Gość WoYtek123 02.03.2004 08:51 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 2 Marca 2004 Mieszkam na 3 piętrze bloku 5-piętrowego. W lokalu są dwie kratki: jedna w łazience, druga w kuchni. Przez tą w kuchni nawiewa mi zimne powietrze, w łazience jest ok. Ciąg wraca po otwarciu okien w kuchni. Czy to jest normalna sytuacja, a jeśli tak to jak wytrzymać w zimie z otwartymi oknami . Założono mi nasadę na komin, ale niewiele pomogło. Co można na to poradzić? Może ktoś miał jakieś podobne problemy? Cytuj Odnośnik do komentarza https://forum.murator.pl/topic/15543-jak-to-naprawd%C4%99-jest-z-t%C4%85-wentylacj%C4%85/ Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
aga_kraków 02.03.2004 09:04 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 2 Marca 2004 wygląda, że nawiewnik w kuchni załatwiłby sprawępozdr.Aga Cytuj Odnośnik do komentarza https://forum.murator.pl/topic/15543-jak-to-naprawd%C4%99-jest-z-t%C4%85-wentylacj%C4%85/#findComment-252746 Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
bajzi 02.03.2004 09:09 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 2 Marca 2004 mam to samo, tyle że gorzej: ostatnie piętro. jak nie otworzę okien, wspomnienie po smażonej rybie snuje się przez 2-3 dni, a w łazience czuć spaliny. więc wietrzę. do temperatury 16-17st już się przyzwyczaiłam. przy szczelnych oknach musi być mawiew, by w przewodzie był ciąg. ot i tyle. Cytuj Odnośnik do komentarza https://forum.murator.pl/topic/15543-jak-to-naprawd%C4%99-jest-z-t%C4%85-wentylacj%C4%85/#findComment-252760 Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Czarek C. 03.03.2004 09:43 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 3 Marca 2004 Standardowy problem obecnie, przy nowoczesnych , szczelnych oknach. Wentylacja grawitacyjna polega na naturalnym wywiewaniu "zużytego" powietrza, które musi być zastąpione świezym (przecierz nie bedzie w mieszkaniu próżni!). A więc wylatujące kanałem "zużyte" powietrze tworzy podciśnienie które powoduje zasysanie powietrza ciągiem wstecznym z drugiego kanału wentylacyjnego, czasem z góry z zewnątrz , ale czasem od sąsiadów (jeśli do jednego pionu podłączonych jest kilka mieszkań - zazwyczaj co drugie piętro) i dobrze jest jeśli w domu nie ma przepływowej nagrzewnicy gazowej do ciepłej wody użytkowej (tzw. piecyk gazowy w łazience), bo groziloby to cofaniem spalin "na mieszkanie". Rozwiązaniem jest wpuszczanie świezego powietrza do mieszkania poprzez (do wyboru): 1. Rozszczelnianie okien (jeśli jest taka funkcja), 2. Wykonanie tzw. "nawiewników" w oknach, 3. Wykonanie kratki nawiewnej wprost z....np. klatki schodowej, jeśli jest ogrzewana dałoby to oszczędności w ogrzewaniu mieszkania (nie wlatywaloby zimne powietrze z zewnątrz tylko już ogrzane), ale jej wykonanie musiałoby być mocno przemyślane- zwlaszcza miejsce jej usytuowania, a także musiałaby mieć funkcje całkowitego zamknięcia np w przypadku pojawienia się zapachów na klatce..... W kazdym bądź razie powietrze wylatujące w kanał musi być zastąpione wlatującym...na tym polega wentylacja Cytuj Odnośnik do komentarza https://forum.murator.pl/topic/15543-jak-to-naprawd%C4%99-jest-z-t%C4%85-wentylacj%C4%85/#findComment-254193 Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
aga_kraków 04.03.2004 06:13 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 4 Marca 2004 brawo Czarek, masz talent wykładowcyAga Cytuj Odnośnik do komentarza https://forum.murator.pl/topic/15543-jak-to-naprawd%C4%99-jest-z-t%C4%85-wentylacj%C4%85/#findComment-255281 Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Recommended Posts
Dołącz do dyskusji
Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.