Miesięcznik Murator ONLINE

Skocz do zawartości

Moni i dom się wykańczają - komentarze do Parkowej


Recommended Posts

  • Odpowiedzi 10,3k
  • Utworzony
  • Ostatnia odpowiedź

Najaktywniejsi w wątku

Najaktywniejsi w wątku

Dodane zdjęcia

Przyznaje się ze bywam u Ciebie z doskoku, cieżko nadążyć, ale kojarzę, ze "prawdziwi kucharze gotują tylko na gazie" na dowód tego ze jednak odwiedzam lecz nie ogarniam.

 

Powiem szeptem (żeby żadna dyskusja z tego nie wynikła, bo już mi się serio nie chce odpowiadać na te same pytania) - wok tylko na gazie, na ogniu inna jakość smażenia (ja widzę kolosalną różnicę), indukcja to fale elektromagnetyczne, jak to się ma do zdrowego gotowania nie wiem, ale jakoś temu nie ufam (wciąż nie wiadomo jak oddziaływują na organizm, od kuchenek mikrofalowych każą odchodzić jak najdalej, a to przecież to samo), frambirowanie z zapalniczką to nie to samo ;), itede itepe. A jak jest przerwa w dostawie prądu zawsze mogę podgrzać sąsiadowi wodę na herbatę ;)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

W składnikach nie pisze nic o miodzie .. ale musi byc z nim pyszna (ja zawsze dosładzam pomidorową). Będzie bez orzeszków piniowych (wyszły) ale za to z podwójnej ilości składników (co by jutro i po jutrze nie gotować).

 

Mirela, a w ogóle lubisz zupy-krem pomidorowe?

Jeśli tak, to polecam Ci wypróbować*przepis który kiedyś*tu podawałam z pieczonej czerwonej papryki, pomidorów, czerwonej cebuli, ten jest świetny

Ale też na tym blogu dziewczyny mają kilkanaście (jeśli nie więcej) propozycji na zupę pomidorową. Warto chociaż*popatrzeć

 

w dziale "pomidory" większość to zupy pomidorowe ;)

 

http://paletasmaku.blogspot.com/search/label/pomidory

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Mam w domu dwa takie żarłoki. Nie uwierzysz, ale u nie idzie na zmianę pomidorówka z rosołem w proporcji 3:1. Czyli gotuję wielki garnek i wystarcza na 4-5 dni. Potem znowu gotuję taki sam i znowu. Dopiero po prawie dwóch tygodniach rosół (to ukłon w stronę małżonki która lubi rosół) i potem na nowo ...
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dziewczyny! Czy Wy wiecie jak wyglądają*opłaty stałe miesięczne (w RWE akurat) w zależności od wybranej opcjii rozliczania się z dostawcą energii?!

Mirela, chyba nie masz co zmieniać.

 

Zobaczcie tę tabelkę

 

http://img594.imageshack.us/img594/7169/zrzutekranu20120215godz.png

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Mam w domu dwa takie żarłoki. Nie uwierzysz, ale u nie idzie na zmianę pomidorówka z rosołem w proporcji 3:1. Czyli gotuję wielki garnek i wystarcza na 4-5 dni. Potem znowu gotuję taki sam i znowu. Dopiero po prawie dwóch tygodniach rosół (to ukłon w stronę małżonki która lubi rosół) i potem na nowo ...

 

Mirela, ja gotuję zupę w garze 7l i starcza na 2 dni ;) (zasami na 3-ci dzień zostanie jedna miseczka)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

 

okres rozliczeniowy:

1-miesięczny 3,78 zł/m-c

2-miesięczny 2,55 zł/m-c

6-miesięczny 1,02 zł/m-c

12-miesięczny 0,54 zł/m-c

 

a tak ENEA linczowano ;) (z tym że trzeba by porównać resztę opłat i stawki za sam prund)

 

Ja w ogóle nie byłam świadoma że różnice pomiędzy okresami są*aż takie (no ale ja jeszcze nie mam docelowej taryfy więc nawet na to nie trafiłam)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

No ja byłam pierwsza do linczu! Bo mnie podejście do klienta u nich wku... niesamowicie. Ale może to tylko specyfika mojego lokalnego oddziału:) Na razie nie porównywałam całościowo ofert innych dostawców - myślę żeby to zrobić i zastanowić się nad ewentualną zmianą dostawcy, ale jakoś mnie leń ogarnia...
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Monia zanim nadrobię zaległości donoszę: stosunek 750ml wody i 750 ml kaszy gryczanej (nie płukanej, ja nie płuczę z zasady). Zagotowałam w garnku wodę (bo mi tata zawsze tłucze do głowy, że na gazie podobnież taniej niż w czajniku el) po 10 minutach gotowe do jedzenia !

 

Mniam

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

a ja dopiero nadrobiłam zaległości o kaszach , indukcji, gazie , pomidorówce i rachunkach:yes: 4 strony:cool:wątek galopuje

Ja jak robię to też najczęściej gotuję. Raz na jakiś czas zdarza mi się*dopiec (po ugotowaniu) w naczyniu w piekarniku. Piekę je sobie w 160st jakieś 1,5godzinki

Filozofii tu nie ma.

