adk 23.07.2012 13:27 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 23 Lipca 2012 Mówiłam głośno NIE, tupałam nogami, aż w końcu sama założyłam nowy folder o słonym tytule: Przepisy Moni....... Rasia folder u siebie na komputrze czy wątek na FM? Bo jak wątek to ja już chcę się zapisać. Nie byłam na n bieżąco i teraz przekopanie się przez całość wątku Moni - to raczej zadanie podczas leżenia na plaży, a u mnie w tym roku plaży niet . Ale kiedyś zimową porą, jak będzie mi nudno dam radę . Monia cześć tak w ogóle . Chlebki na zakwasie mnie kuszą, ale raz próbowałam zrobić zakwas samodzielnie i coś sknociłam. Chleb nie wyszedł. No i jeszcze mam beznadziejny piekarnik. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
tofee 23.07.2012 21:04 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 23 Lipca 2012 Ja już mam specjalny plik gdzie tylko wklejam kolejne . A tuńczyka też uwielbiamy ... za smak i prostotę i smak i smak i smak . Teraz muszę to ciasto maślankowe wypróbować skoro mam wiśnie . Ale to już w weekend wczoraj upiekłam bananowe i do jutra jest coś na drugie śniadanie dla Tymuszki, a sterta prasowania na mnie patrzy z ukosa i rooooooooooooooooooooooooooooośnie . Monia jak Lil w przedszkolu? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
monsanbia 23.07.2012 21:10 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 23 Lipca 2012 Monia jak Lil w przedszkolu? Dzieki, super! Nie widzialas filmiku z pierwszego dnia w przedszkolu, kiedy to poszlismy po wlasne dziecko przed sama 18 a ta wyganiala nas do domu i prosila, prosila, prosila ze chce jeszcze zostac? Pione przybij. Ja nic nie prasuje na biezaco, a garderoby nadal ogarnac nie moge. Teraz juz nadaje sie do odgruzowywania Ala, witaj!!! Polecam, sprobuj z zakwasem jeszcze raz. Pewnie Ci sie zepsul i sie zniechecilas. Mnie chleb wyszedl od pierwszego razu, Pasi, Emirandzie, Rasi tez. Nie ujmujac dziewczynom i sobie zdolnosci kulinarnych, no nie moze to byc magia skoro wszystkim sie udaje Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
adk 23.07.2012 21:17 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 23 Lipca 2012 Monia zobaczę, ale z moim piekarnikiem słabo toi widzę. Górę mi spala, muszę przykrywać. Ciasto OK, ale chleb to nie wiem czy się wtedy dobrze upiecze. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
monsanbia 23.07.2012 21:19 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 23 Lipca 2012 Monia zobaczę, ale z moim piekarnikiem słabo toi widzę. Górę mi spala, muszę przykrywać. Ciasto OK, ale chleb to nie wiem czy się wtedy dobrze upiecze. Ja tam bym chciala zeby mi piekarnik gore mocniej piekl No i wiele osob chleby przykrywa, takze no stresss Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
tofee 23.07.2012 21:20 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 23 Lipca 2012 No to super że młoda tak świetnie się zaaklimatyzowała, no i zazdroszczę że masz tyle czasu dla siebie. Polecam zabrać się za spiżarkę . Robiliśmy z systemu kupionego w LM, ale nie tej szwedzkiej firmy, tylko jakiś polski system podobno 1,3 ceny. Płyty cięte w markecie i 1 wieczór roboty ... jakość życia - nieporównywalna . Tylko Ty masz 1000x większą kuchnię niż ja więc i ciśnienie mniejsze Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
adk 23.07.2012 21:21 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 23 Lipca 2012 No to spróbuję skoro tak namawiasz . Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
