mayland 16.08.2011 11:16 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 16 Sierpnia 2011 Moja córka skończyła 16 lat a syn we wrześniu skończy... roczek Duża rożnica, to fakt. I wychowywanie to już całkiem inna historia. Nawet nie porównujemy, bo i po co? A kontakt między nimi będzie, napewno. W końcu są rodzeństwem. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
tofee 16.08.2011 13:11 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 16 Sierpnia 2011 Moja córka skończyła 16 lat a syn we wrześniu skończy... roczek Duża rożnica, to fakt. I wychowywanie to już całkiem inna historia. Nawet nie porównujemy, bo i po co? A kontakt między nimi będzie, napewno. W końcu są rodzeństwem. Niestety czasami to za mało Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Madeleine 16.08.2011 13:13 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 16 Sierpnia 2011 8,8 latek (30.12!! - tak sobie wybrał moment )O proszę, kolejny z końca roku Mój synek jest sylwestrowy, 4,5 roku. My mamy dwójkę i mówimy koniec. Tak, jak jest, jest dobrze. I nawet nie z powodu nieprzespanych nocy jak u Anuli (panienka ma 15 miesięcy) - bo śpimy razem i nie budzę się jakoś szczególnie (zdecydowanie zimny chów nie dla mnie, a raczej nie dla córki, bo syn jakoś zasypiał sam w łóżeczku...), ale ogólnie czujemy, że nam jest pisana dwójka. Oby moje komórki jajowe nie miały innego zdania na ten temat Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
myszonik 16.08.2011 13:19 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 16 Sierpnia 2011 Ale się dzieciowo w tym wątku zrobiło... Miło się czyta i jakąś ulgą mnie napawa, że może niedługo ten najbardziej uciążliwy okres z moim maluchem minie.. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
anula05 16.08.2011 13:27 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 16 Sierpnia 2011 O proszę, kolejny z końca roku Mój synek jest sylwestrowy, 4,5 roku. My mamy dwójkę i mówimy koniec. Tak, jak jest, jest dobrze. I nawet nie z powodu nieprzespanych nocy jak u Anuli (panienka ma 15 miesięcy) - bo śpimy razem i nie budzę się jakoś szczególnie (zdecydowanie zimny chów nie dla mnie, a raczej nie dla córki, bo syn jakoś zasypiał sam w łóżeczku...), ale ogólnie czujemy, że nam jest pisana dwójka. Oby moje komórki jajowe nie miały innego zdania na ten temat Amoja z 27.12:) Ale nie, ja już pasuję, chcę mieć trochę życia dla siebie, tak okropnie egoistycznie, ale póki co jestem mamą na 100% i trochę brakuje mi oddechu. Może gdybym miała rodziców, teściów do pomocy. Ale nie mam. WSZYSTKO jest na mojej głowie. Poza zarabianiem pieniędzy, póki co. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
monsanbia 16.08.2011 14:22 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 16 Sierpnia 2011 Aleście się rozszalały Anula, to dokładnie jak u mnie, nie mam nikogo do pomocy. Póki budowa trwa, nawet sobie nie wyobrażam być w ciąży, co dopiero urodzić i wychowywać No i hołd oddaję*mamom trójek, a podwójny tym które myślą o adopcji (przy trójce pociech! ) To jest czad! Wracając do budowlanych spraw. Dziś*ostatecznie nasz wykonawca sso odmówił napraw gwarancyjnych przeciekających kominów Wydarł się*na męża by ten mu dał spokój. Zatem nasze miesięczne czekanie na jego łaskawe ustosunkowanie się do naszych próśb poszło się ..... Wysyłaliśmy mu zgłoszenie, dokumentację i wszystkie niezbędne dokumenty za potwierdzeniem odbioru, odebrał. I co teraz? Sąd chyba. Mąż jest walecznie nastawiony. Przez niego straciliśmy kupę czasu, nie mogliśmy ocieplić poddasza, w związku z czym nie było jak zglosić wszystkich robót do kolejnej transzy. Trzeba działać. Ktoś*ma doświadczenie i wie jakie kroki mamy poczyniać? No i takim sposobem humor dziś siedzący. Idę sobie zrobić drinka Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
mazo 16.08.2011 14:26 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 16 Sierpnia 2011 Moniu - kiepsko... ten okres ustosunkowania się na reklamację to miesiąc? myślałam, że krócej... tak, teraz chyba sąd albo jakaś izba, spytam męża, bo my możemy też być w tej samej sytuacji... Trzymaj się... Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
