sylvia1 29.06.2006 09:48 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 29 Czerwca 2006 Wygońcie mnie spod kompa.... OK... Sylvia! Wyłaź spod tego komputera! Kolaniska Ci się wykrzywią jak będziesz tak długo tam klęczeć! no dobra sprzed kompa.. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Olkalybowa 29.06.2006 09:54 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 29 Czerwca 2006 Sylvia kliknij Start, a potem wyłacz komputer to najszybsza i najbezpieczniejsza metoda. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
sylvia1 29.06.2006 09:55 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 29 Czerwca 2006 dobra Olka zmotywoweałas mnie.. teraz zmykam lece na zakupy... Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Olkalybowa 29.06.2006 09:57 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 29 Czerwca 2006 Czy macie jakieś pomysły czym zająć się podczas zwolnienia? Do stycznia tyllle czasu . Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Olkalybowa 29.06.2006 09:59 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 29 Czerwca 2006 dobra Olka zmotywoweałas mnie.. teraz zmykam lece na zakupy... o tez chce na zakupy, ale do sklepu daleko Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
sylvia1 29.06.2006 10:00 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 29 Czerwca 2006 Ola a czemu na zwolnieniu jestes? konkretne rpzycyz czy tka sobie? bo jak konkretne to niewiele uda sie zrobic.. druty moze? szydełko? nadrabianie zaległosci książkowych? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
sylvia1 29.06.2006 10:01 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 29 Czerwca 2006 dobra Olka zmotywoweałas mnie.. teraz zmykam lece na zakupy... o tez chce na zakupy, ale do sklepu daleko Ola jedzeni musze zakupic coby mi rodiznka z głodu nie padła.. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Olkalybowa 29.06.2006 10:04 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 29 Czerwca 2006 Ola a czemu na zwolnieniu jestes? konkretne rpzycyz czy tka sobie? bo jak konkretne to niewiele uda sie zrobic.. druty moze? szydełko? nadrabianie zaległosci książkowych? jestem na zwolnieniu bo: - bałabym sie dostac piłka w brzuch i za duży hałas na sali - wziełam już, aby po porodzie wykorzystać niewykorzystany urlop podczas wakacji, w przeciwnym razie musiałabym wrócić do szkoły na początku czerwca, a tak wrócę w e wrześniu. Tak będzie wygodniej dla mnie, dla dyrekcji,bo zatrudni kogoś na cały rok szkolny. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
SławekD-żonka 29.06.2006 10:05 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 29 Czerwca 2006 Pawełkowi zdrowia szczęścia najlepszości zyczę Olka, mi jakoś ten czas zleciał na zwolnieniu, nie pamiętam co robiłam no może pamiętam do 12tc chyba jak nic tylko wymiotowałam, a wtedy czas liczy się w odległościach od kibelka do kibelka ... potem kompletowanie wyprawki, acha jeszcze spadłam ze schodów i przeleżałam trochę - to też mi zleciało, ale tej metody nie polecam a potem przemeblowania w naszym 1 pokoju, prania, prasowania i czekanie Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Anna Wiśniewska 29.06.2006 10:05 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 29 Czerwca 2006 Czy macie jakieś pomysły czym zająć się podczas zwolnienia? Do stycznia tyllle czasu . Olka Ja na początku (1-3 m-ce) ciągle spałam. Jadłam mało, ale spałam cały czas. W przerwach czytałam książeczki i wylegiwałam się na słoneczku. W drugim trymestrze, jak już przestałam tyle spać to chodziłam z psem na spacery. Codziennie dwie godziny. Potem czytałam książeczki, oglądałam powtórki seriali (to było rok temu o tej porze), a pod koniec lata wzięło mnie na robienie przetworów. Całą spiżarnię zapchałam ogórkami, papryką i różnymi dżemami. We wrześniu i październiku jeździłam na grzyby. I spacerowałam z pieskiem i czytałam książki, a potem suszyłąm i mroziłam te grzyby oczywiście Zimą, jak już była wielka to też łaziłam (ale zdecydowanie mniej ), jadłam te przetwory i grzyby, czytałam książki i oglądałam telewizję z przewagą tego pierwszego. A potem zaczęły się zakupy dziecięce, wymyślanie co gdzie postawić w sypialni, jaki kolor pościeli dla brzdąca itp., no a 25 lutego pojawił się Paweł i wszystko stanęło na głowie. Do dziś dzień stoi Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
