tofee 16.10.2011 18:22 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 16 Października 2011 (edytowane) fajowe, nie ma co:) Ja dodam że zaskakujące, jak byłyśmy u Moni to wszystkie trzy zrobiłyśmy oczy że one takie duuuuuże , ale zaskoczenie na duży plus, bardzo fajnie wyglądają . Edytowane 16 Października 2011 przez tofee Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
monsanbia 16.10.2011 18:47 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 16 Października 2011 Obiekt moich westchnień A cóż za skomplikowane oprzyrządowanie masz na tych rurkach od podłogówki? To są oryginalne zestawy pompowe Vaillant, jeden z mieszaczem dla podłogówki, a drugi dla grzejników. Tam są termometry dla zasilania (czerwone) i powrotu (niebieskie) i pod nimi pompy i po lewej mieszacz Na razie jest to bez obudów. Po wysprzątaniu będą w nich schowane W łazienkach na podłogach teak No to teraz pokazuj suknię ślubną. Nie masz się jak wywinąć! Toficzku, gdzie byłaś jak Cię nie było? Malutek zdrowy? A dekory mają 10x10 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
adk 16.10.2011 19:49 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 16 Października 2011 To daj znać jakbyś zrobiła, czy smakowało? Mam nadzieję, że nic nie pomieszałam, bo nie robiłam już od ok. 2 lat:roll: Przez tą oliwę wydaje mi się zbyt kaloryczne... a jak próbowałam zrobić tak bardziej "na sucho" to mi nie smakowało:( Ale teraz chyba też zrobię, bo aż się ślinię na samą myśl:lol2: Widzisz, ja też bardzo lubię takie warzywka podsmażane, a pietruszkę chyba najbardziej:rolleyes: Ale wiele osób podchodzi do tematu nieufnie;) Tylko tu ważne żeby były cienkie długie plstry a nie słupki:no: Potem ta pietruszka wmiesza się w tłum z grubymi wstążkami makaronu:D A kardamon - ja z torebki:oops: Świetne dekory w tej pierwszej łazience:yes: Mogę nadać nazwę dania: zaskakujący papardele z tuńczykiem? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
adk 16.10.2011 19:51 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 16 Października 2011 Alicja, ja wczoraj zasnęłam w gosciach po kolacji (taka byłam padnięta), więc nawet mnie ta pomyłka tuńczyka z łososiem nie dziwi Ale że pytała Monika byłam pewna A ja się wcale a wcale nie gniewam. Przy Twoich komentarzach nadążyć to mistrzostwo świata . Nie odpisałam od razu telefonu do tego pana od szaf i już nie pamiętam skąd onbył. Możesz mi napisać na priv? Ja już muszę zbierać telefony . Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
adk 16.10.2011 20:20 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 16 Października 2011 Ale zapomniałam o najważniejszym!!!! Monia zrobiłam tagiatelle. Oczywiscie o wiele za dużo. Oboje z mężem przesadziliśmy. Ale nieczęsto gotuję dla 10 osób i brak mi rozeznania . Nic nie szkodzi, mąż ma domowy obiadek do pracy na jutro . Ale to jest TAKIE PYSZNE!!!! Małż z dokładką, teściowa z dokładką, ja z dokładką . Musieli mi zabrać garnek spod nosa, bo miałam ochotę na więcej i więcej . Dzieciaki też skosztowały. Ja dotychczas robiłam wersję tagiatelle z łososiem. Mam tylko problem, że wychodzi mi to takie mdłe i robię rzadko bo dzieci nie lubią. Może mi zaproponujesz jakiś dodatek, co by danie nabrało wyrazu: - łosoś wędzony - śmietana słodka - była jeszcze wódka (kieliszek) ale zrezygnowałam ze względu na dzieci - sól i pieprz. Czego dodać? Też cytryny? Oliwki dodawałam, ale nie pasują mi jakoś do tego. Sorry za off topic, ale Ty "Kuchara" jesteś to aż żal nie wykorzystać Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
