anula05 28.10.2011 16:41 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 28 Października 2011 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
monsanbia 28.10.2011 16:46 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 28 Października 2011 chciałam tylko napisać, że przez zabudowę kominka uważam moje półeczki po dwóch stronach kominka. Bez nich będzie dziura. Reszta kominka jest (dobrze, że jest, bo gdyby jej nie było ... mogłoby jej nie być ) Właśnie! Ania, rozpalaliście już spartherma? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
adk 28.10.2011 17:01 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 28 Października 2011 Monia u Ciebie jak zawsze wesoło. U mnie smętnie Przyszłam się pocieszyć trochę. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
pasie 28.10.2011 17:02 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 28 Października 2011 czyli wszystko to, bez czego ja żyć będę (poza garderobami, szafkami w łazienkach, zabudową kominka i parapetami) i połową z czym znaczy bez czego ja żyję już prawie od roku;) i żyję Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
adk 28.10.2011 17:08 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 28 Października 2011 jeszcze by się przydały tylko: wypoczynek, lampy do salonu, krzesła do jadalni, lampa nad stół,garderoby, szafki i półki do łazienek, coś oprócz łóżka do sypialni, zabudowa kominka z dwóch stron, coś w okna, całe wyposażenie pokoju dla Lili, parapety ... Ufff, jak dobrze, że możemy się przeprowadzić ze swoimi meblami (choć nie są ładne są TANIE aż do bólu). Możemy wszystko rozmontować i założyć "tymczasowo" w nowym domu. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
monsanbia 28.10.2011 17:16 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 28 Października 2011 Alicja, co tam u Ciebie, że znów podły nastrój? Też*mam trochę mebli, które kupowałam tu do mieszkania (wynajmowaliśmy zaraz po oddaniu budynku i niczego poza urządzoną kuchnią, łazienką*i wbudowanymi szafami nie było) ... tyle że zawsze myślałam że ich zabierać nie będę Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
adk 28.10.2011 17:29 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 28 Października 2011 Alicja, co tam u Ciebie, że znów podły nastrój? Też*mam trochę mebli, które kupowałam tu do mieszkania (wynajmowaliśmy zaraz po oddaniu budynku i niczego poza urządzoną kuchnią, łazienką*i wbudowanymi szafami nie było) ... tyle że zawsze myślałam że ich zabierać nie będę Aaa tam nie będę Wam psuć humoru. Znowu był szantażyk i powiem tylko tyle, bo szkoda strzępić języka na tego faceta. Mam go już SERDECZNIE dosyć. Co do mebli - teeeeeż wolałabym moich nie brać - szafy Aneboda Ikea komody ta sama seria - niestety taniocha wychodzi. Dna w szufladach w komodach praktycznie leżą na rzeczach z szuflady niżej. Czekają na naprawę, a tak naprawdę czekają, aż małż znajdzie chwilę czasu. Ale są taką rezerwą. Wolę się wprowadzić ze starymi meblami. Chciałabym jak najmniej kredytu wziąć, żeby jednak nie spłacać go 30 lat, tylko np 20. Bo będę stara, gruba i brzydka jak będę mogła powiedzieć ten za duży dla mnie dom wreszcie spłacony. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
salik 28.10.2011 17:50 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 28 Października 2011 Monia - ale masz kurde wymagania przeprowadzkowe! Wypoczynek, phi Ja tu myślę co jest naprawdę musem bez czego ciężko będzie mieszkać (jak np. lodówka), a resztę coby tylko zabrać stąd a potem dokupować (wymieniać) na bieżąco, a Ty byś chciała tak wszystko mieć od razu Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Madeleine 28.10.2011 18:55 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 28 Października 2011 Dzięki za to, co napisaliście, szczególnie Pasie. Bo załapałam niezłego doła po wpisie Monsambii. Lampy? jakie lampy. Meble stare, niestety. Oby wystarczyło na kuchnię, a w przypływie rozpaczy dopuszczam opcję przechowywania jedzenia na dworze (w końcu zima idzie, nie?) Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
monsanbia 28.10.2011 19:22 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 28 Października 2011 Dziś bufetowa na pocieszenie wszystkim zasmuconym i niektórym głodnym serwuje ... Quesadillas z kurczakiem, warzywami i cheddarem ... do tego kwaśna śmietana z masą tabasco, oraz domowa salsa pomidorowa, piwko przynoszą*goście Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
adriado 28.10.2011 19:24 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 28 Października 2011 Monsambia z tego co mi się obiło o uszy masz chrapkę na kanapy/narożnik de velde. Ogłaszam promocję od dzisiaj do niedzieli -15% w de velde.Ja dopiero zaczęłam wykończeniówkę, ale chyba pokuszę się na rabacik, Dzwoniłam i pytałam o zamówienie z późniejszym terminem realizacji. Jeśli jutro zdecyduje się na zakup, to wpłacam zaliczkę , a realizacja mojego zakupu styczeń/luty. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
