Miesięcznik Murator ONLINE

Skocz do zawartości

Moni i dom się wykańczają - komentarze do Parkowej


Recommended Posts

U nas burmistrz ma taką zasadę, że jak ludzie chcą, żeby im gmina zrobiła oświetlenie na ulicy, to muszą się zameldować. a jak się zameldują (bo jednak na oświetleniu im zazwyczaj zależy), to zaczynają płacić za śmieci :)

 

dziękuję w imieniu własnym i maluszka za życzenia zdrowia. i życzę dobrej nocy! :)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Odpowiedzi 10,3k
  • Utworzony
  • Ostatnia odpowiedź

Najaktywniejsi w wątku

Najaktywniejsi w wątku

Dodane zdjęcia

Tatarak, Sita daje pojemniki za free, nawet bez kaucji ;) I oczywiście, że nie potrzeba żadnego meldunku. Chcesz płacić? to wszyscy frontem do klienta.

 

Nie tylko Sita

Dzwoniłam kiedyś*do okolicznych odbiorców celem wynajęcia pojemnika 1m3 i przy okazji pytałam o normalne.

Wszyscy dają za free, cena odbioru ok 16pln

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Monia tak samo sie przyplątuje. coś mi z zębem jedynką się porobiło zeszkliwem,chodzę do tychdentystów prawie co miesiąc i nie zauważyli. mam nadzieje .zę to nic poważnego. ale na cały wieczor i noc bardzo mnie zdołowało. dziś muszę iśc do dentysty.mam nadzieję ,że mnie przyjmię:sick: umęczzę go i musi jak jest w mieście.:o
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

W casto taki dział mogliby otworzyć, widlowym by te dzieciaczki na regaly ukladali:rotfl:

 

Już widzę moją półdiablicę w przechowalni w casto :)

 

no Monia korzystaj. ja już nie pamiętam jak to było z maluchem. chociaż starszak tez daje popalić- te całonocne imprezy:sick:

 

właśnie wczoraj o tym myślałam... i doszłam do wniosku, że w takim razie na razie od imprez i stresa co dziecię tam wyrabia wolę te nieprzespane z powodu karmień nocki ;)

 

Monia

dwa tygodnie bez młodej???

kosmiczny luksus:)

A mój mąż się ze mną od dłuższego czasu wykłóca, że on nie ma czasu nawet 3 dni urlopu na przeprowadzkę wziąć....

To ja się pytam - kto to wszystko sprzątnie (tam), popakuje (tu), rozładuje (tam)?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

To ja się pytam - kto to wszystko sprzątnie (tam), popakuje (tu), rozładuje (tam)?

 

:lol2:

Nie no, na przeprowadzkę to już musi

Niech się nie wykręca

 

Ale jestem zmachana

Od rana sprzątałam, przygotowałam kuchnię na jutrzejszy montaż, ogarnęłam trochę garaż żeby panowie nie odwrócili się na pięcie kiedy przyjadą ;)

Nawet okno umyłam

Potem 3 godziny próbowałam wyszorować śmieszne 18m2 kuchni (z 70 wszystkich) z fugi epoksydowej której glazurnik dokładnie nie zmył :(

Nie udało się. Kręgosłup pęka, efekt marny

Salik podpowiedział mi, żeby spróbować Pulicolu (Mapei) Jutro jadę z ostatnią nadzieją :(

Aha - magiczne gąbeczki faktycznie są magiczne. Zużyłam jedną całą i to czego ocet, ajax na ciężkie plamy i szczotka ryżowa nie chciały wziąć, ta dawała radę :yes:

Ale na fugi epoksydowe nie działała :(

Mam jeszcze klej po taśmach zabezpieczających do usunięcia. Jakiś rozpuszczalnik na to?

W domu tragicznie śmierdzi lakierem. Pojawili się panowie z Vip parkietu i palisander nabrał nowego wyglądu. Śliczny jest!

