Karolka 14.08.2006 16:26 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 14 Sierpnia 2006 jedynie możesz mu powiedzieć ile dla ciebie znaczy , że będzie ci jego brak i prosić aby czuwał nad tobą i czasem dał znać wiem co czujesz też przez to przechodziłam Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
frosch 14.08.2006 16:50 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 14 Sierpnia 2006 ew-unia kategorycznie mu zabron ma myslec pozytywnie,powiedz,ze jest wazny ,dobry i potrzebny wielu ludziom,miedzy innymi tobie powiedz mu,ze to egoizm myslec w ten sposob nie wiem,nie wiem co jeszcze....to trudne obiecaj,ze bedziesz go wspierac w walce z choroba i ze moze na ciebie liczyc a ty mozesz liczyc zawsze na nas trzymaj sie kochana Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Ew-ka 14.08.2006 17:05 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 14 Sierpnia 2006 dzieki dziewczyny ......powiem Wam ,że przeszliśmy już wszystkie fazy choroby .....od ponad roku kiedy dowiedział sie o raku był cudownym optymistą ,opowiedał o chorobie ,o chemii ,śmiał sie i żartował kiedy powychodziły mu wszystkie włosy .....był niesamowity . Wierzył ,że będzie zdrowy ....kiedy m-c temu lekarze oznajmili ,że nie maja dla niego lekarstwa ....załamał sie i poddał ......nikogo nie chce widzieć....raz jeden podjął telefoniczna rozmowę z Heńkiem i przyznał sie że juz nie ma siły .....Od 27 dni jest na pewnej ziołowej kuracji przepisanej przez zakonnka ....polega na tym ,że co 30 minut podaje sie choremu zaparzoną mieszankę ziół i tak przez 42 dni ....i nic więcej .....dzisiaj jest 27 dzień kuracji.......On już nie ma siły .....strasznie cierpi ...... jego cudowna żona razem z nim ..... Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
frosch 14.08.2006 17:09 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 14 Sierpnia 2006 Ew-unia wiara czyni cuda.zostaje nadzieja .to straszne ,co piszesz,ale on nie moze sie poddawac....wiele slyszalam o medycynie niekonwencjonalnej i znam osobiscie ludzi,ktorym jej metody pomogly,kiedy lekarze opuszczali juz bezradnie rece i dzieki ktorej zyja ......nie traccie wiary,prosze Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Ew-ka 14.08.2006 17:17 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 14 Sierpnia 2006 wiara czyni cuda ......wiem coś o tym ...mój Ojciec żyje mimo ,że lekarze od kilku lat sie dziwia ,bo jego serce nie ma prawa funkcjonować Jurek jest niezwykle wierzący i mam tylko nadzieję ,że to jest przełom i chwilowe załamanie ......chciałabym być podczas tego spotkania silna i mądra ,żeby poczuł ,że ma w nas oparcie , ale boję się ze jak zobaczę wyniszczonego kolegę to się rozkleje i dopiero Go zdołuję muszę sobie sama z tym poradzić ....wybaczcie ,że Was w to wciągnęłam ...... to bardzo delikatna i osobista sprawa .......przepraszam Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
frosch 14.08.2006 17:23 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 14 Sierpnia 2006 ew-cia dasz rade,wierze w ciebienie przepraszaj za to,ze dzielisz sie swoim smutkiemmasz prawo liczyc na wsparcie innych ludzi,bo sama jestes wspanialym czlowiekiem modle sie (trzymam kciuki ,pluje i co tylko) Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
andre59 14.08.2006 18:55 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 14 Sierpnia 2006 Więcej zdjęć ma Andre, może pokaże jak jeszcze żyje "oj żyję, ale co to za życie..." Witam wszystkich Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Ew-ka 14.08.2006 18:59 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 14 Sierpnia 2006 bry .....cze andre ...nie narzekaj ino wklejaj zdjęcia ....jak wrócę to pooglądam zaraz jedziemy na Jasną Górę na nocne czuwanie ........papa Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
andre59 14.08.2006 19:04 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 14 Sierpnia 2006 Fotki z wycieczki wkleję jak je Piotrek "obrobi", ja nie umiem Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
premiumpremium 14.08.2006 19:50 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 14 Sierpnia 2006 STRESZCZENIE Witos ma problem z refleksem, Frosh skacze na 100 metrow wzwyż, Funia ma net, 2xpremium zalała strop, fotka ze spotkania verunia-Andre (no i Wiesia ) Wreszcie zostałam zauważona Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
sylvia1 14.08.2006 19:50 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 14 Sierpnia 2006 za chwilke u mnie pojawi sie pytanie dnia ale zanim sie pojawi czy jak juz jest projekt zatwierdzony w starostwie to mozna zmienic np bieg schodow bez koniecznosci projektu zastepczego? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
