komentarze Guthouse

[pestka56]

To u Was Dziewczyny nie ma obowiązku segregowania śmieci

Ja mam osobno na twarde plastiki, metalowe, szkło, papier i komunalne, czyli te co to nie nadają się na kompost. 5 pojemników Aaaaaa i 6-ty kubełeczek kompostowy

[Magda 34]

To u Was Dziewczyny nie ma obowiązku segregowania śmieci

Ja mam osobno na twarde plastiki, metalowe, szkło, papier i komunalne, czyli te co to nie nadają się na kompost. 5 pojemników Aaaaaa i 6-ty kubełeczek kompostowy

 

O rany:o U mnie w kuchni nie ma szans na taka segregację

[pestka56]

A ja albo płacę, albo mam za free. I jeszcze te segregowane muszą być „bez śladów zawartości”, co mnie o tyle cieszy, że nawet jak poleżą dłużej, nie wonieją

[Magda 34]

My mamy na podwórzu taki specjalny kosz na plastikowe i szklane butelki i tych nie wyrzucamy razem ze śmieciami:no: I niestety na tym kończy się u nas segregacja śmieci:( Ale tak to jest w mieście, jak budynek koło budynku, dużo mieszkańców, a malutkie podwórka. Nie ma gdzie stawiać tych kubłów.

[Barbara74]

Pestka ja już segreguję od dawna ,ale mam w obenej kuchni z Ikea taki szary stojak w 3 workami.Moje dzieci już też wiedzą -plastik,papier i szkło.Mam też kompostownik na ogródku,ale chyba dżdżownice umarły więc wrzucam teraz do kosza odpady-w nowym domu dlatego będę mieć młynek. I u mnie też się myje wszystkie plastiki-opakowania po śmietanie ,jogurcie i też nie mam smrodu.Ale planowałam dać te wszystkie kosze do segregacji do spiżarki-mam bliziutko więc ,nie miałabym problemu z ciągłym przesypywaniem do większego wora.U mnie strasznie dużo plastików idzie.Muszę się zaopatrzyć w zgniatarkę do butelek

o takie cudo

Edytowane 13 Sierpnia 2012 przez Barbara74

[Barbara74]

Pestka a do czego wrzucasz opakowanie po mleku w kartoniku ?

Wogóle uważam ,że powinno w szkole się robić wykłady i już w szkole powinny być takie kosze do segregacji.Ja to wszystkich moich sasiadów zachęcam do seregacji i ostatnio sąsiadka z naprzeciwka powiedziała,że chyba zacznie.

Edytowane 13 Sierpnia 2012 przez Barbara74

[pestka56]

U mojej mamy są zsypy i pomieszczenia zsypowe na parterze. Każdy mieszkaniec ma klucz i obowiązek odnoszenia segregowanych śmieci do pojemników w tych pomieszczeniach. Niestety większość ma to w nosie. A u nas odkąd mieszkamy prywatny, ale polecony przez gminę, odbieracz śmieci zarządził. Odbiera 200 litrowe wory tematyczne. Odkryliśmy bardzo prędko, że korzystając dodatkowo z kompostownika, wór komunalnych ładujemy raz na 2 miesiące, więc mieliśmy umowę, że małe opisane worki pakujemy do jednego dużego i tym sposobem płaciliśmy za wszystko jak za wór segregowany. Ostatnio zmieniła się umowa z gminą i segregowane są bezpłatnie odbierane.

[pestka56]

Dobra opiszę co i jak

Dostaliśmy wraz z umową szczegółową rozpiskę co i jak.

Szkło ma być czyste i potłuczone.

Puszki i twarde plastiki czyste i zgniecione.

Kartony oddzieram od plastikowych koreczków i idą do papierów. Chyba, że są powlekane w środku taką metalizowaną folią. Wtedy wrzucam do komunalnych.

Miękkie plastik i wsio co nie da się kompostować, to komunalne.

 

Niby całe to mycie kłopotliwe, ale szybko się przyzwyczaiłam.

[pestka56]

O fajny ten worek. Ja mam zajętą całą szafkę pod zlewozmywakiem. Taki worek postawiłabym sobie w garażu. Wreszcie spełnię mażenie o szufladzie z pojemnikami pod zlewem

 

Dżdżownice nie umarły. Kup w ogrodniczym PRZYSPIESZACZ KOMPOSTOWANIA. Są różne i różnie się je stosuje. I podlewaj kompost, musi mieć wilgoć.

[Barbara74]

To chyba korzystamy z tej samej firmy śmieciowej ,bo ja też mam rozpiskę,do tego raz na kwartał mam odbiór agd,wielkogabarytowych i niebezpiecznych.Panowie są bardzo mili,pomocni, cierpliwie czekają jak coś wynajduję w garażu .

