andre59 13.07.2006 18:10 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 13 Lipca 2006 Sorry, nie przywitałem się Dzieńdobrywieczór wszystkim obecnym Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
andre59 13.07.2006 18:11 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 13 Lipca 2006 Ło mówią, że będą burze, gradobicia i do 24 stopni - Szef Na Górze się ulitował :) tylko to gradobicie mógłby z planu wykreślić Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
sylvia1 13.07.2006 18:15 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 13 Lipca 2006 Ło mówią, że będą burze, gradobicia i do 24 stopni - Szef Na Górze się ulitował :) Nefer a nie mógłby sie zlitować za tydzien? jak bede miała ta płyte wylaną? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Nefer 13.07.2006 18:17 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 13 Lipca 2006 Ło mówią, że będą burze, gradobicia i do 24 stopni - Szef Na Górze się ulitował :) Nefer a nie mógłby sie zlitować za tydzien? jak bede miała ta płyte wylaną? Sorry - od przyszłego wtorku powrót upałów Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Nefer 13.07.2006 18:21 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 13 Lipca 2006 Poprzednią stronkę otworzyłam osobiście, a zamknęła - zaklinaniem deszczu - Sylvunia. Było o małych dzieciach, które rosną i nie są już takie fajne - no, może są "fajne inaczej" Była Sylvia, Majka, Ania,Verunia, wpadł na chwilę Andre i nawet Inżynier nas zaszczycił - ale jak kometa. Ew-ka się cieszyła z udanego lotu córeczki i stawiała zimne piwo. A ja obserwowałam pogodę za oknem i w TV 1. Jajcek - 251 2. inż. Mamoń - 244 3. SławekD-żonka - 181 4. Joanna i Janusz - 132 5. kze - 131 6. Whisper - 119 7. verunia - 100 8. Kasztanka - 90 9. Majka - 81 10. maksiu - 79 11. Olkalybowa-74 12. fizyk - 73 13. Teska - 60 14. Sonika - 51 15. badi - 42 16. monka- 39 17. Moniś,andrzejka - 36 18. facio, Aga J.G -35 21. markus_gdynia - 28 22. Jezier - 27 23. zaba_gonia - 26 24. Nefer - 21 25. Trini, marcel2000, - 20 27. Witos - 19 28. Funia, andre59 - 18 30. Sylvia1 - 15 31. Agniesia - 14 32. joola ew-ka- 13 34. Tola - 12 35. Jane, karolka - 10 37. Wojty, kasia64 - 9 39. kolia, Zielonooka - 7 41. Januszz, tabaluga1 - 6 43. ania, lafcadio, edzia, Paty, duende - 5 48. Ewuś - 4 49. damiangajda, Jańcek69, Daria, Agacka - 3 53. Baba_budowniczy, Anna Wiśniewska, DARIO 2, Gryfpc, jamles - 2 58. xrrr82, Dagi, Gość, Jolka, modulor, Olka, Molly, A-g-n-e-s, Osowa, jolana, Mychalina, Maluszek, Gawel, frosch - 1 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
sylvia1 13.07.2006 18:23 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 13 Lipca 2006 taaa a jak w sieprniu pojedizemy na dmorze to bedize lac.. (tzn mam cichutką nadzieje ze jednak nie bedize lać) Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Nefer 13.07.2006 18:27 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 13 Lipca 2006 Mój mąż też tak twierdzi :) Jedziemy 21 lipca i pewnie będzie zimno i mokro Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
andre59 13.07.2006 18:27 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 13 Lipca 2006 O, nowa stronka wyszedłem na chwilę... Gratki Nefer Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Nefer 13.07.2006 18:31 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 13 Lipca 2006 O, nowa stronka wyszedłem na chwilę... Gratki Nefer A dzięks :) Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Olkalybowa 13.07.2006 18:40 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 13 Lipca 2006 Heloł . Dziwny dziś dzień, chodzę z kąta w kąt i nie mogę sobie miejsca znaleźć . Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Nefer 13.07.2006 18:44 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 13 Lipca 2006 Heloł . Dziwny dziś dzień, chodzę z kąta w kąt i nie mogę sobie miejsca znaleźć . Heloł, nie mam kiedy się zastanowić nad dziwnością dzisiejszego dnia. Jeszcze kilka budżetów i... się zastanowię Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