markoto 16.08.2011 16:34 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 16 Sierpnia 2011 monsabia zglos sie do Nitubagi ona sporo walczyla z wykonawca Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
monsanbia 16.08.2011 16:57 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 16 Sierpnia 2011 mazo, to była nasza dobra wola. Jesteśmy raczej ugodowi i do końca była nadzieja, że wykonawca się "obudzi", zbywał nas wiadomościami, że zapozna się ze sprawą.Okazało się, że tylko zbywał markoto, czy Nitubaga to ta osoba, o której czytałam na FM, że jest obcykna w tych sprawach? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
markoto 16.08.2011 17:16 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 16 Sierpnia 2011 na pewno tu masz linka do niej http://forum.muratordom.pl/showthread.php?158524-Komentarze-do-wizji-Nitki-(bo-dziennika-budowy-narazie-brak)/page61 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
monsanbia 16.08.2011 18:31 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 16 Sierpnia 2011 na pewno tu masz linka do niej http://forum.muratordom.pl/showthread.php?158524-komentarze-do-wizji-nitki-(bo-dziennika-budowy-narazie-brak)/page61 dzięki! Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
ka_em 16.08.2011 19:05 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 16 Sierpnia 2011 ka_em, miło mi odebrałam to jako komplement Oczywiście, że to był komplement:D U mnie los zdecydował za nas. I tak jesteśmy w trakcie budowy z9 miesięcznym szkrabem i z drugim w drodze... Ale powolutku zaczynam się oswajać z takim stanem rzeczy i tylko pociesza mnie fakt, że przeprowadzimy się na długo przed porodem. A w nowym domku ze spokojem zmiścimy się w czwórkę. Nie zazdroszczę sytuacji z wykonawcą. Przyzanam, że nam też to groziło ale ostatecznie firma przyjechała, wszystko poprawiła i do tego pewne koszty wzięła na siebie( musieliśmy przesunąć okno i oni zapłacili za ekipę od okna). Takim zachowaniem bardzo sie zrehabilitowali. A był moment, że nawet telefonów już od nas nie odbierali. Na waszym miejscu bym nie odpuściła. Jeśli macie wszystkie dokumenty i wysłaliście mu poleconym (który odebrał) wezwanie do poprawek to myślę, że sprawa jest wasza. Tylko na pewno będzie to kosztować i nerwów i stresu. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Madeleine 16.08.2011 20:05 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 16 Sierpnia 2011 Amoja z 27.12:) Ale nie, ja już pasuję, chcę mieć trochę życia dla siebie, tak okropnie egoistycznie, ale póki co jestem mamą na 100% i trochę brakuje mi oddechu. Może gdybym miała rodziców, teściów do pomocy. Ale nie mam. WSZYSTKO jest na mojej głowie. Poza zarabianiem pieniędzy, póki co. hehe, i jeszcze synek Tataraka i córeczka Spirei, z tego, co pamiętam, też grudniowe U mnie jest to samo. Nie mam babci do pomocy, a jeszcze na głowie widmo kończącego się wychowawczego. No ale cóż, najpierw się przeprowadzimy, potem do pracy, bo inaczej zeświruję całkiem. Już i tak mam dosyć, bo WSZĘDZIE ciągam dzieci, do dentysty (wspomnienie leczenia zęba bez znieczulenia z dzieckiem na fotelu - bezcenne), kosmetyczki, fryzjera. Ka_em, no to będziecie mieli wesoło Ale tak naprawdę z niemowlakiem jest luz, dopiero potem zaczynają się schody, jeśli się chce budować. Ad rem. Monia, czy w piśmie wyznaczyliście termin usunięcia usterek? Jeśli tak, musicie wysłać jeszcze jedno, z terminem ostatecznym. A potem albo sąd, albo bierzecie kogoś do usunięcia usterek i potem sąd i roszczenie regresowe o zwrot poniesionych kosztów. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Balbina200 16.08.2011 23:09 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 16 Sierpnia 2011 Monia!Tak mi przykro, że patałach się nie stawił http://emoty.blox.pl/resource/bandit.gif i będziecie mieli niepotrzebne utrudnienia.Myślę jednak, że przed zleceniem prac innej firmie, powinniście wziąć eksperta, który oceni zakres szkód, rozmiar prac i będziecie ją mieli do okazania dla sądu.A kosztami za eksperta będziecie musieli obciążyć niesolidnego wykonawcę. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
