Miesięcznik Murator ONLINE

Skocz do zawartości

Moni i dom się wykańczają - komentarze do Parkowej


Recommended Posts

  • Odpowiedzi 10,3k
  • Utworzony
  • Ostatnia odpowiedź

Najaktywniejsi w wątku

Najaktywniejsi w wątku

Dodane zdjęcia

lepsza na 110 , ale u mnie nie było miejsca. ja mam wąską płytę do gotowania 35 cm( chyba), a z z tyłu za płytą mało miejsca:jawdrop: 20 cm by się przydało. ja bym zrobiła jeszcze dłuższą wyspę np na 2,50-3m.

a ty jaką planujesz?

ale ja o wysokość pytałam. Ja mam w projekcie 90x180, h=90. I nie wiem, co z tym.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ja byłam na D. w październiku, było super. Najgorsze huragany są chyba we wrzesniu, o ile się nie mylę.

Jeśli Dominikana to tylko dobre AllIn. Choć nie jestem fanką AllIN. Byliśmy w Melia Caribe, mogę polecić z czystym sumieniem, szczególnie pod kątem dzieci (moja miała 9 miesięcy jak byliśmy)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ale mi smaka narobiłyście ... dobrze że wypadamy do ciepełka już za 1,5 tyg :lol: bo pogoda iście depresyjna u nas nastała :(.

 

Idź się w norkę schowaj z tym swoim ciepełkiem :p

Co ja mam powiedzieć? :bash:

 

Anula, pięknie!!! ale te chmury to burza jak nic

Dobra, już wiem, ja polecę w ... marcu :rolleyes:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Gość monika996
ale ja o wysokość pytałam. Ja mam w projekcie 90x180, h=90. I nie wiem, co z tym.

ja mam h= 9o cm z blatem. ja mam 1,70 więc jest ok.

ale dziewczyny mi ochotę zrobiłyście na wczasy!!!! ja już myślałam o Egipcie, bo blisko i gorąco. dziś jednak przeczytałam w gazetach,że w Kairze zamieszki:bash:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Coś się nie zgadza, bo znajomi wrócili jakieś 10 dni temu i nic takiego nie widziałam. Przynajmniej na zdjęciach. Bajka

Ale co miałabyś zobaczyć? przecież to nie wieje non stop. Byliśmy 3 lata temu na przełomie września i października.

Huragan był. Na szczęście Punta Cana leży na uboczu, całość wydarzenia polegała na tym, że zrobiło się trochę ciemniej.

No i poza tym - co drugi dzień ulewa (ale krótka). Bez suszarki elektrycznej nic kompletnie nie schło.

A poza tym - baaaajka. Ale potwierdzam to, co pisze Anula - jeśli jechać, to tylko do bardzo dobrego i nowego AllIn, 5*. W tamtym klimacie degeneracja budowli postępuje bardzo szybko.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Madeleine - my byliśmy w maju i też bywało wietrznie oraz przejściowo-deszczowo.

Inna sprawa że jakoś nie wyobrażam sobie jechania tam w sezonie letnim (czyli naszym zimowym).

Niestety to co mnie najmocniej rozczarowało to kuchnia - nie wiem czy wszystkie hotele tak mają (pewnie tak), ale restauracje są generalnie najbardziej nastawione na gusty kulinarne Amerykanów i Brytyjczyków (np. frytki i hamburgery dostępne na śniadanie, obiad i kolację...)

Acz plaża Bavaro nie do pobicia :)

Anula - te Twoja wykrzywione palmy jakoś wyglądają znajomo :)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

ponoć właśnie łatwiej. Dlatego zresztą pora sucha jest droższa od deszczowej.

Lokalne jedzenie u nas jak najbardziej było. I jedna z najładniejszych plaż na Punta Cana.

 

Myszonik, u mnie podobnie. Ba, o tyle gorzej, że w ubiegłym roku też właściwie wakacji nie miałam - bo byłam sama z niemowlakiem i trzylatkiem nad morzem, koszmar. Ale szczerze mówiąc to teraz chyba wolę na wakacje niż kanapę do salonu (dyskusja akademicka, pewnie nie będzie ani jednego, ani drugiego)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Myszonik - nie masz się co dołować. To są tzw. byłe wakacje :)

W tym roku była wersja eco czyli Bałtyk :)

 

Madeleine - no to nie wiem, może my natrafiliśmy na taki hotel w którym po prostu różnorodność kulinarna jest nastawiona na te właśnie nacje.

Z drugiej strony ciężko też chodzić codziennie do restauracji 'tematycznych', z 2 maluchów na rękach.

A pora sucha jest droższa od deszczowej, bo jest... sucha :)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Nie wiem, gdzie byliście ;) Z jednym dzieckiem faktycznie jest łatwiej, na Dominikanie byliśmy z półtoraroczniakiem i ciągaliśmy go wszędzie. Teraz jest już większy, więc w ogóle nie problem. Ale między "da radę" a "ma się z tego przyjemność" jest trochę pomiędzy. Więc marzy nam się urlop pt. wygrzewanie tyłka pod palmą, ale na żadne zwiedzanie sił nie mamy... aż wstyd się przyznać ;)
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Mieszkaliśmy w Iberostar Bavaro.

Z półtoraroczniakiem jest duuużo łatwiej niż z 2.5-latką i 4.5-latkiem :)

Uwierz mi :)

U nas to też było na zasadzie 'a pojedźmy chociaż raz gdzieś się korzysta z plaży' :)

No i jednak chyba wolimy tzw. aktywny wypoczynek, najlepiej jak jest połączony z możliwością plażowania od czasu do czasu :D

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Odpowiedz w tym wątku

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.




×
×
  • Dodaj nową pozycję...