jml 24.03.2004 10:19 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 24 Marca 2004 Witam, Tylko, że w USA eksmisja jest chyba łatwiejsza. Słyszałem o jednej takiej. >> Właścicielka kilkudziesięciu lokali rozsianych na terenie wielu stanów, a sama mieszkająca na Florydzie, przestała dostawać czeki z czynszem od pewnego lokatora w Pennsylvanii. Co zrobiła ? Zadzwoniła do szeryfa hrabstwa, w którym owa nieruchomość się znajdowała i poprosiła o pomoc. Szeryf przyjechał, lokatora nie zastał. Zaplombował lokal i zostawił mu wiadomość w drzwiach, dokąd ma się zgłosić. Gdy lokator wreszcie się pojawił, jedyne co mu zostało to poprosić szeryfa o zdjęcie plomby (za jej samowolne zerwanie poszedłby do więzienia) i zabrać swoje rzeczy osobiste. << Ot, cała eksmisja. U nas, W Polsce prawo cywilne i sądowe procedury jest do d... . W ogóle, po co tak banalną sprawą, jak eksmisja lokatora zawracać głowę sędziemu ? Sędziemu, który powinien sądzić złodziei, oszustów, bandytów i morderców, a nie porządnych obywateli płacących podatki od posiadanych nieruchomości i uzyskiwanych dochodów z najmu. Po co procedury trwające miesiącami i latami ? Eksmisja ma sens ekonomiczny i społeczny jedynie wtedy, kiedy jest skuteczna i szybka. Dzieki takiemu liberalnemu prawu w USA biznes wynajmu mieszkań jest pewny i opłacalny, a każdy chętny znajdzie mieszkanie tam, gdzie ma pracę, tam gdzie mu się podoba i tam, gdzie pozwalają mu na to jego dochody i majątek. Oczywiście w USA są osoby bezdomne, ale to chyba bardziej z powodu wyboru stylu życia, niż wrednej postawy "kamieniczników". Pozdrawiam jml Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
mww 24.03.2004 16:37 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 24 Marca 2004 Pracuję w firmie, która posiada kamienice czynszowe. Jedyna zasada, która się sprawdza w relacjach lokator-właściciel ( obawiam się, że tak jest w każdej dziedzinie życia) to im kto cwańszy, pazerniejszy, tupeciarski i nieuczciwy ten górą! Emeryci z głodową emeryturą na drugi dzień po wizycie listonosza przychodzą płacić czynsz. Jak któremu nie starcza już zupełnie to zwraca się do pomocy społecznej, ale swoją część do płacenia wpłaca jeszcze przed terminem i cieszy się, że tak mu państwo pomaga. Obok mieszka Pani chyba z dwójką dzieci. Nie płaci czynszu co najmniej od 1998 roku. Był sąd, miała być eksmisja - komornik przez dwa lata nic nie zrobił. Zmienił się właściciel kamienicy. Komornik dopiero palcem nie kiwnie. Trzeba nadać na obecnego właściciela nową klauzulę wykonalności. Wniosek w sądzie leży przeszło rok. Pani nie płaci również za prąd i gaz ( wodę i śmieci ma i tak za darmo, bo w czynszu!). Ale zawsze się u niej świeci, a zimą ciepło aż bucha. Gazownia i elektrownia dziwią się, że właściciel zgłasza kradzież i pytają, czy z licznika na klatce. Nie na klatce? To o co chodzi, przecież nie wasze kradną? W tym samym czasie emerytka z mieszkania wyżej przenosi się z łóżkiem do kuchni, żeby nie ogrzewać pokoju bo ten prąd taki drogi. Jeżeli ta niepłacąca Pani nie ma środków do życia to dlaczego nie zgłasza się do pomocy społecznej? Dlaczego mieszka w mieszkaniu ok. 100m2, na parterze, w centrum miasta? Bo jej nikt nic nie zrobi, a wszyscy co płacą czynsz i opłaty regularnie to frajerzy-ze mną na czele!!! A eksmitowani i uciskani przez "kamieniczników" są tylko ci, którzy znaleźli się naprawdę na wielkim zakrecie i nie dają sobie rady, a nie potrafią być nieuczciwi. To jest właśnie to ochronne prawo w Polsce w praktyce. Przepraszam, że z takim wzburzeniem to wszystko piszę, ale od dłuższego czasu "krew mnie zalewa" co się obrócę. A o sądach,komornikach i Urzędzie Miasta mam wyrobione takie zdanie (przepraszam Joasiu), że nawet napisać nie mogę, bo mnie zdejmą z forum. W każdym razie US tym instytucjom do pięt nie dorasta w lekceważeniu prawa. Uff, ale się wyżaliłam! Za całe 8 lat doświadczeń pracy zawodowej. