Miesięcznik Murator ONLINE

Skocz do zawartości

Lapisowo - komentarze...


Esiak

Recommended Posts

  • Odpowiedzi 3,4k
  • Utworzony
  • Ostatnia odpowiedź

Najaktywniejsi w wątku

Najaktywniejsi w wątku

Dodane zdjęcia

no i dobrze, żeśmy pojechali, bo schody gotowe, tylko pan stolarz zupełnie zapomniał, że miały być z podstopnicami....

także jaja niezłe, montaż przełożony ze środy na na przyszły poniedziałek.... :(

 

główny słupek:

 

P1040141.JPG

 

stopnie:

 

P1040142.JPG

 

góra słupka jak i poręcze będą wybarwione na ten sam kolor co stopnie, podstopnice oczywiście białe...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Esiak tak patrzyłem na ocieplanie twojego dachu. Czy między wełną ,a deskami dachu, nie powinna być też folia?

Czym zatkali wełne od zewnątrz pod nadbitką? Płytą G-k?

 

pomiędzy deskowaniem a wełną jest szczelina wentylacyjna i żadnej folii tam nie ma i nie powinno być...

folia paroizolacyjna jest od strony pomieszczeń, pod płytami GK

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

wczoraj i dziś to dni, które minęły nam na sprzątaniu Lapisa... powykańczałem panele, zasylikonowałem lustro w górnej łazience, Joann odkurzała i wycierała podłogi, wysprzątaliśmy kuchnie na przywitanie mebli do niej.... Adasia na ten czas sprzedaliśmy dziadkom... ;)

w piątek wieczorem odpaliłem kocioł gazowy, temp w domu była już tylko na poziomie 10o, do wczoraj do 10 rano zjadł 15m3 gazu :( w sobotę w trakcie prac paliliśmy w kominku, więc temp znacznie się podniosła... dziś rano w całym domku było przyjemne 18o...

dziś też dogrzewaliśmy kominkiem aż w domu zrobiło się 22o

przed opuszczeniem Lapisa wziąłem pierwszy prysznic w naszym domu :) w łazience było 24o i ta ciepła podłoga po wyjściu z pod natrysku - bezcenne ;)

brak drzwi prysznicowych skutkował pochlapaną podłogą, ale jeszcze nigdy z taką przyjemnością jej nie wycierałem...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

wczoraj i dziś to dni, które minęły nam na sprzątaniu Lapisa... powykańczałem panele, zasylikonowałem lustro w górnej łazience, Joann odkurzała i wycierała podłogi, wysprzątaliśmy kuchnie na przywitanie mebli do niej.... Adasia na ten czas sprzedaliśmy dziadkom... ;)

w piątek wieczorem odpaliłem kocioł gazowy, temp w domu była już tylko na poziomie 10o, do wczoraj do 10 rano zjadł 15m3 gazu :( w sobotę w trakcie prac paliliśmy w kominku, więc temp znacznie się podniosła... dziś rano w całym domku było przyjemne 18o...

dziś też dogrzewaliśmy kominkiem aż w domu zrobiło się 22o

przed opuszczeniem Lapisa wziąłem pierwszy prysznic w naszym domu :) w łazience było 24o i ta ciepła podłoga po wyjściu z pod natrysku - bezcenne ;)

brak drzwi prysznicowych skutkował pochlapaną podłogą, ale jeszcze nigdy z taką przyjemnością jej nie wycierałem...

 

Ładnie napisałeś:yes: Cierpliwości, bo jeszcze chwila i będziecie w wymarzonym domku:)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

W poniedziałek montaż schodów czy kuchni? a może wszystko razem?

 

Co to za drewno na schody? I czekam na dechy, kiedy będą? chyba, że już są a Ty nie pokazałeś:) Dzięki za namiary na bejcę, już zamówiłam.

 

potwierdzone to:

poniedziałek schody - jesionowe

czwartek montaż drzwi wewnętrznych

 

podłogi już gotowe, tylko nie ma jeszcze ładnych fotek ;)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Odpowiedz w tym wątku

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.




×
×
  • Dodaj nową pozycję...