monsanbia 07.02.2012 20:27 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 7 Lutego 2012 Jak przesiadałam się z gazu na ceramikę (z musu) miałam jakieś 21lat, chłonna jak gąbka, więc teoretycznie nie powinno być problemu z dostosowaniem się. A jednak Dziś*po tych kilku latach i nasiąknięciu płytą z lekkością powróciłam już na stałe (od czasu do czasu korzystałam z dobrodziejstw znajomych kuchni) do swojego ukochanego ognia No dobra, my tu pitu pitu, a białka na tort bezowy same się nie ubiją Zmykam na jakiś czas Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
myszonik 07.02.2012 20:44 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 7 Lutego 2012 (edytowane) edit: linia na indukcje http://www.kuchlandia.pl/Smazenie/Patelnie-z-powloka/Patelnia-Moneta-Magnetica-Ceramica-indukcja.html must have :yes: Edit: właśnie doczytałam wpis z linka mazo Edytowane 7 Lutego 2012 przez myszonik Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
adk 07.02.2012 21:08 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 7 Lutego 2012 Też robię cienkie jak chusteczka higieniczna, nie łamią się przy zwijaniu i są*jak najbardziej plastyczne (pisałam że oliwy dodaję do ciasta i wtedy już patelnia może być sucha) Ciekawe czy się narażę Ja żadnego tłuszczu nie dolewam do naleśników, bo nikomu u nas w domu potem nie smakują, a jakiegoś specjalnego efektu na patelni nie zauważyłam. Podobnie jak MagdaZZZ i Ty robię cieniutkie i kropelka oleju musi być. Inaczej są za suche. Myślę, że to bardziej kwestia upodobań. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Balbina200 07.02.2012 22:21 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 7 Lutego 2012 Ja żadnego tłuszczu nie dolewam do naleśników, bo nikomu u nas w domu potem nie smakują, a jakiegoś specjalnego efektu na patelni nie zauważyłam. Podobnie jak MagdaZZZ i Ty robię cieniutkie i kropelka oleju musi być. Inaczej są za suche. Myślę, że to bardziej kwestia upodobań. To ja mam grubiańskie upodobana, bo lubię grube i nie plastyczne:cool:, tylko jak są kruche i chrupkie:-) I grubsza warstwa smarowidła do środka. Mniam! Na świeżo najbardziej mi podchodzi serek i danio i dżem truskawkowy - to zimą, a latem twarożek z cukrem, śmietanką i odrobiną cynamonu i na zewnątrz bita śmietana z truskawkami lub jagodami - ostatecznie zwykła śmietana z owocami:rolleyes:). Dzieciaki uwielbiają z Nutelką I zawsze planuję zrobić więcej, żeby potem odgrzać na masełku z twarożkiem, ale rzadko cokolwiek zostaje:D Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
monika996 07.02.2012 22:25 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 7 Lutego 2012 balbina , monia proszę o nalesnika dla mnie:rolleyes: Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
MagdaZZZ 07.02.2012 22:28 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 7 Lutego 2012 Ciekawe czy się narażę Ja żadnego tłuszczu nie dolewam do naleśników, bo nikomu u nas w domu potem nie smakują, a jakiegoś specjalnego efektu na patelni nie zauważyłam. Podobnie jak MagdaZZZ i Ty robię cieniutkie i kropelka oleju musi być. Inaczej są za suche. Myślę, że to bardziej kwestia upodobań. http://emoty.blox.pl/resource/friends.gif Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
pasie 07.02.2012 22:34 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 7 Lutego 2012 a tu znowu o jedzeniu:P Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
monika996 07.02.2012 22:40 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 7 Lutego 2012 a tu znowu o jedzeniu:P Aga a gdzie jak nie tu:wiggle: a Monia mnie naprawdę mobilizuje, żeby czasami poszaleć w kuchni:) Monia Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
adk 07.02.2012 22:47 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 7 Lutego 2012 Balbina - ja robię tony naleśników (7 osób z czego 4 to naleśnikożercy). I muszą zostać na następny dzień. Inaczej mąż zdziwiony "jak to nic nie zostało???" . U nas też dużooo nadzienia. Serek robię zawsze sama, z sekretnym dodatkiem Niuńki - czyli ekstrakt waniliowy. Ostatnio Mała mnie zaskoczyła i sama zrobiła ciasto naleśnikowe!!! ja jej tylko podawałam składniki, ale cwana gapa z niej bo pamiętała co mam dać. Czyżby mi kuchareczka rosła w domu? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
