myszonik 08.11.2011 13:29 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 8 Listopada 2011 Jakbym miała dziecko, z którym mogłabym spać do 10 to może też poszłabym na wychowawczy? Moje póki co takie, że mam wrażenie, że do pracy pójdę odpoczywać Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Madeleine 08.11.2011 13:35 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 8 Listopada 2011 no ale coś za coś, panna to nocny Marek. Starszy odpada o 20, a ona może i do 22 latać. Próbujemy ją przestawiać, ale o ile rano wstanie wcześniej bez problemu, to wieczorem kurka nic. I w dzień też nie nadrobi z drzemką, więc interes średni. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Spirea 08.11.2011 14:39 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 8 Listopada 2011 to co ona tu wygaduje, o straconych latach przeżyła je, tylko wieczorami. jak Wy wszyscy funkcjonujecie? ja bez min. 6,5 godz snu na dobę nie jestem w stanie myśleć Jak byłam na studiach, czy parę lat po, to po 5-6 godzinkach, nawet po imprezie byłam jak nowo narodzona. Ostatnio zauważam, że powoli zaczyna mi się przestawiać. Przede wszystkim, aby czuć się wypoczęta potrzebuję 7-8h. Co nie zmienia faktu, że śpię często po 6 albo i mniej (wczoraj np. 2h). Jak mała nie choruje i chodzi do przedszkola, to najpóźniej o 9 muszę ją zaprowadzić. Ogólnie zawsze byłam nocnym markiem. Mogę siedzieć nad pracą całą noc i potem przespać np. do 14. W nocy jest spokój, nikt nie zawraca głowy, sama jestem wyciszona i lepiej mi się skoncentrować. Mąż w zasadzie ma tak samo. Córka na szczęscie w nas się wdała i nie przypominam sobie, aby kiedykolwiek budziła się sama z siebie (poza czasem niemowlęctwa i karmienia) wcześniej niż przed 8-9. Zwykle budzi się ok. 10-11, jak nie ma przedszkola. Spać chodzi ok. 22. Niestety chodzenie spać w nocy i wstawanie później ma ten minus, że później kończy się pracę, później wraca, dziecko później idzie spać, później siada do roboty w domu i koło się zamyka. Zdarza się jednak coraz częściej, że wieczorem jestem wykończona, mam jednak robotę i wstaję wcześnie rano, aby zdążyć na początek dnia (wstawałam ostatnio o 4 ). Łudzę się, że trochę się to zmieni po przeprowadzce. Przez budowę, szukanie, ustalanie, ale - nie ma się co oszukiwać - również przez forum, nie wyrabiam się w dzień i zabieram pracę do domu. Zakładam więc, że jeśli odpadnie mi jeźdzenie, ustalanie (szukanie i forum pewnie zostanie), to nie będę pracować po pracy. Miejmy nadzieję, że się to potwierdzi Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
monika996 08.11.2011 16:23 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 8 Listopada 2011 Jak byłam na studiach, czy parę lat po, to po 5-6 godzinkach, nawet po imprezie byłam jak nowo narodzona. Ostatnio zauważam, że powoli zaczyna mi się przestawiać. Przede wszystkim, aby czuć się wypoczęta potrzebuję 7-8h. Co nie zmienia faktu, że śpię często po 6 albo i mniej (wczoraj np. 2h). Jak mała nie choruje i chodzi do przedszkola, to najpóźniej o 9 muszę ją zaprowadzić. Ogólnie zawsze byłam nocnym markiem. Mogę siedzieć nad pracą całą noc i potem przespać np. do 14. W nocy jest spokój, nikt nie zawraca głowy, sama jestem wyciszona i lepiej mi się skoncentrować. Mąż w zasadzie ma tak samo. Córka na szczęscie w nas się wdała i nie przypominam sobie, aby kiedykolwiek budziła się sama z siebie (poza czasem niemowlęctwa i karmienia) wcześniej niż przed 8-9. Zwykle budzi się ok. 10-11, jak nie ma przedszkola. Spać chodzi ok. 22. Niestety chodzenie spać w nocy i wstawanie później ma ten minus, że później kończy się pracę, później wraca, dziecko później idzie spać, później siada do roboty w domu i koło się zamyka. Zdarza się jednak coraz częściej, że wieczorem jestem wykończona, mam jednak robotę i wstaję wcześnie rano, aby zdążyć na początek dnia (wstawałam ostatnio o 4 ). Łudzę się, że trochę się to zmieni po przeprowadzce. Przez budowę, szukanie, ustalanie, ale - nie ma się co oszukiwać - również przez forum, nie wyrabiam się w dzień i zabieram pracę do domu. Zakładam więc, że jeśli odpadnie mi jeźdzenie, ustalanie (szukanie i forum pewnie zostanie), to nie będę pracować po pracy. Miejmy nadzieję, że się to potwierdzi ale bedziesz wtedy siedziała na forum;) Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
adk 08.11.2011 17:48 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 8 Listopada 2011 Monia niestety nie wybiorę się do Ciebie jutro. Starszak się rozchorował i raczej nie widać, żeby jutro nagle miał się lepiej poczuć . Inną razą... Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
lidszu 08.11.2011 20:56 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 8 Listopada 2011 spotykamy się jutro, czy nie ? ja bym mogła przyjechać między 10:30-11:00 - bo najpierw chcę podjechać do Medicoveru na pobranie krwi i mam nadzieję, że nie będę musiała długo tam czekać Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
