Miesięcznik Murator ONLINE

Skocz do zawartości

komentarze Guthouse


Recommended Posts

Poza tym, widzę, że masz te krawężniki mocno obcementowane od strony trawnika - nie będzie rósł, zawsze wyschnie.

.

 

to akurat pozytywnie bo kosiarką bedzie szybciej kosic i dokładniej

takie moje 3 grosze dorzucę

 

Dlaczego pomiędzy obrzezami nie zasypali cementem - ustabilizowali by i ładniej wyglądało

Edytowane przez f.5
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Odpowiedzi 6,3k
  • Utworzony
  • Ostatnia odpowiedź

Najaktywniejsi w wątku

Najaktywniejsi w wątku

Dodane zdjęcia

to akurat pozytywnie bo kosiarką bedzie szybciej kosic i dokładniej

takie moje 3 grosze dorzucę

 

Dlaczego pomiędzy obrzezami nie zasypali cementem - ustabilizowali by i ładniej wyglądało

 

Sxybciej kosić, albo wcale, bo będzie pas goły wzdłuż obrzeży :(

 

Cześć Pestko!!!!:bye::bye:

 

Basia, Radek ma rację - obrzeża granitowe nie były betonowane?

 

Sharlot, nie ma Cię u Ciebie? Dzieje się coś w domku?

 

Sharlotko i tak obrzeża do zmiany,idę na ogód porobić zdjęcia,mam jedno chore drzewo klon i nie wiem co mam z nim zrobić,może Elfir pomoże ,bo jeśłi mam wyciąć to przed ogrodzeniem i muszę uzyskać zgodę i czymś tam obsadzić w zamian

 

Basia, a jak się objawia, że chory ten klon? Nie ma liści o tej porze, więc nie każdą chorobę da się zdiagnozować.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Wracam do kostki z tej strony te granity wyglądają lepiej .

Zastanawiam się czy całość zmienić na obrzeża grafitowe betonowe od kostki,czy będzie łatwiej dać tam kostkę granitową zamiast tych bloczków.

Obrzeża betonowe są cieńsze,kostka jest zbliżona do tych bloczków granitowych.

Ale jeśli okaże się ,że będą musieli podbudowę zmieniać i i tak sciągać i przerabiać to mogę wybrać to co łądniejsze ,Tylko co ????:lol2:

DSC03746.JPG

DSC03747.jpg

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Sxybciej kosić, albo wcale, bo będzie pas goły wzdłuż obrzeży :(

 

 

Pestko moze u mnie cos dziwacznego sie porobilo ale po 2 latach w tym miejscu wyrosla jednak trawa

https://picasaweb.google.com/110475871252616728788/152012OgrodCD?noredirect=1#5911296663317800098

powiem wiecej trawa przerasta granit ciezko sie wyrywa :(

 

natomiast tam gdzie taki troszke nieuzytek , trawa bez podlewania to wygląda fakt slabiej ale i tak mech dal radę

https://picasaweb.google.com/110475871252616728788/152012OgrodCD?noredirect=1#5911296761449817650

 

https://picasaweb.google.com/110475871252616728788/152012OgrodCD?noredirect=1#5911296785751138866

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

DSC03748.jpgDSC03749.jpgDSC03751.jpg

Zauważyłam jakiś czas temu dzięciołka,no i zaczęłam się przyglądać temu drzewu,nie pamiętam aby w zeszłym roku miał takie coś,ale nie jestem pewna.U mniw bardzo dużo było też biedronek,ale to chyba nie ma związku

 

Odpadają mu kawałki kory. Prawdopodobnie dzięcioł wybierał to co drążyło korytarze pod korą.

http://www.klinikaroslin.com/ochrona-w-miastach/31-choroby-i-szkodniki-klonow-w-zieleni-miejskiej-krotka-charakterystyka

Akurat nie ma tu opisu tego co widać na korze.

 

Biedronki = mszyce. Jednak to co dzieje się z Twoim klonem na pewno nie jest z powodu mszyc. One żerują na młodych przyrostach i liściach.