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Sonika 24.03.2004 17:42 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 24 Marca 2004 Nic dodać nic ująć!!! Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
krispl 24.03.2004 21:16 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 24 Marca 2004 Ja tylko przypomnę że ustawa która wprowadziła eksmisje na tzw. bruk mniej więcej w połowie lat 90 (a wcześniej nie było praktycznie czegoś takiego jak eksmisja w Polsce) spowodowała lawinę wniosków do sądów cywilnych a następnie szereg eksmisji wykonanych przez komorników na tzw. bruk. Ta Ustawa obowiazywała kilka lat aż do wejścia w życie zainicjowanej przez naszych byłych i aktualnych posłów - Ustawy o ochronie praw lokatorów. W okresie kiedy lokator nie był chroniony komornicy wykonali kilkadziesiąt tysiecy eksmisji na bruk i to można znaleźć w statystykach. Nie jest raczej prawdą że komornikowi nie opłaca się robić eksmisji. Eksmisja kosztuje i to słono bo ok 600-700 zł za izbę. Eksmisja z lokalu czteroizbowego kosztuje dziś ponad 2500 zł i jest to czysty dochód komornika. Wykonanie 10 takich eksmisji to 25 000 zł. 10 eksmisji można wykonać w 10 dni. Wejście w życie ustawy o ochronie praw lokatorów zastopowało eksmisje na bruk dla większosći kategori ludzi ubogich i biednych złaszcza eksmisje dzieci i ludzi niepełnosprawnych. Można się zastanowić czy eksmitowanie matki z 1-rocznym dzieckiem lub niewidomego na ulicę jest humanitarne w 21 wieku ? Idąc dalej, w sejmie są projekty ustaw o całkowitym zakazie eksmisji na bruk a w konsekwencji w takich warunkach jak Polska tj. totalnym braku lokali zamiennych czy socjalnych, jest to blokada eksmisji na bliżej nieokreślony czas. Reasumując, aktualnie w Polsce eksmisjami nie sterują sądy, komornicy czy ktoś inny ale gminy. Zapewnienie lokali dla mieszkańców to jedno z podstawowych podstawowych zadań gminy. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
jml 25.03.2004 09:00 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 25 Marca 2004 Witam, "Zapewnienie lokali dla mieszkańców to jedno z podstawowych podstawowych zadań gminy. " - Takie jest prawo jest niestety w Polsce. Czy to jest logiczne rozwiązanie ? Czy o lokale dla mieszkańców w pierwszej kolejności i przede wszystkim nie powinni zatroszczyć się owi mieszkańcy ? Przy takim prawie, ci którzy kupuja lokale na wolnym rynku to FRAJERZY. Piszesz o eksmisji niewidomego i matki z dzieckiem. A skąd się oni nagle wzięli ? Z powietrza ? Przecież ów niewidomy ma swoją rodzinę, rozmaite państywowe i prywatne instytucje opieki, rentę ; owo dziecko z matką ma też ojca (na szczęście jeszcze nie ma ludzkich klonów), dziadków, wujków, ciocie, ... Rzadko kto jest sam jak palec, nie miał szans wypracować sobie emerytury lub renty (od dzieciństwa niezdolny do pracy) i wreszcie - nie ubezpieczył się od nieszczęścia, które może dosięgnąć każdego. Pozdrawiam jml Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
