emiranda 14.02.2012 15:39 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 14 Lutego 2012 No to ja z Walentynkowymi ciasteczkami przyszłam do Ciebie, częstuj sie proszehttp://img51.imageshack.us/img51/1214/walentciastecz.jpg' alt='walentciastecz.jpg'> Uploaded with ImageShack.us[/img] Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
salik 14.02.2012 15:41 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 14 Lutego 2012 Monia - ale żeby wlać wrzątek do tego pojemnika, też musisz zużyć energię aby zagotować wodę Ja rozumiem że to Ci się podoba, ale idea naprawdę się nie różni od innych przyrządów/urządzeń służących do przygotowywania posiłków na parze. A spätzle to akurat niemiecka potrawa, spotykana też w Austrii i Szwajcarii Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
adk 14.02.2012 15:43 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 14 Lutego 2012 Alicja. Aż spróbuję z tą kaszą. I jeszcze pytanie, ile czasu ta kasza dochodzi po tylko zagotowaniu wody (skoro ja w gotującej ją robię ok 15min) Monia nie odpowiem Ci bo ja jestem BEZNADZIEJNA w organizacji czasu w kuchni. Nie sprawdzałam nigdy bo jakoś tak zawsze tyle rzeczy równocześnie robię, że już nie pamiętam co kiedy wstawiłam. Ale z tego co kojarzę to nie jakoś strasznie długo. Na drugi dzień ta kasza też jest na sypko. Dla mnie nawet te parę dych to pieniądz więc unikam różnych pokazów itp co by kaski nie wydać . Nie mogę się tylko powstrzymać przy ubraniach dla dzieci (mam szlaban na sklepy z odzieżą dla dzieci). Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
monsanbia 14.02.2012 15:44 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 14 Lutego 2012 Emiranda, ale te ciastka to Twoje???!!! Monik, i ten barszczyk. Na początku myślałam - phi, przecież ja sobie sama w garnku barszczyk gotuję, ale po pierwsze gotuję (czyli właśnie na tej dwójce długo)po drugie witamin na pewno taki ma mniej. A tak, buraczki zalewasz, zostawiasz i za 40 min masz gotowy Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
monsanbia 14.02.2012 15:46 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 14 Lutego 2012 Monia - ale żeby wlać wrzątek do tego pojemnika, też musisz zużyć energię aby zagotować wodę Ja rozumiem że to Ci się podoba, ale idea naprawdę się nie różni od innych przyrządów/urządzeń służących do przygotowywania posiłków na parze. Nie no, w ogóle się nie różni A to że "tylko" tę wodę zagotowuję, i potem 15 minut już licznik 1500W nie ciągnie? Nie ma różnicy? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
monsanbia 14.02.2012 15:49 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 14 Lutego 2012 Dla mnie nawet te parę dych to pieniądz więc unikam różnych pokazów itp co by kaski nie wydać Dlatego na pokazie nie kupiłam Po pierwsze dwa razy drożej, po drugie ja nie jestem łasa na takie cuda które jak sama napisałaś są chwytem marketingowym Tu jednak tak jak napisałam - widzę*potencjał Przecież tam było kilkadziesiąt innych cudów (cały stół zuz@ miała zastawiony) Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
zuznka 14.02.2012 15:54 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 14 Lutego 2012 a ja dodatkowo mam mniej osadu na rzeźbieniach w kuchni i to też jest dla mnie ważne bo dużo gotuję i zwracam na to uwagę a z miłości do zdrowej żywności uważam że warto wydać na to te kilka złotych bo jak się okazuje ma to kilka zastosowań : warzywa, ryż, kasze, makarony, mięso, ryby, zupy a potem jako misa do przechowywania - mam urządzenie do gotowania na parze, mam garnki do gotowania na parze ale tu nie potzreba tyle energii, gazu i co dla mnie istostne przy małym dziecku kontroli czy np. kasza się przywiera czy nie ( jeśli jest gotowana bez worka) Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
zuznka 14.02.2012 15:55 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 14 Lutego 2012 Dlatego na pokazie nie kupiłam Po pierwsze dwa razy drożej, po drugie ja nie jestem łasa na takie cuda które jak sama napisałaś są chwytem marketingowym Tu jednak tak jak napisałam - widzę*potencjał Przecież tam było kilkadziesiąt innych cudów (cały stół zuz@ miała zastawiony) pani jak weszła to mnie zrugała że zastawę do herbnaty postawiłam bo szkoda miejsca a mój stół ma 2,5 bez rozłożenia Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
salik 14.02.2012 16:03 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 14 Lutego 2012 Monia - ale nikt Ci nie każe trzymać naczyń na gazie pół godziny. Znaczy ja wierzę że to może być lepsze bo działa jak puf-puf pewnie i całość się opiera na szczelności, ale nie wmawiaj nam że to jakaś super kosmiczna technologia i robi nie wiadomo co z jedzeniem Robi to samo - gotuje na parze. A że gotowanie nie polega na trzymaniu garnka pół godziny na gazie, to inna sprawa. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
monika996 14.02.2012 16:18 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 14 Lutego 2012 No to ja z Walentynkowymi ciasteczkami przyszłam do Ciebie, częstuj sie prosze <!--url{0}--> Uploaded with <!--url{1}-->[/img]</div></blockquote>mniam . dziękuje:yes:</p><p> </p><p> [b]Monia[/b] to ja zacznę inny temat niż kasze- golonko.</p><p> ugotowałam . dziś M zjadł z "wody". a jutro chcę mu dać z piekarnika. jak zrobić , włózyć na kilkadziesiąt minut na 180? czym polać? </p><p> ewentualnie posmarować?</p><p> </p><p> a te kluski spazle , czy jak im tam. ja normalnie gotuję jak kładzione, łyżką na wrzątek:D bez przyrządow magicznych:D</p></body></html> Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