monsanbia 28.10.2011 19:25 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 28 Października 2011 a Ty byś chciała tak wszystko mieć od razu ja bym chciała wszystko od razu? Byłeś*u MarJel? Widziałeś*jej ... wszystkoooo? (dom jeszcze nie zamieszkany, a wygląda jakby ludzie mieszkali w nim co najmniej od roku - jest wszystko!) Madeleine ... może będziesz się czuła pocieszona, kiedy za rok będziesz oglądała ten sam mój kabelek, który nadal czeka na lampę* Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
monsanbia 28.10.2011 19:34 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 28 Października 2011 Monsambia z tego co mi się obiło o uszy masz chrapkę na kanapy/narożnik de velde. Ogłaszam promocję od dzisiaj do niedzieli -15% w de velde. Ja dopiero zaczęłam wykończeniówkę, ale chyba pokuszę się na rabacik, Dzwoniłam i pytałam o zamówienie z późniejszym terminem realizacji. Jeśli jutro zdecyduje się na zakup, to wpłacam zaliczkę , a realizacja mojego zakupu styczeń/luty. adriado! Serio? W każdym salonie? Kuuuuurcze! Nie zdecyduję przecież jaki kolor teraz! Czekałam na kanapy MarJel w szarościach Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
salik 28.10.2011 19:35 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 28 Października 2011 U nas to jest krótka piłka - żeby sobie pozwolić na luksus posiadania w domu od razu wszystkiego, musielibyśmy mieć (licząc lekką ręką) 100k więcej. Przynajmniej. A to oznacza 100k kredytu więcej. Albo mieć ciastko albo zjeść ciastko, niestety. Madeleine - BetaGreta się wprowadziła prawie w mury i mieszka, więc głowa do góry Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Madeleine 28.10.2011 19:45 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 28 Października 2011 No u nas to samo, 100k na wnętrze, 100k na ogród, z placem zabaw i ogrodzeniem od frontu. Kurczę, wynajmuję teraz mieszkanie na osiedlu i tak sobie myślę, że jest tyle ludzi, których nigdy w życiu na dom nie będzie stać. A my młodzi jesteśmy, jakoś damy radę. Ale potem wchodzę do Anuli czy Monii, której przeszkadza kabel od lampy w ścianie w przeprowadzce... hmmmm. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
monsanbia 28.10.2011 19:47 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 28 Października 2011 Ale potem wchodzę do Anuli czy Monii, której przeszkadza kabel od lampy w ścianie w przeprowadzce... hmmmm. no bo nad stołem to bym chciała mieć Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
mikiada 28.10.2011 19:52 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 28 Października 2011 no to się pocieszyłam.. bo od września mieszkam już w nowym domu i już oswajam sie ze starymi meblami, wszechobecnymi żarówkami, bałaganem przed domem i brakiem perspektyw na ich wykończenie:(!! ale pocieszam się że chyba nielicznym udaje sie zrobić wszystko na tip top. obawiam się tylko że jak wykończę wszystko trzeba będzie rozpocząć remont:) Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
salik 28.10.2011 19:52 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 28 Października 2011 Monsanbia - żarówka zamocowana w gnieździe na przewodzie też świeci Z tej Twojej listy to dla mnie istotne byłyby sypialnia dla Lili i garderoba (ale to ostatnie też na zasadzie jeśli by akurat była kasa). Reszta rzeczy do przeprowadzki nie jest IMHO wymagana, ale to oczywiście w wersji typowo polskiej - tzw. przeprowadzki gospodarczej A tak na serio - wszystko zależy od tego kto i jak bardzo jest zdeterminowany do przeprowadzki (czyli z reguły ile płaci za wynajem obecnego miejsca w którym mieszka). Madeleine - weź no, chwilowo już zapomniałem o rozsypującym się płocie i bramie, to musiałaś mi przypomnieć... Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Madeleine 28.10.2011 19:55 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 28 Października 2011 no bo nad stołem to bym chciała mieć No wiesz, ja nie będę miała nie dlatego, że lubię survival. Bo nienawidzę. Do poprzedniego mieszkania przeprowadzałam się, jak obrazki na ścianach wisiały. Ale 3 tysiące miesięcznie piechotą nie chodzi... Salik, ja nie mam ogrodzenia od frontu, w ogóle. I jeszcze droga, którą sobie zrobiliśmy, została totalnie usyfiona przez sprzęt. Mam jeszcze trochę frezowiny, modlę się, żeby wystarczyło, bo nie mam kasy na dokupienie. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
pasie 28.10.2011 20:02 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 28 Października 2011 Dzięki za to, co napisaliście, szczególnie Pasie. cieszę się, ze mogłam pomóc;) Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Recommended Posts
Dołącz do dyskusji
Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.