Miesięcznik Murator ONLINE

Skocz do zawartości

Moni i dom się wykańczają - komentarze do Parkowej


Recommended Posts

  • Odpowiedzi 10,3k
  • Utworzony
  • Ostatnia odpowiedź

Najaktywniejsi w wątku

Najaktywniejsi w wątku

Dodane zdjęcia

Moni,

aha, i przyznam się, że tagliatelle z tuńczykiem ja też zrobiłam wg Twojego przepisu:rotfl:- bomba!!!

A na widok połączenia: ryba z makaronem wcześniej mnie wykręcało, że to MUSI być paskudne:)

A jest pyszne i wchodzi na listę moich ulubionych dań.

Bo uwielbiam włoskie pasty i jestem zdeklarowaną makaroniarą:)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

A na widok połączenia: ryba z makaronem wcześniej mnie wykręcało, że to MUSI być paskudne:) [/i]

[/i]

 

W takim razie tym bardziej mi miło, że się odważyłaś.

To jest właśnie takie danie. Już kilka razy słyszałam "nienawidzę tuńczyka na ciepło, nie ma mowy" a potem "wow, jakie to dobre"

Spróbuj zatem teraz sosu szpinakowego.

Już Wam nie mówiłam, ale musiałam wczoraj K robić drugi raz. Dwa dni pod rząd to samo :no:

 

 

Budowlanie.

Łukasz ruszył z kopyta. Mam nadzieję, że tempo utrzymają. Tak ładnie posprzątali, dziś wpadła ekipa, zagruntowała cały dom (nasza wpadka z gładziami wujka kosztowała nas nie tylko dodatkowe kilka tys robocizny, ale i materiał - gładzie i grunty za 2,5tys ... Chryste),

na zewnątrz podbitka się robi ... Lubię jak się kręci

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Monsanbia dobrze kumasz -niestety buduje na odległość :( Dzisiaj podarowałam sobie kolejna jazdę na zakupy ale p[rawdopodobnie wiem gdzie dostane suszone pomidorki i jutro tam zaglądnę.Nie wiem co mi się stało bo nie jestem typem kucharza ale tak się przypaliłam na ten makaron-chyba po tyhc rekomendacjach że tak wszystkim smakuje.Nie chce zepsuć dania więc zrobie wszytsko według Towjego przepisu :yes:

Monia a tym razem robicie gładzie gipsowe czy też wapienne? Myślisz że poprzednia wpadka to wina samego materiału czy brak wprawy fachowca?U nas ponad 1000 m gładzi wiec spory koszt tej imprezy .Mąż znalazł gościa który zrobiłby to za 14 zł razem z materiałem .Nie wiem na ile ejst to prawdopodobne bo wszyscy inni mówili 12 zł za sama robociznę. Na dodatek ten z którym rozmawiał M nie wpominał jaki miałby być to materiał :)Oczywiśćei mówie o gładziach gipsowych bo nie znalazłam nikogo doświadczonego do gł wapiennych.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Monia, kurcze Ty mnie kiedys pocieszylas, ze ZBĘDNE koszty sa wkalkulowanie w budowe i tak musisz myslec, bo inaczej mozna zwariowac i rwac wlosy z glowy

 

Dokładnie hazel, tak sobie trzeba tłumaczyć.

Tylko jakoś łatwiej to tłumaczenie przychodzi kiedy na koncie jest 5 razy więcej i te 2 tysie to wielkie G

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Kakusek, tak kojarzyłam. Jeśli to UK to pomidorki są everywhere (znajoma kupuje), w IRL też są

 

Jeśli chodzi o gładzie to temat rzeka. Robił to nam wujek, który się na tym niby zna, ale nie na wapiennych. Na ścianach nieistotnych w garażu ćwiczyli to na różnym materiale, doszli jak robić i zrobili. Ale jednak nie wyszło :(

Potem pytaliśmy przy okazji różne ekipy i dowiedzieliśmy się, że tego po prostu nikt nie robi. Nasz Łukasz w ogóle nie chciał się podjąć, powiedział wprost, że to cholernie trudne i są*ekipy które gładzą wapiennymi, ale nie za 15, nie za 20, a za 30 zł.

