ikusia 01.04.2011 19:38 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 1 Kwietnia 2011 a ten znowu zwiększa te metraże, no !! ale spoko parę metrów to nie 40 a przy liczbie twojej rodziny to jest to jakiś kompromis:) i pamiętaj o miejscu na schody! ja za to oficjalnie dziś podpisałam umowę przedwstępną na wkrótce moją ziemię !! Tylko zła jestem, że tyle trwają te durne formalności Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
BobZielony 01.04.2011 19:53 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 1 Kwietnia 2011 Ja w zasadzie mógłbym już zacząć budować, gdybym miał działkę, załatwione papiery i pieniądze. Poprawki do projektu: - to dwa okna,- wydłużony bok,- zwiększony kąt dachu(to do projektu)i te schody na strych, ale to chyba by się dało poza projektem? Bo lekka konstrukcja drewniana. I tutaj mam pytanie. Gdybym miał robić całą płytę jako strop, to trzeba rozmawiać z projektantem, gdybym chciał kiedyś na strychu postawić lekkie ścianki z gazobetonu? Taki Szpak nie ma ścian wewnętrznych nośnych i trochę się tego obawiam. Nie chciałbym jednak robić na strychu ścianek z GK, bo te mnie wkurzają. Wie ktoś? Można by było dla pewności zrobić ten drugi komin na wprost i tam umieścić łazienkę, wtedy można by było od razu tam machnąć ściankę nośną, która byłaby prawie w środku i wzmacniała konstrukcję i podparcie płyty. Dobry pomysł? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
ikusia 01.04.2011 20:10 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 1 Kwietnia 2011 (edytowane) Wiesz ja na tyle się nie znam ale myślę, że przylanym stropie na tak dużej powierzchni bez nośnych się nie obejdzie. Musisz wziąć rysunki , przejść się do architekta (a najlepiej paru) i wstępnie zapytać co się da i za ile się da:P Czasem warto więcej zapłacić teraz niż potem przepłacać w budowie lub być niezadowolonym. No i szukaj działki bo ja też myślałam, że będzie całkiem szybko a akurat moja jest wydzielana i mam z głowy parę miesięcy a co do schodów- jeśli kiedyś myślisz o takich na poddasze- wygodnych- nie strychowych, to jakąś koncepcję w sensie miejsca, rodzaju i otworu w stropie musisz mieć- bo tam najlepiej nie lać betonu tylko maskować a jednak takie prawdziwe wejście, żeby było wygodne musi być większe od zwykłej klapy Edytowane 1 Kwietnia 2011 przez ikusia Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
BobZielony 01.04.2011 20:33 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 1 Kwietnia 2011 Wiem, jak jest. Ma być tak zrobione, żeby było dobrze i bezpiecznie. Oglądałem inne projekty z poddaszem użytkowym i są takie, w których w środku nie ma ścian nośnych. Czyli to tylko kwestia przeliczenia konstrukcji. Działkę jutro jadę obejrzeć. Widziałem ładną działkę, tanią i wszystko super, ale była przy drodze, niezbyt ruchliwej, ale jednak, a my takiej nie chcemy Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
ulciam 02.04.2011 08:41 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 2 Kwietnia 2011 ...my wybraliśmy projekt -tak jak już pisałam LK&506(poczytaj dziennik) Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
BobZielony 02.04.2011 09:25 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 2 Kwietnia 2011 Dziennik czytałem. Widzę że ciągła wojna o ceny, ciekawe na ile oni są gotowi opuścić cenę? Żeby się wiedziało, to można by lepiej negocjować. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
ikusia 02.04.2011 09:35 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 2 Kwietnia 2011 Też czytałam i zazdrość mnie bierze Ulciam ty nie narzekaj na tempo ty przynajmniej już budujesz:P a my tu w powijakach:bash: co do materiałów ja bym chętniej kupowała okazyjnie wcześniej tylko nie mam gdzie tego trzymać:(na moich 33 metrach to się może bateria umywalkowa zmieści ale nic ponadto) Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
