Miesięcznik Murator ONLINE

Skocz do zawartości

I budujemy... Projekt indywidualny.


Recommended Posts

  • Odpowiedzi 4,8k
  • Utworzony
  • Ostatnia odpowiedź

Najaktywniejsi w wątku

Najaktywniejsi w wątku

Dodane zdjęcia

Anetko, tylko że u nas sąsiad tylko jeden będzie i pewnie za lat kilka ;) Pozostałe 3 granice są skrajne... Ale zadzwonię do urzędu, pogadam z kierbudem i z geodetą i będzie wiadomo... Ogrodzenie frontowe i tak robi się na zgłoszenie więc jak pójdzie projekt do Urzędu to zobaczą, gdzie jest wrysowane i orzekną, czy jest ok...
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

P.S. Ja teraz tak strasznie o to dopytuję, bo w obecnym domku miałam przeprawę z ogrodzeniem i do dzisiaj stosunki z sąsiadem są, delikatnie mówiąc, chłodne :roll:

 

No właśnie lepiej dopytać by nie mieć problemu.

 

Moi rodzice po prawie 15 latach lekko starli się z sąsiadami i oni od razu się doczepili o 1m2 w narożniku działki. Tam dziwnie szła granica, zresztą działka bardzo nieregularna, trójkątno-niewiadomojaka. I rodzice musieli płot przestawiać... i wycinać prawie 15 letniego, pięknego, srebrnego świerka :(

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

U nas o co innego poszło... Sąsiad nie chciał się dołożyć do ogrodzenia, żeby je w granicy postawić, bo stwierdzil, że on ogrodzenia nie potrzebuje. Postawiliśmy więc na własny koszt po swojej stronie działki. On teraz nie dość, że ma szerszy ogródek (a wierzcie mi, że przy 70m2 ogródka 2m2 robią sporą różnicę), a po drugie zaczął używać płotu jak swojego - wiesza sobie na nim wąż ogrodowy, ostatnio nawet kosz do koszykówki :roll:
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Kupiliśmy dwie, na jednej budujemy, druga jest dużo węższa, i ją kiedyś pewnie odsprzedamy

kiedyś, czyli może jak zaszaleję z wykończeniówką i będzie mi brakło kasy ;)

A tak na serio to rozważamy by oddać tą działkę mojemu tacie (i jego żonie) by zbudowali sobie mniejszy domek, a en co mają teraz, mój rodzinny, sprzedaliby

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

ania, ja bym zrobiła ogrodzenie równo z ranicą... bo właśnie pomyśl, gdyby tak każdy robił za słupkami, to między sąsiadnimi płotami widywalibyśmy 20 cm przerwy - a nie widujemy:no: Albo druga opcja - właśnie jeden sąsiad miałby mniej,a drugi więcej działki:roll:

Moim zdaniem trzeba stawiać zgodnie z krzyżykami. Bezdyskusyjnie.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Moim zdaniem trzeba stawiać zgodnie z krzyżykami. Bezdyskusyjnie.

 

Czyli grodzisz tyle, za ile zapłaciłaś, a nie bliżej. I dla mnie to jest logiczna odpowiedź. Dziękuję :) Mam jeszcze nadzieję, że Urząd się z tym zgodzi ;)

Ale widzisz, ludzie przesuwają kilka centymetrów na swoją działkę, żeby w razie czego się o kawałek ziemi nie spierać... Tylko wtedy, jak piszesz, jeden ma mniej, a drugi więcej... Bez sensu... Dla mnie tez narożnik to miejsce przesięcia się krzyżyka i tak zrobimy ;)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Aniu to i ja ze swoimi "3 groszami" jesli chodzi o ogrodzenie to wariant 1 mi bardziej lezy.;)

My robilismy ogrodzenie w zeszlym roku i tak - slupkow granicznych wywalic nie wolno! tam gdzie Masz sasiedztwo to powinniscie ustalic z sasiadami szczegoly bo jesli bedziecie zgodni to mozesz postawic ogrodzenie w granicy a jesli sasiad bedzie sie burzyl to musisz odsunac sie 30 cm od granicy - on podobnie i wtedy tworzy sie 60cm luka sluzaca do konserwacji ogrodzenia itp - wiem absurdalne ale takie jest prawo...:cool:my mamy 7 sasiadow i roznie bylo...generalnie mamy w granicy a to sasiadujace z droga cofnelismy jakies 30cm bo tak nam doradzili panowie robiacy ogrodzenie bo - my mamy z recznie formowanej cegly a droga dosc waska wiec zeby odsniezany snieg nie lezal nam na ogrodzeniu to lepiej sie cofnac ale my mamy spora dzialke wiec takie manewry nie byly dla nas bolesne. Generalnie tam gdzie srodek krzyzyka na kamieniu tam os ogrodzenia:)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

30cm? :jawdrop: Toż to absurd jakiś? Jak odsunę się wszędzie 30cm od granicy, to stracę 50m2 działki. Kawałek, za który zapłacilam kilka tysięcy złotych :bash: Dlaczego??????

 

A jak nie mam jeszcze tego jednego jedynego sąsiada, to co? Nie wiadomo, kiedy sąsiad będzie... Sama mam podjąć decyzję, czy buduję w granicy, czy nie?

 

A te granice skrajne to z kim ustalać w takim razie. W urzędzie gminy pytać, jak mam płot stawiać?

 

Cholera, po co mi 30cm ziemi po każdej zewnętrznej stronie płotu :bash:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Aniu z gmina nie bedziesz miec problemow wiec na pewno mozesz stawiac w granicy, dowiedz sie jedynie jaki status ma droga bo jesli powiatowa to trzeba miec projekt na ogrodzenie, jesli gminna to trzeba dac zgloszenie albo i nie....zadzwon do swojej gminy i wszystko w tej kwestii Ci powiedza...

30 cm - taj jak pisalam dla mnie to tez absurd...ale takie prawo mamy...my mielismy jednego sasiada, ktory wyskoczyl ze mamy sie odsunac ale jak mu maz odpalil, ze w takim razie zaczekamy az on sie bedzie grodzil i odsunie sie te 30cm a my ogrodzenia nie bedziemy robic toprzestal pieprzyc i postawilismy w granicy...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Odpowiedz w tym wątku

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.




×
×
  • Dodaj nową pozycję...