Edytowane przez monsanbia
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Widzę, że miałyśmy uroczo bardzo podobny dzień, tylko że ja walczyłam z łazienkami, kuchnia będzie jutro http://babiniec-cafe.pl/images/smiles/smoke.gif

 

Rąk nie czuję http://babiniec-cafe.pl/images/smiles/bag.gif

 

edit: coś czuję, że będziemy miały synchroniczną przeprowadzkę, a jakby połączyć nasze domy to wyszedłby 1 totalnie wykończony ;)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

:lol2:

Nie no, na przeprowadzkę to już musi

Niech się nie wykręca

 

Ale jestem zmachana

Od rana sprzątałam, przygotowałam kuchnię na jutrzejszy montaż, ogarnęłam trochę garaż żeby panowie nie odwrócili się na pięcie kiedy przyjadą ;)

Nawet okno umyłam

Potem 3 godziny próbowałam wyszorować śmieszne 18m2 kuchni (z 70 wszystkich) z fugi epoksydowej której glazurnik dokładnie nie zmył :(

Nie udało się. Kręgosłup pęka, efekt marny

Salik podpowiedział mi, żeby spróbować Pulicolu (Mapei) Jutro jadę z ostatnią nadzieją :(

Aha - magiczne gąbeczki faktycznie są magiczne. Zużyłam jedną całą i to czego ocet, ajax na ciężkie plamy i szczotka ryżowa nie chciały wziąć, ta dawała radę :yes:

Ale na fugi epoksydowe nie działała :(

Mam jeszcze klej po taśmach zabezpieczających do usunięcia. Jakiś rozpuszczalnik na to?

W domu tragicznie śmierdzi lakierem. Pojawili się panowie z Vip parkietu i palisander nabrał nowego wyglądu. Śliczny jest!

no dobrze ,że parkiet jest śliczny. na taśme spróbuj benzyna ekstrakcyjną. wypróbuj na małym kawałku.Monia szorowanie dopiero się zaczęło.

 

Było mi tak przykro, że kiedy pod blokiem facet cofając wjechał we mnie, powiedziałam mu - niech pan sobie jedzie, wszystko mi jedno

Nieźle co? ;)

no nieżle. i rzeczywiście znów wjechał ktos w wasz samochód

 

Widzę, że miałyśmy uroczo bardzo podobny dzień, tylko że ja walczyłam z łazienkami, kuchnia będzie jutro http://babiniec-cafe.pl/images/smiles/smoke.gif

 

Rąk nie czuję http://babiniec-cafe.pl/images/smiles/bag.gif

 

edit: coś czuję, że będziemy miały synchroniczną przeprowadzkę, a jakby połączyć nasze domy to wyszedłby 1 totalnie wykończony ;)

:rotfl:

 

Znowu ktoś wjechał w Wasz samochód?!
:mad: Monia mała stluczka była???
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jestem

Pojechałam po K i znów na budowę. Tym razem bejcowałam listwy przypodłogowe. Ale żmudna robota ...

 

Mon, u mnie nie ma za dużo szorowania, bo ekipy robią wszystko na bieżąco. Przyjeżdżam i zastanawiam się co mam sprzątać, bo tak naprawdę nie ma co. Glazurnik np sam sobie myje płytki i po fugowaniu tak je wyczyścił że nawet kurzu nie ma. Za to mam milion innych rzeczy do zrobienia. A brudna i to bardzo jest kotłownia i garaż, ale tam nie ma nawet jak sprzątać na razie, tyle jest gratów

A tych płytek po prostu wyszorować się nie da. Żywica zastygła na amen. Gdyby to były grudy, to bym zdrapala, ale to są maziaje, cieniutka warstewka, i każda płytka uciapana

 

A co do stłuczki, to stałam sobie na podjeździe i facet z OTISa wycofał, we mnie :o

Ale nic się nie stało,w zasadzie tylko mnie dotknął ;)

 

Tofee :lol2: doooobre

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

:lol2:

 

Od rana sprzątałam, przygotowałam kuchnię na jutrzejszy montaż, ogarnęłam trochę garaż żeby panowie nie odwrócili się na pięcie kiedy przyjadą ;)

:wave:

Baterie do aparatu naładowane?

 

Było mi tak przykro, że kiedy pod blokiem facet cofając wjechał we mnie, powiedziałam mu - niech pan sobie jedzie, wszystko mi jedno

Nieźle co? ;)

 

To jest właśnie to, co nazywam ostatnią fazą budowlanej znieczulicy - mi też już jest totalnie wszystko jedno.

A wiecie co najgorsze - tak się cieszyłam (dawno temu), że pierwsze święta w nowym domu i w ogóle, a teraz nawet nie mam siły o tych świętach myśleć - prezenty w polu, dekoracji nie mam i nie będę pewnie żadnych miała, jedzenie niezaplanowane...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Odpowiedz w tym wątku

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.




×
×
  • Dodaj nową pozycję...