24 lat :D razem mieszkamy ,pracujemy ,śpimy ,odpoczywamy ,seksimy :wink:

zero intymności ....wciąż razem :D jak wyjechał do sanatorium na 3tygodnie ....to po 2 już był w domu ,bo nie chciałam do Niego dojechać :oops: nie potrafimy żyć bez siebie :D wyjazd na dłużej ? nie wyobrażam sobie ............

 

 

No taaaak - a to nie dla mnie sorry :):) Chociaż :) może wystarczyło by wyjście z kumpelkami na piwo...:):)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

 

:D :D :D :lol: :lol: :lol: :lol: :lol: :lol:

To TY jesteś największym czajnikiem! :D

gratulacje:)

 

Duende - ja mam tylko najwięcej punktów, a tym wybitnym czajnikiem jest ktoś inny :D :D :D

 

Dzięki za gratki :D :D

 

A swoją drogą to poważne tematy dzisiaj Panie wałkują 8) :wink:

 

Jak to baby - my o tym po prostu rozmawiamy, TWARDZIELE :)

To sie nazywa odganianie demonów :)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Odpowiedz w tym wątku

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.




×
×
  • Dodaj nową pozycję...