darvid 02.04.2011 11:34 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 2 Kwietnia 2011 Może trochę z przekory i z własnego doświadczenia chciałbym "zaognić" dyskusję. Rozmawiamy o budowie domów, o ekonomicznym metrażu dla swojej rodziny - ale RADZĘ uwzględnić w wyliczeniach także KOSZTY życia "na dwa domy" przez cały czas trwania budowy. Budowa rządzi się swoimi prawami i wielu elementów się nie przyspieszy, ciągle są ponoszone wydatki. Mieszkając trzeba jeść, płacić za utrzymanie zajmowanego mieszkania, po pewnym czasie należy grzać także na budowie, dojdą (jeżeli kredyt bez karencji) spłaty rat kredytu. W kwietniu 2007 zaczęliśmy budowę, w lipcu 2008 wprowadzaliśmy się do nowego domu. Górną łazienkę i obudowę schodów robiliśmy w 2010, podobnie utwardzenie wokół domu i przednie ogrodzenie. W excelu zrobiłem planowanie wydatków: przyjąłem kwotę na jedzenie, mniej więcej wiedziałem już, ile wyniesie ogrzewanie, prąd, ubezpieczenia, składki, podatki, itp. na rok. Wychodzi ponad 30000zł rocznie na samo "utrzymanie". Z tego co pozostawało mogliśmy planować wydatki: wykończenie, meble, elementy wyposażenia. Żona czasami "zapomina się", bo nie ma świadomości kosztów utrzymania. Zaciskam wtedy zęby i czekam na 21.12.2012 (słuchając narzekań o małym salonie czy usterkach), ale liczby w kalkulacji nie kłamią. Pieniądze szły na budowę, równolegle trzeba pamiętać o tych "przejadanych" w tym samym czasie. Nie żałuję decyzji o budowie i odczuwam wielką satysfakcję "temi ręcami" (to mój pierwszy dom, zawsze mieszkałem w bloku - żona mieszkała w domu), żyje się wygodnie i TANIEJ niż w wcześniej posiadanym mieszkaniu 38m2. Warto walczyć - ale trzeba wszystko uwzględnić PRZED, żeby nie doszło do tragedii finansowej. Pozdrawiam. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
popo00 02.04.2011 20:20 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 2 Kwietnia 2011 Ja w zasadzie mógłbym już zacząć budować, gdybym miał działkę, załatwione papiery i pieniądze. no to troche jeszcze ci brakuje do rozpoczecia;) Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Dominik bfc 02.04.2011 22:01 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 2 Kwietnia 2011 i nie zapomnij doliczyć do wszystkiego kosztów zakupu lub wypożyczania potrzebnego sprzętu do budowy a jest go nie mało. Pisałeś chyba że planujesz budować z porothermu , proponował bym bk zawsze łatwiej coś w nim zamontować... Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
BobZielony 03.04.2011 05:42 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 3 Kwietnia 2011 popo00, ja wiem, jak jest, dlatego pozwalam sobie żartować. Pieniądze jakieś są w postaci mieszkania na sprzedaż, ale trzeba się trochę postarać, żeby była gotówka. Oglądamy czasami działkę i jakiś dom do remontu. Ludzie mają pomysły! Wczoraj widziałem kolejny dom, który nadaje się do zburzenia. Nawet nie weszliśmy do środka, widać było wszystko z zewnątrz. Chciałbym znaleźć dom do rozbiórki z dobrym fundamentem, a najlepiej z suchą piwnicą, są rejony Polski, gdzie się znajdzie coś takiego. U nas jest z tym licho. Słyszałem wczoraj o ładnym domku z czterema właścicielami (rodzeństwem), tak się nie mogli dogadać, że dom stał latami pusty i teraz się nadaje raczej do rozbiórki, niż do remontu, a i tak chcą coś koło 400 tys. zł Budowa jest często najtańszym rozwiązaniem. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
niktspecjalny 03.04.2011 05:47 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 3 Kwietnia 2011 i nie zapomnij doliczyć do wszystkiego kosztów zakupu lub wypożyczania potrzebnego sprzętu do budowy a jest go nie mało. Pisałeś chyba że planujesz budować z porothermu , proponował bym bk zawsze łatwiej coś w nim zamontować... Witam. Nie no nie pisz tak bo wszyscy nowi inwestorzy tak pomyślą i wybudują się w BK.To żaden argument: proponował bym bk zawsze łatwiej coś w nim zamontować.. Wiesz jak technika budowlana poszła do przodu....???Tak jak paliwo hehehe Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
niktspecjalny 03.04.2011 06:46 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 3 Kwietnia 2011 Ja w zasadzie mógłbym już zacząć budować, gdybym miał działkę, załatwione papiery i pieniądze. Poprawki do projektu: - to dwa okna, - wydłużony bok, - zwiększony kąt dachu (to do projektu) i te schody na strych, ale to chyba by się dało poza projektem? Bo lekka konstrukcja drewniana. I tutaj mam pytanie. Gdybym miał robić całą płytę jako strop, to trzeba rozmawiać z projektantem, gdybym chciał kiedyś na strychu postawić lekkie ścianki z gazobetonu? Taki Szpak nie ma ścian wewnętrznych nośnych i trochę się tego obawiam. Nie chciałbym jednak robić na strychu ścianek z GK, bo te mnie