To może być też jakaś choroba grzybowa.

 

Mam nadzieję, że Elfir wie.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Pestko moze u mnie cos dziwacznego sie porobilo ale po 2 latach w tym miejscu wyrosla jednak trawa

https://picasaweb.google.com/110475871252616728788/152012OgrodCD?noredirect=1#5911296663317800098

powiem wiecej trawa przerasta granit ciezko sie wyrywa :(

 

natomiast tam gdzie taki troszke nieuzytek , trawa bez podlewania to wygląda fakt slabiej ale i tak mech dal radę

https://picasaweb.google.com/110475871252616728788/152012OgrodCD?noredirect=1#5911296761449817650

 

https://picasaweb.google.com/110475871252616728788/152012OgrodCD?noredirect=1#5911296785751138866

 

To ładnie zilustrowałeś to co napisałam ;)

Nic dziwnego Ci sie nie porobiło, tylko, sam widzisz, że nie wygląda to ładnie, a agrowłóknina wcale tak dobrze przed chwastami nie chroni. Na dodatek jak zaczniesz je wyrywać, podrzesz agro. Lepiej nasypać naprawdę grubą warstwę kory, tak z 5 cm, albo też grubo żwiru. Tylko nie białego, bo to znowu będzie walka z wiatrakami.

W korze chwasty słabo się ukorzeniają i łatwo je wyciągnąć. Żwir można przegrabiać.

 

Na zdjęciach jest mojej produkcji bruk z kamieni znalezionych w naszym ogrodzie.

Bruk leży bezpośrednio na podwójnie położonej czarnej agrowłókninie. Pod nią jest ubity piasek. Zamierzałam wypełnić cementem przestrzenie między kamieniami, ale jakoś tego od razu nie zrobiłam. Naniosło się tam i nawiało ziemi i mi się to spodobało. Jest naturalnie.

Pierwsze zdjęcie zrobiłam jeszcze w trakcie układania. Drugie jest z zeszłego roku z czerwca. Jak widzisz miedzy kamieniami jest sporo drobnych roślinek. Usiłuje też wyrastać trawa, która przełazi z trawnika. Nasiona nanosi wiatr, pewnie też sami na butach przynosimy. Walka w nieskończoność, ale w sumie wygląda dośc klimatycznie i mnie się podoba.

Kilka razy w sezonie zakładam rękawice gumowe i gąbką maluję to co wyrasta przy krawędziach. Resztę pryskam z ochraniaczem rozpryskowym na lancy. Żeby szybko zadziałało mieszam Roundap z Chwastoksem – do jednej porcji wody daję po pełnej dawce jednego i drugiego zajzajeru. Po 3 dniach zaczyna żółknąć tzn. że dobrało się do korzeni. Te większe łatwo wtedy wyrwać. Ja używam ostrej szczotki ryżowej. Usuwanie – wymiatanie osłabionych chwaściorów idzie w ten sposób bardzo szybko.

 

moj BRUK.jpg

Bruk-w-czerwcu_2013-P1010055.jpg

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

ta dróżka Ci się udała wygląda na porządnie ubitą.

wiecie co ja marzę o ogrodzonym terenie, nawiezionej ziemi ,tarasie,poprawionym bruku przed domem,a potem się zajmę trawką na obrzeżach.Radku u Ciebie dom i ogród gotowe,a ciebie tam nie ma,kiedy się wprowadzasz,aha kuchnia jeszcze nie gotowa,czy nasz znajomy Pan Łukasz będzie ci ją robił?Dałeś do wyceny?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jedna częsc dzialki dokladnie 1000m2 jest zaniedbana a tegoroczne susze wypalily trawę dlatego tak to wygląda.

Ale nie mam siły coś z tym robic, to dzialka budowlana i tak wygląda lepiej niz....na początku

 

https://picasaweb.google.com/radzio76/20082011WyrownywanieDziaKi?noredirect=1#5592566495357657186

 

natomiast co do maty i kory to zgadzam sie z Tobą w 100 %

tylko potrzebuje kory za co najmniej 4000 aby miec na calosci dzialki te 5 cm :)licze worek kory 80 litrow po 11 zl

 

w tej chwili widzę ile srodków pochlania otoczenie aby miec przyzwoity standard - lub normalny standard :) w zaleznosci kto jak to widzi.

