Miesięcznik Murator ONLINE

Skocz do zawartości

Recommended Posts

Pamiętam, pamiętam, nawet fotę wynalazłam :p

 

 

http://img638.imageshack.us/img638/2905/p1040020e.jpg

 

Jakby ktoś miał wątpliwości, czym się te dwie firany różnią, to nie będę tu eposu pisać. Już ja widzę czym :rotfl:

 

rere, ja generalnie swój obecny dom lubię, ale jak myślę o nowym, to jakby troszkę mniej niż 3 lata temu na przykład :D

Odnośnik do komentarza
https://forum.murator.pl/topic/155984-i-budujemy-projekt-indywidualny/page/132/#findComment-4896982
Udostępnij na innych stronach

  • Odpowiedzi 4,8k
  • Utworzony
  • Ostatnia odpowiedź

Najaktywniejsi w wątku

Najaktywniejsi w wątku

Dodane zdjęcia

no masz co z wstręciuch z ciebie, takie rzeczy wywlekać na forum, ale mówiąc poważnie, lepiej to wygląda jak jest uprasowana, żałuję ze już dzisś powiesiłam , moglam jeszcze miesiąc poczekać a tak przed świętami znowu prasowanie
Odnośnik do komentarza
https://forum.murator.pl/topic/155984-i-budujemy-projekt-indywidualny/page/132/#findComment-4896987
Udostępnij na innych stronach

rere tez tak miałam, ostatnie pól roku przed przeprowadzką to lałam na wszystko a na miesiąc przed to już nawet podłogi nie myłam, tylko odkurzałam koty, ale byla zima , szybko ciemno a człowiek wracał wieczorami wiec juz i tak nic nie bylo widać czy brudno czy czysto Edytowane przez reni1980
Odnośnik do komentarza
https://forum.murator.pl/topic/155984-i-budujemy-projekt-indywidualny/page/132/#findComment-4896991
Udostępnij na innych stronach

No dobra. Teraz widzę różnicę. I już wiem jak wygląda wyprasowany woal :mad:

Złe, niedobre kobiety z Was :bash:

Odnośnik do komentarza
https://forum.murator.pl/topic/155984-i-budujemy-projekt-indywidualny/page/132/#findComment-4896993
Udostępnij na innych stronach

 

rere, ja generalnie swój obecny dom lubię, ale jak myślę o nowym, to jakby troszkę mniej niż 3 lata temu na przykład :D

 

Anna, to dobrze, że choć trochę lubisz swój stary domek. Ja nie znoszę obecnego, bo po pierwsze nie jest mój- wynajmujemy go, po drugie pleśń wychodzi w każdym kącie i mi się chce http://emoty.blox.pl/resource/zygi.gif ciągłym czyszczeniem tego grzyba. Dodam, że to nie jest najgorszy dom jaki wynajmowaliśmy ;)

Odnośnik do komentarza
https://forum.murator.pl/topic/155984-i-budujemy-projekt-indywidualny/page/132/#findComment-4897140
Udostępnij na innych stronach

rere - ja miałam podobnie ze starym domem. Nie miałam ochoty nic w nim robić, ale i tak malowaliśmy, dekorowaliśmy by jak najlepiej go sprzedać. Nawet firany w kuchni powiesiliśmy "dla klientów" bo ja wcześniej firan nie miałam bo średnio je lubię.

 

reni - ja bym chciała mieć właśnie takie wcięcie jak ty masz na firany w salonie - bardziej na zasłony, ale na firany pewnie też. Tylko nie wiem jak wytłumaczyć łopatologicznie wykonawcy by je zrobił. Możesz przy chwili wolnej napisać, albo zrobić fotkę "od dołu".

 

A skarpetki prasowałam do czasu aż każdy dzieć skończył pół roku ;) teraz mnie nikt do tego nie namówi.

Odnośnik do komentarza
https://forum.murator.pl/topic/155984-i-budujemy-projekt-indywidualny/page/132/#findComment-4897842
Udostępnij na innych stronach

atika klika stron wcześniej może 2-4 w moim wątku tłumaczyłam komuś jeszcze raz i są fotki

 

i ja to przeoczyłam ?? :confused: zaraz biegnę, dzięki ;)

 

edytuję - znalazlam ;)

 

reni - mogę wkleić fotki u siebie - by później nie szukać ?? I jaką szeroka masz tą wnękę ?? bo tego się nie doszukałam

Edytowane przez atika
Odnośnik do komentarza
https://forum.murator.pl/topic/155984-i-budujemy-projekt-indywidualny/page/132/#findComment-4897880
Udostępnij na innych stronach

O nie nie. Do prasowania skarpetek to nikt mnie nie przekona. :mad:

Swojemu synowi uprasowałam ubranka tylko dwa razy po urodzeniu. I ten drugi uważałam za wielkie poświęcenie :p

Odnośnik do komentarza
https://forum.murator.pl/topic/155984-i-budujemy-projekt-indywidualny/page/132/#findComment-4897906
Udostępnij na innych stronach

O nie nie. Do prasowania skarpetek to nikt mnie nie przekona. :mad:

Swojemu synowi uprasowałam ubranka tylko dwa razy po urodzeniu. I ten drugi uważałam za wielkie poświęcenie :p

 

ja prasowałam WSZYSTKO do około roku. I to z prawej i z lewej strony ;)

Teraz już tylko to co naprawdę trzeba.