monsanbia 16.08.2011 23:25 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 16 Sierpnia 2011 Monia! Tak mi przykro, że patałach się nie stawił http://emoty.blox.pl/resource/bandit.gif i będziecie mieli niepotrzebne utrudnienia. Myślę jednak, że przed zleceniem prac innej firmie, powinniście wziąć eksperta, który oceni zakres szkód, rozmiar prac i będziecie ją mieli do okazania dla sądu. A kosztami za eksperta będziecie musieli obciążyć niesolidnego wykonawcę. Teoretycznie ocenił to nasz obecny wykonawca oraz kierownik i inspektor. Mamy zamiar wziąć wykinawcę, który wystawi nam rachunek, a kosztami obciązyć wykonawcę. Ale żeby nie było tak łatwo - będziemy rządać odszkodowania! Za łatwo by było gdyby wykonawca wymigiwał się przed naprawą, a w ostateczności musiał jedynie ponieść jej koszty. Każdy by tak robił, z nadzieją że się uda. A nie o to chodzi! Trzymajcie kciuki! Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Balbina200 16.08.2011 23:48 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 16 Sierpnia 2011 Z całą pewnością z odszkodowaniem.Ale myślę, że powinien być niezależny ekspert (koszty i tak przerzucicie na wykonawcę).My tak mieliśmy zrobić, jakby się Pan A. nie poczuł do napraw.Żeby potem w sądzie nie było kłopotów. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
monsanbia 16.08.2011 23:59 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 16 Sierpnia 2011 Ale myślę, że powinien być niezależny ekspert ( yhy, jutro będę o tym myśleć Mąż tylko twierdzi, że to krótka piłka jest - komin przecieka z powodu złej obróbki i nieodpowiednich fug (za bardzo cofnięte), kieroenik swoje stwierdził, na zdjęciach wszysto widać, a facet niech beka. Fajnie by było gdyby tak prosto było Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
mikiada 17.08.2011 04:47 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 17 Sierpnia 2011 Monsanbia - qrcze pieczone z tym wykonawcą.. życie uczy jednak że czasami z niektórymi wykonawcami trzeba ostro rozmawiać.. my też zwykle zbyt łagodnie zwracaliśmy uwagę na błędy, często nawet przymykając oko żeby nie robić awantur..niestety ludzie to wykorzystują. Trzymam kciuki żeby wszystko zakończyło się pomyślnie z wykonawcą a jak nie to może lepiej poprosić innego fachowca o naprawianie błędów i obciążenie kosztami tego partacza. A co do dzieci - dobrze poczytać o tym że kiedyś będzie lepiej, bo jak na razie to moje twixy dają mi w nocy nieźle popalić, zwłaszcza jeden uparciuch..niestety ja do cierpliwych się nie zaliczam i już nie wiem co robić jak mały ryczy wniebogłosy.. wypija mało i często, więc mam prawie bar mleczny 24h.. padam już ze zmęczenia.. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
markoto 17.08.2011 05:41 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 17 Sierpnia 2011 Monia na pewno trzeba wyslac 2 wezwania do usuniecia usterek z wyznaczonym realnym terminem do ktorego ma sie pojawic takie z potwierdzeniem odbioru drugie juz z informacja ze wezniecie inna firme a jego obciazycie kosztami ale na pewno dokladniej Nitka ci to wyjasni Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
myszonik 17.08.2011 07:54 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 17 Sierpnia 2011 w sprawie nierzetelnego wykonawcy - koniecznie zróbcie bardzo szczegółową dokumentacje fotograficzną wszystkich niepoprawnie wykonanych prac. ja bym jednak z ostrożności zleciła opinię biegłemu z dziedziny budownictwa. Koszty odzyskasz w procesie, a masz pewność, że wszystko będzie należycie obfotografowane, opisane i ocenione przez tym jak zlecisz poprawki. Bo później jak już poprawki wykonasz biegły wyznaczony przez sąd nie będzie miał czego oglądać. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Recommended Posts
Dołącz do dyskusji
Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.