 

U Ciebie trawa dochodzi do kamieni jak to kosisz ? podkaszarką jedziesz prawdopodobnie???

a co do sciezki i trawy to mam nadzieję ze moja zsciezka i podjazd tez tak bedzie wyglądala bo sam granit jest taki troszke smutny.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Radku u Ciebie dom i ogród gotowe,a ciebie tam nie ma,kiedy się wprowadzasz,aha kuchnia jeszcze nie gotowa,czy nasz znajomy Pan Łukasz będzie ci ją robił?Dałeś do wyceny?

Jestem tam jestem :) ale jeszcze nie spię bo nie mam warunkow (kuchni)

 

3)schody - 25 000 ___30 000

2)kuchnia 40 000 ____50 000

1)drzwi 17 000

0) przeprowadzka

nie mowiac o wyposazeniu massakra

firany , karnisze , jakas rogowka , szczyptka mebli____ałłłłaaaa.

 

Pan Łuksz robi w tej chwili jakies grube zlecenie w zwiazku z tym zamowilem lokalnie ale i tak mam termin na koniec maja:(

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Basiu, nadal mam nie skończone ogrodzenie. Mam nadzieję, że w tym roku zrobię ten ostatni bok. Ale nie jestem pewna, bo jeśli będziemy musieli wjechać koparką, żeby piwniczkę obsypać i wykopać staw, to nie dam rady. Może połowę zrobię. Musi być dojazd, a nie mam innego sposobu bez rozjechania już żywego ogrodu. Możemy tylko przez część vis a vis okien salonu. Tu i tak najmniej jest zrobione.

 

Radku, szukaj firmy na allegro. Znalazłam takiego producenta kory 40 km ode mnie, że worek 50 l kupuję za 4–5 zł. Jak brałam więcej, to taniej. Tylko trzeba z własnym transportem. Czasem wiosną przyjeżdżają do nas różni i wręcz proszą o kupienie kory lub ziemi, bo rozwozili, ktoś nie wziął i im została, a nie chcą zabierać z powrotem. Ja się wtedy targuję ostro i np. w zeszłej wiosny kupiłam 60 worków 80 litrowych przekompostowanej ziemi za 250 zł.

 

Tej trawy dochodzącej do kamieni mam jakieś 20 mb. Dojeżdżam kosiarką max blisko, a resztę tnę żyłkową podkaszarką elektryczną. Muszę spróbować nożycami do żywopłotu, bo one silniejsze dużo. Kosiarkę mamy firmy najlepszej z możliwych (Briggs&Stratton), ale bez własnego napędu, więc trochę siły trzeba włożyć.

 

Staram się zmniejszać trawnik do koszenia, bo to zabójstwo w utrzymaniu. Najdroższa część ogrodu. Jest wodożerny, mogą go zniszczyć pędraki, kret robi wykopaliska. Każde uszkodzenie widać. I jeszcze chwasty atakują. Po zimie może się grzyb rzucić i wtedy po prostu wygrabia się całe placki trawy do żywej ziemi. Masakra. No, i samo koszenie też pochłania czas. A ile nerwów, bo zła pogoda, pada, a ten cham tym bardziej rośnie i wygląda potem jak końskie pastwisko. Na dodatek zakładaliśmy go bez żadnego doświadczenia i mamy wysiane to co było w markecie. Mam kawałek, który odnawiałam 2 lata temu trawą z Barenbrug. Całkiem inaczej wygląda – źdźbła delikatniejsze, lepiej suszę znosi (ja nie podlewam trawnika), jest gęsty i jeszcze – to najcenniejsze – wolno odrasta. Powoli w miarę zmian w ogrodzie całą trawę wymienię na tę. Mój ogrodniczy guru ma trawę z mikrokoniczyną. Piękna jest, ale ile to wody pochłania!!!!

