rere79 30.07.2012 13:33 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 30 Lipca 2012 Ja tez myślę, że biel zawsze się obroni. Aniu, też zdecydowanie wolę bardziej czasy wenge niż całą paletę barw na ścianach i czym tylko się dało Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
reni1980 30.07.2012 13:49 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 30 Lipca 2012 Ja tez myślę, że biel zawsze się obroni. Aniu, też zdecydowanie wolę bardziej czasy wenge niż całą paletę barw na ścianach i czym tylko się dało a mnie wenge obrzydło bo wszyscy je kupowali i to do wszystkich pomieszczeń, kiedy fornir wenge się potrafi obronić przykład Ilony to już laminat:no: Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
aneta s 30.07.2012 15:08 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 30 Lipca 2012 i ja za wersją ekonomiczną ale nie ze względu na sama ekonomiczność ale ta lampa bardziej mi do Twojwj sypialni pasuje Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
rere79 30.07.2012 15:16 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 30 Lipca 2012 A właśnie apropo lamp. Aniu, ten dedalion jest naprawdę taki kruchy? Myślałam, że może kiedyś i u mnie znajdzie taka lampa swoje miejsce, ale jeśli jest tak delikatna to muszę ze sto razy jej zakup przemyśleć. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
aneta s 30.07.2012 15:18 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 30 Lipca 2012 Biel się obroni ale na pewno nie będzie tak popularna jak dzisiaj, podobnie szarosci, cegła i beton...bo nic nie trwa wiecznie... Nasz projekt powstawał 9 lat temu, już wtedy mielismy wiekszość założeń co do wnętrz i jak o nich mówiliśmy architektce to patrzyła na nas z politowaniem...6 lat temu jak szulakalismy wykonawcy białych drzwi i listew to razstap się ziemio...2 lata temu już takiego problemu nie było... Aniu cierpliwości , wenge wróci do łask... Apropo wenge , mój brat z żoną urzadzali się niedawno i choc u nas bardzo im się podoba to u nich ten wariant by nie przeszedł, króluje wenge bo moja Bratowa (lekarka) mówi, że tej bieli w pracy jej wystarczy:lol2:co więcej ich wenge mieszkanie mnie się bardzo podoba Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
karolakr25 30.07.2012 16:58 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 30 Lipca 2012 To jakaś plaga na forum, kolejna osoba sprzedaje dom lub budowę. Najpierw Karola i Artur, potem Saly, ty i na koniec jeszcze ja. Ale ja już "prawie' dom (w stanie SSO) sprzedałam Aniu, powodzenia, mam nadzieję, ze kiedyś zrealizujesz swoje marzenia. Szkoda, że nie będzie nam dane oglądać realizacji tych pięknych wizualek Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
anna-maria3 30.07.2012 17:47 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 30 Lipca 2012 Ale ja już "prawie' dom (w stanie SSO) sprzedałam Lecę kukać co u Ciebie... Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
karolakr25 30.07.2012 18:03 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 30 Lipca 2012 Lecę kukać co u Ciebie... wierz mi, dla nas samych taki obrót sytuacji jest zaskakujący, ale czasami, życie i okoliczności decydują za nas Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
anna-maria3 30.07.2012 18:20 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 30 Lipca 2012 wierz mi, dla nas samych taki obrót sytuacji jest zaskakujący, ale czasami, życie i okoliczności decydują za nas Nas też nasza własna decyzja bardzo zaskoczyła, ale sprawy przybrały taki obrót, że w sumie już od jakiegoś czasu chodziło nam to po głowie. Tylko też wahaliśmy się, braliśmy na przeczekanie, aż w końcu chyba dojrzeliśmy do tego, żeby powiedzieć to nagłos. Ja jeszcze swojemu architektowi nie powiedziałam. Jakoś nie było jak i kiedy, ale muszę mu dać znać - może też mi kogoś podeśle Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
karolakr25 30.07.2012 18:31 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 30 Lipca 2012 Nas też nasza własna decyzja bardzo zaskoczyła, ale sprawy przybrały taki obrót, że w sumie już od jakiegoś czasu chodziło nam to po głowie. Tylko też wahaliśmy się, braliśmy na przeczekanie, aż w końcu chyba dojrzeliśmy do tego, żeby powiedzieć to nagłos. Ja jeszcze swojemu architektowi nie powiedziałam. Jakoś nie było jak i kiedy, ale muszę mu dać znać - może też mi kogoś podeśle My z początku rozważaliśmy zawieszenie budowy, ale tak naprawdę żaden moment (pod względem budowlanym) nie był na to dobry. Była to trudna decyzja, pewnie jedna z trudniejszych, na pewno łatwiej było postanowić, że zostajemy we FRA nieco dłużej niż pierwotnie zakładaliśmy. Coś czuję, że jak przyjdzie do podpisania umowy ręka mi zadrży. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