monsanbia 16.10.2011 21:14 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 16 Października 2011 Alicja, do mnie z takimi rzeczami to zawsze jak w dym! Powiem Ci, że ja zawsze dla wyciągnięcia smaku mdłych śmietanowych sosów właśnie cytryny dodaję. Bo tu nie chodzi o urozmaicenie czymś innym tylko o przełamanie, wzbogacenie Ja bym dodała na bank. No i natka pod koniec. Ryba natka i cytryna idą*zawsze w parze u mnie (w tercecie chyba) Do takiego sosu fajnie też pasuje odrobina imbiru świeżego startego Jak robię np sos do szparagów z niebieskiego sera i śmietanki, też*dodaję soku z cytryny Kolejna zadowolona z tuńczykowego sosiku. Chyba sobie zmaluję laurkę Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
MagdaZZZ 16.10.2011 21:20 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 16 Października 2011 Mogę nadać nazwę dania: zaskakujący papardele z tuńczykiem? No i git:lol2: Tylko niech te papardele będą "zaskakujące" a nie "zaskakujący";) A co, trafią do Twojego dzienniczka? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Basia_KRK 16.10.2011 21:22 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 16 Października 2011 Monia, dziękuję za zdjęcia Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
monsanbia 16.10.2011 21:26 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 16 Października 2011 A propoś ryby natki i cytryny ... Robię czasem fajną rybę, konkretnie pstrąga Kupuję całe wypatroszone. Rozkładam je dociskająć kręgosłup i na rybę kładę plasterki czosnku, półplasterki cytryny/limonki, posiekaną*natkę i trochę świeżych pomidorków (połówki cherry lub kilka kosteczek dużego), skrapiam oliwą, sokiem z cytryny, pieprze, solę i piekę taka oto ta rybka http://images43.fotosik.pl/1156/9171e3d67e06ceccmed.jpg a takie do niej warzywka (pieczone za jednym zamachem z rybą) http://images35.fotosik.pl/969/7308013a3c88be15med.jpg A jak zrobię swojego popisowego łososia (dzwonko) na talarkach ziemniaczanych z czapką liści szpinaku w śmietanie z zapieczoną gałązką*pomidorków to zrobię zdjęcie i podam wam przepis. To jest odlot. Uwielbiam takie smaki Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
MagdaZZZ 16.10.2011 21:32 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 16 Października 2011 Robię czasem fajną rybę, konkretnie pstrąga Kupuję całe wypatroszone. Rozkładam je dociskająć kręgosłup i na rybę kładę plasterki czosnku, półplasterki cytryny/limonki, posiekaną*natkę i trochę świeżych pomidorków (połówki cherry lub kilka kosteczek dużego), skrapiam oliwą, sokiem z cytryny, pieprze, solę i piekę taka oto ta rybka http://images43.fotosik.pl/1156/9171e3d67e06ceccmed.jpg A co to za duże białe krążki? Bo ani czosne, ani cytryna:???: Coś ukrywasz;) A tak przy okazji, wiesz gdzie w wawie mozna kupić dobre tuby kalmarów? No oczywiście najchętniej świerze, ale nie wiem czy to w ogóle możliwe:roll: Masz jakiegoś sprawdzonego dostawcę owoców morza? ("dostawcę" - jak to zabrzmiało:lol2::lol2:) Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
monsanbia 16.10.2011 21:42 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 16 Października 2011 A to ziemniaczki są Ja zawsze kupuję w Auchan. Można dostać wszystkie (świeże krewetki giganty, tuńczyka na sashimi, mule, ostrygi) i ryby świeże pierwsza klasa. W ogóle Auchan od dawna słynie z wielkich i świeżych dostaw ryb i owoców morza. Całego rekina się*tam też*widuje. Oczywiście w czwartek Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
MagdaZZZ 16.10.2011 22:00 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 16 Października 2011 A tak, o Auchan słyszałam... nawet przez pewien czas mojego męża przymuszałam do zakupów tam (przymuszałam, bo on nienawidzi takich przygnębiających przybytków:lol2: Dla niego to tylko P&P, Alma, ewentualnie Bomi na zakupy się nadają, i nieważne, że drogo, i nieważne że słabszy asortyment - ale ładnie jest:lol2:) Ale zraziłam sie, gdy kupiłam tam tak śmierdzącą pierś kurczaka:sick: A właśnie tyle słyszałam, ze tam najlepsze ryby i mięso świerze jak na hipermarkety... więc byłąm w szoku:o No i jakoś już nie miałam argumentów:lol2: le teraz muszę się tam wybrać Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