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Pestko,

pytałaś, jak prace u nas w domu, dziękuję za zainteresowanie - pomału do przodu - kominek i łazienki gotowe, posadzki z płytek również, poddasze pomalowane; czekamy na elewację i dokończenie kostki (już za miesiąc), niedługo malujemy parter, wybieramy podłogi, i zamawiamy meble:)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Pestko,

pytałaś, jak prace u nas w domu, dziękuję za zainteresowanie - pomału do przodu - kominek i łazienki gotowe, posadzki z płytek również, poddasze pomalowane; czekamy na elewację i dokończenie kostki (już za miesiąc), niedługo malujemy parter, wybieramy podłogi, i zamawiamy meble:)

 

A co z kuchnią, schodami, zrobiliście? Ciekawa jestem jak wyszedł kominek? Nie zaglądasz do siebie.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Radku, szukaj firmy na allegro. Znalazłam takiego producenta kory 40 km ode mnie, że worek 50 l kupuję za 4–5 zł. Jak brałam więcej, to taniej. Tylko trzeba z własnym transportem. Czasem wiosną przyjeżdżają do nas różni i wręcz proszą o kupienie kory lub ziemi, bo rozwozili, ktoś nie wziął i im została, a nie chcą zabierać z powrotem. Ja się wtedy targuję ostro i np. w zeszłej wiosny kupiłam 60 worków 80 litrowych przekompostowanej ziemi za 250 zł.

 

Tej trawy dochodzącej do kamieni mam jakieś 20 mb. Dojeżdżam kosiarką max blisko, a resztę tnę żyłkową podkaszarką elektryczną. Muszę spróbować nożycami do żywopłotu, bo one silniejsze dużo. Kosiarkę mamy firmy najlepszej z możliwych (Briggs&Stratton), ale bez własnego napędu, więc trochę siły trzeba włożyć.

 

Staram się zmniejszać trawnik do koszenia, bo to zabójstwo w utrzymaniu. Najdroższa część ogrodu. Jest wodożerny, mogą go zniszczyć pędraki, kret robi wykopaliska. Każde uszkodzenie widać. I jeszcze chwasty atakują. Po zimie może się grzyb rzucić i wtedy po prostu wygrabia się całe placki trawy do żywej ziemi. Masakra. No, i samo koszenie też pochłania czas. A ile nerwów, bo zła pogoda, pada, a ten cham tym bardziej rośnie i wygląda potem jak końskie pastwisko. Na dodatek zakładaliśmy go bez żadnego doświadczenia i mamy wysiane to co było w markecie. Mam kawałek, który odnawiałam 2 lata temu trawą z Barenbrug. Całkiem inaczej wygląda – źdźbła delikatniejsze, lepiej suszę znosi (ja nie podlewam trawnika), jest gęsty i jeszcze – to najcenniejsze – wolno odrasta. Powoli w miarę zmian w ogrodzie całą trawę wymienię na tę. Mój ogrodniczy guru ma trawę z mikrokoniczyną. Piękna jest, ale ile to wody pochłania!!!!

 

Ja się sparzyłem korą z allegro.

rok temu zamowiłem jakies 60 worków i dostałem (otrzymałem) 1/3 tego co kupuję za 11 zł z zapłaciłem 6 zł.

Moj ogrodnik jak przywiezie wor 80 litrowy to jest cięzki i nabity na maxa ja myslałem ze będzie podobnie i się pomyliłem.

 

oczywiśćie nie generalizuję ze na allegro wszyscy tak sprzedają ale jednak osobiście zle trafiłem. Tak bywa.

 

Pestko budując dom a w zasadzie zaczynając budowę to sobie tak pomyślałem ze chcę mieć tak ......jak .... jak chcę :)

i kazdy etap starałem sie przemyslec i raczej nie oszczędzać na robociznie co wiąze sie z czasem bo nie brałem kredytu.