pasie 08.11.2011 21:08 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 8 Listopada 2011 ja mogę też byc tak koło 11:yes: Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
lidszu 08.11.2011 21:30 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 8 Listopada 2011 ja mogę też byc tak koło 11:yes: Aga, to jesteśmy umówione. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
monika996 08.11.2011 21:35 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 8 Listopada 2011 Monia u Ciebie jeszcze tesciowa jest? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
anula05 08.11.2011 21:36 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 8 Listopada 2011 Dzieczyny, ja muszę o 11 jechać do Centrum na badania z małym, zejdzie mi pewnie do 14-15 zanim wrócę :cry::cry: Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
monsanbia 08.11.2011 22:01 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 8 Listopada 2011 Dziewczyny, bądźcie Ja mam nadzieję tym razem się nie spóźnię Teściowa jest to muszę trzymać fason co z zuzą, wskoczy? Balbina, ujawniaj się, przyjedź Tofee, Ty mogłaś, będziesz? Elena, pracujesz już? Moni, jest, zostaje do piątku. Już myślę jak kombinować żeby w przyszłym tygodniu też przyjechała (jak to dobrze jechać, zalatwiać coś bez dziecka, porzucić balast ...) Ania, będzie niejedna okazja Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
hazeleyes1982 08.11.2011 22:12 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 8 Listopada 2011 Monia, my tez kiedys robimy nalot na Wawke, prawda?Buuu, szkoda ze tak daleko z Monia mieszkamy:cry: Moni, sypnij jakims przepisem w wolnej chwili,na pocieszenie,cooo:D robilam tagiatelle z tuna i hit w moim domu! Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
monsanbia 08.11.2011 22:27 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 8 Listopada 2011 Monia, my tez kiedys robimy nalot na Wawke, prawda? A jak! Obowiązkowo! Jeśli o mnie chodzi możecie choćby zaraz Hazelku, nie mam czym sypać, bo ostatnio jak wychodzę z domu przed południem, to wracam na m jak miłość (w najlepszym wypadku) Ale trzymaj kciuki za grudzień. Jeśli się uda, będę gotować na potęgę. Mam milion pomysłów, tylko teraz czasu i miejsca brak Tuna rządzi, tuna radzi, tuna nigdy Cię nie zdradzi Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
hazeleyes1982 08.11.2011 22:32 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 8 Listopada 2011 Tuna rządzi, tuna radzi, tuna nigdy Cię nie zdradzi Ale tylko w Twoim wydaniu:D Nadrabianie dylematow wannowo-bateriowo-oswietleniowych Ci daruje, bo mam do Ciebie slabosc:D ale pantona dla mojego Juniora musisz zobaczyc:yes: Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
monsanbia 08.11.2011 22:46 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 8 Listopada 2011 Ci daruje, bo mam do Ciebie slabosc:D Jak to dobrze usłyszeć na dobranoc coś miłego ... Właśnie próbuję do Ciebie dotrzeć Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Arnika 09.11.2011 05:08 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 9 Listopada 2011 Ojjj to dobre, że teściowa w domu to zdążysz otworzyć dom dziewczynom.... Uśmiechniętego spotkania.... Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Elena76 09.11.2011 11:44 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 9 Listopada 2011 Hej Moni, ja już tyram w tym tygodniu, i gdyby nie to, że miałam dziś wizytę u dermatolog w czasie pracy to mogłabym sie wyrwać na godzinkę... Muszę coś z ryjkiem zrobić, bo w przeciwnym razie na Sylwestra to tylko na bal maskowy będę mogła się wybrać U mnie też tuna rządzi Jak pytam, co robimy do jedzonka to mąż od razu pyta, czy mamy w domu tuńczyka A propos Twoich grudniowych szaleństw - ja poproszę o przepis na te drożdżowe cuda z makiem, które wczesniej tu wklejałaś Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
tofee 09.11.2011 14:10 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 9 Listopada 2011 Tofee, Ty mogłaś, będziesz? Elena, pracujesz już? Sorry że nie dojechałam, na mojej trasie był taki korek jak wracałam rano z żłobka że za żadne skarby świata nie dojechałabym od was tak żeby o 13 być po Tyma. Jestem zła jak osa , nie cierpię tego miasta !!!!! Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
monsanbia 09.11.2011 18:49 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 9 Listopada 2011 Mam dźwi Są ... białe ... bardzo białe Pierwsze wrażenie - ale biaaaaałe (fajnie, nie fajnie?) Drugie wrażenie - fajne, białe takie Odwiedziły mnie dziś Lidka i Aga. Dzięki dziewczyny! Pasiulku, mocno trzymam kciuki za Ciebie, za jutro Zaraz wstawię*fotki (salik niech nie ogląda, bo z telefonu ) Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
pasie 09.11.2011 19:11 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 9 Listopada 2011 Monia dzieki:hug: czekam na foteczki:yes: a skończyli już? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Recommended Posts
Dołącz do dyskusji
Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.