MagdaZZZ 16.10.2011 22:00 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 16 Października 2011 A po co te ziemniaczki? Obciążać mają? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
monsanbia 16.10.2011 22:05 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 16 Października 2011 A tak, o Auchan słyszałam... nawet przez pewien czas mojego męża przymuszałam do zakupów tam (przymuszałam, bo on nienawidzi takich przygnębiających przybytków:lol2: Dla niego to tylko P&P, Alma, ewentualnie Bomi na zakupy się nadają, i nieważne, że drogo, i nieważne że słabszy asortyment - ale ładnie jest:lol2:) Ale zraziłam sie, gdy kupiłam tam tak śmierdzącą pierś kurczaka:sick: A właśnie tyle słyszałam, ze tam najlepsze ryby i mięso świerze jak na hipermarkety... więc byłąm w szoku:o No i jakoś już nie miałam argumentów:lol2: le teraz muszę się tam wybrać Ale to nie ma reguły. Ja ostatnio, no, z pół roku temu kupiłam tak samo zduszoną kurzą pierś u siebie na bazarku. A w sm nigdy mi się nie zdarzyło, wręcz przeciwnie. Co do świeżości owoców morza czy ryb nigdy się*na auchan nie zawiodłam. Widuję*tan nawet świeże przegrzebki Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
monsanbia 16.10.2011 22:07 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 16 Października 2011 A po co te ziemniaczki? Obciążać mają? a bo lubię takie One się tak fajnie w aromatycznej parze "gotują" Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
MagdaZZZ 16.10.2011 22:09 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 16 Października 2011 ale (łącznie) 8 plasterków:???: No nie można się tym nasycić i mieć dość Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
tofee 16.10.2011 22:26 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 16 Października 2011 Toficzku, gdzie byłaś jak Cię nie było? Malutek zdrowy? Robiłam sobie odwyk forumowy . Poza tym jak tu przychodze to mam 6 stron do nadrobienia, jak już przeczytam to zapominam co chciałam napisać a towarzystwa dawno nie ma ... Malutek nadal zagilowany, wkurzyłam się i już miałam go jutro posyłać do żłoba ale boję się że mi się przed wyjazdem na amen rozłoży i będzie doooopa z wylotem, więc chyba się jeszcze ten tydzień wspólnie pomęczymy w domu. Dostaję już troche świra, ale licze że na wyjeździe sobie odbijemy a młody przez zmianę klimatu ciut odżyje, bo przez ten nos niestety daje nam w kość wieczorami . A u ciebie znowu kuchnia rulezzzzz. Czy wy zawsze jak gotujecie to focicie jedzenie? Nawet jak mi coś mega wyjdzie to do głowy by mi nie przyszło aby z aparatem wokół tego biegać . Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
MagdaZZZ 16.10.2011 22:48 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 16 Października 2011 nie przejmuj się tofik, ja też jeszcze nigdy nic nie sfotografowałam:lol2: (no dobra, raz:oops: pierniczki świąteczne z witrażami - naprawdę robiły wrażenie:o:lol2:) Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
tofee 16.10.2011 22:51 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 16 Października 2011 nie przejmuj się tofik, ja też jeszcze nigdy nic nie sfotografowałam:lol2: (no dobra, raz:oops: pierniczki świąteczne z witrażami - naprawdę robiły wrażenie:o:lol2:) Hmmmm takie cuś to może i ja bym obfociła Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
MagdaZZZ 16.10.2011 22:59 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 16 Października 2011 no sama widzisz:rotfl: Ale też zawsze podziwiam dziewczyny za te zdjecia:o Szczególnie dań obiadowych - przeca zanim się to sfotografuje, to już zimne jest:P Ja zawsze wybieram opcję - JEŚĆ Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Recommended Posts
Dołącz do dyskusji
Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.