Esiak 28.10.2012 18:37 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 28 Października 2012 Wtrącaj się wtrącaj:) Chodzi mi o to że gdzieś czytałam że gaz wcale nie wychodzi aż tak dużo drożej niż groszek. I chcę sprawdzić czy decyzja rezygnacji z gazu to gra warta świeczki:/ ekogroszek pewnie wypada taniej, ale trzeba by spojrzeć na porównania użytkowników jednego i drugiego medium... przy ekogroszku odpada koszt instalacji gazowej, a więc już na początku jesteście kilka tysięcy do przodu... dobry piec na ekogroszek czy pelety będzie tylko trochę tańszy od dobrego kotła kondensacyjnego... gaz to bezobsługowość i wygoda... przy ekogroszku trzeba jeszcze pomyśleć czym będziesz grzała ciepłą wodę użytkową...? bojler elektryczny...? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Lukarna 28.10.2012 18:42 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 28 Października 2012 Ale jak czym będę grzała ciepłą wodę?To tym piecem groszkowym nie mogę?? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Esiak 28.10.2012 18:44 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 28 Października 2012 Ale jak czym będę grzała ciepłą wodę? To tym piecem groszkowym nie mogę?? możesz... ale latem i poza sezonem grzewczym też będziesz w nim paliła aby nagrzać wodę do kąpieli...? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Esiak 28.10.2012 18:46 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 28 Października 2012 poza tym masz piwnicę więc możesz sobie pozwolić na jakiś kocioł na paliwo stałe... Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Lukarna 28.10.2012 18:53 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 28 Października 2012 Kurde ale ekogroszek to właśnie paliwo stałe, tak?Miejsca Ci u nas dostatek. Kotłownia duża jest, ma chyba 20m, obok zaraz pomieszczenie (10m)specjalnie wykonane pod katem przechowywania opału...Wszystko przygotowywane było, żeby mieć właśnie alternatywę:/ Zabiłeś mi ćwieka tą wodą latem.Pumpa ma tylko groszek, muszę jej zapytać jak grzeje. I jeszcze moja kumpela nie-forumowa, ona chyba grzeje cały rok piecem... Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Esiak 28.10.2012 18:57 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 28 Października 2012 może zamiast wydawać kasę na kominek z płaszczem wodnym, zainstalujcie kocioł gazowy a w piwnicy kocioł na paliwo stałe?jakiś tani kocioł z górnym spalaniem co łyknie wszystko: drewno, pelet, węgiel, itd.... Gaz=praktycznie brak obsługi=drożejEko=osobne pomieszczenie na opał + przywieź węgiel, zładuj, załaduj do pieca, wyczyść piec, wynieś popiół + itp.=taniejgaz wyjeżdżasz na dłużej raczej przerwy w dostawie energii grożącej zamarznięciem instalacji trudno się spodziewać, włącza prąd kocioł na 99% odpali. A przy paliwie stałym, już tak dobrze nie jest... Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Ardea 28.10.2012 18:58 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 28 Października 2012 Ja , Aga i Pumpa grzejemy wodę bojlerem.Taki spory zasobnik stawia się lub wiesza koło pieca i z głowy. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Esiak 28.10.2012 18:59 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 28 Października 2012 Ja , Aga i Pumpa grzejemy wodę bojlerem.Taki spory zasobnik stawia się lub wiesza koło pieca i z głowy. a co zasila ten bojler..? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Ardea 28.10.2012 19:01 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 28 Października 2012 Moga byc solary lub prąd. Piec w zimie też można zostawic na tydzień i ustwic niską temp. Znajomi sprawdzili, byli tydz. na nartach, a piec grzał... Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Esiak 28.10.2012 19:07 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 28 Października 2012 Moga byc solary lub prąd. Piec w zimie też można zostawic na tydzień i ustwic niską temp. Znajomi sprawdzili, byli tydz. na nartach, a piec grzał... aż skończy się opał w podajniku a tak poważnie to wszystkich nas czeka pierwszy sezon grzewczy i dopiero w przyszłym roku będziemy mogli się wypowiedzieć co taniej wypadło, jakie koszta ponieśliśmy itd... ja na pewno będę prowadził dokładny wykaz spalanego gazu (dobowo) więc chętnie podzielę się wynikami... wierzę, że nie będziemy dużo płacić, w końcu zainwestowaliśmy w porządną termoizolację... choć to pierwszy sezon więc chatę wpierw będzie trzeba wygrzać.... Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Ardea 28.10.2012 19:12 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 28 Października 2012 Na pewno będziesz miał dobrze, nie ma co dyskutowac, groszek wychodzi taniej i brudniej, a nas nie było stac na nic innego, w razie czego umywalka w kotłowni jest. W podajniku starczy na dłuuugo przy niewielkiej temp. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Lukarna 28.10.2012 19:29 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 28 Października 2012 może zamiast wydawać kasę na kominek z płaszczem wodnym, zainstalujcie kocioł gazowy a w piwnicy kocioł na paliwo stałe? jakiś tani kocioł z górnym spalaniem co łyknie wszystko: drewno, pelet, węgiel, itd.... Gaz=praktycznie brak obsługi=drożej Eko=osobne pomieszczenie na opał + przywieź węgiel, zładuj, załaduj do pieca, wyczyść piec, wynieś popiół + itp.