Miesięcznik Murator ONLINE

Skocz do zawartości

Moni i dom się wykańczają - komentarze do Parkowej


Recommended Posts

Ja się w większości z monsabią zgadzam:yes:

 

U mnie było tak... Hanka do wieku rok i 3 m-ce nie była chora ani razu:D Właśnie teraz ma katarek od czwartku, a wczoraj zaczęła brzydko kaszleć, więc na jutro mam zamówionego lekarza, żeby sprawdził czy aby do płuc coś nie spłynęło:( To lekarz, który był przy porodzie i jutro będę go widziała od tego czasu (czyli od prawie 2 lat) po raz pierwszy - jeszcze nigdy u nas nie był, był za to raz inny lekarz - więc sobie same odpowiedzcie jaką odporność ma moje dziecko:lol2:

Na szczęście ten lekarz jest bardzo "wyluzowany", wyznaje raczej tę teorię co ja i monsabia, więc raczej się nie obawiam;) Ale wolę dmuchać na zimne...

W między czasie moja mała była jeszcze 2 razy podziębiona, z czego raz ciągnęło się faktycznie dłuuugo, prawie 2 miesiące i wtedy niestety skończyło się antybiotykiem:( Bardzo to przeżywałam:(

 

Ogólnie jestem trochę mniej radykalna, niż monia;) Bo jednak nie lubię by dziecko się męczyło... więc krople do nosa tylko raz dziennie - na noc, żeby spokojnie spało. Nie dłużej niz 3 dni. Nurofen też jedynie na noc przy gorączce - w tym samym celu. Ja wyznaję zasadę, ze sen jest najlepszy na wszystko i robię wszystko by moje dzieciątko miało go pod dostatkiem, nawet w chorobie:lol2::lol2::lol2:

Ale za dnia, podobnie jak monia, uważam, że dziecko powinno walczyć z chorobą "same".

 

Jeśli chodzi o odpornosć, to moim zdaniem nie ma sprawdzonej metody i pewników... Ja nie karmiłam Hani piersią, pozwalałam na odwiedziny gości od pierwszego dnia jej życia, swój pierwszy kinderbal Hanka zaliczyła w wieku 2 miesięcy:lol2: (5 dzieci, z czego 2 przedszkolnych), podobnie nigdy nie przesadzałam z ubraniem, nie przegrzewałam, a raczej hartowałam i nigdy nie przesazałam z wyparzaniem butelek i smoczków, robiłam to krótko i wybiórczo (nigdy nie zrozumiem obmywania smoczka za każdym razem gdy wypadnie dziecku z buzi:o)

 

Osobiście uważam, ze przy odporności i alergiach meeeega ważne jest odżywianie. Mój maluch, jako karmiony mlekiem modyfikowanym, bardzo wcześniej przeszedł na słoiczki. Zawsze podawałam jej takie dozwolone dla dzieci o miesiąc starszych. Bardzo parłyśmy do przodu a w wieku 9-10 miesięcy Hana jadła już prawie wszystko - warzywa, owowce, mieso... chrupała surowe marchewki i jabłuszka. Dzięki temu ona uwielbia jeść:rolleyes: Jak widzę matki, które swoim blisko 2 letnim dziecią nie pozwalają zjeść surowego jabłka bo cieżkostrawne:jawdrop:... no nie mam słów na takie postępowanie. A potem dziwić się, ze dziecko wyrasta na niejadka, jak do 2 roku życia karmione papkami:roll:

W skrócie - u mnie żadnych ograniczeń;) Hanka uwielbia owoce, ważywa, mięsa i ryby. Najmniej jest łasa na słodycze - co mnie cieszy podwójnie:wiggle: Ale też nie zabraniam, bo uważam, ze zakazany owoc najlepie smakuje, więc niech ma od czasu do czasu;) I patzrę z wielką radością na jej skrzywioną buźkę i hasło "bleee" na kawałek czekolady, drożdżówki czy batonika:lol2:

Edytowane przez MagdaZZZ
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Odpowiedzi 10,3k
  • Utworzony
  • Ostatnia odpowiedź

Najaktywniejsi w wątku

Najaktywniejsi w wątku

Dodane zdjęcia

O rany, ale nawalacie w te klawiatury. Nie sposób nadążyć.

Moje też na szczęście mało chorują, ja z tych średnio-przewrażliwionych. Ale fakt, każdy przypadek jest inny. Na córkę nigdy nie chuchałam szczególnie, ale synek ma ogromny problem z uchem i na niego już dmucham i obchodzę się jak z jajkiem.

Jakkolwiek 40 stopni orączki przez trzy dni bez leków bym nie zdzierżyła, aż taka twarda nie jestem.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Magda, Ania, czyli jesteśmy w teamie ;)

Też bym chuchała na malutka, a 40 st gorączki byś Ania wytrzymała, gdybyś ze swoim podejściem jeszcze była medykiem (tym mądrym :p) i jeszcze miała męża przeciwnika wszelkiej chemii.

Ps 40 st u nas to tylko pierwszego dnia, kolejne już zawsze niżej :yes: I chyba sama bym się zaczęła martwić gdyby 3-go dnia temp nie spadała

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

To ty lekarzem jest monia? Mój mąż też. Ale tylko z zawodu;) Za to właśnie bardzo "mądrym":yes:

 

Edit: własnie się zorientowałam, że napisałam, że mój mąż "jest lekarzem tylko z zawodu":rotfl: Tak, a z wykształcenia hydraulikiem:rotfl:

Oczywiscie miało być "tylko z wykształcenia";)

Edytowane przez MagdaZZZ
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

To ty lekarzem jest monia? Mój mąż też. Ale tylko z zawodu;) Za to właśnie bardzo "mądrym":yes:

 

Lekarzem ... weterynarii ;) Tak mnie tutułują :yes: Natomiast działkę odporności mam przerobioną wzdłuż i wszerz. Antygeniki i alergeniki i przeciwciałka, się tego nabadało :p

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

To może u mnie wolicie? Ale około południa, wtedy dam radę bez dzieci.

 

:goodnight:

 

No ho! U Ciebie to mus konieczny. Drewno, sierściuch ... Byłam ostatnio to wylewki mnie przywitały. Za to posprzątane chociaż.

Może być*tak jak miało być poprzednio. Najpierw u mnie - szybki rekonesans, a potem do Ciebie na wybałuszanie oczu :lol2: Jak się*umówimy o jakiej 11 u mnie, z godzinkę, półtorej, to ok 13 u Ciebie byśmy zawitały

Co na to reszta brygady?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

PS. Szukałam "Morena morena" ale chyba któryś portal pozbył się zdjęć :rolleyes:

 

Czy o tą "Morenę" Ci chodziło? :) http://www.siedliskomorena.pl/o-nas Jeśli nie - wykasuję

 

A tak przy okazji - fajnie u Ciebie jest!!! Rozgościłam się na dobre.

W sprawie uodporniania w 100% się z Tobą zgadzam.

Edytowane przez Gabs
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Odpowiedz w tym wątku

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.




×
×
  • Dodaj nową pozycję...