Odnośnik do komentarza
https://forum.murator.pl/topic/155984-i-budujemy-projekt-indywidualny/page/132/#findComment-4897915
Udostępnij na innych stronach

i ja to przeoczyłam ?? :confused: zaraz biegnę, dzięki ;)

 

edytuję - znalazlam ;)

 

reni - mogę wkleić fotki u siebie - by później nie szukać ?? I jaką szeroka masz tą wnękę ?? bo tego się nie doszukałam

 

pewno, wklej sobie, u mnie wnęka ma 10 cm, spokojnie wchodzi łapka a jak wisi firana to dziury nie widac, oczywiscie listwa wisi bliżej pokoju niż okna, listwa ma 5cm

Odnośnik do komentarza
https://forum.murator.pl/topic/155984-i-budujemy-projekt-indywidualny/page/132/#findComment-4897918
Udostępnij na innych stronach

pewno, wklej sobie, u mnie wnęka ma 10 cm, spokojnie wchodzi łapka a jak wisi firana to dziury nie widac, oczywiscie listwa wisi bliżej pokoju niż okna, listwa ma 5cm

 

Bardzo Ci dziękuje. Znalazłam już sklep producenta Gardinia.

Odnośnik do komentarza
https://forum.murator.pl/topic/155984-i-budujemy-projekt-indywidualny/page/132/#findComment-4897946
Udostępnij na innych stronach

No skarpetek to ja nigdy nie prasowałam :lol2: Asia, to Ty większy freak niż ja jesteś :wiggle: Ja prasuję to, co ze względów wizualnych prasowania wymaga. Z innych niż wizualne powodów niczego nie prasuję :no: I dlatego często chodzę w dzianinowych rzeczach, bo wystarczy z wodą odwiesić i prasowania nie wymagają. Ubolewam za to czasem, że mąż codzienie w koszulach chodzi, bo trochę przy tym zachodu jest... Na szczęście przeważnie sam sobie prasuje. Ja tylko wtedy, kiedy mnie ochota najdzie, co rzadko się zdarza :p

 

Też się nad takimi wnękami zastanawiam, bo karnisze przestały mi się podobać :sick: A tak i wilk syty i owca cała, bo karnisza nie widać, a firana wisi. W dodatku szyna tania jak barszcz, a że brzydka, to nie ma znaczenia, bo jej nie widać ;)

 

Ja muszę na działkę z moją żaluzją z IKEA podjechać, żeby sprawdzić, czy żaluzja we wnękę okienną wejdzie... Fajnie by było, gdybym mogła je we wnęce przywiesić. Szczególnie tam, gdzie okna i tak są stałe... Bo jakoś na suficie tych żaluzji nie widzę :no:

Odnośnik do komentarza
https://forum.murator.pl/topic/155984-i-budujemy-projekt-indywidualny/page/132/#findComment-4897954
Udostępnij na innych stronach

Ja nie znoszę prasowania. Ale przy dzieciakach miałam jakąś "szajbkę" :) Aż się dziwię, że przy obu, że po pierwszym nie przeszła...

 

I dzięki Bogu mój mąż nie znosi koszul i nie musi w nich chodzić ;) Problem z głowy z prasowaniem.

 

Też staram się kupować rzeczy, których nie trzeba prasować. Prasuję tylko z przyczyn wizualnych, no i nieraz dżinsy dzieciaków, bo robią się bardziej miękkie.

Odnośnik do komentarza
https://forum.murator.pl/topic/155984-i-budujemy-projekt-indywidualny/page/132/#findComment-4897964
Udostępnij na innych stronach

A ja nie wyprasowałam niczego (z drobnymi odstępstwami) od ok. 7 lat:P Zasze miałam szczęście do facetów, którzy mają od tego "Panie" a ja na tym tylko korzystałam i się podpinałam:lol2: I tak już zostało;)
Odnośnik do komentarza
https://forum.murator.pl/topic/155984-i-budujemy-projekt-indywidualny/page/132/#findComment-4897994
Udostępnij na innych stronach

Ja dzieciowi prasowałam nawet pieluchy, póki mieszkaliśmy u teściowej i deska stała przed tv. Akurat miałam wymówkę żeby oglądać Monka i Antheę Turner:).

Po przeprowadzce deska stoi w oddzielnym pokoju, to i prasowanie się skończyło:).

 

A o koszule męża toczyłam ciężkie boje przez pierwsze lata małżeństwa. Aż w końcu poszłam po rozum do głowy i zamiast robić mu awantury o to że sobie nie prasuje - po prostu przestałam mu prasować:)

 

Co prawda jest pewna wada: on ma zwyczaj prasować sobie rano tylko i wyłącznie to, co na siebie zakłada, więc jego szafa świeci pustkami, a przy desce stos prasowania. Trudno - wolę mniejsze zło:)

Odnośnik do komentarza
https://forum.murator.pl/topic/155984-i-budujemy-projekt-indywidualny/page/132/#findComment-4898019
Udostępnij na innych stronach

Dziewczyny, skoczyłam szybciutko na działkę... Żaluzje teraz we wnękę wchodzą nawet z zapasem luzu, ale jak przyjdzie tynk, to może 0,5-1 cm zabraknąć... I co tu teraz zrobić? Walczyć z tym jakoś, coś kombinować, czy sobie te żaluzje odpuscić? Ostatecznie ich czyszczenie to tez nie taka bulka z masłem :mad: Ale myślałam, że dam je w jadalni i w łazience i pewnie w tym dużym korytarzu... Ale tyle wnęk poszerzać, toż to kosmos jakiś :sick:
Odnośnik do komentarza
https://forum.murator.pl/topic/155984-i-budujemy-projekt-indywidualny/page/132/#findComment-4898029
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Odpowiedz w tym wątku

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.




×
×
  • Dodaj nową pozycję...