Miesięcznik Murator ONLINE

Skocz do zawartości

I budujemy... Projekt indywidualny.


Recommended Posts

Czesc pracy!:p Aniu, nadrabiam u Ciebie zaleglosci, bo troche mnie nie było. Muszę Ci powiedziec, ze praca, która z Mezem tak dzielnie wykonujecie, jest na wage zlota-pan, ktory zaprojektowal nam ogrod i MIAŁ byc wykonawca takie wlasnie plantowanie, nasadzenie roslin i ogolnie "prace porzadkowe" wycenial na ...20 tys:evil: wiec mozecie byc z siebie dumni:-) w przyszlym roku tez zamierzamy sami zakasac rekawy:-)
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Odpowiedzi 4,8k
  • Utworzony
  • Ostatnia odpowiedź

Najaktywniejsi w wątku

Najaktywniejsi w wątku

Dodane zdjęcia

lullaby, witam u siebie :bye: I zapraszam, zapraszam :)

 

Anetko, ech, te szkółki to mnie na kolana powalają. Gdyby nie fakt, że z budową w lesie jesteśmy, to bym cała przyczepę roślin zamówila, zwiozła i posadziła... Zwłaszcza, że chyba mi się te prace podobają :wiggle: Dzisiaj też mam ochotę na kilka godzin w ogrodzie, tylko mąż już nie bardzo ma ochotę :p Ale namówię go, namówię... Przecież klon trzeba podlać i zobaczyć, czy prosto wsadzony :lol:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Wciągnęło nas. No normalnie wciągnęło nas na maxa :yes: Bilans dzisiejszego dnia jest następujący: hektolitry wylanego potu, kilka odcisków na dłoniach, jeden połamany szpadel i kolejne metry przekopanego i uporządkowanego ogrodu... Uprzedzam, zdjęcia są nudne i wszystkie takie same :p Ale tak mnie cieszy fakt, że zrobiliśmy to własnymi ręcami, że wklejam wszystko, co mam ;)

 

Najpierw "taras". Stan PRZED prezentował się mniej więcej tak

 

http://i1.fmix.pl/fmi1900/37f3e32e000fcc804e7f66cc/zdjecie.jpg

 

Stan PO (po dwóch dniach pracy, ma się rozumieć...)

 

http://i1.fmix.pl/fmi116/d1100c5f0015ccac4e7f66b3/zdjecie.jpg

 

http://i3.fmix.pl/fmi2694/d873f1e4000304854e7f66bb/zdjecie.jpg

 

http://i2.fmix.pl/fmi453/a58719d7000702344e7f66c4/zdjecie.jpg

 

http://i2.fmix.pl/fmi1474/9f71a033000a2d424e7f66dd/zdjecie.jpg

 

Miejsce na świerki. Wczoraj tylko w okolicach palików było przekopane. Dzisiaj już ciut więcej... A miejsce paskudne. Same korzenie, wszystko zbite i twarde.

 

http://i3.fmix.pl/fmi1100/796b5c0c0018aa464e7f66fb/zdjecie.jpg

 

http://i3.fmix.pl/fmi26/b65414d80009a5484e7f6705/zdjecie.jpg

 

I górny róg działki - tu będzie domek na narzędzia i kompostownik. Widać też studnię... Udało nam się przekopać od płotu, do samego domu, czyli jakieś 13 m na długość.

 

http://i3.fmix.pl/fmi1302/4892047b0015d2484e7f670e/zdjecie.jpg

 

http://i1.fmix.pl/fmi759/7606cad6002a598a4e7f6716/zdjecie.jpg

 

http://i3.fmix.pl/fmi2062/40797c57000e2abe4e7f671e/zdjecie.jpg

 

http://i1.fmix.pl/fmi1721/b4cf26d90024c2a54e7f672f/zdjecie.jpg

 

I moje dzieło :lol:

 

http://i2.fmix.pl/fmi1098/f10bf1870022cf974e7f6727/zdjecie.jpg

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

reni, u nas czysto, bo ja porządku pilnuję ;) Wszystko, co zbędne, złożone jest w jednym miejscu. No, w dwóch, bo palety przed domem i luźne deski przy tarasie. Znieśliśmy to wszystko, bo nie chciałam, żeby się po działce walało...

 

Kopiemy razem :lol: A wczoraj też szwagier pomagał. Wysiłek fizyczny duży, ale przyjemny. No i ja jednak trochę wolniej i mniej niż panowie, ale za to taras cały sama zrobiłam, bo tam nie trzeba było kopać, "tylko" odgruzować i chwasty powyrywać :lol:

 

narendil, rere, aneta, cieszę się na Wasze słowa, bo to znaczy, że na zdjęciach widać efekt ;)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Aniu, jakby to moja babcia powiedziała :robotna z ciebie dziewucha:rolleyes::)

 

Anuś, a ja mam pytanko, kiedyś wklejałaś taką różową ławkę do wiatrołapu, nie chodzi mi o tą z allegro.