monsanbia 23.07.2012 21:28 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 23 Lipca 2012 No to super że młoda tak świetnie się zaaklimatyzowała, no i zazdroszczę że masz tyle czasu dla siebie. Polecam zabrać się za spiżarkę . Robiliśmy z systemu kupionego w LM, ale nie tej szwedzkiej firmy, tylko jakiś polski system podobno 1,3 ceny. Płyty cięte w markecie i 1 wieczór roboty ... jakość życia - nieporównywalna . Tylko Ty masz 1000x większą kuchnię niż ja więc i ciśnienie mniejsze a masz jakies zdjecia dodatkowe (poza tymi ktore wstawilas) Mnie sie podoba w takiej wlasnie to, ze mozna sobie tymi polkami starowac. Duzo to utrzyma? A w ogole zla jestem, bo ta nasza spizarka to taka prowizorka - kawalek wydzielonej sciany w kotlowni. Jak to zaciemnic chociazby? Powinnam inaczej to wszystko sobie zorganizowac i z tej 1000x wiekszej kuchni wydzielic normalna, mala bo mala, ale normalna spizarke Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Elena76 24.07.2012 07:47 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 24 Lipca 2012 A u mnie i kuchnia nieduża i spiżarki brak Do przechowywania zapasów miałam kilka regałów w garażu i w kotłowni, ale te garażowe odpadły bo odkąd mamy kawałek trawnika, to 'parkuje" tam kosiarka i strasznie czuć benzynę i musiałam zapasy przeprowadzić całkowicie do kotłowni, gdzie jest dużo mniej miejsca. Z kolei kotłownia spełni funkcję tylko latem, bo zimą jest tam bardzo ciepło - w końcu to centrum grzewcze i schodzą się wszystkie pętle od podłogówki... Chyba ziemiankę sobie wykopię Toficzku, ja nigdy na bieżąco prania nie prasuję - zawsze rano na szybko z zamkniętymi oczami Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
TAR 24.07.2012 08:30 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 24 Lipca 2012 mi tez brakuje spizarki w kuchni, u nas jest to wydzielone oddzielne zimne i ciemne pomieszczenie za garazem - tylko wciaz nie odgruzowane (na polkach pozostalosci pobudowlane jakies sylikony, farby, kleje), na razie polki spizarkowe sa w garazu. na szczescie nie mam problemu kosiarkowego bo wszystkie ogrodowe rzeczy kosiarka, narzedzia, lezaki itp. pierdafony sa w domku narzedziowym. maz obiecal w weekend odgruzowac spizarke, no jestem baaardzo ciekawa czy mu to wyjdzie:rolleyes:trwa to juz 2 rok z prasowaniem mam tak jak elena na szybko, rano z zamknietymi oczyskami Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
monika996 24.07.2012 08:31 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 24 Lipca 2012 mi tez brakuje spizarki w kuchni, u nas jest to wydzielone oddzielne zimne i ciemne pomieszczenie za garazem - tylko wciaz nie odgruzowane (na polkach pozostalosci pobudowlane jakies sylikony, farby, kleje), na razie polki spizarkowe sa w garazu. na szczescie nie mam problemu kosiarkowego bo wszystkie ogrodowe rzeczy kosiarka, narzedzia, lezaki itp. pierdafony sa w domku narzedziowym. maz obiecal w weekend odgruzowac spizarke, no jestem baaardzo ciekawa czy mu to wyjdzie:rolleyes:trwa to juz 2 rok to musisz jakiś super zachęcacz wymyślić Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
TAR 24.07.2012 08:34 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 24 Lipca 2012 hihi zachecacze nie dzialaja, musze chyba pokrzyczec :D:D moze moj z tych co bacik lubia Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
monsanbia 24.07.2012 08:36 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 24 Lipca 2012 Toficzku, ja nigdy na bieżąco prania nie prasuję - zawsze rano na szybko z zamkniętymi oczami No to widze ze mamy tak samo. Nawet Lil rano bluzke dzis prasowalam jak ta zakladala reszte Nigdy nie potrafilam naszykowac sobie ubran wieczorem przed pojsciem spac. Nawet wybrac. A co dopiero prasowac TAR!!! Ekstra!!! Dzieki za podpowiedz. Przeciez ja mam osobne pomieszczenie gospodarcze (z wejsciem tylko z zewnatrz), jedyne gdzie ma byc w miare chlodno. Sama na to nie wpadlam. Z drugiej strony juz widze reakcje K kiedy powiem mu zeby tam trzymac przetwory Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