krispl 26.03.2004 17:32 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 26 Marca 2004 Słuszna uwaga że ludzie sobie powinni pomagać, zwłaszcza rodzina. Ale rodzina niestety nie zawsze chce się dzielić z innymi tym co ma i to bezinteresownie. Mówiąc o gminie zapewniającej mieszkania na wynajem, miałem na myśli ludzi ubogich o niskim poziomie dochodów tj. nie mogących sobie wynająć na wolnym rynku mieszkania np za 500 zł na miesiąc. Czy ci ludzie mają mieszkać na dworcach kolejowych jak to było już kiedyś w Warszawie ? A poza tym lokal socjalny to lokal na najniższym poziomie w którym nie musi być zapewniona nawet osobna toaleta. Ma być tylko woda i energia elektryczna. Jest to więc lokal na przetrwanie. Takimi lokalalmi powinien dysponować i często dysponuje np. MOPS jako organ gminy. Na dziś w Polsce właściciel kamienicy z lokalami czynszowymi chcąc się pozbyć zgodnie z prawem "biednego" lokatora rozwiązuje umowę najmu, składa wniosek do sądu o ekmisję, sąd orzeka eksmisję a komornik ją wykonuje. Pod warunkiem że sędzia nie przyzna lokalu socjalnego od gminy. Jak już wyżej wspomniałem to ustawy blokują szybką drogę pozbycia się niewygodnych lokatorów z zajmowanych lokali. Są pewne wyjątki np. znęcajacy się na rodzinami. Takie osoby można eksmitować bez ograniczeń zimą i latem bez żadnego lokalu zastępczego czy socjalnego.I słusznie. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
hagne 08.09.2004 07:46 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 8 Września 2004 Czy orientuje się ktoś czy jest jakaś możliwość obrony przed egzekucją wypowiedzeń sprzed trzech lat?z tego co wiem skala problemu choćby w krakowie dotyczy podobno 20 tys. mieszkańców, lecz nie mogę dotrzeć do nikogo, kto zajmowałby się tą sprawą-wszyscy (nawet Stowarzyszenie Lokatorów) nabierają wody w usta i każą czekać na eksmisyjny wyrok sądowy. Co jeśli właściciel pod pozorem zamieszkania w mieszkaniach dał wypowiedzenie i chce w tym tygodniu odebrać klucze WSZYSTKIM lokatorom w kamienicy? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Oskar 24.11.2004 09:02 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 24 Listopada 2004 Witam, Mnie też się wydawało, ze dom jednorodzinny to jakoś słabo pasuje do kamienicy czynszowej. No bo to jest inny standard - lokal w kamienicy wielorodzinnej, a w lokal domu z ogrodem i sadem na Woli Justowskiej (mieszkańcy Krakowa wiedzą gdzie i jak tam jest). A jednak, kolejne przegrane w sądach w CKM Krakowie sprowadziły mnie na ziemię (polską ziemię). Teraz sprawiedliwości oczekuję już tylko ze Strasbourga. Jak już wcześniej pisałem, decyzje bedą za miesiąc, może dwa. A "moi" lokatorzy wiszą mi już za dwa miesiące z czynszem. Zastanawiam się, co zrobić 11 kwietnia jeśli nie dostanę spodziewanych pieniędzy ? Pisać prośbę do lokatorów o ugodę, a potem pozew o eksmisję i odszkodowanie, pakować się w koszty, adwokatów, wezwania przed obilcze trzeciej władzy, odroczenia, ... ? Pozdrawiam jml Jestem nowy na tym forum i słabo orientuję sie w jego zawiłościach technicznych. Wybaczcie. Ale do rzeczy. Czytam i czytam i nadziwić się nie mogę. Kamienicznikom oczywiście. Obecnie obowiązująca ustawa i kodeks cywilny pozwalają na wypowiedzenie czynszu za conajmniej jednomiesięczym okresem wypowiedzenie i ustalenie nowej wysokości czynszu od dnia 1 stycznia 2005 r. albo później na poziomie czynszu rynkowego. Regulują to przepisy art. 28 ust. 1 ustawy o ochronie praw lokatorów i art. 685 (1) Kodeksu cywilnego. Warunkiem jest by wypowiedzenie dotarło do lokatora