Miesięcznik Murator ONLINE

Skocz do zawartości

Sójka II - po mojemu... Komentarze


Inż.

Recommended Posts

O bocianach to później, jak się dokona:)

 

Ale ciesze się, że tam gdzie sie budujemy jest wiele zwierzatek... bociany, kaczki mam w rzeczce:) żurawie, myszołowy... zaskrońce, sarny...

Oczywiście dochodzą jeszcze zwierzęta z inwentarza: psy, koty, krowa, koń, kury i gęsi...

Na budowie mamy już swoje koty, sztuk trzy, żona odrazu ponazywała: 1. Bodzio - rudzielec, 2. Diabeł - czarny jak smoła, 3. Tygrys - popielaty (podobny do kota z filmu "ogrady Eluizy")...

Tak, że jest fajnie...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Odpowiedzi 310
  • Utworzony
  • Ostatnia odpowiedź

Najaktywniejsi w wątku

Najaktywniejsi w wątku

Dodane zdjęcia

Co do telefonów jeszcze - na budowie zwykle siedzę sam i jeśli nie odbieram telefonu przez jakiś czas (bo go np. nie słyszę), to kiedy już oddzwaniam, trafiam zwykle na średnio już zaawansowane przygotowania do akcji ratunkowej :)

 

A poważnie - choćby własnie dla własnego bezpieczeństwa wolę siedząc sam na budowie mieć ten telefon przy sobie. Spadłszy z drabiny, czy inaczej zrobiwszy sobie kuku, jeśli będę miał telefon przy d..., wystarczy jeśli tylko będę przytomny, żeby zadzwonić po pomoc, jeśli natomiast telefon będzie leżał na parapecie na drugim końcu domu - może być różnie...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Zgodzę się z kolegą, że czasem takie czarne myśli przechodziły mi przed oczami...

Co zrobię jak sie spier... z tego garażowego dachu...

To deska pęknie, to się za daleko wychylę, to zawieje...

I rzeczywiście pierwsza myśl - gdzie jest mój telefon...

Ale jak zawsze w takiech sytuacjach nie ma złotego środka...

Albo mam telefon przy sobie, to mi wpadnie do zaprawy, to na niego usiadę...

A jak gdzieś połeże, np. na oknie szczytowym, a spierd... się z dachu na dół,

to sobie na pewno pomogę z wezwaniem pomocy:)

 

Samo życie, ciągłe wybory, ryzyko i przyjemności...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

O bocianach to później, jak się dokona:)

 

Ale ciesze się, że tam gdzie sie budujemy jest wiele zwierzatek... bociany, kaczki mam w rzeczce:) żurawie, myszołowy... zaskrońce, sarny...

Oczywiście dochodzą jeszcze zwierzęta z inwentarza: psy, koty, krowa, koń, kury i gęsi...

Na budowie mamy już swoje koty, sztuk trzy, żona odrazu ponazywała: 1. Bodzio - rudzielec, 2. Diabeł - czarny jak smoła, 3. Tygrys - popielaty (podobny do kota z filmu "ogrady Eluizy")...

Tak, że jest fajnie...

 

 

Budujecie sie w zoo???:D:D

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Inz. za sprawa tego ostatniego zdjecia to wiesz,ze juz nie jestes tajniakiem? :D:D teraz jak znikniesz na forum przez kilka dni to bedzie mozna zrobic- "Poszukiwany.."

Ten bociek to chyba cos oznacza...czyzby chcial Wam przyniesc szczescie....;) :cool:

Pozdrawiam i czekam na wiesci..budowlane i te nie... :popcorn::D

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Oczywiście, że nie jestem już ananimowy:)

Jeśli chodzi o zwiarzątka, to trochę mnie śmieszy i jednocześnie trwoga chwyta,

jak dzieci odpowiadają na pytanie: Skąd się bierze mleko?

One odpowiadają: Że z biedronki:)

 

Jeśli chodzi o zwierzątka to od małego miałem do nich skłonności,

i jak koledzy chcieli zostać policjantami, strażakami...

To ja chciałem być weteryniażem:) później zostałem entomologiem amatorem...

Taki to ze mnie gość...

 

Inż. --

 

P.S.

Meliska czekam nadal na info co do waszego przyjazdu do słupska:)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Gdzieś we mnie dzemie taka wizja... żeby rano wstać, wyjść na podwórko

(u niektórych mówi się na pole) połazik za kurką,

znaleść to jajko, zanieść do kuchni,

dać żonie, i poprosić: Proszę po wiedeńsku:),

Żona mi odpowie: znaczy sie sadzone:)

 

Taka widokówka z filmu: "U pana Boga...."

