Rekord wpisow....

[Aga J.G]

Nie o to towarzystwo mi chodziło

[Pawson]

witaj inżynierze ... pogadamy o tym po cichu ... później

[Majka]

 

to ja juz nic nie rozumiem

 

pisalem i pisalem na koncu a potem sie okazalo ze jestem za poczatkiem nastepnej strony...

 

to jest chyba jakis UKŁAD

 

 

Witam wszystkich przelotnie

Pawson - bardzo trafne spostrzeżenie, tylko nie trzeba o tym głośno mówić....

 

qrcze, to ja proszę na ucho

[Aga J.G]

Majka nie udawaj

[Majka]

Majka nie udawaj

 

zdaje się, że jestem jedyna co nie wiem Ale nie tego jak sie naciska F5

[premiumpremium]

Dzień dobry cześć i czołem!

http://smileys.smileycentral.com/cat/36/36_2_80.gif

 

Co nie zajrzę na RW, to ciąże, dzieci, macierzyństwo

A ja tu biedny żuczek...

[kze]

Jezier

Ewka piekne dynie

Kze nie każdy może sobie pozwolić na zwolnienie

Myślę, że kobieta w ciązy może pozwolić sobie. jak się dostaje zwolnienie na ciąże do dostaje się 100% wynagrodzenia, a nie jak na normalnym zwolnieniu 80%.. Poza tym i tak bedzie przerwa w pracy i tak.. A przed porodem może warto troszkę odpocząć..

[Aga J.G]

Majka nie udawaj

 

zdaje się, że jestem jedyna co nie wiem Ale nie tego jak sie naciska F5

A teraz zmykam, mam nie lada wyzwanie

[Aga J.G]

Jezier

Ewka piekne dynie

Kze nie każdy może sobie pozwolić na zwolnienie

Myślę, że kobieta w ciązy może pozwolić sobie. jak się dostaje zwolnienie na ciąże do dostaje się 100% wynagrodzenia, a nie jak na normalnym zwolnieniu 80%.. Poza tym i tak bedzie przerwa w pracy i tak.. A przed porodem może warto troszkę odpocząć..

 

Kze myslę że w większości przypadków nie chodzi o pieniądze tylko miejsce pracy Smutne to....

W moim zawodzie idzie się na zwolnienie od samego początku ciązy i raczej nie ma gadania, szczególnie jak się pracuje na dyżury.

[frosch]

czesc wam

[frosch]

ja też w pierwszych tyg...ciąży .....gdzie siadłam tam -spałam

ja tez ,ale tylko przy pierwszej.bywalo,ze w kinie spalam

przy nastepnych ciazach nie mialam czasu na spanie (musialam pilnowac wczesniej urodzone dziecka)

[Nefer]

Wszystkim ciężarówkom przypominam, że ważność książeczki ubezpieczeniowej to miesiąc czasu (co miesiąc trzeba podbijać). Wiem, że o takich rzeczach się nie pamięta, ale w Waszym przypadku, kiedy dość często odwiedzacie lekarza, robicie badania i (odpukać w niemalowane) możecie np wylądować w szpitalu.

 

Wiem po sobie. Fiza szła do lekarza a ja nie miałem podbitej książeczki. Dobrze że miałem RMUEę.

Można albo podbijać książeczkę, albo od księgowej/kadrowej brać takie zaświadczenie o odprowadzeniu składki - co jest wygodniejsze, bo książeczki teraz mają mało miejsca na pieczątki

 

PS: Co to jest 'RMUE'

 

 

 

RMUA - to jest właśnie takie zaświadczenie. Tylko po co w przychodni mają wiedzieć ile zarabiamy (na podstawie odrowadzonych składek - widać to jak na dłoni)

No właśnie o tym pisałam, tylko nie wiedziałam jak toto się nazywa Zgodzę się, że po co komu pokazywać, ale jeśli przede mną jeszze ileś dziesiąt lat pracy, to mi książeczki nie starczy, a nowej nie wydadzą tylko dlatego, że się rubryczki skończyły

Nową dostaniesz z buta bez żadnego problemu - na życzenie :)

[kze]

Cześć Frosch!

Jak tam zamiatanie?

[Witos]

cześć

[frosch]

Cześć Frosch!

Jak tam zamiatanie?

spox

[Witos]

czaicie sie co?

[Witos]

to badzcie czujni ...

[Witos]

zaraz wystawie stronke

[Witos]

gotowi czjniki?

[Witos]

no to POOOOOSZLIII !!!!!!!