Moni i dom się wykańczają - komentarze do Parkowej

[monsanbia]

Dobra, dobra;) Idę spać, a rano będę myśleć... co mam do załatwienia;)

 

to myśl myśl

Tylko jak byż się miała pojawić*w godzinach porannych, czyli przed 13, to obudź mnie o jakiejś 10

[ka_em]

ALe jesteście nocne marki. Ja o 3 budzę się juz po połowie przespanej nocy:). A to nocne jedzenie, o matko, bałabym się później wejśc na wagę.

 

Uwielbiam krem dyniowy razem z grzankami ale sama raczej nie robię - jeżdżę na niego do mamy;).

 

Doniczki śliczne. Bardzo ładnie się prezentują przy kocie;). Ja troszkę boję się, że jak się na nie pokusze to moje szkraby raz dwa mi je potłuką.

[MarJel]

Cześć śpiuchu karaluchu

 

Super doniczki! Kuchnia, przemyślana, funkcjonalna, ogromna, idealna dla takiej kuchareczki:p

[Spirea]

Moniko, ja znowu z pytaniem. Czy to prawda, że miałaś problem z rurą odpływową do umywalki, tzn. że była za szeroka i trzeba było robić jakąś szerszą chromowaną rurę. Czy to u Ciebie było? A jeśli tak, czy możesz napisać coś więcej - jak sobie z tym poradziliście + ewentualnie jakieś fotki. Dzięki

[lidszu]

Moniko, ja znowu z pytaniem. Czy to prawda, że miałaś problem z rurą odpływową do umywalki, tzn. że była za szeroka i trzeba było robić jakąś szerszą chromowaną rurę. Czy to u Ciebie było? A jeśli tak, czy możesz napisać coś więcej - jak sobie z tym poradziliście + ewentualnie jakieś fotki. Dzięki

to u Tofee było

[Spirea]

dzięki Lidszu Idę do Tofee

[monsanbia]

Ka_em, donice są z tworzywa. Nic się*nie tłucze

 

MarJel dzięki i witaj wśród żywych

 

Spirea jak już wiesz to nie był mój problem, ale i tak miałam jakieś cudowania. Gdyby nie fakt że syfony mam poukrywane w szafkach to nie byłoby za ciekawie. Mianowicie odpływy nie schodziły się*dokładnie w jednej linii, i syfon musiał mieć*jakieś*dodatkowe kolanka. Nie wiem jakby to wyglądało gdyby było na wierzchu

[Spirea]

już znalazłam u Tofee zdjęcia i opis. Fajnie w końcu wyszło. Ja kupiłam tego Godmorgona i teraz mam problem z blatem, o który zresztą też już Ciebie pytałam. Najchętniej zwróciłabym szafkę i pokombinowała z syfonami. Po fotkach Tofee widać, że szansa jest.

[monsanbia]

A jaki masz problem z tym blatem?

[Spirea]

Pierwotnie miały być dwie luźne umywalki z widocznymi syfonami. Potem okazało się, że mamy wyprowadzoną za szeroką rurkę i kończy się za daleko od ściany. Ciężko, aby zrobić przejściówkę, zasłonić to syfonem i żeby wszystko ładnie wyglądało. Kupiłam więc szafkę Godmorgon z Ikei w okleinie brzozowej. Po pierwsze, była wyprzedaż i kosztowała o 700 taniej niż inne wzory. Po drugie inny kolor okleiny do nas nie pasował – szary i biały są w połysku i to niezbyt nam odpowiadało. Brzoza mi się spodobała, bo trochę przypomina sklejkę. Nie było natomiast czasu na szukanie stolarza i robienie na zamówienie. Wystarczyło więc tylko dobrać blat. No właśnie wystarczyło….

I pojawił się problem, bo jaki blat wybrać. W grę wchodzi biały, grafitowy, brzozowy, pomarańczowy lub czerwony. W komentarzach wygrywa chyba brzozowy. A ja sama najchętniej oddałabym chyba tę szafkę i pokombinowała jak Tofee.

[monsanbia]

Ale chodzi tylko o to że nie potrafisz się na blat zdecydować?

A jaki byś*robiła bez szafki? Zrób taki sam.

