MagdaZZZ 17.12.2011 10:09 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 17 Grudnia 2011 Ewentualnie zostawić te wszystkie kartony z kaszami i mąkami, a w nowym domu kupić tylko to co faktycznie potrzebne (u nas przy przeprowadzce w ubiegłym roku się okazało że większość tego typu produktów jest już i tak po terminie ważności). e-mól - co Ty robisz o takiej drakońskiej porze tutaj (ha, mógłbym sobie też zadać do pytanie). Pora absolutnie nie drakonska lecz świeża i inspirujaca, ciekawe czy będę się tak madrzyc jutro Oj u Moni to pewnie wszystko schodzi na bieżąco i przeterminowane się nie zdarzają. No nie wytrzymam:lol2: - to żeście sobie godzinę na pogaduchy znaleźli - 5 rano:jawdrop: salik pewnie już wstał a e-mólek jeszcze się nie położył Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
monika996 17.12.2011 10:11 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 17 Grudnia 2011 5 rano????? ojej niezauważyłam:jawdrop: Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
salik 17.12.2011 10:22 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 17 Grudnia 2011 MagdaZZZ - a nie odwrotnie z tym kto jeszcze nie poszedł spać, a kto wstał? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
myszonik 17.12.2011 10:38 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 17 Grudnia 2011 Moniu a dzisiaj pierwsza noc w domu? Ja już nie piszę, bo kto by to czytał, ale też bym chętnie ponarzekała - nawet nie na pakowanie, bo to przede mną, ale na ten budowlany brud, którego końca żadnego nie widać... Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
lidszu 17.12.2011 10:47 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 17 Grudnia 2011 Moniu a dzisiaj pierwsza noc w domu? Ja już nie piszę, bo kto by to czytał, ale też bym chętnie ponarzekała - nawet nie na pakowanie, bo to przede mną, ale na ten budowlany brud, którego końca żadnego nie widać... myszonik, ten brud zniknie, zobaczysz. Też miałam chwile załamania, kiedy brud był wszędzie i pomimo sprzątania ciągle wychodził. Jednak tuż przed przeprowadzką, kiedy wywaliłam z domu wszystkie brudne kartony, folie itp, to brud się skończył Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
myszonik 17.12.2011 10:50 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 17 Grudnia 2011 myszonik, ten brud zniknie, zobaczysz. Też miałam chwile załamania, kiedy brud był wszędzie i pomimo sprzątania ciągle wychodził. Jednak tuż przed przeprowadzką, kiedy wywaliłam z domu wszystkie brudne kartony, folie itp, to brud się skończył lejesz miód na me zbolałe serce:) wczoraj pucowałam kuchnię - wchodzę dziś rano i szaro od pyłu Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
monika996 17.12.2011 10:55 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 17 Grudnia 2011 Myszonik, ale jeszcze cały czas coś się u was dzieje w sensie fachowców. a zgadzam się z Lidką ,że najwięcej pyły jest na kartonach i foliach:bash: wyrzucisz, odczujesz różnicę Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
monsanbia 17.12.2011 10:56 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 17 Grudnia 2011 Moniu a dzisiaj pierwsza noc w domu? Ja już nie piszę, bo kto by to czytał, ale też bym chętnie ponarzekała - nawet nie na pakowanie, bo to przede mną, ale na ten budowlany brud, którego końca żadnego nie widać... A ja go już nie mam Nie wiem czy to pocieszenie czy nie Pozamiatałam, poodkurzałam i nie ma. Jest tylko kurz, widać go na podłodze palisandrowej, ale to zdecydowanie nie jest już budowlany biały pył Odkurzałaś już wszystko i myłaś na mokro? Ja muszę umyć okna. Miałam to zrobić przed No i łazienki. Mąż strasznie nabrudził przy zakładaniu lamp a nie było kiedy Zobaczymy jak się sytuacja rozwinie. Właśnie przyjechał mój tata i będą*z K wynosić kolumny, stojaki, tv i co cięższe, a ja załamuję ręce nad drobizną, nad rzeczami które nie pasują do żadnego z podpisanych kartonów (a jest ich strasznie dużo) To że dziś uda nam się wynieść nie znaczy że to koniec. Zostanie tu mnóstwo rzeczy w szafach, balkon jest cały zawalony. Nie wyobrażam sobie kolejnej przeprowadzki. Jestem typem chomika i dziś mnie to gubi Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
monsanbia 17.12.2011 10:59 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 17 Grudnia 2011 O tak, pozbycie się folii i kartonów to jak kamień z serca Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
salik 17.12.2011 11:01 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 17 Grudnia 2011 Monia - okna, to akurat pikuś. Możesz je umyć w dowolnej chwili. Ważne żebyś miało czysto tam gdzie będziesz coś chowała (garderoba, szafki, półki, kuchnia). A jak wyglądała u Ciebie poprzednia przeprowadzka? Pewnie też na zasadzie że wszystkiego miałaś 2 razy mniej, a przynajmniej tak się wydaje? A nie możesz pod ten balkon podstawić kontenera i zrobić punkt zrzutu wszystkiego co niepotrzebne? (teraz przed oczami mi stanęła pewna scena z Alternatywy 4) Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