wkurzają. Wie ktoś? Można by było dla pewności zrobić ten drugi komin na wprost i tam umieścić łazienkę, wtedy można by było od razu tam machnąć ściankę nośną, która byłaby prawie w środku i wzmacniała konstrukcję i podparcie płyty. Dobry pomysł? Z całym szacunkiem ale tak na prawdę to nie masz jeszcze nic. Pomysł na wybudowanie to nie wszystko.Właściwie bardzo dużo pomysłów, które w rezultacie sprowadzają całą inwestycje do dużych kombinacji ,mówię tu np o "Szpaku".Jak dla mnie w tej bryle bez podniesienia ścianki kolankowej i nachyleniu dachu.poddasze jest nie do zamieszkania.Wszelkie zmiany w projekcie zawsze powinny być zasugerowane P. adoptującemu projekt.I właśnie zacząłbym na początku od bryły zewnętrznej.Bardziej mi pasuje lustrzane odbicie.Z tyłu bez zbytniej nonszalancji powiększyłbym taras poprzez przedłużenie i wydłużenie dachu co bardzo podniesie smak tej nowo powstającej bryły.Wejście główne z dodatkowym murkiem i pomniejszonym pom.gospodarczym po to by powstały wiatrołap był bardzie ekonomiczny..Tu aż się prosi doklejenie garażu do tej ściany bez okien.Tak po krótce wygląda mój pomysł na zmiany bryły zewnętrznej.I jeszcze to poddasze na który chcesz coś uzyskać.Podniesienie w/w ścianki kolankowej jest rozwiązaniem dobrym(np 1m).Zmienia się przy tym konstrukcja dachu ale wszystko w gestii inżyniera adoptującego.Przeliczy ,wyliczy i wtedy dopiero będziesz mógł kombinować ze ściankami na górze.Po tym fakcie ze schodami z hallu nie widzę problemu.Jeszce jedna zmiana , która mi się by tu spodobała.AGD przeniósłbym na przeciwną ścianę, sień byłaby mniejsza a do zmniejszonego pom gosp.po słoik z grzybkami ,warzywami itp. np.wchodziłbym z kuchni przez drzwi.Tak mam u siebie i jest to fantastyczne rozwiązanie dlatego je polecam.Po tych dwóch zmianach wystarczy miejsca na małą kotłownie typu np. PG,PC instalację KZPŁW. pzdr Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
ulciam 03.04.2011 07:54 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 3 Kwietnia 2011 ikusia-zapraszam do moich komentarzy to po plumkamy sobie o naszych domkach:) a jaki Ty domek będziesz budować? BobZielony-moja dobra rada to; po1)nie szukaj domów do remontu,bo to się nie opłaca-ceny ruder są ogromne a jeszcze dodatkowe koszty za rozbiórkę. My też szukaliśmy rok takich domów aż w końcu poszliśmy po rozum do głowy i skończyło się to kupnem działki i budową domu. po2)najpierw zastanów się jaki chcesz dom(parter czy z poddaszem użytk.) i za ile chcesz go wybudować-to jest b.ważne.Wtedy wiesz czego szukać czy to mam być 100m2 a może 150m2 . Ja wiedziałam, że mój dom musi być mały(do 100m2)i prosta bryła-bo budżet ograniczony!.Mi nie przeszkadza to, że salon mały-gości nie przyjmuje się codziennie,łazienki też nie potrzebuję ogromnych -bo imprez w nich nie zrobię a koszt zrobienia łazienek jest spory.Tą górną też zmniejszyłam i zrobię tam pralnię.Dla mnie najważniejsze jest to, że żaden sąsiad nie zrobi mi imprezy całonocnej i przy okazji nie urządzi bójki na korytarzu.Wiem ,że jest sporo ludzi którzy twierdzą, że jak budować dom to już musi mieć minimum ze 150m2 pow.użytk.! i budują takie domy na pokaz- a co niech wszyscy zobaczą jaki mam dom i niech ich zazdrość bierze(piszę to ze swoich własnych doświadczeń).Ja buduję dom dla siebie -nie na pokaz i według swojego uznania,swoich wymagań i swojego stanu konta(bo buduję za gotówkę) .Jednej rzeczy mi tylko brakuje ,a mianowicie garażu.Jeśli pieniądze pozwolą to w przyszłości dokleimy go do jednej ściany i będzie ok.. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
JurekM 03.04.2011 08:33 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 3 Kwietnia 2011 Coś jeszcze:1. Konkretnego projektu to szukajcie dopiero po otrzymaniu WZ. Teraz wybierzecie ten najładniejszy, najlepszy, będziecie o nim marzyć, a jak dostaniecie WZ i okaże się, że nie wybudujecie akurat takiego to będziecie się wkurzać.2. Pamiętajcie również o zdarzających się jednak kradzieżach na budowie, a to pociąga również za sobą koszty, czasem nie małe.I wpierw szukajcie tej upragnionej działeczki, bo to zajmuje ogromną ilość czasu i nie podejmujcie pochopnie decyzji o zakupie jeśli wszystkiego dokładnie nie sprawdzicie.Powodzonka Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