A dżdżownice to chyba naprawdę padły ,zakupię jeszcze raz, a przyśpieszacz swoją drogą.

A ja odpady komunalne wolę chyba wrzucać do pojemnika nie w szufladach ,tylko jak otwieram szafkę to się wysuwa i wieko odchodzi.Mam wrażenie ,że te pojemniki w szufladach są za nisko i wrzucając może spaść po bokach,i musiałąbym się schylać nad tą szufladą,aby trafić do pojemnika

[pestka56]

Albo przyspieszacz, albo dżdżownice. Musiałaś je czymś otruć, niecnoto Ja wolę przyspieszacz, nie da się go zabić

 

Sąsiadka ma pojemniki w szufladzie i do tego z pokrywkami, które się otwierają jak szufladę wysuwa. Jest OK, nic nigdzie nie wylatuje. A szuflada jest zamontowana dość wysoko i nie trzeba się schylać.

[Barbara74]

No to ja kupuję przyśpieszacz,

A jeśli chodzi o szuflady to pojemniki są wysoko,ale raczej nie w szafce zlewowej ,bo wtedy zlew przeszkadza.Ale ponieważ ja chcę mieć kosz nie w szafce zlewowej to o tym pomyślę.

Zobacz co fajnego znalazłam,to drogie ,ale uważam,że fantastyczne.Ponieważ jednak będę mieć młynek to , to już mi chyba nie jest potrzebne-bo wszystko może być przez młynek przemielone

[pestka56]

Fajne. Podręczne.

A kości też ten młynek zmiele?

Ja nie brałam młynka w ogóle pod uwagę, bo mam oczyszczalnię z rozsączaniem. Nie wiem czy by jej nie zapychało. A tak tylko co 2 lata przyjeżdżają wybrać szlam z dna i oczyścić zbiorniki.

[Barbara74]

podobno tak, ma go efilio i Hazelek, to jest amerykański in sink erator.,trzeba tylko uwązać na sznurek i worek.I dlatego zdecydowałam się kupić jego ,choć jest trochę droższy np.od Teki.

[Beata Weronika]

[ATTACH=CONFIG]130910[/ATTACH]może taki wkłąd z półką ,poszerzony wizualnie przez ciemniejsze boki?

Suuper ten kominek!

U nas wlasnie ma byc podobnie tylko - jesli moge u Ciebie Basiu - mozecie cos mi doradzic? TV dac max po lewej stronie przy samej krawdzi sciany czy po środku? Jak myslicie?

I w ogole jak to widzicie?

Basia, mam nadzieje ze nie masz mi za złe że u Ciebie? Głupio mi ale do mnie nikt nie wchodzi

[Barbara74]

Beato Weroniko to ja od dzisiaj już będę wchodziłą,czasami trzeba właśnie to poowiedzieć -jak mężczyźnie.Ja też byłam samotna i było mi smutno,a zobacz jakich mam tu forumowych przyjaciół.Codziennie wchodzę i naprawdę ,mam nadzieję,że ich spotkam i sobie pogadamy.

Ja ogólnie nie jestem zwolnniczką TV koło kominka ,ale na tej wizce to wygląda ok.A TV zdecydowanie dla mnie po środku.Sam kominek też mi się podoba,Ja nie masz nic przeciwko, to Ci powklejam różne z moich starych zasobów u Ciebie.Wiesz ja daję z rurą ,żeby nie ciągnąć do góry obudowy,bo mi wizualnie zawali salon,a ja ma stosunkowo wąsko

[Spirea]

my debiutujemy z segregacją. W poprzednim mieszkaniu w okolicy w ogóle nie było żadnych pojemników. Mimo, że to całkiem mocno zaludniony rejon. Teraz mam trzy kosze pod zlewem. Jeden ogólny, drugi plastik, trzeci papier. W spiżarni odkładam butelki pet i szkło. Muszę kupić jakieś torby do tego, może takie coś, jak wkleiła Basia. U nas obowiązek wywożenia śmieci posegregowanych ciąży na Gminie, która się chyba niezbyt sprawdza. Nie dostaliśmy żadnej rozpiski. Na jedną wieś i nasze osiedle stoi po jednym kontenerze. Jak ostatnio wyrzucaliśmy, to wszystko było załadowane na maksa i trzeba było zostawić odpady w workach pod kontenerami.