 

ogrod mam a w zasadzie będę miał taki jaki u kogos widziałem tylko nikt mi nie powiedział ze tamten ogród kosztował okrągłą sumkę i miał juz parę lat. :)

ale podwaliny mam chyba dośc dobre bo

mam studnie czyli tanią wodę

nawadnianie i punkty poboru wody na całej działce

i prąd pociągnięty w kazdy koniec działki

 

w tej chwili własnie jest do odbioru hydrofor ktory po 2 latach umarł i koszt naprawy to połowa nowego urządzenia:(

czyli tez to trzeba wliczyc w koszta ogrodu :(

 

wiem jak cięzko dbać o trawnik nie musisz mi tego mówic u mnie problem ogromny ze skoszoną trawą mam jej zawsze ponad 500 litrów / wywalam za płot na nieuzytek ale to kwestia tylko czasu jak ktos zadzwoni po odpowiednią słuzbę i bedzie klops brrrr.

 

jak powiedziałem ogrodnikowi o kompostowniku to sie rozesmiał twierdząc ze nie ma tak wielkich na moją działkę

dlatego o jedną częsc działki dbam o drugą mniej przyznaję :):) bez bicia.

ale przynajmniej chcę spróbować mieć ten trawnik póki mam jeszcze troszkę siły

 

tak samo sprawy sie mają ze schodami i kuchnią mozna to wszystko kupic tanio w ikei czy innym brw ale poczekam jeszcze ze 2 - 3 miesiace jednak zrobię cos z lekko wyzeszj pólki moze szuflady będą sie lepiej i dłuzej otwierały - oby.

 

fakt faktem nie mam cisnienia aby zamieszkać w domu ale to dlatego ze dobrze mi sie mieszka tu gdzie teraz mieszkam moze dlatego ze i tak w domu jestem tylko gosciem a moja Ewa własnie jest 13 godzinę w pracy i jeszcze z godzinę trzeba liczyć na powrót.

jakas masakra.....grunt ze powoli do przodu nie nerwowo.

 

nowe swiatełka na elewcacji bedzie mozna wieczorkiem posiedziec jak się ociepli

http://emotikona.pl/emotikony/pic/0drinks.gif

https://plus.google.com/photos/110475871252616728788/albums/5967213765290778577/5967213790405398834?banner=pwa&pid=5967213790405398834&oid=110475871252616728788

Edytowane przez f.5
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Radku Ty chyba masz wielką działkę,ja mam za małą.Moje dzieci marzą o boisku piłkarskim,do siatki,a ja nie mam miejsca.Chcieliśmy kiedyś dokupić działkę obok,ale trochę się spóźniliśmy :(

Radku kuchnie z Ikei są bardzo dobre,te same zawiasy co u innych drogich,środki te same,masz jedynie ograniczenia w kolorze frontów.

Moi znajomi mają kuchnię z Ikei na wymiar.Ten na wymiar oznacza odpowiednią zaślepkę na końcu,którą ja też posiadam.No i jeszcze do tej pory najszersza szuflada to była 80 cm,ale nie wiem czy od kwietnia nie będzie zmian.No i jeszcze co jest ważne to projekt kuchni.W niektórych drogich płaci się włąśnie za projekt,ale o to możesz poprosić Agnieszkę forumową

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ja też mam kuchnię z Ikea i kilkoro moich znajomych też. Nie narzekamy. Chociaż ja swoją muszę zmodernizować. Niektóre rzeczy źle wymyśliłam, poza tym jest teraz lepsze wyposażenie i fajniejsze fronty, ale nie zrezygnuję z IKEA Kitchen :D

 

Radku światełka super. Nastrojowo się zrobiło.

Jak się przeprowadzisz, to sam sobie będziesz się dziwił dlaczego nie wcześniej.