monika996 07.02.2012 22:50 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 7 Lutego 2012 o rany wy wszystkie na prawdę lubicie nalesniki!! może ja z nich już wyrosłam:confused: Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
adk 07.02.2012 23:00 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 7 Lutego 2012 Nie wiem jak inne dziewczyny ale moi chłopcy i ja - kochamy naleśniki. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
monsanbia 07.02.2012 23:01 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 7 Lutego 2012 To ja mam grubiańskie upodobana, bo lubię grube i nie plastyczne:cool:, tylko jak są kruche i chrupkie:-) To do suzette musisz zrobić cieniunieńkie Właśnie, robiłaś już? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
MagdaZZZ 07.02.2012 23:03 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 7 Lutego 2012 o rany wy wszystkie na prawdę lubicie nalesniki!! może ja z nich już wyrosłam:confused: ja dość lubię naleśniki - ale bez szału;) Nachodzi mnie na nie ochota nie częściej niż 2-3 razy w roku;) Znaczy jak już zrobię, to potem przez 2 tygodnie mam taką fazę... a potem zapominam na wiele miesięcy:) Jednak stanowczo wolę obiadki na ostro/słono;) Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
monika996 07.02.2012 23:06 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 7 Lutego 2012 och przynajmniej jakaś siostra!!! Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
monsanbia 07.02.2012 23:06 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 7 Lutego 2012 Ja też mam napady i zresztą jak robię pochłaniam takie prosto z patelni 2-3 szt i potem jak już trafiają na stół raczej nie jem I drugi dzień do kawki jak zostaną, a zwykle zostają, bo 3 osoby, w tym dwulatka raczej 30-stu naleśników nie zjedzą, a tyle mniej więcej mi wychodzi) Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
monika996 07.02.2012 23:08 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 7 Lutego 2012 Ja też mam napady i zresztą jak robię pochłaniam takie prosto z patelni 2-3 szt i potem jak już trafiają na stół raczej nie jem I drugi dzień do kawki jak zostaną, a zwykle zostają, bo 3 osoby, w tym dwulatka raczej 30-stu naleśników nie zjedzą, a tyle mniej więcej mi wychodzi) a mnie chyba gora 20 sztuk!! Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
MarJel 07.02.2012 23:31 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 7 Lutego 2012 ja dość lubię naleśniki - ale bez szału;) Nachodzi mnie na nie ochota nie częściej niż 2-3 razy w roku;) Znaczy jak już zrobię, to potem przez 2 tygodnie mam taką fazę... a potem zapominam na wiele miesięcy:) Jednak stanowczo wolę obiadki na ostro/słono;) To tak jak ja, identyko Cześć Moniś kupiłaś te szafeczki nocne w I do sypialni? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
monsanbia 07.02.2012 23:39 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 7 Lutego 2012 Cześć Moniś kupiłaś te szafeczki nocne w I do sypialni? Cześć Marta! No właśnie nie, bo one są tylko białe i fioletowe a mnie by chyba najbardziej pasowały czarne I sama nie wiem co zrobić Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
MarJel 07.02.2012 23:56 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 7 Lutego 2012 A nie zrobi się za ciemno? Podłoga ciemna, ściana chyba też. Można by było czymś rozjaśnić Zależy też jaki chcesz kolor wprowadzić w dodatkach i czy w ogóle wprowadzić. Mi się one podobały, ten filecik u ciebie widzę Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
monsanbia 08.02.2012 00:11 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 8 Lutego 2012 . Mi się one podobały, ten filecik u ciebie widzę ale byłby to jeden jedyny fiolet w tym pomieszczeniu Zresztą*mnie się fiolety jakieś 3 lata temu już przejadły Nie no, ciężki orzech. Nic nie pasuje Ciemno (jakby mroczno) już jest, takie było założenie i w takim klimacie się świetnie czujemy Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Recommended Posts
Dołącz do dyskusji
Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.