zuznka 14.02.2012 16:25 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 14 Lutego 2012 mniam . dziękuje:yes: Monia to ja zacznę inny temat niż kasze- golonko. ugotowałam . dziś M zjadł z "wody". a jutro chcę mu dać z piekarnika. jak zrobić , włózyć na kilkadziesiąt minut na 180? czym polać? ewentualnie posmarować? a te kluski spazle , czy jak im tam. ja normalnie gotuję jak kładzione, łyżką na wrzątek:D bez przyrządow magicznych ja tez ale co mi szkodzi nadać im szlachetniejszego wygladu wszak jemy również oczami gdyby forma podania potraw nie miała znaczenia to... oj można by się rozpisać tylko po co Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
monsanbia 14.02.2012 16:40 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 14 Lutego 2012 ale nie wmawiaj nam Przepraszam, ale czy ja komuś*coś*wmawiam :oPowiedziałam tylko że fajne i że mi się przyda, i że nie działa na takies samej zasadzie jak garnki (które zresztą mam) tylko na zasadzie dużej szczelności 5 razy mi piszesz że to samo co zwykłe gotowanie na parze, a potem: A że gotowanie nie polega na trzymaniu garnka pół godziny na gazie, to inna sprawa. I właśnie o to mi chodzi, i właśnie dlatego chcę to kupić. Jakiś problem? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
monsanbia 14.02.2012 16:44 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 14 Lutego 2012 golonko. Ja jak robię to też najczęściej gotuję. Raz na jakiś czas zdarza mi się*dopiec (po ugotowaniu) w naczyniu w piekarniku. Piekę je sobie w 160st jakieś 1,5godzinki Filozofii tu nie ma. Kiedyś*robiłam z jakiegoś przepisu w kapuście kiszonej, raz w piwie Ale że nie jest to żadne moje danie popisowe (robię kilka razy w roku, 3-4) to nie podejmuję się polecania konkretnego sposobu Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
e-mól 14.02.2012 16:49 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 14 Lutego 2012 Monia a Ty szybkowar masz?, super sprawa i idealny na dochodzenie kasz ryzu i szczelny, większe ciśnienie niż w T. I lepiej trzyma ciepło, no i milion innych zastosowań. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
zuznka 14.02.2012 16:50 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 14 Lutego 2012 Ja jak robię to też najczęściej gotuję. Raz na jakiś czas zdarza mi się*dopiec (po ugotowaniu) w naczyniu w piekarniku. Piekę je sobie w 160st jakieś 1,5godzinki Filozofii tu nie ma. Kiedyś*robiłam z jakiegoś przepisu w kapuście kiszonej, raz w piwie Ale że nie jest to żadne moje danie popisowe (robię kilka razy w roku, 3-4) to nie podejmuję się polecania konkretnego sposobu a ja do rękawa foliowego wrzucam: golonkę natartą uprzednio przyprawami, 3/4 pokrojone w plastry cebule, trochę kapusty kiszonej i startą marchew i do tego puszka piwa i do piekarnika na 160 stopni ale ile to nie powiem bo kontroluje na oko Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
monsanbia 14.02.2012 17:01 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 14 Lutego 2012 Monia a Ty szybkowar masz?, super sprawa i idealny na dochodzenie kasz ryzu i szczelny, większe ciśnienie niż w T. I lepiej trzyma ciepło, no i milion innych zastosowań. Ale szybkowar nie kosztuje 50zł Co wyście się tak uparli Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
salik 14.02.2012 17:13 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 14 Lutego 2012 Monia - ale jak zdejmiesz garnek z gazu, to też się będzie w nim nadal gotowało (zapodałem temat żonie czy by się nam takie nie przydało Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
e-mól 14.02.2012 17:16 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 14 Lutego 2012 Oj tam oj tam uparli...Jako stara kuchta uważam ze byłabym zadowolona z szybkowaru,a dodatkowo pełnił by on właśnie funkcję tego plastiku..A kupuj co chcesz tylko mi się ten szybkowar przypomniał, w nawiązaniu do kasz, ciśnienia, szczelnosci, ja używam i sobie chwalę Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
monsanbia 14.02.2012 17:49 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 14 Lutego 2012 Monia - ale jak zdejmiesz garnek z gazu, to też się będzie w nim nadal gotowało Tylko pytanie ile (i czy wszystko się ugotuje), skoro podtrzymując gaz=stale wrzącą wodę, muszę*gotować 15min Przecież*pokrywka nie jest szczelna (zresztą ma dziurkę) i przez stal ciepło ucieka, woda stygnie ... Ala nie odpowiedziała, bo nie mierzyła nigdy czasu e-mól, pewnie gdybym miała też bym sobie chwaliła, i gdyby ten "cud kuchenny" był w cenie szybkowaru wtedy bym się zastanawiała Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Basia_KRK 14.02.2012 22:25 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 14 Lutego 2012 Monia, idę z tym pytaniem do Twojego wątku - co to pstryki-elektryki? kojarzysz może? http://img12.imageshack.us/img12/8451/img0185xb.jpg Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Recommended Posts
Dołącz do dyskusji
Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.