Ew-ka 25.08.2006 08:49 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 25 Sierpnia 2006 ja też w pierwszych tyg...ciąży .....gdzie siadłam tam -spałam Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Aga J.G 25.08.2006 08:51 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 25 Sierpnia 2006 Ja z drugą córą miałąm jazdy ze spaniem ale to w późniejszym okresie ciązy ale były powody hemoglobinka na bardzo niziutkim poziomie. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
fizyk 25.08.2006 08:54 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 25 Sierpnia 2006 Wszystkim ciężarówkom przypominam, że ważność książeczki ubezpieczeniowej to miesiąc czasu (co miesiąc trzeba podbijać). Wiem, że o takich rzeczach się nie pamięta, ale w Waszym przypadku, kiedy dość często odwiedzacie lekarza, robicie badania i (odpukać w niemalowane) możecie np wylądować w szpitalu. Wiem po sobie. Fiza szła do lekarza a ja nie miałem podbitej książeczki. Dobrze że miałem RMUEę. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
fizyk 25.08.2006 08:55 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 25 Sierpnia 2006 Ja z drugą córą miałąm jazdy ze spaniem ale to w późniejszym okresie ciązy ale były powody hemoglobinka na bardzo niziutkim poziomie. O to tak jak u Fizulki . Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
SławekD-żonka 25.08.2006 08:57 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 25 Sierpnia 2006 Wszystkim ciężarówkom przypominam, że ważność książeczki ubezpieczeniowej to miesiąc czasu (co miesiąc trzeba podbijać). Wiem, że o takich rzeczach się nie pamięta, ale w Waszym przypadku, kiedy dość często odwiedzacie lekarza, robicie badania i (odpukać w niemalowane) możecie np wylądować w szpitalu. Wiem po sobie. Fiza szła do lekarza a ja nie miałem podbitej książeczki. Dobrze że miałem RMUEę. Można albo podbijać książeczkę, albo od księgowej/kadrowej brać takie zaświadczenie o odprowadzeniu składki - co jest wygodniejsze, bo książeczki teraz mają mało miejsca na pieczątki PS: Co to jest 'RMUE' Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Aga J.G 25.08.2006 08:59 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 25 Sierpnia 2006 Ja z drugą córą miałąm jazdy ze spaniem ale to w późniejszym okresie ciązy ale były powody hemoglobinka na bardzo niziutkim poziomie. O to tak jak u Fizulki . Apotem żelazo i żelazo, niebyło za dobre a że nudności i wymioty w ciązy miałam koncertowe trudno było coś dopasować Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Majka 25.08.2006 09:01 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 25 Sierpnia 2006 Wszystkim ciężarówkom przypominam, że ważność książeczki ubezpieczeniowej to miesiąc czasu (co miesiąc trzeba podbijać). Wiem, że o takich rzeczach się nie pamięta, ale w Waszym przypadku, kiedy dość często odwiedzacie lekarza, robicie badania i (odpukać w niemalowane) możecie np wylądować w szpitalu. Wiem po sobie. Fiza szła do lekarza a ja nie miałem podbitej książeczki. Dobrze że miałem RMUEę. Można albo podbijać książeczkę, albo od księgowej/kadrowej brać takie zaświadczenie o odprowadzeniu składki - co jest wygodniejsze, bo książeczki teraz mają mało miejsca na pieczątki PS: Co to jest 'RMUE' nie podbijam książeczki, nawet nie wiem gdzie ona jest W przychodni o nic nie pytają, nawet w weekendy wstukuja w komp nazwisko i o nic wiecej nie pytają Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Aga J.G 25.08.2006 09:04 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 25 Sierpnia 2006 Moja też podbijana mało regularnie o mężowskiej nie wspomnę Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
fizyk 25.08.2006 09:08 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 25 Sierpnia 2006 Wszystkim ciężarówkom przypominam, że ważność książeczki ubezpieczeniowej to miesiąc czasu (co miesiąc trzeba podbijać). Wiem, że o takich rzeczach się nie pamięta, ale w Waszym przypadku, kiedy dość często odwiedzacie lekarza, robicie badania i (odpukać w niemalowane) możecie np wylądować w szpitalu. Wiem po sobie. Fiza szła do lekarza a ja nie miałem podbitej książeczki. Dobrze że miałem RMUEę. Można albo podbijać książeczkę, albo od księgowej/kadrowej brać takie zaświadczenie o odprowadzeniu składki - co jest wygodniejsze, bo książeczki teraz mają mało miejsca na pieczątki PS: Co to jest 'RMUE' RMUA - to jest właśnie takie zaświadczenie. Tylko po co w przychodni mają wiedzieć ile zarabiamy (na podstawie odrowadzonych składek - widać to jak na dłoni) Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
