Miesięcznik Murator ONLINE

Skocz do zawartości

Recommended Posts

witam,

 

wybudowałem się na działce, na której istniał dom rodziców. W trakcie budowy, rodzice uczynili mnie współwłaścicielem działki (podarowali pół notarialnie). Budowa zakończona, dom odebrany.

Chciałbym teraz dokonać podziału całej działki na moją i rodziców - to się chyba nazywa wyjście/zniesienie współwłasności. Na każdej działce jest dom. Każda działka będzie miała po 600 m, każda jest przy ulicy.

 

Jaka jest procedura? Czy najpierw geodeta, potem notariusz, czy można od razu poprzez wniosek do sądu? Wydaje mi się (ale na razie wiem b.mało), że ta druga wersja jest o wiele tańsza. Ale czy możliwa?

W zasadzie można załatwić to umową notarialną (jeśli współwłaściciele są zgodni) + „fizyczny” podział przez geodetę.
Nie wiem, czy pomogę, ale jestem właśnie po podziale geodety. Wcześniej działka miała miała dwóch właścicieli, więc znieśliśmy współwłasność sądownie, bo taniej,niż notariusz (koszt 300 zł, ale udało nam się bez kosztów - tata został zwolniony z kosztów). Później złożyłam wniosek u geodety, on w czwartek działkę wymierzył, podzielił. teraz czekamy na prawomocną decyzję o podziale i dopiero notariusz.

Przepraszam, że dopiero dziś odpisuję.

Do sprawy sądowej potrzebne były wszystkie wypisy z rejestru gruntów, akty notarialne (u nas były jeszcze dokumenty ze spraw spadkowych). Kosztował mnie trochę wniosek do sądu, bo nie miałam pojęcia jak to napisać (160 zł z wnioskiem o zniesienie kosztów sądowych).Później prawomocny wyrok (ok. 20 zł już nie pamiętam).

Geodeta za podział powiedział 1500 zł,więc jest to cena w miarę.

Notariusz jeszcze nie wiem ile, bo jest to darowizna, a z tego, co się dowiedziałam,to cena zależy od wartości działki.

To na razie tyle.

RadziejS jeżeli jesteś współwłaścicielem działki to radzę zrobić mapę podziału do Sądu, złożyć do Sądu z pozostałymi współwłaścicielami wniosek zgodny o podział, a po wyroku sądowym złożyć wnioski do odpowiedniego Sądu zajmującego się księgami wieczystymi
  • 1 month później...
Bo w sądzie podział idzie w tzw. postępowaniu nieprocesowym i jest mała opłata ryczałtowa, do tego jesli ktoś jest biednym emerytem, to może być zwolniony z kosztów sądowych. Geodeta do wyrysowania mapy podziału i wyniesienia słupków granicznych na gruncie jest niezbędny w każdym przypadku. Notariusz to weźmie opłatę od wartosci nieruchomości wielokrotnie wyższą.

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Odpowiedz w tym wątku

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.



×
×
  • Dodaj nową pozycję...