monsanbia 17.12.2011 11:08 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 17 Grudnia 2011 Myślisz że by doleciało? (6 p) Poprzednia przeprowadzka to było 15 toreb i na dwa razy przejechaliśmy. Żadnych kolumn, tv, sprzętu, ubrań i butów 1/100, dziecka nie było. Nie przenosilam kuchni i łazienki. Żadnych ręczników, szkła, mis, garnków ... Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
MagdaZZZ 17.12.2011 11:21 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 17 Grudnia 2011 MagdaZZZ - a nie odwrotnie z tym kto jeszcze nie poszedł spać, a kto wstał? No e-mólek napisała: "zobaczymmy co będzie z rana;)" to obstawiałam, że ona dopiero zamierza sie położyć... a ty wspominałeś, że wstajesz często o piątej:lol2:... ale nie mówię, mogłam się pomylić i za daleko wyjść z tymi wnioskami:lol2: Myślisz że by doleciało? (6 p) Poprzednia przeprowadzka to było 15 toreb i na dwa razy przejechaliśmy. Żadnych kolumn, tv, sprzętu, ubrań i butów 1/100, dziecka nie było. Nie przenosilam kuchni i łazienki. Żadnych ręczników, szkła, mis, garnków ... Ja też jestem straszny chomik:roll: Taki naprawdę straszny:( Nie mogę czytać tego co piszesz... jak sie naczytam, przestraszę do reszty - to będę specjalnie ten dom wykańczać jeszcze 2 lata, żeby opóźniać przeprowadzkę Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
monika996 17.12.2011 11:27 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 17 Grudnia 2011 monia weż kogoś np. od Anuli tę ukrainkę . nie dośc ,że wybierze coś dala siebie. reszte wyniesie i posprząta. dasz jej 100 i będziesz miała z głowy.to co nie dałas rady zaklasyfikować daj innym.a okna po niedzieli. zrób sobie jakis plan do wykonania:yes: na kartce i sie go trzymaj Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
salik 17.12.2011 11:43 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 17 Grudnia 2011 Monsanbia - tia, skąd ja to znam. Jak się wyprowadzaliśmy z Polski, to się zmieściliśmy ze wszystkim do Renault Megane... A jak wracaliśmy to duży Iveco z wysoką budą był za mały (a nie wieźliśmy żadnych mebli). Ciekawi mnie tylko co trzymasz na balkonie (więcej kasz i makaronów? ) MagdaZZZ - no dobra, ja to byłem zarówno obudzony, jak i idący spać. Ot takie uroki pracowego dyżuru telefonicznego i bycia budzonym wielokrotnie w nocy... Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
e-mól 17.12.2011 12:01 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 17 Grudnia 2011 No e-mólek napisała: "zobaczymmy co będzie z rana;)" to obstawiałam, że ona dopiero zamierza sie położyć... No to oboje Cię z Salikiem wyrolowalismy, ja tez ani nie poszłam jeszcze spać, ani już nie wstalam. Taka dziwaczna, pewnie przedporodowa, bezsenność srodkowonocna. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
salik 17.12.2011 12:15 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 17 Grudnia 2011 e-mól - a to dobre Gdyby nie dyżur, pomyślałbym że może jestem w ciąży Dużo Ci jeszcze zostało? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
e-mól 17.12.2011 12:34 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 17 Grudnia 2011 A ten dyżur to moze lekarski?Jeszcze miesiąc, lekarz twierdzi ze marne szanse żebym do świat dotrwala, a ja się uparlam ze w nowym roku będę rodzic. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
salik 17.12.2011 13:02 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 17 Grudnia 2011 Niestety nie lekarski No to w takim razie chyba powinienem Ci życzyć dotrwania tych prawie 2 tygodni U nas niestety obydwoje wyskoczyli 2-3 tygodnie przed terminem, więc jestem raczej kiepskim prorokiem Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
monsanbia 17.12.2011 13:02 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 17 Grudnia 2011 A ten dyżur to moze lekarski? Jeszcze miesiąc, lekarz twierdzi ze marne szanse żebym do świat dotrwala, a ja się uparlam ze w nowym roku będę rodzic. No to możesz się nie zawieść Moja znajoma, taka drobniuteńka nosiła bliźniaki, urodziła miesiąc później niż lekarze wyrokowali, dwie dziewczynki po 3 kg! No, słuchajcie. Zaczyna się w mieszkaniu przejaśniać! Dopiero!!! Tata kiedy wszedł spytał czy coś przewieźliśmy (TAK! 3 pełne samochody!) Na razie jestem jeszcze spokojna, ale powoli zaczynam się denerwować gdzie ja to wszystko schowam. Teraz zapakowali kolejne 2, w tym jednego vana Jedliście kiedyś zupę jedną pałeczką do sushi? Nie? A ja tak odgrzałam sobie pyszny barsz ukraiński od mamy i jak przyszło mi nałożyć sobie na talerz zorientowałam się że nie ma ani talerza, ani łyżki, ani czegoś do nakładania Jedyne co znalazłam to tę pałaczkę Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
monsanbia 17.12.2011 13:20 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 17 Grudnia 2011 Przywieźli narożnik!!!! A mnie tam nie ma Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Recommended Posts
Dołącz do dyskusji
Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.