TAR 24.07.2012 08:41 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 24 Lipca 2012 Monia prosze cie bardzo ,no ja mam troche lepiej moje pomieszczenie ma wejscie przez garaz i od zewnatrz. wiec latwiej. i od samego poczatku mialo byc spizarnia/pom. gospodarczym. wejscie od zewnatrz po to, ze gdyby nam sie jednak odwidzialo to zostaloby pomieszczeniem na graty ogrodowe. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Elena76 24.07.2012 08:43 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 24 Lipca 2012 No to widze ze mamy tak samo. Nawet Lil rano bluzke dzis prasowalam jak ta zakladala reszte Nigdy nie potrafilam naszykowac sobie ubran wieczorem przed pojsciem spac. Nawet wybrac. A co dopiero prasowac TAR!!! Ekstra!!! Dzieki za podpowiedz. Przeciez ja mam osobne pomieszczenie gospodarcze (z wejsciem tylko z zewnatrz), jedyne gdzie ma byc w miare chlodno. Sama na to nie wpadlam. Z drugiej strony juz widze reakcje K kiedy powiem mu zeby tam trzymac przetwory w domyśle wiadomo już kto w zimowe poranki będzie na ochotnika wyskakiwał po słoiczek z konfiturami na śniadanko Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
monsanbia 24.07.2012 09:03 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 24 Lipca 2012 Monia prosze cie bardzo ,no ja mam troche lepiej moje pomieszczenie ma wejscie przez garaz i od zewnatrz. wiec latwiej. i od samego poczatku mialo byc spizarnia/pom. gospodarczym. wejscie od zewnatrz po to, ze gdyby nam sie jednak odwidzialo to zostaloby pomieszczeniem na graty ogrodowe. Nasze mialo byc pomieszczeniem gospodarczym, nie spizarnia, i mialo miec wejscie tylko od zewnatrz. Z zalozenia, na graty ogrodowe wlasnie Wstepnie na spizarnie przeznaczylismy wcieta w garaz czesc kotlowni, ok m2. Ale tam po prostu nie bedzie chlodno. W zimie pewnie jakies 18-19st, a nie wiem jak w takiej temperaturze przechowuja sie ogorki chociazy. Do tego jest tam jasno Elena, konfiturki to jednak chyba beda sobie staly na poleczkach w czesci spizarnianej Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Elena76 24.07.2012 09:12 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 24 Lipca 2012 o ile w ogóle do zimy dotrwają Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
monsanbia 24.07.2012 09:18 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 24 Lipca 2012 o ile w ogóle do zimy dotrwają no K dzis rano pierwsze co zrobil, to sloiczek otwieral A w przepisie byla wzmianka o tym, jak to podzial u nich w domu jest na lato/zime i przetwory je sie tylko zima, w lato swieze owoce. No i co? w domu arbuz, soczyste slodkie nektarynki, melon, jablka, morele i borowki a K do sloikow sie dobiera Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
TAR 24.07.2012 09:19 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 24 Lipca 2012 ogorki kiszone, kapusta, fasolka szparagowa zniosa ciezko przechowywanie w cieple i jasnym pomieszczeniu - niestety mialam sporo strat nie mowiac o zalanych ciecza ogorkowa polkach (trzymalam wtedy w kotlowni ) Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
TAR 24.07.2012 09:21 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 24 Lipca 2012 Nasze mialo byc pomieszczeniem gospodarczym, nie spizarnia, i mialo miec wejscie tylko od zewnatrz. Z zalozenia, na graty ogrodowe wlasnie Moniu nie znam ukladu waszego domu ale nie ma mozliwosci zrobienia jakiegos przejscia do tego pomieszczenia? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Recommended Posts
Dołącz do dyskusji
Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.