A generalnie powinno być to zrobione tak jak planowaliśmy - cem-wap z wyprawką kwarcową, drożej (on 35pln/m2 tynku)

Łukasz mówił, że malował ostatnio dom z takimi tynkami i ściany wyglądały jak po gipsach - lustro, równiuteńkie, gładziutkie, bajka. Tak mieliśmy mieć, ale co zrobić jak tynkarze się*poddali i nie chcieli robić ?:mad:

W następnym domu ... :stirthepot:

 

Teraz Łukasz robi gładź polimerowo-gipsową, twardsza od gipsów, podobno jakiś niesamowity materiał (no ja myślę ... cena :bash:) Megaron professional

 

Ma być ładnie, a nam już*wszystko jedno. Jesteśmy zmęczeni

Edytowane przez monsanbia
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

wieeeem, i jak sobie pomyslec ile moglybysmy miec designerskich rzeczy, na ktore albo szkoda wydac albo nie ma az tyle-a tu okazuje sie, ze w tych ZBEDNYCH wydatkach jest 2x tyle:bash: ale Monia, główka do góry-jak to mowia:" juz blizej niz dalej". Maz mnie ciagle pociesza, ze jeszcze kilka miesiecy takiego cisnienia i bedzie wiekszy luz, jak sie wprowadzimy. I Tobie tez to mowie:hug:
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Monia jak zrobie jutro makarony to sie pochwale czy smakowało :yes:

Mama mniej entuzjastycznie patrzy na mój pomysł bo zaplanowała kurczaka wiec bedą dwa drugie dania :D

Co do gładzi to niestety musimy przyjąć na klate i brnąć dalej.U mnie też miało byc z ta wyprawką kwarcową ale zaczęli mi odradzać że piasek drogi że po co koszta skoro oni zrobią cycuś -glancuś-no i zrobili :bash:Mam wyrzuty sumienia bo sama te tynki odbioerałam a mogłam poprosić jakiegoś znającego się wujka.Niestety w tym okresie miałam cieżki czas (tata chorował) i budowała była wtedy na ostatnim planie.

Ja to zauważyłam u siebie inne odchylenie.Zaczynam żałować że kupowałam drogie drzwi.brame garażową ,okna,kominek itd Gdyby od początku przyjąć plan min dziś pewnie nie marwtiłabym się jak to wszystko wykończyć i nie musiałabym przedłużać pobytu tutaj -ech życie.Tylko z drugiej strony co poradzę że to co mi się akurat podoba nie zawsze ma przyjazną cene :lol2:

Monia macie już bardzo dużo zrobione .Jak pomalujesz ściany i ustawisz kuchnie to możęsz już mieszkać :yes: Z ogrodem na spokojnie zrobisz sobie na wiosne :)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Gratuluję rozpoczęcia prac elewacyjnych (podbitka):)

Podłogi na zdjęciach wyglądają superaście:D!

Chyba się wproszę obejrzeć je jeszcze na żywo:cool:

A poza łazienkami kto i kiedy będzie robił podłogi? Vip? Słyszałam, że zmieniasz klej u nich - na jaki wymieniasz?

I jak nic w tym roku parapetówa!

Zazdraszczam i irzymam kciuki:yes:!

 

A makaron z tuńczykiem... No cóż, chyba będę jedyna, która nie spróbuje (to jedyna ryba, która mi się nie przyjmuje:no:).

Za to jutro do pieczonego udźca z indyka robię kukurydzę!

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Iw, pewnie, wpadaj jak będziesz mogła

 

Poza łazienkami robi Vip a chemię zamieniają na jakąś specjalną na wilgotne (2,9%) posadzki i jeszcze coś wzmacniającego do salonu pod dechy.

Mam tylko problem - kto mi zrobi ten pitolony schodek do salonu?

Pytam po kolei i nici ... się mi się to po nocach, że w końcu przyjeżdża książę na białym koniu który mówi - pewnie, robię ... nie wymyśla i nie stęka

 

Jeszcze by Ci ten tuńczyk przysmakował :p Śmietana, cytryna, pomidorki, czosnek zmieniają zupełnie jego smak. Ale nie namawiam

Udziec z indyka z kukurydzą brzmi pysznie. Może się podzielisz przepisem na ten drób ? :yes:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Monia, nie zaglądałam do Ciebie kilka dni, bo posłusznie podreptałam do ka_em (którą pozdrawiam :-)), wróciłam i znów prawie 10 stron przybyło. Chwilę się wahałam czy iść do ostatniej czy zacząć tam, gdzie ostatnio skończyłam - zaczełam czytać od 78 strony i cieszę, bo a'propos odporności u dzieci napisałaś tak mądrze, że aż głupio mi się zrobiło, że ja matka dwójki dzieci, z których kazde jest starsze od Twojej córki, nie mam takiej mądrości jak Ty.

