Miesięcznik Murator ONLINE

Skocz do zawartości

komentarze Guthouse


Recommended Posts

  • Odpowiedzi 6,3k
  • Utworzony
  • Ostatnia odpowiedź

Najaktywniejsi w wątku

Najaktywniejsi w wątku

Dodane zdjęcia

BARDZO DZIĘKUJĘ ZA ŻYCZENIA ŚWIĄTECZNE,mam nadzieję,że ten śnieg spowodował uniepowtarzalny urok tych świąt i wszyscy je spędziliście cudownie ,spokojnie ,rodzinnie i wesoło.

U nas było wesoło i to również z powodu śniegu.Wczoraj z sąsiadami była bitwa na śnieżki.A dzieci znalazły zabawę na naszych schodach zewnętrznych i z nich skakały na miękki śnieg.

 

Spireo już mieszkamy!!!!jesteśmy nieprzeprowadzeni ,ale mieszkamy.Bez pralki ...i dopiero ją przewieziemy jak śnieg stopnieje.Czuję się tutaj jak u kogoś,w zasadzie tylko kuchnia jest zorganizowana.Ma tyle szafek ,że gubię się i badam gdzie co powinno być ,aby było wygodnie.

W najbliższym czasie muszę zamówić materac ,i w planie jest dokończenie kuchni.Czyli trzeba zamontować cegły,a pod okapem jakąś blachę i tu nie wiem jaką i gdzie kupić.

Kupiłam za to deskę do prasowania czekam na przesyłkę,jak ktoś ma zamiar kupna w najbliższym czasie to mogę polecić za 119zł,a jest bardzo szeroka bo 45 cm,moja mama ją użytkuje.Mąż postanowił,że w każdą sobotę będzie coś robił,ja muszę zrobić listę ,aby szło sprawnie.W najbliższą sobotę wieszanie karniszy w salonie,a ja potem umyję duże okna.Anteny TV nie zamontowane ,więc TV nie mamy ,nie oglądamy.

 

Piękny dzisiaj dzień ,piękne kolory za oknem biało ,błękitne,pasują do mojej sypialni

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Hura!!!! :lol2: ale sie cieszę że juz mieszkasz!!!!!:wave: powolutku organizuj sie to każda sobota bedzie dawała nowa satysfakcje z postepujących prac.

My z męzem wczoraj konczylismy skrobac fuge w kuchni bo była zbyt utopiona i podkreslala dodatkowo te krzywizny. Kilka płytek w miare mozliwosci wymienilismy a do reszty trzeba sie przyzwyczaic.

Osobiscie to ja mam dosc swojego domu a ciesze sie ze szczescia innych np. Twojego:hug:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

A przyszłam i pogratulować, i pocieszyć się Twoimi sukcesami, pozytywnymi wydarzeniami. Zresztą już pisałam :yes:

Przyszłam też poskarżyć się :(. Wczoraj po raz drugi w te święta utknęliśmy 100 m od wjazdu do ogrodu. koszmar. Samochodzik jak czołg pchał się koleinami na naszej drodze, aż wreszcie osiadł napakowawszy sobie pod brzuszkiem masy tego ohydnie mokrego śniegu. Chyba urwałam rurę wydechową:( Właśnie J. wybiera się podkopywać renię od spodu. Zobaczymy.

Ale pięknie było. Szczególnie nocą przedwczoraj.

Najpierw koło 17 umierałam ze strachu wracając z W-wy. Wszyscy wracali do W-wy i trudność jazdy była podwójna, bo bez przerwy mnie oślepiali. Mój J. po kilku kieliszeczkach maminych nalewek tylko mruczał „dobrze jedziesz, dobrze sobie radzisz”, a ja sztywna ze strachu walczyłam ze ślizgającym się w mokrej, podmarzającej brei samochodem i szybą ciągle obryzgiwaną pokaźnymi chlapami tejże brei. Dopiero w Zalesiu mimo niebezpiecznej drogi było ciut lepiej, bo mniej samochodów. Ale żebym się zbytnio nie odprężyła dwa razy zasypał mi szybę śnieg z wiszących nad drogą gałęzi. Koło 1 w nocy wracaliśmy z Zalesia do domu po szklance na drodze. J. obudził się dopiero jak przeklęłam świat, zimę, samochód i jego, bo zakopałam renię. Ściągnęło mnie po śliskim na pobocze i koniec.

 

Ale było bajkowo, popatrz: W-wa około 17, Trasa sandomierska około 19 i Zalesie o 1 w nocy.

 

Andersa-31marzec2013(okolo_17)-1.jpgSandomierska_przed_Zalesiem-31marzec2013(okolo_19)-2.jpgZalesie-31marzec2013(1_w_nocy)-2.jpgZalesie-31marzec2013(1_w_nocy)-1.jpg

 

Z ostatniej chwili – renia już w garażu, rura urwana, mechanik zamówiony na czwartek rano, czyli jesteśmy uziemieni :cool: WIWAT WIOSNA !!!

