I budujemy... Projekt indywidualny.

[narendil]

Aniu, ja też się przychylam do wersji ekonomicznej

 

Ale nie z racji jej ekonomiczności.

Uważam, że dandelion będzie fajnie wyglądał nad stołem w jadalni!

[anna-maria3]

Reniu, no niestety kinkiety mi nijak koło lustra nie wejdą... A w łazienkach nie mam górnego światła więc plafon też odpada. Myślałam jeszcze o klatce schodowej, bo akurat padł nam transformator w lampie i muszę o czymś pomyśleć, ale te kinkiety nad schody są za małe i śmiesznie wygladają więc zostaje sypialnia... A w salonie myślę, że też wyjdzie fajne zestawienie, bo nad stolikiem kawowym będzie ta wielka lampa, a nad stołem dandelion i powinno być git.

 

Chociaż dandelion w sypialni trochę kusi, bo on też daje fajne, klimatyczne światło... Tylko ani lampek nocnych do niego nie mam, ani później z caboche nie będę miała co zrobić... Ekonomicznie będzie w takim razie

 

Tylko póki co kinkiety zawisną z kablami na wierzchu, bo z remontem i chowaniem kabli muszę poczekać

[reni1980]

szkoda bo koło lustra pięknie by wygladały, w takim razie i ja głosuję za wersją ekonomiczną

[reni1980]

aniu a jak byś lustro powiesiła pionowo to by kinkiety weszły:lol2: i mogłabyś się cała przeglądać

[anna-maria3]

aniu a jak byś lustro powiesiła pionowo to by kinkiety weszły:lol2: i mogłabyś się cała przeglądać

 

 

Ale to już większa rewolucja. Nie mam tam w tej ścianie żadnego kabla. Musiałabym sporo kuć, a to mi teraz nie na rękę... Poza tym po prawej od wejścia jest szafa do sufitu i jest cała w lustrach więc kolejne pionowe lustro to chyba za dużo szczęścia Coś Ci te moje kinkiety spokoju nie dają

 

A ja przez Was z kwiatem po całym parterze jeżdżę, ale jakoś za pusto mi w salonie bez niego...

[reni1980]

no tak kabla w ścianę nie wsadzisz:(

 

po prostu obok lustra mi pasują ale w sypialni też będą pięknie wyglądać

[reni1980]

mnie kwiat w salonie pasuje tylko płyty zanieś pod schody bo tam teraz pustawo:rotfl:

[anna-maria3]

Wiesz, kabel można wsadzić. Wszystko można zrobić, tylko ja teraz nie mam ani ochoty, ani czasu, ani kasy na prucie ścian... Dom i tak trzeba będzie odświeżyć i gdzie niegdzie poprawić gładzie, pomalować, ale podejrzewam, że w tym roku nie damy rady. Staram się na razie wykorzystać to, co mam zachomikowane, zaplanować ewentualnie jakieś mniejsze rzeczy do wymiany (jak listwy w gabinecie), ale tych grubszych spraw na razie i tak nie ruszę. Muszą poczekać. Ale pomysły pozapisuję na "kiedyś"

 

Wiem, że nie wszystko jest fajne i nie wszystko pasuje do siebie, bo dom urządzalam w zupełnie innym stylu, a teraz chcę go trochę odświeżyć i "unowocześnić" przy minimum środków, ale pewnych rzeczy nie przeskoczę.

[anna-maria3]

Ja isę zastanawiam nad jakąś solidniejszą półką pod TV, która te płyty pomieści. Np. stary dobry expedit z IKEA. Można go powiesić w poziomie, na górze dać DVD, jakieś durnostojki, a niżej w półkach płyty.

[reni1980]

no tak dopiero przy większym remoncie można trochę zmienić albo i prawie wszystko, a duży remont to i duża kasa:(

 

 

wszystko się szybko zmienia, jak ja teraz patrzę na zdjęcia mojego byłego mieszkania, to się dziwię jak mogłam pewne rzeczy zrobić

[reni1980]

kurna chata dawno się tak nie nudziłam w pracy jak dziś, chyba jajo zniosę

[anna-maria3]

U nas też mniej pracy, bo firmy urlopują, ludzi nie ma, nie ma do kogo dzwonić... Ale w połowie sierpnia zaczną wracać więc znowu będzie co robić.

[anna-maria3]

wszystko się szybko zmienia, jak ja teraz patrzę na zdjęcia mojego byłego mieszkania, to się dziwię jak mogłam pewne rzeczy zrobić

 

Ja urządzałam mieszkanie w epoce żółci i brązu, a dom w czasach beżu i wenge. W sumie ogólnie dobrze się w nim czuję i większość rzeczy mi się podoba, ale wiadomo - chciałabym tu trochę świeżości wpuścić. No i co tu dużo gadać - dom przez ostatnie miesiące bardzo zaniedbałam (w sensie dbałości o szczegóły), bo żylam budową. Teraz trzeba ściany przeprosić i co nieco dopieścić

[reni1980]

wogóle to musisz domek przeprosić bo może czuć się obrażony:lol2:

 

ja dziś jadę z tatą do media markt (jest emerytem) kupic telewizor, wszyscy mają plazma to i ja musze:lol2:

 

mam nadzieję ze dostanę na raty a jak nie to się wkur ........

 

nie mam teraz 6 tys na nowy telewizor a że są raty 0% to się opłaca

[reni1980]

ja też mieszkanie urządzałam w epoce żółci i wogóle kolorów, epokę brązu i wenge opuściłam aby wskoczyć do epoki szarości i bieli:rotfl:

[anna-maria3]

No to udanych zakupów

[rere79]

wskoczyć do epoki szarości i bieli:rotfl:

 

Ja to się modlę żeby ta epoka nie przemineła , ale to nie realne

[anna-maria3]

Przeminie, przeminie. Beże i wenge powrócą i wtedy wrócicie do fot mojego salonu i będziecie wzdychać z zachwytu :P:P

[reni1980]

a moim zdaniem biel to klasyka sama w sobie i zawsze będzie modna, to jak dębowe deski jest ponadczasowa i już

 

rere nie martw się biel zawsze górą

[anna-maria3]

Toż ja żartowałam z tym wzdychaniem

Co klasyka, to klasyka, chociaż i tak uważam, że czasy wenge byly dużo lepsze niż poprzednie żółcie i inne kolory. W mieszkaniu mam wszystkie kolory tęczy... Salon żółty, sypialnia pomarańczowa, do tego jakieś czerwono-zielone bordery przy suficie... Wenge przynajmniej tylko z beżem się łączyło plus jakiś dodatek kolorowy (u mnie roż/malina).