Zgadzam się, że trzeba uczyć segregacji. Nie wiedziałam np., że szkło trzeba potłuc (swoją droga jak to robicie, aby się nie pokaleczyć?). Ćwiczyłam to kiedyś, jak jeździłam w wakacje na workcampoy do Niemiec. Tam segregacja i jej nauka była bardzo ważna. Moja córka miała jednak zajęcia w przedszkolu o segregacji, jakiś quiz, bawili się też w zbieranie śmieci. Różne rodzaje odpadów były porozrzucane po podwórku przedszkolnym, ustawionow pojemniki i dzieci miały wszystko wysprzątać i powrzucać do właściwych pojemników. Więc ta nauka chyba się u nas pojawia. Jednak dopóki nie będzie sprawnie zorganizowanego odbioru (czy spod domuy czy częściej opróżniane pojemniki zbiorcze), to system i tak będzie kulał.

To, co zauważyłam, to rzadsze wyrzucanie śmieci. W mieszkaniu codziennie prawie był wynoszony worek. Tu wywoziliśmy segregowane raz, komunalne częściej, bo siłą rzeczy nie mogą za długo leżeć.

Bardzo chciałam młynek, ale u nas jest szambo, więc nie było do końca opłacalne. Szczególnie, że chciałam jednokomorowy zlew, a przy młynku są ponoć ograniczenia - zakaz wlewania wrzątku czy oleju (jeśli dobrze pamiętam). Lepiej mieć więc 2 komory albo przynajmniej 11/2.

 

Basia, co do kominka, to pomysł z wystającą rurą jest bardzo fajny. Nie wylapałam jaki wkład chcesz dać - pionowy czy poziomy i o co chodzi z tym kominem z tyłu. Czy o to, że i tak nie uda się zrobić np. bryły z wkładem i wystającej samej rury, bo z tyłu będzie zabudowany komin, tak?

[Beata Weronika]

Beato Weroniko to ja od dzisiaj już będę wchodziłą,czasami trzeba właśnie to poowiedzieć -jak mężczyźnie.Ja też byłam samotna i było mi smutno,a zobacz jakich mam tu forumowych przyjaciół.Codziennie wchodzę i naprawdę ,mam nadzieję,że ich spotkam i sobie pogadamy.

Ja ogólnie nie jestem zwolnniczką TV koło kominka ,ale na tej wizce to wygląda ok.A TV zdecydowanie dla mnie po środku.Sam kominek też mi się podoba,Ja nie masz nic przeciwko, to Ci powklejam różne z moich starych zasobów u Ciebie.Wiesz ja daję z rurą ,żeby nie ciągnąć do góry obudowy,bo mi wizualnie zawali salon,a ja ma stosunkowo wąsko

Dziękuję

U nas nie ma innej sciany na TV wiec musi byc wlasnie na tej co kominek. To jest wlasciwie jedyna sciana w salonie. Jest jeszcze pod schodami ale tam TV sie nie zmiesci.

Maz chcial TV po srodku wiec bedzie po Waszemu

[Barbara74]

Spireo u nas jest rozpiska dokładnie napisane co można wrzucać ,a co nie wrzucamy.zastanawiam się czy ta firma też obsługuje Bytom ,gdzie będę mieszkać ,muszę to sprawdzić.Poza tym dostajemy taki kalendarz, na ładnym kredowym papierze,z oznaczeniami kiedy jest wywóz segregacji.Ja mam wszystko w jednym dniu,ale moja siostra miasto obok ,ma każdy odpad osobno-ta sama firma.

A to dlatego ,że ta firma ma siedzibę w jej mieście,a z mojego miasta może mają niewielu klientów.Panowie przyjeżdzają czyściutcy i bardzo sympatyczni.Pozdrawiam Interpromex-to własnie oni mnie obsługują.W mojej siostry mieście nawet kompostownik wywożą.

Co do sgregacji to fajnie to zorganizowali w przedszolu Twojej córeczki,tak to powinno wyglądać ,a nie tylko pogadanki jak dbać o środowisko i narysować plakat o segregacji.Ja chciałąm w poprzedniej szkole mojego syna dać taką propozycję,,teraz już chodzi do szkoły innej, tej bliżej nowego miejsca zamieszkania.Ale jakoś nie umiem kontaktu złapać z nowymi nauczycielami i dyrekcją.Starą szkołę jego kochałam szczególnię jego wychowawczynię -najlepszego pedagoga jakiego w życiu spotkałam Panią Asię ze szkoły w Sosnowcu na ul.Dziewiczej.-ona powinna być dla nauczycieli wzorem do naśladowania!!!

W każdym razie wracając do segregacji,dostaję co miesiąc duże worki w róznych kolorach:plastik ,papier,szkło,metal,niebezpieczne ,nawet na nich jest napisane co można wrzucać a co nie .

[Barbara74]

Beata a czy pytałaś Salika o ekipę od ocieplenia z tego co pamiętam to napisał,że to jego najlepsza ekipa była-