Miesięcznik Murator ONLINE

Skocz do zawartości

jakie rurki?


Recommended Posts

Od plastików klejonych jak najdalej.

A czy zgrzewany czy miedź - użyj wyszukiwarki, poszukaj, było tu już pincet dyskusji na ten temat, a w nich pierdylion argumentów za jednym i przeciwko drugiemu, a obok drugi pierdylion przeciwko jednemu a za drugim.

 

J. (zwolennik zgrzewanego PP do wody i PEXa do CO, jakby kto pytał)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Przecież woda wypłukuje miedź. To nie jest metal obojętny. Nie wiem , ale dziwi mnie to , że nie macie obaw co do tego co później pijecie w herbacie, ziemniakach, itd Do mycia to może jeszcze , ale do kuchni !!!!!

 

Zdecydowanie PP zgrzewane , albo PEX - na PEXie się robi super wygodnie i szybko.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

OK ...pewnie zaraz się rozpęta burza, ale co tam. Ja używam tanich rurek Diamond i tanich skręcanych złączek tej samej chińskiej firmy. Wychodzę z założenia , że żądnych złączek nie zatapiam w betonie, do absolutnej większości mam dostęp i jakby się coś działo to zareaguję.

 

Żadna z tych używanych przeze mnie złączek nie cieknie, pamiętaj o tym , żeby przed wsadzaniem złączki na rurkę potraktować koniec rurki "kalibratorem" np długopisem (wsadź okrągły długopis w końcówkę rury o pokręć wkoło, żeby lekko rozszerzyć końcówkę). Wtedy przy wsuwaniu rurki do złączki nie uszkodzisz O-ringów w złączce. Następnie dwoma dobrymi kluczami MOCNO skręć końcówkę. Gotowe

 

Ja proponuję taki układ: ustal umiejscowienie 2-4 lub 6 rozdzielaczy , zależnie od układu domu, ilości łazienek , odległości.

Do rozdzielacza "dojeżdżasz" rurą zgrzewaną PP 25 , następnie od rozdzielacza ciągniesz bez łączeń rurę PEX16 pod punkt poboru i na końcu mocujesz kolanko z łapkami i GW 1/2". Możesz też do rozdzielacza dojechać PEXem 25 , wtedy nie potrzebujesz zgrzewarki i wszystkie rury w domu masz z barierą dyfuzyjną, obojętne, odporne na wysoką temp. No i masz całkiem TANIO z minimalną ilością łączeń. Co ciekawe przy PEXie możesz zredukować ilość śrubunków (dosyć drogich), ponieważ końcówka PEX'a funkcjonuje trochę jak śrubunek - po zluzowaniu śruby ściskającej rury , możesz wykręcić końcówkę bez skręcania rury.

 

Pozdrawiam

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Przecież woda wypłukuje miedź. To nie jest metal obojętny. Nie wiem , ale dziwi mnie to , że nie macie obaw co do tego co później pijecie w herbacie, ziemniakach, itd Do mycia to może jeszcze , ale do kuchni !!!!!

 

Zdecydowanie PP zgrzewane , albo PEX - na PEXie się robi super wygodnie i szybko.

 

A krany mosiężne to już nie przeszkadzają?

Rury miedziane mają atest dopuszczający do stosowania w przemyśle spożywczym.

Niemniej jednak jako doprowadzenie wody to też polecam zgrzewane PP.

Co do PEX to trochę mało opłacalna sprawa, bo drogo wychodzi, kształtki czy to zaciskane czy skręcane są drogie. Rurę trzeba brać o dużo większej średnicy np. 20 odpowiada rurce stalowej półcalowej. A mając na uwadze, że doprowadzenia powinny być jeszcze większe to cena znacznie rośnie.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

A krany mosiężne to już nie przeszkadzają?

Rury miedziane mają atest dopuszczający do stosowania w przemyśle spożywczym.

 

Mają. Ale, o ile dobrze kojarzę, stosoewanie rur Cu ma zwykle trochę obostrzeń samych producentów - jak np. miękka woda, nie wypłukująca ścianek rury.