andre59 14.08.2006 19:57 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 14 Sierpnia 2006 Zdjątka przygotowane Wycieczkę do Kazimierza Dolnego zaczęliśmy od wizyty w domu Veruni: http://piotrala.republika.pl/kazimierz/u_veruni.jpg Po degustacji wypieków i filiżance pysznej kawy pojechaliśmy do Kazimierza, a na rynku... http://piotrala.republika.pl/kazimierz/na_rynku.jpg Stąd już niedaleko na wzgórze Trzech Krzyży, a widok zapiera dech... http://piotrala.republika.pl/kazimierz/widok_z_trzech_krzyzy.jpg Verunia jest świetnym przewodnikiem, poprowadziła nas w odludne miejsce, a tam można spotkać takie widoki http://piotrala.republika.pl/kazimierz/chwile_grozy.jpg Idąc dalej dotarliśmy na "Albrechtówkę", mało kto tam dociera, a widoki... http://piotrala.republika.pl/kazimierz/albrechtowka1.jpg Stojąc na "Albrechtówce" i patrząc przed siebie można się rozmarzyć...eeech... http://piotrala.republika.pl/kazimierz/albrechtowka2.jpg Mam jeszcze kilka fotek, ale typowo krajobrazowych. Fotografował i przygotował do edycji Piotrek. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
inż. Mamoń 14.08.2006 20:33 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 14 Sierpnia 2006 Andre - wycieczkę mieliście wspaniałą, no i Verunię poznałeś przy okazji A jak już o okazjach mówimy to kiedy napiszesz coś w swoim dzienniku. Prawie dwa miesiące temu obiecałeś coś napisać i .... obiecanki cacanki Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
andre59 14.08.2006 20:36 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 14 Sierpnia 2006 Andre - wycieczkę mieliście wspaniałą, no i Verunię poznałeś przy okazji A jak już o okazjach mówimy to kiedy napiszesz coś w swoim dzienniku. Prawie dwa miesiące temu obiecałeś coś napisać i .... obiecanki cacanki Nie mam ostatnio weny twórczej... ja muszę grzebać w pamieci żeby cos w "dzienniku" napisac. W zasadzie pojechałem poznać Verunię, a wycieczka była przy okazji Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
inż. Mamoń 14.08.2006 20:37 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 14 Sierpnia 2006 za chwilke u mnie pojawi sie pytanie dnia ale zanim sie pojawi czy jak juz jest projekt zatwierdzony w starostwie to mozna zmienic np bieg schodow bez koniecznosci projektu zastepczego? Tak sobie myślę, że formalnie nie można. Schody żelbetowe są elementem konstrukcji budynku, wiąże się z tym konstrukcja stropu - pytanie czy również ona się zmieni (jak zmieni się położenie otworu w stropie na klatkę schodową)? A czy ta zmiana biegu jest jakaś większa? Ale nieformalnie powiem, że raczej nikogo to nie obchodzi. Ja na Twoim miejscu bym zmieniał bez żadnych projektów zamiennych (ale Ty zrobisz jak uważasz). Rada nie jest prosta. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
andre59 14.08.2006 20:40 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 14 Sierpnia 2006 Coś mało nas dzisiaj Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
inż. Mamoń 14.08.2006 20:44 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 14 Sierpnia 2006 Andre - wycieczkę mieliście wspaniałą, no i Verunię poznałeś przy okazji A jak już o okazjach mówimy to kiedy napiszesz coś w swoim dzienniku. Prawie dwa miesiące temu obiecałeś coś napisać i .... obiecanki cacanki Nie mam ostatnio weny twórczej... ja muszę grzebać w pamieci żeby cos w "dzienniku" napisac. W zasadzie pojechałem poznać Verunię, a wycieczka była przy okazji Przynajmniej szczerze A Verunia wygląda że jest wporzo - chyba się nie mylę Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
zaba_gonia 14.08.2006 20:46 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 14 Sierpnia 2006 Zaba wita Andre , Verunia...super fotki Mamoń...ubierz sie Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
andre59 14.08.2006 20:49 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 14 Sierpnia 2006 Andre - wycieczkę mieliście wspaniałą, no i Verunię poznałeś przy okazji A jak już o okazjach mówimy to kiedy napiszesz coś w swoim dzienniku. Prawie dwa miesiące temu obiecałeś coś napisać i .... obiecanki cacanki Nie mam ostatnio weny twórczej... ja muszę grzebać w pamieci żeby cos w "dzienniku" napisac. W zasadzie pojechałem poznać Verunię, a wycieczka była przy okazji Przynajmniej szczerze A Verunia wygląda że jest wporzo - chyba się nie mylę Verunia jest bardzo miłą i sypatyczną dziewczyną Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
inż. Mamoń 14.08.2006 20:50 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 14 Sierpnia 2006 Zaba wita Andre , Verunia...super fotki Mamoń...ubierz sie Też mogłabyś się ubrać Chociaż lepiej nie ... zdecydowanie niech zostanie tak jak jest Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Recommended Posts
Dołącz do dyskusji
Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.