przed 31 grudnia 2004 r. Wszystkie obawy związane z proponowanymi zmianami są przedwczesne. Wskazane przepisy obowiązują i wszystkie czynności dokonane zgodnie z nimi będą musiały być uznane za zgodne z prawem. Jeżeli podwyższałeś czynsz od 1 lipca 2004 r. to możesz zgodnie z powołanymi przepisami podwyższyć czynsz od 1 stycznia 2005 r. jeżeli podwyższyłeś czynsz od 1 sierpnia 2004 r. możesz podwyższyć czynsz od 1 lutego 2005 r. itd Trzeba pilnować terminu 6 miesięcy z art. 9 ust. 1. Do dzieła. Pozdrawiam. Oskar z Krakowa Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Sonika 25.11.2004 05:54 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 25 Listopada 2004 Nie rozumiem. Przecież górny limit czynszu regulowanego to 3% wartości odtworzeniowej.Nie jest to dla mnie czynsz wolnorynkowy. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Oskar 25.11.2004 06:25 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 25 Listopada 2004 Nie rozumiem. Przecież górny limit czynszu regulowanego to 3% wartości odtworzeniowej. Nie jest to dla mnie czynsz wolnorynkowy. Tak wiele razy i tak wielu osobom to tłumaczyłem, że zaczynam skracać, stąd to nieporozumienie. Zacznę więc od początku: Art. 28 ust. 2 ustawy o ochronie praw lokatorów mówi, że "do dnia 31 grudnia 2004 r. w stosunkach najmu powstałych przed dniem wejścia w życie ustawy, wysokość czynszu w lokalach w których obowiązywał w dniu wejścia w życie ustawy czynsz regulowany, nie może przekraczać w stosunku rocznym 3% wartości odtworzeniowej lokalu". Natomiast art. 685 (1) kodeksu cywilnego w brzmieniu nadanym mu przez art. 26 pkt 9 ustawy o ochronie praw lokatorów mówi, że "wynajmujący może podwyższyć czynsz, wypowiadając dotychczasowa wysokość czynszu najpóźniej na miesiąc naprzód na koniec miesiąca kalendarzowego". Ponieważ nowelizacja ustawy o ochronie praw lokatorów jest jeszcze tylko projektem w kolejnej fazie legislacji (czeka na głosowanie w Senacie), to nic nie stoi na przeszkodzie by wypowiedzieć najem w części dotyczącej wysokości czynszu i ustalić po conajmniej jednomiesięcznym okresie wypowiedzenia, ale nie wcześniej niż po 1 stycznia 2005 r. czynsz wolny. Jedynym ograniczeniem, ale wynikającym z obowiązujących przepisów jest warunek zawarty w art. 9 ust. 1 by podwyższanie czynszu nie było dokonywane częściej niż co 6 miesięcy. Zatem jeżeli podwyższyłaś czynsz od 1 lipca 2004 r. to następna podwyżka nie może nastąpić przed 1 stycznia 2005 r. Podkreślam: podwyżka, a nie wypowiedzenie. Jeżeli podwyższałaś czynsz od 1 września 2004 r. to wypowiadasz wysokość czynszu w listopadzie 2004 r. za trzymiesięcznym okresem wypowiedzenia od 1 marca 2005 r. Jeżeli wypowiadasz w grudniu to za dwumiesięcznym okresem wypowiedzenia też od 1 marca 2005 r. Możesz również wypowiedziec wysokość czynszu w grudniu 2004 r. za sześciomiesięcznym okresem wypowiedzenia ze skutkiem od 1 lipca 2005 r. W tym wszystkim istotne jest by wypowiedzenie dotarło do lokatora jeszcze w tym roku (2004) bowiem tylko wtedy podlega regułom obowiązujących przepisów. Jeżeli przepisy zmienią sie od 1 stycznia 2005 r. to ta możliwość zniknie. Chyba, że nie wejdą, ale na to bym nie liczył. Pozdrawiam. Oskar p.s. napisz jak rozumiesz słowa "najpoźniej" i "najwcześniej". O. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Sonika 25.11.2004 07:04 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 25 Listopada 2004 Tzn. "Ustawa o ochronie.." swoje, a kodeks cywilny swoje?Ja cały czas jestem przekonana, że max. jest 3% wartości odtw.Mylę się zatem?To można wypowiedzieć czynsz dotychczasowy i ustalić dowolny? