e-mól 15.02.2012 13:24 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 15 Lutego 2012 Menu na ludowo faktycznie, smacznego.Przyznaje się ze bywam u Ciebie z doskoku, cieżko nadążyć, ale kojarzę, ze "prawdziwi kucharze gotują tylko na gazie" na dowód tego ze jednak odwiedzam lecz nie ogarniam. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
monsanbia 15.02.2012 13:25 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 15 Lutego 2012 dzisiaj robię zupkę . No, to możesz być pierwsza Chyba że mój małżonek będzie łaził i szukał żarełka po szafkach to mu zrobię. Niech ma gadzina (tylko grzanki będą z masłem czosnkowym only) Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
mirela99 15.02.2012 13:26 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 15 Lutego 2012 W składnikach nie pisze nic o miodzie .. ale musi byc z nim pyszna (ja zawsze dosładzam pomidorową). Będzie bez orzeszków piniowych (wyszły) ale za to z podwójnej ilości składników (co by jutro i po jutrze nie gotować). Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
monsanbia 15.02.2012 13:32 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 15 Lutego 2012 Przyznaje się ze bywam u Ciebie z doskoku, cieżko nadążyć, ale kojarzę, ze "prawdziwi kucharze gotują tylko na gazie" na dowód tego ze jednak odwiedzam lecz nie ogarniam. Powiem szeptem (żeby żadna dyskusja z tego nie wynikła, bo już mi się serio nie chce odpowiadać na te same pytania) - wok tylko na gazie, na ogniu inna jakość smażenia (ja widzę kolosalną różnicę), indukcja to fale elektromagnetyczne, jak to się ma do zdrowego gotowania nie wiem, ale jakoś temu nie ufam (wciąż nie wiadomo jak oddziaływują na organizm, od kuchenek mikrofalowych każą odchodzić jak najdalej, a to przecież to samo), frambirowanie z zapalniczką to nie to samo , itede itepe. A jak jest przerwa w dostawie prądu zawsze mogę podgrzać sąsiadowi wodę na herbatę Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
monsanbia 15.02.2012 13:36 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 15 Lutego 2012 W składnikach nie pisze nic o miodzie .. ale musi byc z nim pyszna (ja zawsze dosładzam pomidorową). Będzie bez orzeszków piniowych (wyszły) ale za to z podwójnej ilości składników (co by jutro i po jutrze nie gotować). Mirela, a w ogóle lubisz zupy-krem pomidorowe? Jeśli tak, to polecam Ci wypróbować*przepis który kiedyś*tu podawałam z pieczonej czerwonej papryki, pomidorów, czerwonej cebuli, ten jest świetny Ale też na tym blogu dziewczyny mają kilkanaście (jeśli nie więcej) propozycji na zupę pomidorową. Warto chociaż*popatrzeć w dziale "pomidory" większość to zupy pomidorowe http://paletasmaku.blogspot.com/search/label/pomidory Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
mirela99 15.02.2012 13:43 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 15 Lutego 2012 Mam w domu dwa takie żarłoki. Nie uwierzysz, ale u nie idzie na zmianę pomidorówka z rosołem w proporcji 3:1. Czyli gotuję wielki garnek i wystarcza na 4-5 dni. Potem znowu gotuję taki sam i znowu. Dopiero po prawie dwóch tygodniach rosół (to ukłon w stronę małżonki która lubi rosół) i potem na nowo ... Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
monsanbia 15.02.2012 14:20 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 15 Lutego 2012 Dziewczyny! Czy Wy wiecie jak wyglądają*opłaty stałe miesięczne (w RWE akurat) w zależności od wybranej opcjii rozliczania się z dostawcą energii?!Mirela, chyba nie masz co zmieniać. Zobaczcie tę tabelkę http://img594.imageshack.us/img594/7169/zrzutekranu20120215godz.png Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
monsanbia 15.02.2012 14:27 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 15 Lutego 2012 Mam w domu dwa takie żarłoki. Nie uwierzysz, ale u nie idzie na zmianę pomidorówka z rosołem w proporcji 3:1. Czyli gotuję wielki garnek i wystarcza na 4-5 dni. Potem znowu gotuję taki sam i znowu. Dopiero po prawie dwóch tygodniach rosół (to ukłon w stronę małżonki która lubi rosół) i potem na nowo ... Mirela, ja gotuję zupę w garze 7l i starcza na 2 dni (zasami na 3-ci dzień zostanie jedna miseczka) Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