Kiedyś*robiłam z jakiegoś przepisu w kapuście kiszonej, raz w piwie

Ale że nie jest to żadne moje danie popisowe (robię kilka razy w roku, 3-4) to nie podejmuję się polecania konkretnego sposobu ;)

dzięki Monia. własnie czekam na golonkę przygrzną w piekarniku z grillem

 

a ja do rękawa foliowego wrzucam:

golonkę natartą uprzednio przyprawami, 3/4 pokrojone w plastry cebule, trochę kapusty kiszonej i startą marchew i do tego puszka piwa

i do piekarnika na 160 stopni ale ile to nie powiem bo kontroluje na oko :)

przepisuję przepis:yes:

 

Witam

Podzielę się przepisem na pyszną golonkę:

gotujemy standardowo w warzywach, z lisciem laurowym, zielem angielskim, ja dodaję ziarnka pieprzu czerwonego co go w młynku nie mogę zmielić.

Jak jest miękkie wyciągam z wywaru i robię zalewę:

pół litra piwa, pół szklanki oliwy z oliwek (lub oleju) spora garść kminku i pół szklanki miodu (daję sztuczny), (oczywiście nieco soli i pieprzu do smaku). Wkładam golonkę do brytfanki i zalewam. Do piekarnika na 180 stopni na 30 minut.

 

A ja wczoraj robiłam faworki, wsadziłam do maszyny do chleba składniki i poszłam się kąpać. Jak wróciłam, to ciasto miało chyba ze 100 stopni i było wysuszone. Całe wylądowało w koszu na śmieci :(. Czy wy się też tak niesamowicie irytujecie jak wam coś nie wyjdzie w kuchni ? Ja cały wieczór miałam schrzaniony :(.

 

I wczorajsza sprawa ... muszę wam podziękować na szybką reakcję. Okazało się, że fv dostaję w listopadzie na podstawie średniego zuzycia z zeszłego roku (czyli kiedy był w trakcie budowy). Dopiero w lutym przyjdzie inkasent i następna fv w listopadzie tego roku będzie dopiero pokazywała faktyczne zużycie. Szlag mnie trafia ...

Pani (niezwykle miła) poinformowała mnie że: na dzień dzisiejszy mam niedpłaty na 1100 pln, że zużywam 516 kW na dwa miesiące. Ale bym się obudziła w listopadzie z ręką w nocniku :(. Jak wam odczytują liczniki ? Też tak durnie ?

i przepis Mirelki także na golonkę

 

Ja zrobię jutro do obiadu (Duszę*dziś żeberka w sosie na jutro)

(jakie proporcje?)

Monia podaj mi przepis na marynatę żeberkową , bo mi się zawieruszył:yes:

 

Ja tylko przękręcam maksymalnie w lewo (do blokady) i już jest minimalny gaz. Nic nie muszę ustawiać

Ale już ciiiiiiii ;)

 

A ja właśnie czekam na moje zakupy ze sklepu int i wyliczam w myślach co zapomniałam zamówić :bash:

Jak ja tego nie lubię

 

Widziałam wczoraj na jednej z moich ulubionych przepisowych stron zupę krem z pomidorów z imbirem i z serkiem mascarpone.

Jakby któraś była chętna na takie smaki mogę*odszukać

i przepis na zupkę zanotowałam:yes:
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Mirela, a w ogóle lubisz zupy-krem pomidorowe?

Jeśli tak, to polecam Ci wypróbować*przepis który kiedyś*tu podawałam z pieczonej czerwonej papryki, pomidorów, czerwonej cebuli, ten jest świetny

Ale też na tym blogu dziewczyny mają kilkanaście (jeśli nie więcej) propozycji na zupę pomidorową. Warto chociaż*popatrzeć

 

w dziale "pomidory" większość to zupy pomidorowe ;)

 

http://paletasmaku.blogspot.com/search/label/pomidory

Ja uwielbiam zupę- krem pomidorowy, ale najczęściej idę na łatwiznę :oops: i robię tak:

Krem pomidorowy

1 cebula

1 kg pomidorów pelatti w puszce

4 ząbki czosnku (można dodać więcej)

4 łyżki masła

pęczek bazylii

łyżka cukru

śmietanka np. 36% łowicka

Pokroić cebulę i zeszklić ją na maśle (można ten etap robić w garnku

jeżeli posiada grube dno). Pod koniec dodać czosnek. Smażyć ok 1 min.

Wlać pomidory w zalewie. Całość doprowadzić do zagotowania. Zdjąć z

gazu, dodać bazylię i całość zmiksować blenderem. doprawić pieprzem,

solą i cukrem. Na koniec dekorować śmietanką i liśćmi bazylii.

 

 

Muszę kiedyś odkopać Twój przepis bo ta pieczona papryka kusi bardzo... :)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

W Vattenfallu odczytywanie co miesiąc przeszło 11 pln/m-c

 

Własnie miałam dzwonić w tej sprawie, bo kojarzyłam, że to jakaś dodatkowa kasa.

 

kurka o czym wy mowicie? ja sama zczytuje licznik podaje stan przez neta i nic za to nie place dodatkowo. tak jest w Enerdze.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Monia zanim nadrobię zaległości donoszę: stosunek 750ml wody i 750 ml kaszy gryczanej (nie płukanej, ja nie płuczę z zasady). Zagotowałam w garnku wodę (bo mi tata zawsze tłucze do głowy, że na gazie podobnież taniej niż w czajniku el) po 10 minutach gotowe do jedzenia !

 

czyli 5 minut szybciej niż trzymając ją na gazie przez 15minut ... no to się do gazety nadaje ;)

Jutro test u mnie. Rozumiem że zagotowywałaś kaszę z wodą?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Odpowiedz w tym wątku

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.




×
×
  • Dodaj nową pozycję...