Ale wiesz, coś w tym musi być. My przez wiele lat mieszkaliśmy w mieście, ni to w bloku- ni to w kamienicy - pod blokiem były tylko garaże i nieciekawe sąsiedztwo, wieć dzieci non stopa siedziały w naszym ciepłym i źle wentylowanym mieszkaniu, a wychodziły tylko z nami - jak się mozna domyślać w okresie jesienno-zimowo-wczesnowiosennym popołudniowe wyjścia na dwór stawały się rzadkością. Potem postanowiliśmy wynająć mieszkanie w okolicy, w której rozpoczęliśmy budowę - raz, że na budowę blisko, dwa, że syn zaczynał szkołę.

Dzieci zaczęły spędzać mnóstwo czasu na dworze, bywało, że wracali w przemoczonych butach, bo w porannej rosie brodzili w trawie. Co ciekawsze, w ciągu 1,5 roku zauważyliśmy, że dzieci znacznie mniej chorują, o antybiotykach zapomnieliśmy a katar tak ajkoś sam najczęsciej przechodzi. W termosie, w którym trzymalismy ich wcześniej nie mieli szans na nabycie odporności. Bardzo podobała mi się Twoja wypowiedź na temat odporności - zapisuję ją sobie ku pamięci. Twoja córka ma bardzo mądrą mamę :-). Pewnei mój post ni jak pasuje do tego o czym teraz piszecie, ale poczułam silną potrzebę odezwania się tu i teraz ;-). Tymczasem wracam na stronę 80 :-).

Edytowane przez *agrafka*
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Zanim doczytałam do końca komp znowu się rozłączył, ja się wkurzyłam i poszłam do innych zajęć (jakieś tam pranie itp).

 

eee, chyba ostatnio za duzo się*nie uzbierało ;)

 

Witaj, jak tam pracowity piątek?

 

Dużo dużo ;)

 

Ach w ogóle zła jestem. W czwartek miałam jechać omówić do końca współpracę z instalatorem PC i podłogówki i wod-kan i podpisać umowę. Cały dzień w blokach startowych i nie wyrobił się facet do spotkania nie doszło. I teraz to będzie nade mną wisiało :-(.

 

A piątek taki sobie, dużo jeżdżenia i załatwiania "drobnych i upierdliwych spraw" i rozmowa z wykonawcą. Powiedziałam mu, że ma zrobić wszystko przed zimą i nic nie zostawiać na wiosnę. Ale już mi powiedział, że nie zrobi murków oporowych przy wejściu.

 

Co do Twoich łazienek - bardzo odważnie z tym drewnem w łazienkach. Ale bardzo dobrze to wygląda. Natomiast co do kolorystyki łazienek - podobają się mi obie. Bardzo ładna mozaika.

 

Jeszcze o przeprowadzce. Zgadzam się z Anulą bodajże. Też myślę, że można się wprowadzić do nieotynkowanego. Natomiast wszystko zależy od tego na jakim komforcie Ci zależy po przeprowadzce.

 

My na swoje poddasze sprowadziliśmy się do: łóżeczka dziecięcego, starych mebli kuchennych (ze starych ciocinych wiszących szafek zrobili stojące) z "latającym" zlewem, starego tapczanu i wieeelu pudeł zamiast szaf. Była łazienka ale bez mebli.

I można tak długo mieszkać :-). Ale tak jest trochę niewygodnie.

 

 

Kiedy zjeżdżają do Cię dziewczyny?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

agrafka dzięki za pozdrowienia:bye:

 

Coś te forum szwankowało bo mój post się nie załączył.

POdłogi śliczne. Przyznam, że strasznie żałuję, że nie pomyślałam wczesniej o tym teaku do łazienki. Tym bardziej, że kładziemy go w salonie i kilku inych pomieszczeniach:(. Ostatnie kilka dni główkowałam jak tu zrobić żeby on jednak był ale żal mi płytek, których nie mogę oddac a kosztowały sporo kasy. Cóż może kiedyś je wymienię.

 

balbina nie będziesz jedyna, która nie spróbuje pasty z tuńczykiem - dla mnie zbyt węglowodanowo. Chociaż tuńczyka uwielbiam i wiem, że sos pewnie smakuje bosko.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Odpowiedz w tym wątku

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.




×
×
  • Dodaj nową pozycję...