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Meliska czekam nadal na info co do waszego przyjazdu do słupska:)

 

Oj zebym to ja sama wiedziala....plany byly na lipiec...ale teraz jestem na etapie szukania pracy, dzisiaj bylam w 7 hotelach zlozyc moje CV i w jednym odrazu mi powiedziano ze jest wolne miejsce na Recepcji.... fajnie,bo znam angielski, niemiecki,ale co z tego skoro znam tylko podstawy norweskiego:cry::cry: kazali wrocic jak sie wiecej podszkole :(

czekam na wiesci od pozxostalych hoteli a jutro ruszam dalej z CV, tak latwo sie nie poddam, czym wiecej tym lepiej :D

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Gdzieś we mnie dzemie taka wizja... żeby rano wstać, wyjść na podwórko

(u niektórych mówi się na pole) połazik za kurką,

znaleść to jajko, zanieść do kuchni,

dać żonie, i poprosić: Proszę po wiedeńsku:), ze t

Żona mi odpowie: znaczy sie sadzone:)

 

Taka widokówka z filmu: "U pana Boga...."

 

..a juz sie zaczelam obawiac,ze to ja jestem tylko zdrowo stuknieta, pewnie Ci po PS tak maja:):) Luz bluz, tez tak mam, tylko ze stary nie umie gotowac:)

 

Jak Ci idzie z woda??

Edytowane przez MusiSieUdac
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Oj zebym to ja sama wiedziala....plany byly na lipiec...ale teraz jestem na etapie szukania pracy, dzisiaj bylam w 7 hotelach zlozyc moje CV i w jednym odrazu mi powiedziano ze jest wolne miejsce na Recepcji.... fajnie,bo znam angielski, niemiecki,ale co z tego skoro znam tylko podstawy norweskiego:cry::cry: kazali wrocic jak sie wiecej podszkole :(

czekam na wiesci od pozxostalych hoteli a jutro ruszam dalej z CV, tak latwo sie nie poddam, czym wiecej tym lepiej :D

 

Kurcze Melisa, wiem co to za stres. Moj Misiek po 10 latach pracy na to Boze Narodzenie dowiedzial sie ze zamykaja caly oddzial i tak juz trzeci miesiac szukamy dla niego pracy i powiem Ci tak, upokarzajacy proces..przynajmniej tu w PL. Stres i podcinanie skrzydel

 

Ide spac, bo juz na mnie krzycza, ze mam odpoczywac...Trzymam kciuki, zeby Ci sie szybko udalo znalezc cos fajnego

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Z wodą dobrze idzie, została połowa nitki cyrkulacji i po temacie...

Nie mam się kiedy zabrać na budowę, bo pogoda teraz się zjeb...,

dodatkowo rodzinka w odwiedziny przyjeżdza...

 

Wczoraj w związku z pewnymi przygotowaniami....

powierciełem dziury w mieszkaniu teściowej... gdzie obecnie mieszkamy...

"Bez budowania nie da się przeżyć chodź jednego dnia:)"

 

Tak, że myslę, że może do weekendu może uda mi sie posklejać te rurki...

Tylko, żeby pogoda jakoś dopisała...

 

Inż.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Pompkę do testów ciśnieniowych sobie kup za 180 PLN na allegro.

 

Albo... mosiężny korek 1/2", opakowanie poxipolu i w sklepie automoto lub rowerowym wentyl kompletny. I złóż jedno z trzecim za pomocą drugiego, oczywiście wiercąc wcześniej w korku otwór stosownej średnicy. Metoda prosta i skuteczna z jednym tylko "ale" - typowe pompki "do kół" nie mają szans dać ciśnienia wystarczającego do solidnego przetestowania instalacji, warto pożyczyć do tego porządny kompresor. Albo zrobić sobie z agregatu od lodówki :)

 

J.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jak sprawdzić instalcję wody...

Cisnienia i czas próby...

 

Inż. --

 

... nie no Inż. bez jaj...

weź no jakiś kompresor, weź no jakiś zaworek i manometr... i dmuchaj powietrze

... ja u siebie na czas próby z dwóch obwodów ciepła/zimna woda zrobiłem jeden...w miejscu teoretycznego podejścia pod zasobnik...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Albo... mosiężny korek 1/2", opakowanie poxipolu i w sklepie automoto lub rowerowym wentyl kompletny. I złóż jedno z trzecim za pomocą drugiego, oczywiście wiercąc wcześniej w korku otwór stosownej średnicy. Metoda prosta (????????????????????????)

J.

 

Niedługo normalnie zamiast makgajwera zaczną kręcić Jarka...

 

Można też tak pod kompresor (mój daje przynajmniej 8 bar więc styknie).

szybkozłączki.jpg

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Odpowiedz w tym wątku

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.




×
×
  • Dodaj nową pozycję...