Zalesie-31marzec2013(1_w_nocy)-2.jpg

Sandomierska_przed_Zalesiem-31marzec2013(okolo_19)-2.jpg

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

u nas było też z przygodami ,najpierw moja siostra nie mogła wjechać ,a potem kuzynka,siostra założyła łańcuchy ,a kuzynka nie wjechała,samochódy się zakopały więc wszyscy wyszliśmy z domu i pomagaliśmy.Ja nie ruszam się dzisiaj ,ale pogoda jest fantastyczna słońce ,biel i błekit
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

U nas też biało, ale już gdzieniegdzie robią się brzydkie ciemne plamy i kociska brudzą łapskami. Słoneczko nie świeci. Ja dziś mam dzień pracy na szybko i to drugi powód, że się nie ruszam z domku.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Basiu haallo przypomnij mi proszę

 

-wymiary Twojej deski kahrs szeroksc i długosc

i cenę jej

cene za ułozenie ? od Ducha

musze zacząc cos liczyc :(

Ty masz olejowaną czy lakierowaną ?

 

acha i gdzie kupowałas bo widzę ze w Katowicach nie znajdę promocji

rozumiem ze tę samą deskę masz na gorze i na dole ?

 

to co znalazłem to minimum 100 zł m2 ale 3 lamelowa kahrs dąb Leco

2 lamelowy dąb to minimum 160 zł / m2

 

a ja probuje szukac 1 lamelowego i stosunkowo szerokiej deski do salonu

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

O, ale się sypnęło. Widzę, że już naprawdę po świętach :yes: WITAJCIE

 

Basia, fotki nie koło mnie, bo jak wróciliśmy, to ja miałam dosyć i nawet iphonka z kieszeni nie wyciągnęłam.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Basiu haallo przypomnij mi proszę

 

-wymiary Twojej deski kahrs szeroksc i długosc

i cenę jej

cene za ułozenie ? od Ducha

musze zacząc cos liczyc :(

Ty masz olejowaną czy lakierowaną ?

 

acha i gdzie kupowałas bo widzę ze w Katowicach nie znajdę promocji

rozumiem ze tę samą deskę masz na gorze i na dole ?

 

to co znalazłem to minimum 100 zł m2 ale 3 lamelowa kahrs dąb Leco

2 lamelowy dąb to minimum 160 zł / m2

 

a ja probuje szukac 1 lamelowego i stosunkowo szerokiej deski do salonu

Spróbuję teraz odpowiedzieć na wszystko

ja mam to samo gó®a,dół, deska lakier mat szczotkowany ,więc wygląda jak olej,szerokośc deski to 12,5 cm,ja kupowałam w Drexpolu,a potem dokupywałam w komforcie.Długość deski to około 170 cm

Ale teraz kupiłabym chyba tańsze,ja je kupiłam prawie rok wcześniej przed położeniem.Moja deska jest jednolamelowa,ale ma jeden mankament ,na który zwróciłam uwagę przy układaniu.Bo ten jeden lamel jest podzielony na dwie,na trzy klepki ( długość jest dzielona) jak kupujesz to najlepiej aby to wyglądało jak deski,czyli bez dzielenia .Moje deski są już niedostępne.Zapytaj Anity,gdzie ona kupowała i jakie,albo zapytaj ducha jaka deski poleca.Przy zakupie koniecznie zwróć uwagę na grubość ostatniej warstwy drewna,aby była najgrubsza.Cena od ducha ,muszę poszukać w mailu ,ja miałam wraz z klejem cenę i ponieważ mam anhydryt to miałam droższy klej.więc jak masz wylewkę zwykłą to będzie taniej

 

Basiu Basiu

Help, jakiej wielkosci masz zlew w kuchni? I czy jest ok? Jednokomorowy tak?

Beata ja mam zlew jednokomorowy z taką półką jak w wannach, model mój to

Blanco subline 700 - u level, szerokość 70 cm,wygodny

 

O, ale się sypnęło. Widzę, że już naprawdę po świętach :yes: WITAJCIE

 

Basia, fotki nie koło mnie, bo jak wróciliśmy, to ja miałam dosyć i nawet iphonka z kieszeni nie wyciągnęłam.

Czyli to po drodze?tamtędy jechałaś?pięknie świątecznie:lol2:aby co roku były takie święta.....Bożego Narodzenia:lol2:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dziewczyny jak planujecie kuchnie dajcie piekarnik nie za wysoko,ja niestety mam za wysoko!!!!!!najlepiej jak się zaczyna z 10 cm poniżej blatu!!!!!!