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Oskar 25.11.2004 07:43 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 25 Listopada 2004 Tzn. "Ustawa o ochronie.." swoje, a kodeks cywilny swoje? Ja cały czas jestem przekonana, że max. jest 3% wartości odtw. Mylę się zatem? To można wypowiedzieć czynsz dotychczasowy i ustalić dowolny? Ćwiczysz moją cierpliwość. Nie ma sprzeczności pomiędzy tymi przepisami. Każdy reguluje co innego. Kodeks cywilny mówi o okresie wypowiedzenia, a ustawa o ochronie lokatorów o wysokości czynszu. Czynsz w wysokości 3% wartości odtworzeniowej obowiązuje, ale tylko do 31 grudnia 2004 r. Nowelizacja jeszcze nie obowiązuje. Zatem do końca grudnia możesz lokatorom doręczyć (lub wysłać pocztą za dowodem doręczenia, ale na tyle wczesniej by doszło przed końcem grudnia) wypowiedzenie wysokości czynszu i ustalić czynsz wolny powyżej 3% wartości odtworzeniowej. Będzie to zgodne z przepisami oboowiązującymi w dacie doręczenia wypowiedzenia. Na wszelki wypadek podaje Ci treść takiego wypowiedzenia: Państwo Xińscy w Krakowie . . . . Na podstawie art. 685(1) ustawy z dnia 23 kwietnia 1964 r. Kodeks cywilny (Dz. U. Nr 16, poz. 93 z późn. zmianami) w związku z art. 28 ust. 2 ustawy z dnia 21 czerwca 2001 r. o ochronie praw lokatorów, mieszkaniowym zasobie gminy i o zmianie Kodeksu cywilnego (Dz. U. Nr 71, poz. 733) wypowiadam Pani (Panu, Państwu) najem mieszkania nr . . . . przy ul. . . . . . . . . w Krakowie, za jednomiesięcznym okresem wypowiedzenia w części dotyczącej czynszu i ustalam od dnia 1 stycznia 2005 r. czynsz miesięczny w wysokości . . . . . . . .(słownie:. . . . . . . . ) zł. Przepisz, wpisz w wykropkowane miejsca odpowiednie dane lokatora (ów) i doręcz osobiście za pokwitowaniem lub wyślij pocztą za dowodem doręczenia. Jeżeli pocztą, to licz się z tym że odbiorą w grudniu, wtedu nowy czynsz ustal od 1 lutego. Lepiej stracić podwyżkę za styczeń niz stracić podwyżkę w ogóle. Pozdrawiam. Oskar p.s. Jeżeli coś jeszcze wymaga wyjaśnienia, pisz. Zawsze chętnie pomogę. O. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Sonika 25.11.2004 12:56 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 25 Listopada 2004 Dzięki i nie denerwuj się proszę.Zaraz sobie wydrukuję wzór.A co zrobić gdyby lokator nie chciał płacić?I dlaczego w takim razie właściciele trzymają się tych 3%, a nie podwyższaja ponad, juz teraz?Czy to dotyczy wszystkich, nawet tych z umowa najmu sprzed lat?Dlaczego wszyscy czekaja na nowelizację?I co będzie jesli ja teraz wypowiem, a wejdzie nowelizacja i ustalą podwyżkę na 10% rocznie?Pozdrawiam Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Oskar 25.11.2004 17:26 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 25 Listopada 2004 Dzięki i nie denerwuj się proszę. Zaraz sobie wydrukuję wzór. A co zrobić gdyby lokator nie chciał płacić? I dlaczego w takim razie właściciele trzymają się tych 3%, a nie podwyższaja ponad, juz teraz? Czy to dotyczy wszystkich, nawet tych z umowa najmu sprzed lat? Dlaczego wszyscy czekaja na nowelizację? I co będzie jesli ja teraz wypowiem, a wejdzie nowelizacja i ustalą podwyżkę na 10% rocznie? Pozdrawiam To był zwrot czysto retoryczny. Mój wiek i trening sprawiają, że denerwują się inni, a nie ja. Właściciele, jak większość Polaków, nie czytają, a jak czytają, to nie rozumieją