Ja chciałam doczekać aż wszystko skończymy :sick: To by dopiero było. J. nie mógł się doczekać i prawie zamieszkał jeszcze w stanie surowym zamkniętym. Nie na stałe, ale całe weekendy spędzał w domku. Teraz żadne z nas mimo, że wciąż jest sporo do zrobienia nie umie sobie wyobrazić mieszkania gdzie indziej. Nawet kiedy wysiadł nam samochód i trzeba było wrócić do domu w zimie, śniegu i niezłym mrozie 5 km pieszo w środku nocy. Z tej niespodziewanej niedogodności wyszedł nam fajny spacer przy księżycu. A po drodze wpadliśmy na piwko do naszego pobliskiego sklepiku, który jest czynny do ostatniego klienta, czyli w weekendy bywa, że do rana :wiggle:

Cieszy nas każdy duperel. Co roku nie możemy się doczekać pierwszego śniadania w ogrodzie. Jesienią świętem jest pierwsze rozpalanie kominka.

 

Radku ile Ty masz ogrodu?

Może warto podzielić zagospodarowanie na etapy?

 

Nasze 2000 nieźle potrafi dać w kość. Głównie ja pracuję w ogrodzie. J. pomaga przy sadzeniu większych roślin, strzyże żywopłot wierzbowy. Kosimy na zmianę, zależy kto akurat ma czas.

Jak zaczynaliśmy doprowadzać ogród do porządku, wydawało nam się, że błyskawicznie damy sobie radę. A tu figa, bez ogrodnika nie jest to łatwe, ani szybkie. To chwilami ciężka praca, ale jeśli Cię to pocieszy im dalej tym łatwiej. Im więcej zagospodarowane tym szybciej można ogarnąć.

 

Kompostownik po prostu musisz mieć w ogrodzie. Im większy ogród tym bardziej jest on potrzebny do składowania i wykorzystania ogrodniczych odpadów. Poza tym będziesz po 2 sezonach mógł podbierać od spodu i dosypywać na rabaty, a nawet rozsiewać w trawnik. Będziesz mieć własny, najlepszy nawóz.

Nie wiem czemu Twój ogrodnik tak reaguje. U nas trawnika jest wciąż dużo za dużo, czyli ponad 1000m2. Jednorazowe koszenie nie jest w stanie napełnić nawet 1/3 kompostownika o rozmiarze 120x120x120. Mam 2 takie. Bardzo wygodna konstrukcja ramowa z nacięciami w słupkach, w które wsuwa się ukośnie poprzeczki. W ten sposób łatwo jest podbierać od spodu gotowy kompost. Skrzynie kompostowe mają pokrywy i w sumie nieźle to wygląda. Mam dwa takie i jeszcze nie udało mi się w ciągu sezonu mimo starań napełnić ich całkowicie.

 

IMG_2386.jpgIMG_2394.jpg

 

Tu http://www.kompostowniki.eu/page.php?37 są podobne kompostowniki, ale kilka razy droższe. Moje kosztowały razem z pokrywami na allegro 78 zl za jeden

 

Owszem dostawcę kory i ziemi ogrodniczej znalazłam przez allegro, ale sama do niego jeżdżę. Za pierwszym razem obejrzałam wszystko dokładnie. Jestem zadowolona. Nie jest tak, że jak z allegro to każdy oszust. Na szczęście.

 

Kupuję np. rośliny przez internet i nie mam problemów. Ale nie wszystkie rośliny można tak kupować z dobrym skutkiem.

Edytowane przez pestka56
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

A ja od 3 dni wyłączyłam ogrzewanie,wieczorami palę w kominku,kocham ogień, to ciepło,nie ma dla mnie problemu z czyszczeniem ,noszeniem drewna czy rozpalaniem.w dzień słońce nagrzewa dom.Wyłączyłam ogrzewanie bo miałąm za ciepło w domu,teraz jest ok.

W następnym domu na pewno zrobię rozprowadzenie ciepła z kominka.Z 2 godziny temu wrzuciłam do kominka ogromny pień i zapewne do rana będzie się palił.

Radku a spaliście już z żoną w nowym domu?Ja też chciałam się wprowadzać do nie wykończonego domu,to świtne uczucie dokupywać rzeczy po kolei ,cieszyć się nimi.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Odpowiedz w tym wątku

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.




×
×
  • Dodaj nową pozycję...