mirela99 15.02.2012 14:27 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 15 Lutego 2012 W Vattenfallu odczytywanie co miesiąc przeszło 11 pln/m-c Własnie miałam dzwonić w tej sprawie, bo kojarzyłam, że to jakaś dodatkowa kasa. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
salik 15.02.2012 14:29 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 15 Lutego 2012 Ale przecież możesz mieć dowolnego dostawcę, nikt nie zmusza do RWE Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
monsanbia 15.02.2012 14:31 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 15 Lutego 2012 Ale przecież możesz mieć dowolnego dostawcę, nikt nie zmusza do RWE Nie chodzi mi o dostawcę Wszędzie tak jest A pomijając to, nie wiem czy wiesz jakie są*koszty zmiany dostawcy (wszystkie umowy od nowa, to ja dziękuję wywalić*znów kilka tys) Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
myszonik 15.02.2012 14:31 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 15 Lutego 2012 To chyba przestanę tę eneę przeklinać: Stawka opłaty abonamentowej okres rozliczeniowy: 1-miesięczny 3,78 zł/m-c2-miesięczny 2,55 zł/m-c6-miesięczny 1,02 zł/m-c12-miesięczny 0,54 zł/m-c Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
monsanbia 15.02.2012 14:36 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 15 Lutego 2012 okres rozliczeniowy: 1-miesięczny 3,78 zł/m-c 2-miesięczny 2,55 zł/m-c 6-miesięczny 1,02 zł/m-c 12-miesięczny 0,54 zł/m-c a tak ENEA linczowano (z tym że trzeba by porównać resztę opłat i stawki za sam prund) Ja w ogóle nie byłam świadoma że różnice pomiędzy okresami są*aż takie (no ale ja jeszcze nie mam docelowej taryfy więc nawet na to nie trafiłam) Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
myszonik 15.02.2012 14:40 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 15 Lutego 2012 No ja byłam pierwsza do linczu! Bo mnie podejście do klienta u nich wku... niesamowicie. Ale może to tylko specyfika mojego lokalnego oddziału:) Na razie nie porównywałam całościowo ofert innych dostawców - myślę żeby to zrobić i zastanowić się nad ewentualną zmianą dostawcy, ale jakoś mnie leń ogarnia... Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
salik 15.02.2012 14:44 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 15 Lutego 2012 Monia - jak to wszystkie umowy do kosza?Wydaje mi się że mylisz dostawcę energii z firmą która wykonuje usługę przesyłową.Dostawcę właśnie bardzo łatwo zmienić od jakichś 2 lat... Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
adk 15.02.2012 15:16 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 15 Lutego 2012 Monia zanim nadrobię zaległości donoszę: stosunek 750ml wody i 750 ml kaszy gryczanej (nie płukanej, ja nie płuczę z zasady). Zagotowałam w garnku wodę (bo mi tata zawsze tłucze do głowy, że na gazie podobnież taniej niż w czajniku el) po 10 minutach gotowe do jedzenia ! Mniam Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
monika996 15.02.2012 15:37 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 15 Lutego 2012 a ja dopiero nadrobiłam zaległości o kaszach , indukcji, gazie , pomidorówce i rachunkach:yes: 4 strony:cool:wątek galopujeJa jak robię to też najczęściej gotuję. Raz na jakiś czas zdarza mi się*dopiec (po ugotowaniu) w naczyniu w piekarniku. Piekę je sobie w 160st jakieś 1,5godzinki Filozofii tu nie ma. Kiedyś*robiłam z jakiegoś przepisu w kapuście kiszonej, raz w piwie Ale że nie jest to żadne moje danie popisowe (robię kilka razy w roku, 3-4) to nie podejmuję się polecania konkretnego sposobu dzięki Monia. własnie czekam na golonkę przygrzną w piekarniku z grillem a ja do rękawa foliowego wrzucam: golonkę natartą uprzednio przyprawami, 3/4 pokrojone w plastry cebule, trochę kapusty kiszonej i startą marchew i do tego puszka piwa i do piekarnika na 160 stopni ale ile to nie powiem bo kontroluje na oko przepisuję przepis:yes: Witam Podzielę się przepisem na pyszną golonkę: gotujemy standardowo w warzywach, z lisciem laurowym, zielem angielskim, ja dodaję ziarnka pieprzu czerwonego co go w młynku nie mogę zmielić. Jak jest