Dodatkowo będziesz miała szafkę która gwarantuję Ci, przyda się

Ja bez szafki sobie nie wyobrażam

[Spirea]

bez szafki nie miało być blatu. Miały być luzem umywalki z widocznymi syfonami. Wiem, szafka to plus na schowanie wszystkiego. Brr.

[monsanbia]

bez szafki nie miało być blatu. Miały być luzem umywalki z widocznymi syfonami. Wiem, szafka to plus na schowanie wszystkiego. Brr.

 

Każdą pierdółkę do niej schowasz - waciki, patyczki do uszu, pensetę, cążki, grzebień/szczotkę do włosów itd itp. Ja trzymam wszystko (nic nie stoi na blacie)

Bez szafki musiałabym to wszystko mieć gdzieś na wierzchu. To jest dopiero brrr

[monika996]

Spirea ale bez jakiegokolwiek blatu nie da rady w łazience codziennej. gdzie odłożysz kubek, szczotkę , tonik, krem , grzebień?????

jakie masz umywalki?????

Monia ja chyba tez mam takie doniczki tylko po pierwsze - mniejsze:p po drugie czarne:p

[monsanbia]

Monia ja chyba tez mam takie doniczki tylko po pierwsze - mniejsze:p po drugie czarne:p

 

poka poka

 

tak, kojarzę*że masz coś takiego

[monika996]

nie mogę uruchomić bluetootha w komputerze:sick: spróbuję jeszcze póżniej

oglądam ręczną -masakra

[Elena76]

a gdzie tam

nikt się nie pojawił

 

Może i dobrze, bo ja dziś*takiego lenia miałam, że hej!

Dom wywrócony do góry nogami ...

 

Ja pisałam, że Teściowa nam w niedzielę czas umila i z domu się nie ruszamy

 

Moni, założę się, że masz dobry przepis na chrust vel faworki bo mnie aż nosi

[tofee]

Ja pisałam, że Teściowa nam w niedzielę czas umila i z domu się nie ruszamy

 

Moni, założę się, że masz dobry przepis na chrust vel faworki bo mnie aż nosi

 

No właśnie ostatnio obserwuje że Ell jakaś kuchenna się zrobiła

Jak wizyta teściowej?

 

A ja kupiłam sobie pieczarki i będę robić zapiekane w boczku z czosnkiem . A jak już wszystko pozawijam to mam jeszcze ochotę na jajka faszerowane i zapiekane. Poznałam je u teściowej i za każdym razem się zachwycam... mniam mniam.

[monsanbia]

Elena, nie mam (wyobraź sobie )

Wczoraj szukałam za to czegoś w dzienniku Rasi i natknęłam się*na przepis

 

Tofee, jedną pieczareczkę z chęcią bym chapsnęła

Co prawda u mnie też dziś pieczarkowo, ale bardziej tradycyjnie - indycze pulpety w sosie pieczarkowym z kaszą gryczaną (ja strasznie lubię wszelkie kasze do sosów, ziemniaki jadam o wiele rzadziej), a do tego surówka migiem - starta marchewka+starta biała rzodkiew+jogurt i majonez

[Elena76]

No właśnie ostatnio obserwuje że Ell jakaś kuchenna się zrobiła

Jak wizyta teściowej?

 

A ja kupiłam sobie pieczarki i będę robić zapiekane w boczku z czosnkiem . A jak już wszystko pozawijam to mam jeszcze ochotę na jajka faszerowane i zapiekane. Poznałam je u teściowej i za każdym razem się zachwycam... mniam mniam.

 

Tofee, rozumiem, że możesz nie pamiętać, że przy diecie bezglutenowej nie wyskoczę sobie po prostu do Bliklego tak jak normalny człowiek

Wizyta teściowej ok, nawet się zgodziłyśmy, że beznadziejnego kurczaka robię

 

Elena, nie mam (wyobraź sobie )

Wczoraj szukałam za to czegoś w dzienniku Rasi i natknęłam się*na przepis

 

No wiesz, nie spodziewałam sie tego po Tobie

Przepis u Rasi był chyba z rok temu i właściwie to wydaje mi się, że chyba nawet robiłam wg tego przepisu zeszłej zimy, ale nie mogłam nigdzie go teraz namierzyć, więc sięgnęłam po przepis Ćwierczakiewiczowej