Z prysznica mojego jestem zachwycona,wanny nie potrzebuję,całe szczęscie ,że mam bidet ,bo tam golę nogi.W wannie jeszcze nie byłam.

No i jeszcze złote rady cioci kloci:

chyba teraz nie dałabym grafitowych-czarnych kafli na podłogę,mój przedpokój to masakra,cały czas brudno.Może to wina ,że schody jeszcze na zewnątrz nie obłożone i na drodze błoto.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dziewczyny jak planujecie kuchnie dajcie piekarnik nie za wysoko,ja niestety mam za wysoko!!!!!!najlepiej jak się zaczyna z 10 cm poniżej blatu!!!!!!

Z prysznica mojego jestem zachwycona,wanny nie potrzebuję,całe szczęscie ,że mam bidet ,bo tam golę nogi.W wannie jeszcze nie byłam.

No i jeszcze złote rady cioci kloci:

chyba teraz nie dałabym grafitowych-czarnych kafli na podłogę,mój przedpokój to masakra,cały czas brudno.Może to wina ,że schody jeszcze na zewnątrz nie obłożone i na drodze błoto.

BASIU, super ze takie rzeczy piszesz!!!!!!!!!

Ja mam zmywarke a nad nia piekarnik wiec juz go nie moge obnizyc :(

Bidetu nie mam tez ale spoko tym sie nie przejmuje akurat

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Spróbuję teraz odpowiedzieć na wszystko

ja mam to samo gó®a,dół, deska lakier mat szczotkowany ,więc wygląda jak olej,szerokośc deski to 12,5 cm,ja kupowałam w Drexpolu,a potem dokupywałam w komforcie.Długość deski to około 170 cm

Ale teraz kupiłabym chyba tańsze,ja je kupiłam prawie rok wcześniej przed położeniem.Moja deska jest jednolamelowa,ale ma jeden mankament ,na który zwróciłam uwagę przy układaniu.Bo ten jeden lamel jest podzielony na dwie,na trzy klepki ( długość jest dzielona) jak kupujesz to najlepiej aby to wyglądało jak deski,czyli bez dzielenia .Moje deski są już niedostępne.Zapytaj Anity,gdzie ona kupowała i jakie,albo zapytaj ducha jaka deski poleca.Przy zakupie koniecznie zwróć uwagę na grubość ostatniej warstwy drewna,aby była najgrubsza.Cena od ducha ,muszę poszukać w mailu ,ja miałam wraz z klejem cenę i ponieważ mam anhydryt to miałam droższy klej.więc jak masz wylewkę zwykłą to będzie taniej:

 

Dzieki Basiu

Własnie w tym problem ze 1 lamelowej nie da sie lupic taniej.

z tego co pamietam płaciłas około 170 zł za m2 za deskę więc i tak kupiłas tanio jak na 1 lamelę.

 

ciągle sie zastanawiam czy brac olej czy lakier.

gora chyba lakier matowy

dół chyba olej tak typuję na dzien dzisiejszy.

 

widziałem zdjecia na picassie :) warunki polowe ale fajnie

ładnie wyszły tez lampki z aquaforma

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dziewczyny jak planujecie kuchnie dajcie piekarnik nie za wysoko,ja niestety mam za wysoko!!!!!!najlepiej jak się zaczyna z 10 cm poniżej blatu!!!!!!

Z prysznica mojego jestem zachwycona,wanny nie potrzebuję,całe szczęscie ,że mam bidet ,bo tam golę nogi.W wannie jeszcze nie byłam.

No i jeszcze złote rady cioci kloci:

chyba teraz nie dałabym grafitowych-czarnych kafli na podłogę,mój przedpokój to masakra,cały czas brudno.Może to wina ,że schody jeszcze na zewnątrz nie obłożone i na drodze błoto.

 

Basiu, u mnie w przedpokoju-wiatrołapie płytki w kolorze śmietany i jest tragicznie. Na szczęście one ciągle tymczasowe, bo moje wymarzone Castorama wycofała.

Może połóż tam coś na podłodze. Są takie dywany jak sznurkowe. To podobno łatwo jest sprać Katcherem.

 

 

tez mam bidet ale zapewniam ze nog nie bede golił trallalla

 

Radku, widziałeś „Switch” :yes: Kocham ten film – historia faceta, którego zamordowały jego, rozżalone na jego postępowanie z kobietami, BYŁE i dostał drugą szansę – ma znaleźć jedną kobietę, która go nie nienawidzi. Wtedy trafi do nieba. No, i... budzi się spóźniony do pracy, tyle, że jest... kobietą.

To do tego golenia nóg jakoś mi się skojarzyło:D

Swoją drogą znakomita komedia i kapitalnie zagrana.

Edytowane przez pestka56
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Odpowiedz w tym wątku

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.




×
×
  • Dodaj nową pozycję...