miękkie wyciągam z wywaru i robię zalewę: pół litra piwa, pół szklanki oliwy z oliwek (lub oleju) spora garść kminku i pół szklanki miodu (daję sztuczny), (oczywiście nieco soli i pieprzu do smaku). Wkładam golonkę do brytfanki i zalewam. Do piekarnika na 180 stopni na 30 minut. A ja wczoraj robiłam faworki, wsadziłam do maszyny do chleba składniki i poszłam się kąpać. Jak wróciłam, to ciasto miało chyba ze 100 stopni i było wysuszone. Całe wylądowało w koszu na śmieci . Czy wy się też tak niesamowicie irytujecie jak wam coś nie wyjdzie w kuchni ? Ja cały wieczór miałam schrzaniony . I wczorajsza sprawa ... muszę wam podziękować na szybką reakcję. Okazało się, że fv dostaję w listopadzie na podstawie średniego zuzycia z zeszłego roku (czyli kiedy był w trakcie budowy). Dopiero w lutym przyjdzie inkasent i następna fv w listopadzie tego roku będzie dopiero pokazywała faktyczne zużycie. Szlag mnie trafia ... Pani (niezwykle miła) poinformowała mnie że: na dzień dzisiejszy mam niedpłaty na 1100 pln, że zużywam 516 kW na dwa miesiące. Ale bym się obudziła w listopadzie z ręką w nocniku . Jak wam odczytują liczniki ? Też tak durnie ? i przepis Mirelki także na golonkę Ja zrobię jutro do obiadu (Duszę*dziś żeberka w sosie na jutro) (jakie proporcje?)Monia podaj mi przepis na marynatę żeberkową , bo mi się zawieruszył Ja tylko przękręcam maksymalnie w lewo (do blokady) i już jest minimalny gaz. Nic nie muszę ustawiać Ale już ciiiiiiii A ja właśnie czekam na moje zakupy ze sklepu int i wyliczam w myślach co zapomniałam zamówić Jak ja tego nie lubię Widziałam wczoraj na jednej z moich ulubionych przepisowych stron zupę krem z pomidorów z imbirem i z serkiem mascarpone. Jakby któraś była chętna na takie smaki mogę*odszukaći przepis na zupkę zanotowałam:yes: Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Elena76 15.02.2012 15:39 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 15 Lutego 2012 Mirela, a w ogóle lubisz zupy-krem pomidorowe? Jeśli tak, to polecam Ci wypróbować*przepis który kiedyś*tu podawałam z pieczonej czerwonej papryki, pomidorów, czerwonej cebuli, ten jest świetny Ale też na tym blogu dziewczyny mają kilkanaście (jeśli nie więcej) propozycji na zupę pomidorową. Warto chociaż*popatrzeć w dziale "pomidory" większość to zupy pomidorowe http://paletasmaku.blogspot.com/search/label/pomidory Ja uwielbiam zupę- krem pomidorowy, ale najczęściej idę na łatwiznę i robię tak: Krem pomidorowy 1 cebula 1 kg pomidorów pelatti w puszce 4 ząbki czosnku (można dodać więcej) 4 łyżki masła pęczek bazylii łyżka cukru śmietanka np. 36% łowicka Pokroić cebulę i zeszklić ją na maśle (można ten etap robić w garnku jeżeli posiada grube dno). Pod koniec dodać czosnek. Smażyć ok 1 min. Wlać pomidory w zalewie. Całość doprowadzić do zagotowania. Zdjąć z gazu, dodać bazylię i całość zmiksować blenderem. doprawić pieprzem, solą i cukrem. Na koniec dekorować śmietanką i liśćmi bazylii. Muszę kiedyś odkopać Twój przepis bo ta pieczona papryka kusi bardzo... Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
TAR 15.02.2012 15:48 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 15 Lutego 2012 W Vattenfallu odczytywanie co miesiąc przeszło 11 pln/m-c Własnie miałam dzwonić w tej sprawie, bo kojarzyłam, że to jakaś dodatkowa kasa. kurka o czym wy mowicie? ja sama zczytuje licznik podaje stan przez neta i nic za to nie place dodatkowo. tak jest w Enerdze. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
monsanbia 15.02.2012 16:46 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 15 Lutego 2012 Monia zanim nadrobię zaległości donoszę: stosunek 750ml wody i 750 ml kaszy gryczanej (nie płukanej, ja nie płuczę z zasady). Zagotowałam w garnku wodę (bo mi tata zawsze tłucze do głowy, że na gazie podobnież taniej niż w czajniku el) po 10 minutach gotowe do jedzenia ! czyli 5 minut szybciej niż trzymając ją na gazie przez 15minut ... no to się do gazety nadaje Jutro test u mnie. Rozumiem że zagotowywałaś kaszę z wodą? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Recommended Posts
Dołącz do dyskusji
Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.