Miesięcznik Murator ONLINE

Skocz do zawartości

Moni i dom się wykańczają - komentarze do Parkowej


Recommended Posts

No, jesteśmy w domu!

Wydaje mi się, że budowlane życie potrzebuje doby 48-mio jak nie 72-wu godzinnej

 

Byliśmy na tym pokazie. I dowiedzieliśmy się tego co zawsze wiedzieliśmy, a co chcieliśmy w jakimś*zwidzie zmienić, bo "wszyscy tak robią"

Na szczęście się*opamiętaliśmy.

Żadnej technologii lcd w domu. Żadnego niepłynnego ruchu i żadnego "znienaturalniania" kolorów. Szok

Będzie projektor dlp, tylko teraz powstał problem, że jeszcze nie wiemy jaki :lol2: Tak się nastawiliśmy (bezsensownie) na lcdeka ...

 

Pojechaliśmy na budowę. Zbyszek piękną wykuł mi półeczkę na kosmetyki w prysznicu (zawsze chciałam, ale myślałam że się nie da), przez chwilę chcieliśmy zmieniać cały łazienkowy układ, bo się*okazało że wanna wchodzi mi w bidet. Na szczęście w porę powstrzymałam się przed wymianą wanny, tudzież jej stawianiem gdzie indziej. Będzie ok, ciasne przejście między bidetem a wanną, ale ok. Nie można mieć wszystkiego

Jak przyjechaliśmy okazało się, że Zbyszek sam z siebie wziął się za składanie ikeowskich godmorgonów :lol: Fajne te szafeczki, szkoda tylko że sporo wybrakowanych elementów - jakieś połamane kołeczki, uszkodzona płyta. Szafka w 80% złożona, nawet by mi się nie chciało tego rozkładać i jechać z rozczłonkowaną reklamować :(

 

Idę*sobie otworzyć winko ...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Odpowiedzi 10,3k
  • Utworzony
  • Ostatnia odpowiedź

Najaktywniejsi w wątku

Najaktywniejsi w wątku

Dodane zdjęcia

A już chciałam pytać gdzie się cały dzień szlajałaś :D

 

my już winko sączymy :cool:

 

A no to super, bo już myślałam że się będę sama alkoholizować ;)

Można na was liczyć dziewczyny! :lol2:

 

Ka_em, nie musisz mnie słuchać i brać ze mnie przykładu, ale ja uważam, że kilka łyków procentów na pewno nie zaszkodzi dzieciaczkowi.

Bo to jest tak jak z lekami i piciem alkoholu. Teoretycznie wypić kieliszek-dwa można, ale jak Polakowi by ktoś w ulotce napisał że można, Polak butrlką by nie pogardził (tę anegdotę zapamiętałam sobie jeszcze ze studiów z wykładu z fizjologii)

Ja w ciąży pozwalałam sobie na ciupinkę wina czy małe piwko raz na jakiś czas, do obiadu. Zresztą ginekolog nie miał zastrzeżeń, wręcz przeciwnie. Oczywiście po I trymestrze

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Odpowiedz w tym wątku

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.




×
×
  • Dodaj nową pozycję...