Miesięcznik Murator ONLINE

Skocz do zawartości

Moni i dom się wykańczają - komentarze do Parkowej


Recommended Posts

Przekazałam wczoraj mężowi sedno dyskusji gaz vs prąd do gotowania. A mi małż znalazł płyty indukcyjne przystosowane do woka. Ale raczej nas nie stać :-(. Ja nie mam porównania i nie wiem jak będę sobie radzić z indukcją. Zawsze gotowałam tylko na gazie.

 

Coś takiego.

http://images.okazje.info.pl/p/sprzet-agd/2102/th220/aeg-electrolux-fm4863k-an.jpg

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Odpowiedzi 10,3k
  • Utworzony
  • Ostatnia odpowiedź

Najaktywniejsi w wątku

Najaktywniejsi w wątku

Dodane zdjęcia

 

Tylko jak wrócę z zakupów odkurzaczem (stary wyzionął ducha a trzeba by pożbyć się*wszędobylskich "kotków")

 

Adk, dla mnie to dalej jest zamiennik żywego ognia

 

Dobry temat: ODKURZACZ

 

Tutaj dużo osób się przewija, możecie coś polecić, bo na nowy dom muszę sobie nowy odkurzacz sprawić :)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dobry temat: ODKURZACZ

 

Tutaj dużo osób się przewija, możecie coś polecić, bo na nowy dom muszę sobie nowy odkurzacz sprawić :)

 

Ja mam centralny, więc nie zgłębiałam tematu.

Teraz mam zamiar kupić coś bezworkowego i zfiltrem hepa

 

Natomiast znajomy kupił odkurzacz miele jakiś rok temu i nieustannie się*nim zachwyca. Zobaczył kiedyś w hotelu za granicą panią sprzątającą starym (kilkunastoletnim) wysłużonym, popytał, użył i postanowił kupić do domu

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

u mnie ostatnio tylko miotła (uwaga LUBIĘ ZAMIATAĆ, odkurzać nie lubię)i płaski mop, kupiłam ostatnio takiego który ma w sobie psikacz płynu viledy, fajny jest.

Na awarie mam akumulatorowy elektrolux'a.

Normalny zelmer, za dokładnie za 14 dni dziesięciolatek, poszedł zupełnie w odstawkę.

 

monsabia trafiłam na Twój wpis nr 3.333 i czemuś mnie to cieszy :)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

No właśnie i ja się martwię czy będę potrafiła gotować na indukcji. No nikt w rodzinie nie ma :-( co bym się u kogoś poduczyła. Ja zupy też gotuję długo (moja mam twierdzi ze stanowczo za długo). Ale ja nie jestem taka kuchara jak Ty. Ja zaczęłam dopiero po ślubie gotować. Początki były trudne. Wcześniej robiłam dobrze tylko kanapki i naleśniki :D. Mam nie lubiła pomagania w gotowaniu, więc metoda prób i błędów jakoś się uczę wciąż. A ostatnio nic mi nie wychodzi.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

ale ja CIę "przejadę" moim dieslem 3.0 tdi i zapewniam, będzie komfortowo.

 

Dlatego chociażby wszystkie prezydenckie limuzyny (ma być cicho, szybko w razie potrzeby i bardzo komfortowo) są diesle, tak? :p

 

Nie wierzysz? Ale co? Mam Ci udowadniać? :)

Przygodę z gotowaniem zaczęłam w wieku ok 8 lat od jajecznicy (robionej po kryjomu) na duszonej cebulce i kurkami. Pierwsza porcja wylądowała w wc, bo kompletnie nie wiedziałam ile należy posolić ...

Jakby nie kalkulować wychodzi 20 lat, bez kilku miesięcy

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Pierwszy przepis to tagliatelle z tuńczykiem, w śmietanowym sosie, z cytrynowym pieprzem i pomidorkami suszonymi

 

Smak co najmniej zaskakujący i jeśli ktoś pomyśli - bleee, tuńczyk na ciepło - niech tylko spróbuje. Jeszcze nie spotkałam osoby, która by nie mlaskała przy tym daniu.

Mój mąż jak słyszy, że będzie "makaron z tuńczykiem" skręca się z niecierpliwości

Tajemnicą*jest tu sok z cytryny, który wydobywa głęboki smak sosu.

 

Składniki:

2 puszki tuńczyka w oleju w kawałkach

kilka (6-8) suszonych pomidorków w zalewie (tych dobrych, bez octu)

Duuużo czosnku (ja daję powiedzmy 6 ząbków)

śmietana słodka (najlepsza kremówka, używam 18% łaciatej)

sok z ok połówki cytryny

pieprz cytrynowy

sól

natka pietruszki (ja ubóstwiam, wrzucam dużooo pod koniec gotowania)

 

Wyrzucam na lekko rozgrzaną*patelnię tuńczyka (można odlać trochę oleju, chociaż on i tak się za chwilę wchłonie), podsmażam 2-3 minuty, dodaję przeciśnięty przez praskę czosnek, pokrojone w paseczki pomidorki i razem to smażę ok 3-4 minuty.

Zalewam śmietanką, jak zaczyna bulgotać dodaję sok z cytryny (lepiej po trochu i próbować by nie przesadzić), sól, pieprz, posiekaną natkę

 

U mnie dodatkowo jest jeszcze posiekana papryczka chili, w dużej ilości, już na talerzu :yes:

 

 

Na zachęte (tu dodałam kaparki - opcjonalnie)

 

IMG_3633.jpg

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Odpowiedz w tym wątku

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.




×
×
  • Dodaj nową pozycję...