sylvia1 29.06.2006 10:08 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 29 Czerwca 2006 Ola a czemu na zwolnieniu jestes? konkretne rpzycyz czy tka sobie? bo jak konkretne to niewiele uda sie zrobic.. druty moze? szydełko? nadrabianie zaległosci książkowych? jestem na zwolnieniu bo: - bałabym sie dostac piłka w brzuch i za duży hałas na sali - wziełam już, aby po porodzie wykorzystać niewykorzystany urlop podczas wakacji, w przeciwnym razie musiałabym wrócić do szkoły na początku czerwca, a tak wrócę w e wrześniu. Tak będzie wygodniej dla mnie, dla dyrekcji,bo zatrudni kogoś na cały rok szkolny. rozumeim czyli oprócz drutów i zajec wymaganych przy leżeniu to spokojnie mozesz latac po sklepach meblowac pokój kombinowac nad ciuszkami itp itd.. :D z tym zwolenieniem masz racje łatwiej.. a praca wuefisty wcale taka łatwa nie jest... Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Teska 29.06.2006 10:09 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 29 Czerwca 2006 witam rekordzistki i rekordzistow Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Olkalybowa 29.06.2006 10:10 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 29 Czerwca 2006 A jakie ksiażeczki polecacie? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Anna Wiśniewska 29.06.2006 10:10 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 29 Czerwca 2006 Aleśmy się rozpisały Widzisz Olka, ile możliwości Ja baaardzo miło wspominam ten czas na zwolnieniu Teraz też jestem w domu, z Pawełkiem, ale tak słodko jak rok temu to nie jest Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Olkalybowa 29.06.2006 10:13 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 29 Czerwca 2006 Teraz też jestem w domu, z Pawełkiem, ale tak słodko jak rok temu to nie jest Koleżanka mówi,że mam siewynudzić za wszystkie czasy bo potem nie będzie już na to czasu . Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
SławekD-żonka 29.06.2006 10:13 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 29 Czerwca 2006 witam rekordzistki i rekordzistow Cześć Teska A jakie ksiażeczki polecacie? I tak przeczytasz wszystko co Ci w ręce wpadnie Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Anna Wiśniewska 29.06.2006 10:13 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 29 Czerwca 2006 A jakie ksiażeczki polecacie? Na ciążę najlepsza Chmielewska Albo przygody Mikołajka Albo Harry Potter Polecam też "Siódmy papirus" Wilbura Smitha (kończyłam go czytać na porodówce ) NIE czytaj nic o porodzie i dolegliwościach ostatnich miesięcy. Ja czytałam i potem mężuś mnie musiał zapłakaną pocieszać Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Olkalybowa 29.06.2006 10:15 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 29 Czerwca 2006 I tak przeczytasz wszystko co Ci w ręce wpadnie Chyba się zapiszę do miejscowej biblioteki, bo z ksiażkami na mojej półce krucho. Jest pare o psach, jakieś ze studiów, "Chemia organiczna dla kandydatów na wyższe uczelnie" Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Olkalybowa 29.06.2006 10:18 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 29 Czerwca 2006 NIE czytaj nic o porodzie i dolegliwościach ostatnich miesięcy. Ja czytałam i potem mężuś mnie musiał zapłakaną pocieszać Starczy,że natknę się na coś przerażającego w necie np. że najwiecej poronień to zdarza sie w 12 tygodniu ciazy i szczeście zamienia sie w starch. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Olkalybowa 29.06.2006 10:28 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 29 Czerwca 2006 Z pieskiem też mam gdzie chodzić, ale ostatnio kuleje na przednią łapke i wet, polecił zmniejszenie intenstywności spacerów. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Recommended Posts
Dołącz do dyskusji
Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.