Gdzie ty ją wyszperałaś?Pamiętasz?

Ja nie chcę co prawda jej do wiatrołapu, a ni też różową, ale mam na nią pomysł....

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Czy ja dobrze rozumiem, że Wy to wszystko kopaliście ŁOPATAMI?! Co za syzyfowa praca! Ja w takich sytuacjach zawsze się pocieszam, że przynajmniej na siłowni zaoszczędzę:).

 

Ponieważ jednak wygląda na to że jeszcze TROCHĘ Wam zostało:), to polecam dwa słowa: WYPOŻYCZALNIA SPRZĘTU BUDOWLANEGO i GLEBOGRYZARKA.

Tak, wiem że to więcej niż dwa słowa:) ale mniejsza o matematykę - najważniejsze że ten sprzęt to prawdziwy lifesaver. Serio - nauczyliśmy się tego cieżką drogą.

 

Wrócę jeszcze do kwestii sadzenia - 2,5 m odległości pomiędzy świerkami to stanowczo za mało: 3,5 to minimum, a 4 metry byłoby ok, jeżeli mają mieć ładny pokrój. Mówię to jako właścicielka już wyrośniętych świerków. Jeśli nie masz nic przeciwko, to wieczorem mogłabym wrzucić parę zdjeć z nasadzeń świerkowych.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Nihiru, wrzucaj, wrzucaj... reni dobrze pisze. Wrzucaj cały ogród :lol:

 

2,5 metra za mało mówisz? Ale to świerki serbskie będą. One bardziej zwarte są niż te "normalne" srebrne na przykład... Poza tym, chyba troszkę mają na siebie zachodzić, stykać się... Wiesz, ja laikiem ogrodowym jestem, dopiero się uczę więc robię, jak pan projektant przykazał ;)

 

Tak, kopaliśmy łopatami. Wiem, że są różne machiny do tego przeznaczone. Rekultywator nawet mamy, problem w tym, że my jeszcze prądu na działce nie mamy i nie ma tego jak uruchomić... Mieliśmy w związkuz tym pana rolnika wynająć, żeby nam tę ziemię przekopał jakimś pługiem czy innym wehikułem, ale ostatecznie chwyciliśmy za łopaty, bo to frajdy dużo, czas spędzony razem bezcenny, a i kalori spaloncyh sporo :lol: Strasznie to spontanicznie wyszło... Żałuję, że dopiero teraz, bo jak byśmy w lipcu zaczęli to już by cała działka przekopana była. Ale dobrze, że chociaż tyle się udało...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Nie, całego nie wrzucę, brzydki jest jeszcze:) tylko zdjęcia poglądowe na wielkość świerków po paru latach.

Bo już w którym tutejszym wątku pisałam:

sadzisz sobie taką sympatyczną choineczkę w sam raz do ubrania jednym sznurem lampek na święta, a potem mrugniesz oczami i już po 10 latach masz wielgachne drzewo sięgające czubkiem ponad dach, za to gołe od ziemi, dookoła którego nawet chwasty nie chcą rosnąć:).

 

Jak widać, nie jestem wielbicielką świerków, nawet tych srebrnych:). Uwielbiam za to lipy, brzozy, klony, kasztany (w tej kolejności), a z iglastych - sosny:)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jak widać, nie jestem wielbicielką świerków, nawet tych srebrnych:). Uwielbiam za to lipy, brzozy, klony, kasztany (w tej kolejności), a z iglastych - sosny:)

 

To ja odwrotnie. Nie lubię drzew, które na zimę robią się gołe. Uwielbiam za to iglaki, w każdej postaci. Będę oczywiście miała kilka drzew lisciastych, ale dosłownie kilka, symbolicznie. Reszta iglasta.

 

Ja wiem, że choineczki rosną i robia się wielkie, ale te akurat 3 sztuki będą za altaną, gdzie goły dół nie będzie przeszkadzał, bo nie będzie go widać. A reszta, która będzie bardziej widoczna, będzie w otoczeniu krzewów i bylin więc ten dolny goły pień będzie osłonięty. Mam nadzieję, że projektant wrzucił tam rośliny, które przy tych świerkach dadzą jednak radę rosnąć :sick:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Odpowiedz w tym wątku

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.




×
×
  • Dodaj nową pozycję...