=taniej gaz wyjeżdżasz na dłużej raczej przerwy w dostawie energii grożącej zamarznięciem instalacji trudno się spodziewać, włącza prąd kocioł na 99% odpali. A przy paliwie stałym, już tak dobrze nie jest... My nie będziemy mieli kominka z płaszczem, tylko z DGP Ale coś pisałeś jeszcze o dużym koszcie instalacji gazowej. Czy to chodzi o podłączenie gazu do skrzynki i później do domu? Koszt jakiego rzędu to jest? Ja , Aga i Pumpa grzejemy wodę bojlerem.Taki spory zasobnik stawia się lub wiesza koło pieca i z głowy. Moga byc solary lub prąd. Piec w zimie też można zostawic na tydzień i ustwic niską temp. Znajomi sprawdzili, byli tydz. na nartach, a piec grzał... A ja myślałam że to można tylko na tym piecu groszkowym wszytsko:/ Z bojlerem nie ma problemów że np wody zabraknie po kapieli 3 osoby?? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Esiak 28.10.2012 19:32 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 28 Października 2012 My nie będziemy mieli kominka z płaszczem, tylko z DGP Ale coś pisałeś jeszcze o dużym koszcie instalacji gazowej. Czy to chodzi o podłączenie gazu do skrzynki i później do domu? Koszt jakiego rzędu to jest? 2 tys dla gazowni za gaz do skrzynki i 2,5 tys dla instalatora za gaz od skrzynki do odbiornika... Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Lukarna 28.10.2012 19:42 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 28 Października 2012 Faktycznie nie mało:/ Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
pumpaluna 28.10.2012 20:12 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 28 Października 2012 (edytowane) Z tego co słucham i czytam to gaz jest opłacalny u osób które lubią temp 18-20stopni i mają wentylację mechaniczną z rekuperatorem i dobrze ocieplone ściany i dach. Znam tylko jedną osobę która pozostała przy gazie no ale ona nie liczy się z kosztami. Ludzie z firmy zrezygnowali bo rachunki zimą po 1200-1500zł co miesiąc były zabójstwem pst. dodam jeszcze że ja jestem ciepłolubna, 21stopni to dla mnie zimno, taka dobra temp w dzień to 23 stopnie nocą właśnie ok 21. Moję koleżanki z pracy które dom ogrzewają olejem mają w domu w dzień 17-18stopni nocą ok 15. dla mnie porażka Edytowane 28 Października 2012 przez pumpaluna Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Esiak 28.10.2012 20:24 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 28 Października 2012 Z tego co słucham i czytam to gaz jest opłacalny u osób które lubią temp 18-20stopni i mają wentylację mechaniczną z rekuperatorem i dobrze ocieplone ściany i dach. Znam tylko jedną osobę która pozostała przy gazie no ale ona nie liczy się z kosztami. Ludzie z firmy zrezygnowali bo rachunki zimą po 1200-1500zł co miesiąc były zabójstwem te rachunki to jakaś przesada... z testów które przeprowadziłem, to na samo grzanie c.w.u. kocioł mi spala około 1-1,5m3 gazu na dobę... za 1200 zł to musiałbym spalić 550m3 gazu w miesiącu! a ja mam taryfę w której nie mogę przekroczyć 1200m3 na rok! Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
pumpaluna 28.10.2012 20:32 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 28 Października 2012 z tego co rozmawiałam z kuzynką z warszawy u nich stawka jest zupełnie inna niż u nas, być może to kwestia kosztu jednostkiNiestety prąd u mnie też drożej wychodzi w porównaniu z cenami u niej. Aha i Luka, u mnie piec daje radę z ogrzewaniem i utrzymywaniem temp. Latem zasypywaliśmy podajnik raz na miesiąc i gorącą wodę mieliśmy do oporu. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Joannk 28.10.2012 20:36 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 28 Października 2012 Cześc Asiu, no właśnie palenie, sprzątanie, przechowywanie itp. jednak cenowo wychodzi groszek sporo taniej, trzeba przemyślec temat i tyle. Tatuś sam kąpie Adasia? My robiliśmy to zawsze oboje. Ile razy będziesz tak badała płytki? Macie przepiękną łazienkę i już Ja przy kąpieli asystuję czyli nalewam wodę do wanienki i ją sprzątam A co do płytek, to zawsze razi jak widzisz że coś jest nie dorobione lub np. fachowiec źle położył silikon:) - co również odkryłam przy sprzątaniu, akurat przy brodziku co już jest istotne - ale to się poprawi i będzie ok. W tym tygodniu myłam również okna - i to tak wszystko z doskoku, zostawiając Adasia z moją Mamą i flaszką mleka:) Ale takie sprzątanie cieszy, choć jest to syzyfowa wręcz praca:) będzie pięknie, będzie wspaniale.... Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Ardea 28.10.2012 20:41 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 28 Października 2012 Ja też asystowałam przy kąpieli, wycierałam i ubierałam - resztę robił tatuś Ja też widzę jedno miejsce zaszpachlowane przy schodach, ale co tam i tak mi się bardzo podobają Boję się i nie mogę się doczekac pierwszego gruntownego sprzątania... U Was przeprowadzka lada dzień - planujecie listopad czy grudzień? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
pumpaluna 28.10.2012 20:46 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 28 Października 2012 Nienawidzę sprzątać ale szykowanie domu do wprowadzki było meeeeeeeeeeeeeeeeeeeeeeega przyjemnością (mimo że przypłaciłam to problemem z kręgosłupem i chodzeniem na czworaka) Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Recommended Posts
Dołącz do dyskusji
Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.