BobZielony 03.04.2011 11:38 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 3 Kwietnia 2011 Ulciam, ja to wszystko rozumiem. Co do domów do remontu, to widziałem jeden ładny i wart tych pieniędzy. Stoi jednak w złym miejscu, a my chcemy z biegiem czasu robić agroturystykę i położenie jest dla nas bardzo ważne. Ja nie chcę się rzucać na wielki dom, chcę mały, byle w miarę szybko. Muszę jednak brać pod uwagę, że będzie tam mieszkać 5 osób na stałe, a czasami 7 i wtedy te 100 m2 to już nie jest jakieś wielkie halo. Patrzę się więc na to, w jaki sposób kiedyś można coś dobudować. Też chcemy budować za gotówkę. Już widzę wyraźną wolę współpracy połowicy w tym temacie, przełamuje dwój strach i to jest dobry objaw. Układ projektu został pomyślnie zaopiniowany. Będziemy działać, jak się znajdzie dobrą działkę. Jedną zobaczymy w przyszłym tygodniu, dobre miejsce, ale daleko do pracy. U nas garażu też nie ma nawet w planie, a już są pomysły jego zagospodarowania, propozycje chłopaków. JurekM, 1. Dobra rada. Kupno projektu to u mnie drugi etap, tylko chciałbym dobrze wiedzieć, czego oczekuję od tego projektu, więc taka przymiarka jest dobrze widziana. 2. Złodziejstwo jest wszędzie na budowach, to już mamy wiemy oboje. Poświęci się, jak będzie trzeba, i będzie dokarmiać, jakby co. Planuję siedzieć na miejscu, aż nie skończę. Sprawy organizacyjne i zakup materiałów zostawiam wspólniczce. Obejrzeć i prześwietlić działkę, to ważna sprawa, już o tym poczytałem, co i jak. Ja tego nie lubię, ale Kierowniczka nie boi się chodzić po urzędach. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
ikusia 03.04.2011 12:25 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 3 Kwietnia 2011 Prześwietlenie działki to ważna rzecz. Widziałam trochę działek, na które byliśmy zdecydowani.... do momentu rozmowy w gminie. Dzięki temu znam wszystkich panów urzędników z pobliskich gmin:D w sumie bardzo fajne doświadczenie:) Ja warunki swojej działki znam bo rozmawiałam z architektem i wiem, że zostaną przepisane takie, jakie są w tej chwili (działka, z której wydzielana jest moja posiada już warunki). Ulciam mój projekt będzie indywidualny. Jakoś tak żaden gotowy do końca mi nie podchodził a akurat mamy tak, że projekt będzie robił znajomy i sprawdzony pan architekt, który projektował i był kierownikiem budowy na niejednej budowie gdzie budował mój mąż. Facet jest rzetelny i - co bardzo ważne- nie jest potem kierownikiem od podpisów tylko naprawdę budowy pilnuje. Nie podpisze niczego zanim sam nie sprawdzi. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
BobZielony 03.04.2011 15:57 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 3 Kwietnia 2011 Tak się mocno zastanawiam. Te wszystkie zmiany są niezbyt ciekawe. Wszystko kosztuje, dodatkowe ścianki, aranżacja strychu itd.Może by wrócić do projektu, o którym myślałem kiedyś na początku? http://www.extradom.pl/projekt-domu-murator-c96-cyrkon-waj1123.aspx Tutaj bym tylko wstawił po dwa okna na poddaszu, zamiast po jednym, dołożył ganek, żeby nie gwizdało, ewentualnie przesunął ścianki na strychu między sypialnią, a garderobą, albo zupełnie je zlikwidować, ale już po wybudowaniu wszystkiego. Zastanawiałem się nad drzwiami do kotłowni od holu. Takie zmiany nie byłyby konstrukcyjne, więc nie powinny być drogie.Myślę o kosztach, czy taki projekt byłby tani do wykonania? Co do aranżacji Zmieściłbym stół a fotele dał po prawą ścianą i byłoby dobrze. Ta łazienka mnie męczy, bo jakby chciało się coś stawiać z lewej, to byłby problem. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
ikusia 03.04.2011 16:29 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 3 Kwietnia 2011 Obie łazieneczki są maleńkie. Myślę, że przynajmniej jedną przydałoby się mieć większą. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
BobZielony 03.04.2011 16:58 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 3 Kwietnia 2011 Można by zrobić coś dołożyć z kotłowni z, ale ja mam wątpliwości, bo działam po omacku. Nie znam przepisów budowlanych i nie wiem, jakie są normy objętości przy kotłowniach. Trzeba usiąść i przeczytać prawo budowlane i rozporządzenia do niego. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Recommended Posts
Dołącz do dyskusji
Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.