anna-maria3 30.07.2012 18:59 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 30 Lipca 2012 Coś czuję, że jak przyjdzie do podpisania umowy ręka mi zadrży. Oj, ja niby pogodziłam się z decyzją i sama chcę tej sprzedaży (w zasadzie decyzja o sprzedaży była moją inicjatywą), ale jak mąż jechał wczoraj wykopać rośliny, to nie chciałam jechać z nim, bo bałam się, że wszystko ożyje i zmieni moje samopoczucie. Nie wiem, czy przed sprzedażą odważę się tam pojechać Też myśleliśmy o przeczekaniu zwłaszcza, że działka pewnie nie sprzeda się tak szybko, jakbyśmy chcieli więc tak czy inaczej będzie stała i czekała na jakieś kolejne prace. Stwierdziliśmy jednak, że decyzja musi być radykalna i ostateczna. Jak zdecydujemy przeczekać i poczekać, to ciągle będę o budowie myślała. Każda nasza decyja będzie "z budową w tle". Dlatego jednak sprzedaż - żeby zakonczyć ten etap definitywnie. Ja wolę takie radykalne i klarowne decyzje. Nie lubię "przeczekiwać" Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
karolakr25 30.07.2012 19:09 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 30 Lipca 2012 Tym razem to mąż podjął decyzję, ja nie byłam w stanie. Wiedziałam, że bez sensu by dom stał w stanie SSO lub SSZ przez prawie 2 lata, bo jeśli wrócilibyśmy faktycznie w IX.2014, to pewnie instalacje zaczęły by się w marcu 2014, a to bez sensu, bo ochrona i ubezpieczenie tego sporo by nas kosztowała. I mężowi się lżej zrobiło. Miał opory przed przedłużeniem kontraktu, bo dom w PL, itd. Ja chcę budować dom, pewnie teraz poszukamy jakiejś działeczki, potem pomyślimy nad projektem. Mamy sporo czasu (choć może nam się tylko tak wydaje ). A tymczasem zadomowiliśmy sie tutaj, za 2 miesiące przeprowadzamy się do wiekszego mieszkanka, w lepszej lokalizacji, zwłaszcza ja będę mieć łatwiejszy dojazd do pracy, dzieci w żłobku i przedszkolu przy klinice, w której mąż pracuje. Synek nawet umie powiedzieć już kilka słów po francusku Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
anna-maria3 31.07.2012 12:36 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 31 Lipca 2012 Dziewczyny, zrobiłam kolejny, duży dla mnie krok. Podpisałam umowę z biurem nieruchomości. Trzymajcie kciuki za szybką i owocną transakcję. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
reni1980 31.07.2012 15:00 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 31 Lipca 2012 Dziewczyny, zrobiłam kolejny, duży dla mnie krok. Podpisałam umowę z biurem nieruchomości. Trzymajcie kciuki za szybką i owocną transakcję. hura, hura,hura trzymam kciuki:hug: Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
anna-maria3 31.07.2012 15:27 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 31 Lipca 2012 hura, hura,hura Pan powiedział, że zna dom, bo jeździ tam rowerem więc o tyle łatwiej, że zna okolicę, jej zalety, będzie widział co zachwalać Był też zaskoczony ceną - powiedział, że jest bardzo wyważona i na prawdę niewygórowana, chociaż wiadomo, że cena to jedno, a to, za ile znajdzie się kupiec, to drugie... Ale dobrze, że nie opadła mu szczęka i że nie wołamy dużo za dużo... Na koniec tylko dodał, że ma wrażenie, że nie chcę, żeby szybko znalazł się kupiec więc chyba dobry z niego obserwator Ale ja chcę, tylko wiadomo, że trochę żal... Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
reni1980 31.07.2012 18:26 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 31 Lipca 2012 Na koniec tylko dodał, że ma wrażenie, że nie chcę, żeby szybko znalazł się kupiec więc chyba dobry z niego obserwator Ale ja chcę, tylko wiadomo, że trochę żal... a wiesz co to oznacza? że szybko znajdzie się kupiec:yes: Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
anna-maria3 31.07.2012 18:53 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 31 Lipca 2012 a wiesz co to oznacza? że szybko znajdzie się kupiec:yes: Obyś była dobrym prorokiem Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
narendil 31.07.2012 19:13 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 31 Lipca 2012 Aniu, Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
rere79 31.07.2012 21:50 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 31 Lipca 2012 Trzymam kciukaski Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
anna-maria3 01.08.2012 05:49 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 1 Sierpnia 2012 Dzięki dziewuszki Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Recommended Posts
Dołącz do dyskusji
Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.