andre59 13.07.2006 18:45 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 13 Lipca 2006 Heloł . Dziwny dziś dzień, chodzę z kąta w kąt i nie mogę sobie miejsca znaleźć . Cześć Ola na RW masz stały bilet idę na kolacyjkę... Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Olkalybowa 13.07.2006 18:45 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 13 Lipca 2006 Pewien ksiądz musiał pilnie wyjechać. Miał wkrótce wrócić. Akurat był Wielki Post i miała odbyć się Droga Krzyżowa. Ksiądz poprosił więc organistę ,aby ten poprowadził ją za niego. Nie miał jednak kończyć przed jego powrotem. Okazało się, że na mieście były straszne korki, ksiądz wrócił po dwóch godzinach. Wchodzi do kościoła i słyszy: -Stacja 152. Pan Jezus idzie do wojska. Wszyscy śpiewamy: Przyjedź mamo na przysięgę... Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Anna Wiśniewska 13.07.2006 18:46 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 13 Lipca 2006 Ewka Obiecana historyjka: Będąc młodą lekarką... Miałam 18 lat (komórki to wtedy jeszcze rarytas - ja nie miałam) i wyjechałam na 3 tygodnie na południe Francji na tzw. obóz pracy ochotniczej. Międzynarodowy, służący szlifowaniu pięknego języka... angielskiego Spanie na podłodze w piknym, zabytkowym zamku, tour de france na żywo, pierwszy romans z obcokrajowcem i takie tam Po dwóch sumiennie przepracowanych tygodniach urządziliśmy sobie weekendową wycieczkę rowerową. Cel wyprawy - jezioro. Pech chciał, że teren mocno już pagórkowaty a szosy bieżnikowane (też wymyślili ci Francuzi, no ). Gdy po 12 km morderczej jazdy zobaczyłąm w dole przed sobą to jeziorko, z radości straciłąm głowę i nacisnęłąm z całej siły na ręczny hamulec przy kierownicy... Ocknęłam się w przychodni, jak już mnie zszyli Ile było kombinowania, na szczęście byłam ubezpieczona, nawet w aptekach nie musiałam płacić No ale nie będę tu opisywać francuskiej opieki zdrowotnej, bo była REWELACYJNA! Na zabitą dechami wiochę codziennie przyjeżdżała pielegniarka zmieniać sierotce z Polski opatrunki O co innego mi chodzi. Gdy już byłam w stanie doczłapać się do budki telefonicznej a z ubezpieczycielem miałam już pozałatwiane i uzgodnione wszystkie szczegóły mojej podróży powrotnej do Polski, zadzwoniłam do rodziców. Odebrał szalenie zdenerwowany moim milczeniem tato. Naszą rozmowę z pamięci cytuję do dziś ( ): - Cześć tato - No w końcu, co się stało, bo słuchaj, jeżeli chodzi o Twój powrót (tato dogrywał kwestię biletów na autokar)... - Tatuś, ale ja nie wracam autokarem - A czym? - Samolotem, a nawet dwoma (nie było innego połączenia w tym czasie, tylko Toluza - Londyn, Londyn - Warszawa) i karetkami (na lotnisko w Tuluzie i z lotniska w Warszawie do Koszalina) - dłuuuuga cisza..., a potem - a kto będzie za to płacił? - PZU... (zawał serca mój tato przeszedł nie wtedy, tylko znacznie później i na szczęście nie z mojego powodu ) Moje przygody na lotniskach i to, że w finale mój tato o mało nie jechał samochodem do Warszawy w poszukiwaniu dziecka to temat na oddzielną dłuuugą historyjkę W każdym bądź razie znajomi moich rodziców, gdy usłuszeli jak to było jednym głosem skwitowali - dla takiej podróży to sami byśmy z rowerów pospadali Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Olkalybowa 13.07.2006 18:47 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 13 Lipca 2006 Heloł . Dziwny dziś dzień, chodzę z kąta w kąt i nie mogę sobie miejsca znaleźć . Cześć Ola na RW masz stały bilet idę na kolacyjkę... ha a ja już po pizze sobie zrobiłam Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Anna Wiśniewska 13.07.2006 18:48 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 13 Lipca 2006 Pewien ksiądz musiał pilnie wyjechać. Miał wkrótce wrócić. Akurat był Wielki Post i miała odbyć się Droga Krzyżowa. Ksiądz poprosił więc organistę ,aby ten poprowadził ją za niego. Nie miał jednak kończyć przed jego powrotem. Okazało się, że na mieście były straszne korki, ksiądz wrócił po dwóch godzinach. Wchodzi do kościoła i słyszy: -Stacja 152. Pan Jezus idzie do wojska. Wszyscy śpiewamy: Przyjedź mamo na przysięgę... FAJNE! Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Olkalybowa 13.07.2006 19:02 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 13 Lipca 2006 Komiks politycznyhttp://webprovider.pl/roman.htm Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
andre59 13.07.2006 19:09 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 13 Lipca 2006 Heloł . Dziwny dziś dzień, chodzę z kąta w kąt i nie mogę sobie miejsca znaleźć . Cześć Ola na RW masz stały bilet idę na kolacyjkę... ha a ja już po pizze sobie zrobiłam lubię pizzę, taką domową, konkretną Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Anna Wiśniewska 13.07.2006 19:11 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 13 Lipca 2006 Komiks polityczny http://webprovider.pl/roman.htm Ola Gdzie Ty takie rzeczy wynajdujesz? Superowe! Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
andre59 13.07.2006 19:11 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 13 Lipca 2006 Ania, przeleciałaś nad kierownicą? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Recommended Posts
Dołącz do dyskusji
Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.