Kiedyś byłem zwolennikiem rur Cu. Przestałem nim być w momencie, kiedy zobaczyłem w łazience domku letniskowego rodziców, z malutką instalacją zrobioną z Cu, jak na skutek uszkodzonej baterii i kapiącej przez kilka tygodni na brzeg wanny wody, brzeg ów zaszedł był pięknym zieloniutkim kolorkiem. Rury też były z atestem...

 

A mosiądz to zupełnie inna bajka jest.

 

Co do PEX to trochę mało opłacalna sprawa, bo drogo wychodzi, kształtki czy to zaciskane czy skręcane są drogie. Rurę trzeba brać o dużo większej średnicy np. 20 odpowiada rurce stalowej półcalowej. A mając na uwadze, że doprowadzenia powinny być jeszcze większe to cena znacznie rośnie.

 

Nie patrz na samą średnice wewnętrzną, weź też pod uwagę opory przepływu.

Półcalowej standardowej rurze odpowiada PEX 16mm, o ile dobrze pamiętam.

 

J.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Z tego co mi wiadomo to rura 1/2" ma średnicę 15mm wewnętrzną. Zwana handlowo DN15. Rura 3/8" to DN12.

Pex16 tak jak piszesz 12mm.

Faktem jest też, że pex mają mniejsze opory.

Niemniej jednak trzeba robić na trochę większych średnicach by wody nie zabrakło przy poborze z kilku punktów na raz.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jednak z uwagi na o wiele mniejsze opory przepływu, za równoważnik 1/2" uznaje się tą cieńszą. NIe mogę w tej chwili wygóglać żadnej zmyślnej tabelki na poparcie, ale tabelki takie widziałem, poza tym wydaje się to logiczne nawet bez dodatkowego podpierania.

 

Natomiast dobór średnic do zapotrzebowania to zupełnie osobna bajka i ich rozsądne stopniowanie przy "zbieraniu" kolejnych punktów poboru w przypadku układu szeregowego (a nie rozdzielaczowego) należy do podstaw sztuki, niezależnie od tego, z czego rury damy.

Tyle, że szeregowego układu chyba nie ma sensu robić z PEXa, koszt kształtek nas zeżre.

 

J.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Poszukałem trochę dokładniej i co prawda tabelki wprost wskazującej jaka średnica PEXa odpowiada jakiej średnicy w stali nie znalazłem, ale dotarłem do jakichś strasznie porąbanych wykresów z oporami przepływu rur Hepwortha w porównaniu ze stalą. Jesli przyjmiemy, że one są zbliżone do PEXa, wychodzi faktycznie na to, że rację masz bardziej Ty niż ja - maksymalny przepływ dla rury 16mm wychodzi tak pomiędzy 1/2" a 3/8".

 

Wniosek: instalcji CWU z PEXa 16mm, poza może krótkimi odgałęzieniami do pojedyńczych punktów lepiej nie robić.

 

J.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

K160 napisałeś tak:

"Do rozdzielacza "dojeżdżasz" rurą zgrzewaną PP 25 , następnie od rozdzielacza ciągniesz bez łączeń rurę PEX16 pod punkt poboru i na końcu mocujesz kolanko z łapkami i GW 1/2"." tzn. że idąc rurą w poziomie mogę ją zagiąć pod kątem 90 stopni, żeby wyjść na punkt poboru na ścianie? Pytam z ciekawości bo też jestem zainteresowany systemem rozdzielaczowym.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jemu zdaje się chodzi o przejście z poziomu podłogi na pionowe podejście po ścianie. PEXa możesz spokojnie wygiąć w łuk o niewielkim promieniu (tylko sprężynę do gięcia trzeba mieć), to myślę, że wystarczy, żeby w grubości warstw podłogowych taki zakręt schować.

W ostateczności, zawsze można tam machnąć kolanko.

 

J.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Odpowiedz w tym wątku

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.



×
×
  • Dodaj nową pozycję...