Miesięcznik Murator ONLINE

Skocz do zawartości

Sójka II - po mojemu... Komentarze


Inż.

Recommended Posts

Ławy pomaluj dysperbitem, ze względu na to że macie piwnicę...

Papa dobrej jakości... ale nie musi być zgrzewalna, bo nie będziesz ją zgrzewanała...

Poszczególene warstwy papy układasz w pasach z zakładami po 30-40cm...

Smarujesz pod papę lepiekiem żeby ją przylepić...

 

Co do Teorii Spiskowych...

Inż. powie tak...

Żeden bank nas nie przekonał, do swojej oferty, nie damy sie tak doić i przerzucać ryzyko na mnie...

Po za tym na tyle dobrze zarabiamy - nie mylić dużo:), że możemy sobie pozwolić na to, żeby finansować budowę na bierząco.

Po za tym jesteśmy kiepskimi konsumentami, nasze potrzeby ograniczają się do rzeczy nam potrzebnych,

już dawno uświadomiśmy siebie, że reklama niszczy człowieka... a ja nie ogladam TV.

Po za tym nie umiem wydawać pieniądzy których nie mam, albo są tylko na papierze... lubię gotówkę, zwłaszcza swoją:)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Odpowiedzi 310
  • Utworzony
  • Ostatnia odpowiedź

Najaktywniejsi w wątku

Najaktywniejsi w wątku

Dodane zdjęcia

Zgadzam się, że cieszy i to jeszcze jak...

Każdy gwuźdz, każda deska, każdy bloczek, każdy gram betonu... samemu zrobiony cieszy najbardziej:)

A jak człowiek po tygodniu, miesiącu, roku wchodzi wreście do przeszłego pokoju,

przyszłej kuchni, garażu... przyszłego domu

to micha (buzka) mu się cieszy, bo pomimo że ma gdzieś w myślech, że to wszystko kosztowało...

zrobił coś sam i dla siebie...

Przyznam się, że od jekiegoś czasu opanowało mnie takie uczucie, że marzę o tym, żeby po pracy wracać do domku naszego...

Przywitać się z nim, przytulić do ścian... oddychać w nim...

Jak wracem z budowy, to jeszcze przy bramie... wzdycham, rzucam ostanie spojrzenie kontem oka

i powtarzam sobie w myślach: "jeszcze trochę i nie będziesz samotny, po twich pokojach będą biegać dzieci, bawić sie ludzie"...

 

Inż.--

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ja kopie i mysle sobie, kopie teraz w garazu a tu bedzie kiedys stala nasz Vercia ( o ile jeszcze przezyje budowe) a to schody. Nic tam jeszcze nie ma, jest sam zarys law, a juz cieszy. Dzis jak szlam do pracy sobie myslalam jak bede otwierac brame i wyjezdzac z garazu:)Jakie to bedzie uczucie. Moglabym nie wychodzic z budowy...
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Przyznam się, że od jekiegoś czasu opanowało mnie takie uczucie, że marzę o tym, żeby po pracy wracać do domku naszego...

Przywitać się z nim, przytulić do ścian... oddychać w nim...

...to jeszcze przy bramie... wzdycham, rzucam ostanie spojrzenie kontem oka

i powtarzam sobie w myślach: "jeszcze trochę i nie będziesz samotny

 

Inż.--

 

..zaczynam sie o Ciebie Inż martwić... czyś ty sie nie zakochał??:cool::D

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Zgadzam się, że cieszy i to jeszcze jak...

Każdy gwuźdz, każda deska, każdy bloczek, każdy gram betonu... samemu zrobiony cieszy najbardziej:)

A jak człowiek po tygodniu, miesiącu, roku wchodzi wreście do przeszłego pokoju,

przyszłej kuchni, garażu... przyszłego domu

to micha (buzka) mu się cieszy, bo pomimo że ma gdzieś w myślech, że to wszystko kosztowało...

zrobił coś sam i dla siebie...

Przyznam się, że od jekiegoś czasu opanowało mnie takie uczucie, że marzę o tym, żeby po pracy wracać do domku naszego...

Przywitać się z nim, przytulić do ścian... oddychać w nim...

Jak wracem z budowy, to jeszcze przy bramie... wzdycham, rzucam ostanie spojrzenie kontem oka

i powtarzam sobie w myślach: "jeszcze trochę i nie będziesz samotny, po twich pokojach będą biegać dzieci, bawić sie ludzie"...

 

Inż.--

 

 

Pieknie to wszystko ujales Inz. az lezka w oku sie zakrecila jak pomyslalam sobie o naszym domku:cry:

 

 

a tak na marginesie to co oznacza skrot (NAS) ?

i czy moglbys mi wyjasnic co to jest nadbitka??? podbitka to ja wiem,ale nadbitka?:-?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Nadbitka to deski przybite nad krokwiami...

Wtedy nie obija się całości, nierobi się pustki na wysokość krokwi...

Wtedy widać całą konstrukcję więżby...

w dzienniku trochę widać...

Zrobię jutro zdjęcia, to wrzucę do dziennika...

 

NAS - mnie i moją najukochańszą żonkę...

Edytowane przez Inż.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Sam tego nie machnołbym...

Chodź powiem, że było trochę zabawy, kłopotów i problemów...

Dodam też, że jak bym montował całość z wiosny, lata to napewno więcej rzeczy można byłoby przemyśleć...

Ale w pewnym czasie czas zaczoł mnie gonić...

 

Teraz widzę, że dobrze wyszło...

Dzięki za uznanie...

Edytowane przez Inż.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dzińdybry, ja z sąsiedzką wizytą, bo mi usłużni donieśli, że tu specjalnie dla mnie przesłanie się znajduje :)

 

Miejsc na odkładanie telefonu to ja mam całkiem sporo, w końcu ma się już te parapety :)

Sęk w tym jednak, że moja chałupa dość rozległa jest i jak ryczy mi radio, a ja jestem gdzieś na drugim końcu, to telefonu najnormalniej w świecie nie słyszę, dlatego preferuję jego noszenie w jakiejś wewnętrznej kieszeni, np. koszuli pod roboczym kubrakiem. Tyle, że jak ostatnie wiaderko z klejem udowodniło, czasem i tego jest mało. Nawiasem mówiąc telefon żyje i ma się dobrze, ucierpiała głównie jego duma.

 

Gratuluję postępów tak wogóle. Ten hydrauliczny węzeł gordyjski - robi wrażenie :)

 

J.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Witam Cię Jarku...

Wiem, że z telefonem jest problem... bo nic nie wskazuje na to, że wypadnie dopuki doputy człowiek się nie schyli nad wiadrem...

Ja mam podejście, że wieszam go zawsze w jednym miejscu, jak usłyszę to odbiorę, jak nie to nie...

Nikt nie moze naruszać mojego skupienia w mojej świątyni:)

Rzeczywiście trafne porównanie z tym węzłem, dodam, że od wczoraj są tam już dwie takie podobne rury, a może nie długo dojdzie jeszcze cyrkulacja...

Tylko fotek nie machnołem, gdyż już ciemność mnie opanowała...

 

Inż. --

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Odpowiedz w tym wątku

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.




×
×
  • Dodaj nową pozycję...