SławekD-żonka 25.08.2006 09:09 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 25 Sierpnia 2006 Ja pilnuję tych spraw, bo z młodą bywa że chodzę, sama ze sobią i Sławek też, a książeczki nie woła jedynie lekarz rodzinny, reszta ogląda Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
SławekD-żonka 25.08.2006 09:11 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 25 Sierpnia 2006 Wszystkim ciężarówkom przypominam, że ważność książeczki ubezpieczeniowej to miesiąc czasu (co miesiąc trzeba podbijać). Wiem, że o takich rzeczach się nie pamięta, ale w Waszym przypadku, kiedy dość często odwiedzacie lekarza, robicie badania i (odpukać w niemalowane) możecie np wylądować w szpitalu. Wiem po sobie. Fiza szła do lekarza a ja nie miałem podbitej książeczki. Dobrze że miałem RMUEę. Można albo podbijać książeczkę, albo od księgowej/kadrowej brać takie zaświadczenie o odprowadzeniu składki - co jest wygodniejsze, bo książeczki teraz mają mało miejsca na pieczątki PS: Co to jest 'RMUE' RMUA - to jest właśnie takie zaświadczenie. Tylko po co w przychodni mają wiedzieć ile zarabiamy (na podstawie odrowadzonych składek - widać to jak na dłoni) No właśnie o tym pisałam, tylko nie wiedziałam jak toto się nazywa Zgodzę się, że po co komu pokazywać, ale jeśli przede mną jeszze ileś dziesiąt lat pracy, to mi książeczki nie starczy, a nowej nie wydadzą tylko dlatego, że się rubryczki skończyły Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Pawson 25.08.2006 09:19 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 25 Sierpnia 2006 spanie w ciąży hihihi u nas żona po pracy robiła dżemki dużo dżemek :) Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Aga J.G 25.08.2006 09:26 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 25 Sierpnia 2006 U mnie to nie były dżemki poprostu zasypiałam wszędzie co było do mnie nie podobne gdyż muszę mieć zawsze podusię i kocyk Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Pawson 25.08.2006 09:37 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 25 Sierpnia 2006 U mnie to nie były dżemki poprostu zasypiałam wszędzie co było do mnie nie podobne gdyż muszę mieć zawsze podusię i kocyk zasypiałaś bez podusi o no ja nie moge ... Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Aga J.G 25.08.2006 09:48 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 25 Sierpnia 2006 U mnie to nie były dżemki poprostu zasypiałam wszędzie co było do mnie nie podobne gdyż muszę mieć zawsze podusię i kocyk zasypiałaś bez podusi o no ja nie moge ... Bez podusi bez kocyka i nawet w towarzystwie Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Funia 25.08.2006 09:59 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 25 Sierpnia 2006 U mnie to nie były dżemki poprostu zasypiałam wszędzie co było do mnie nie podobne gdyż muszę mieć zawsze podusię i kocyk zasypiałaś bez podusi o no ja nie moge ... Bez podusi bez kocyka i nawet w towarzystwie kurcze jak było fajnie.... ja też tak chce Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Aga J.G 25.08.2006 10:12 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 25 Sierpnia 2006 Ale co chcesz zaspiać gdzie siądzesz ??? Czy w towarzystwie Jedno i drugie minęło jak tylko hemoglobinka podskoczyła Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
inż. Mamoń 25.08.2006 10:15 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 25 Sierpnia 2006 to ja juz nic nie rozumiem pisalem i pisalem na koncu a potem sie okazalo ze jestem za poczatkiem nastepnej strony... to jest chyba jakis UKŁAD Witam wszystkich przelotnie Pawson - bardzo trafne spostrzeżenie, tylko nie trzeba o tym głośno mówić.... Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Aga J.G 25.08.2006 10:16 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 25 Sierpnia 2006 Witaj Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Pawson 25.08.2006 10:17 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 25 Sierpnia 2006 Ale co chcesz zaspiać gdzie siądzesz ??? Czy w towarzystwie Jedno i drugie minęło jak tylko hemoglobinka podskoczyła oj mam nadzieję że nie na zawsze ... Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Recommended Posts
Dołącz do dyskusji
Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.