co czytają. Ponadto prasa więcej uwagi poświęca nowelizacji niz starej ustawie, to wywiera pewną presję i odwraca uwagę od istoty sprawy. Nawet organizacje właścicieli dały sobą manipulować. Przeczytaj ostatnią Politykę. Opisane postępowania dotyczy przede wszystkim tych starych lokatorów, których najem nawiązany został na podstawie decyzji administracyjnej. Przeczytałem kilka Twoich postów na tym forum, więc wiem, że wiesz, że nie wszyscy zasługują na przywilej płacenia niskiego czynszu. A zatem im właśnie należy wypowiedzieć wysokość czynszu, bo po nowelizacji nadal będą grupą uprzywilejowaną i to bez żadnego uzasadnienia. Lokator, jeżeli nowelizacja wejdzie w życie, będzie prawdopodobnie, zgodnie z nią, żądał przedstawienia kalkulacji i skieruje sprawę do sądu o stwierdzenie nieważności wypowiedzenia wysokości czynszu. Tam wyjaśnisz, że podwyżka czynszu miała miejsce przed nowelizacją, przed 1 stycznia 2005 r., a zatem żądania lokatora są sprzeczne z obowiązującym wówczas prawem. Nim sprawa lokatora trafi na wokandę wszczynasz procedurę zmierzającą do wypowiedzenia najmu. Zwłoka w płaceniu czynszu (nie suma zaległości - to osobny temat), upomnienie, dodatkowy termin do zapłaty zaległych i bieżących należności i wypowiedzenie najmu. Gdy sprawa lokatora trafi do sądu wnosisz pozew wzajemny o eksmisję. Tylko o eksmisję, bo połączenie eksmisji z zapłatą wydłuża postępowanie ponad miarę. Sąd rozstrzyga dwie sprawy równocześnie. I wóz albo przewóz. Sąd orzeka o uprawnieniu do lokalu socjalnego, który gmina dostarczy po dwóch latach, albo później, a odszkodowanie wypłacać będzie w wysokości różnicy pomiędzy czynszem rynkowym, a należnym od byłego lokatora, czyli niewiele. Dalej można snuć teoretyczne rozważania, ale może zdarzyć się cud i lokator zapłaci, albo wyprowadzi się do swojego domku, o którym nie wiedziałaś, a który kupił albo wybudował sobie z czynszu, którego Ty nie dostałaś, albo weźmie kredyt i kupi sobie mieszkanie, albo dojdziecie do porozumienia i każde trochę ustąpi i będziecie żyli długo i szczęśliwie, bedziesz trzymała jego wnuki do chrztu albo zostaniesz zaproszona na ich barmycwę. Pozdrowienia. Oskar p.s. Nie odpowiedziałaś na moje pytanie: jak rozumiesz słowa "nie później niż" w zdaniu: Nie później niż na 3 lata naprzód, na koniec miesiąca kalendarzowego, właściciel może wypowiedzieć stosunek prawny... Art. 11 ust. 4 i 5 ustawy o ochronie praw lokatorów. Ile razy to czytałaś i jak to zrozumiałaś? O. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Oskar 25.11.2004 17:43 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 25 Listopada 2004 I co będzie jesli ja teraz wypowiem, a wejdzie nowelizacja i ustalą podwyżkę na 10% rocznie?Pozdrawiam Zapomniałem, wyjaśniam różnicę pomiędzy "starą", a "nową" ustawą. Stara mówiłą, że "Do dnia 31 grudnia 2004 r.(...) czynsz (...) nie może przekraczać w stosunku rocznym 3% wartości odtworzeniowej lokalu" - art. 28 ust. 2 ustawy. W nowej pisze, że "podwyższanie czynszu lub innych opłat za używanie lokalu..." Stara określała górny poziom czynszu, a nowa górny poziom podwyżek. Zatem nowa obowiązywać (czytaj: ograniczać) Cię będzie dopiero wtedy gdy zechcesz podwyższyć wysokość czynszu. Jeżeli ustalisz wysokość czynszu przed 31 grudnia 2004 r. to z podwyżką możesz (musisz) poczekać i możesz ją zrobić zgodnie z ograniczeniami wynikającymi z ustawy po nowelizacji. Startujesz z wyższego poziomu, a o to właśnie chodzi. Czy to jasne. Pozdrawiam. Oskar Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Sonika 26.11.2004 05:28 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 26 Listopada 2004 Może nie WSZYSTKO, ale trochę jest jaśniejsze, a to już coś. Tak mi się przynajmniej wydaje.Ja rozumiem to tak:ponieważ obowiązuje stara ustawa, a nowa nie jest jeszcze zatwierdzona, to na koniec miesiąca można wypowiedzieć czynsz reg., który obowiązuje tylko do końca roku i zarządać wolnorynkowego od 1.01.2005.Ponieważ prawo nie działa wstecz, to nawet jak nowa ustawa zostanie zatwierdzona przez Senat, wypowiedzenie czynszu reg. nabędzie mocy prawnej i będzie obowiązujące.I ponieważ trzeba go wypowiedzieć "nie póżniej niż na koniec miesiąca kalendarzowego", to teraz własnie jest ten moment, żeby czynsz wolnorynkowy zaczął obowiązywać od 1-ego stycznia przyszłego roku.Czy dobrze to zrozumiałam? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Oskar 26.11.2004 06:19 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 26 Listopada 2004 Może nie WSZYSTKO, ale trochę jest jaśniejsze, a to już coś. Tak mi się przynajmniej wydaje. Ja rozumiem to tak: ponieważ obowiązuje stara ustawa, a nowa nie jest jeszcze zatwierdzona, to na koniec miesiąca można wypowiedzieć czynsz reg., który obowiązuje tylko do końca roku i zarządać wolnorynkowego od 1.01.2005. Ponieważ prawo nie działa wstecz, to nawet jak nowa ustawa zostanie zatwierdzona przez Senat, wypowiedzenie czynszu reg. nabędzie mocy prawnej i będzie obowiązujące. I ponieważ trzeba go wypowiedzieć "nie póżniej niż na koniec miesiąca kalendarzowego", to teraz własnie jest ten moment, żeby czynsz wolnorynkowy zaczął obowiązywać od 1-ego stycznia przyszłego roku. Czy dobrze to zrozumiałam? Bardzo dobrze. Od 1 stycznia 2005 r. jeżeli doręczysz wypowiedzenie w listopadzie. Jeżeli doręczysz w grudniu to od 1 lutego 2005 r. Możesz też wydłużyć okres wypowiedzenie z jednego miesiąca do np. sześciu i wypowiadając w grudniu ustalić nowy czynsz od 1 lipca 2005 r. Tak właśnie zrobiłem mojemu ulubieńcowi. Wysłałem dwa wypowiedzenia. jedno we wrześniu od 1 stycznia 2005 r. drugie teraz, dojdzie w grudniu bo wysłane pocztą, od 1 lipca 2005 r. Jeżeli wypowiesz czynsze swoim lokatorom (lokatorowi) napisz jaka jest ich reakcja i jakie podjęli działania. Ja napiszę o swoich doświadczeniach. W Polityce Alicja Sarzyńska pisze o "zawiadomieniu" o nowej wysokości czynszu. I oczywiście ma rację. Zawiadomienie jest nieważne. W piśmie do lokatora musi być użyte słowo "wypowiadam" w odpowiedniej liczbie i przypadku, bo tylko ono jest określeniem ustawowym i jako jednostronne oświadczenie woli rodzi skutki prawne. Pozdrawiam. Oskar p.s. Co z odpowiedzią na moje pytanie. Proszę zmobilizuj szare komórki i napisz jak to zrozumiałaś. To dla mnie bardzo ważne. O. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Oskar 26.11.2004 08:13 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 26 Listopada 2004 Słuszna uwaga że ludzie sobie powinni pomagać, zwłaszcza rodzina. Ale rodzina niestety nie zawsze chce się dzielić z innymi tym co ma i to bezinteresownie. Mówiąc o gminie zapewniającej mieszkania na wynajem, miałem na myśli ludzi ubogich o niskim poziomie dochodów tj. nie mogących sobie wynająć na wolnym rynku mieszkania np za 500 zł na miesiąc. Czy ci ludzie mają mieszkać na dworcach kolejowych jak to było już kiedyś w Warszawie ? A poza tym lokal socjalny to lokal na najniższym poziomie w którym nie musi być zapewniona nawet osobna toaleta. Ma być tylko woda i energia elektryczna. Jest to więc lokal na przetrwanie. Takimi lokalalmi powinien dysponować i często dysponuje np. MOPS jako organ gminy. Na dziś w Polsce właściciel kamienicy z lokalami czynszowymi chcąc się pozbyć zgodnie z prawem "biednego" lokatora rozwiązuje umowę najmu, składa wniosek do sądu o ekmisję, sąd orzeka eksmisję a komornik ją wykonuje. Pod warunkiem że sędzia nie przyzna lokalu socjalnego od gminy. Jak już wyżej wspomniałem to ustawy blokują szybką drogę pozbycia się niewygodnych lokatorów z zajmowanych lokali. Są pewne wyjątki np. znęcajacy się na rodzinami. Takie osoby można eksmitować bez ograniczeń zimą i latem bez żadnego lokalu zastępczego czy socjalnego. I słusznie. Przeczytaj, proszę, moją korewspondencję z Soniką. Poniżej. Oskar Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Sonika 26.11.2004 18:16 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 26 Listopada 2004 "Nie póżniej niż na koniec miesiąca kal." rozumiem tak: jeśli chcę żeby coś zaistniało np. od 1-ego stycznia to muszę powiadomić o tym lokatora nie póżniej niż do końca listopada. Nie wiem w czym problem? A to można inaczej rozumieć? Przeczytałam artykuł w Polityce: Alicja Sarzyńska, prezes Polskiego Zrzeszenia Lokatorów z siedzibą w Krakowie, nie słyszała o przypadku zawiadomienia o podniesieniu czynszu nazywanego potocznie regulowanym do wysokości rynkowej. – Zapowiedź takiej podwyżki byłaby nieważna. Do końca roku obowiązuje ustawowe ograniczenie wysokości stawek – przypomina Sarzyńska i co Ty na to? Pozdrawiam Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Oskar 26.11.2004 19:45 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 26 Listopada 2004 "Nie póżniej niż na koniec miesiąca kal." rozumiem tak: jeśli chcę żeby coś zaistniało np. od 1-ego stycznia to muszę powiadomić o tym lokatora nie póżniej niż do końca listopada. Nie wiem w czym problem? A to można inaczej rozumieć? Przeczytałam artykuł w Polityce: Alicja Sarzyńska, prezes Polskiego Zrzeszenia Lokatorów z siedzibą w Krakowie, nie słyszała o przypadku zawiadomienia o podniesieniu czynszu nazywanego potocznie regulowanym do wysokości rynkowej. – Zapowiedź takiej podwyżki byłaby nieważna. Do końca roku obowiązuje ustawowe ograniczenie wysokości stawek – przypomina Sarzyńska i co Ty na to? Pozdrawiam Co do mojego pytania to teraz zauważyłam, że było źle postawione. Nie chodzi o "nie później niż na koniec miesiąca" jak napisałem, tylko o "najpóźniej na miesiąc naprzód, na koniec miesiąca kalendarzowego" (to z art. 685 Kodeksu cywilnego po nowelizacji), szczególnie o słowa "najpóźniej na miesiąc naprzód". Jeżeli znam język polski, to znaczy to, że okres wypowiedzenia może być równy, ale nie może być dłuższy niż miesiąc. W praktyce jest odwrotnie. Przyjmuje sie, że okres wypowiedzenia nie może byc krótszy niż miesiąc. Co do Sarzyńskiej, to ma rację jeżeli mówi o zawiadomieniu lub zapowiedzi podwyżki. Podwyższenie czynszu wymaga wypowiedzenia. Jeżeli w piśmie zabraknie tego słowa nie rodzi ono żadnych skutków prawnych. Skoro ustawa mówi o wypowiedzeniu, to ma być wypowiedzenia. Sarzyńska ma też rację mówiąc, że ograniczenie obowiązuje tylko do końca roku. Próbowałem zastać kogoś w ZLP, ale dzisiejszy dyżur został odwołany. Spróbuję we wtorek. Pozdrawiam. Oskar Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Recommended Posts
Dołącz do dyskusji
Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.