reni1980 29.11.2012 09:35 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 29 Listopada 2012 anulka pisz co u ciebie jeszcze słychać oprócz zajebistych klientów, wyobraź sobie ze nadal nie mam pani do sprzątania i sama to wszystko ciagnę Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
anna-maria3 29.11.2012 09:42 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 29 Listopada 2012 Reniu, ja już też nie mam więc na jednym wózku jedziemy Co tam u nas słychać... Trochę ostatnio pod górkę mamy. A poza tym proza dnia codziennego - przedszkole, praca, dom, przedszkole, praca, dom... Aaa, jeszcze treningi syna Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
reni1980 29.11.2012 10:27 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 29 Listopada 2012 o to szkoda, ze względów finansowych? Czy nie sprostała twoim oczekiwaniom:D u mnie tez proza życia jak u ciebie, jedyna atrakcja to śmiechy i hihi na fm, ale już niedługo święta 6 dni wolnego, to se wysprzątam za wszystkie czasy:lol2: ja juz kompletuje prezenty dla dzieciaków bo potem cieżko wszystkim kupić Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
anna-maria3 29.11.2012 10:35 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 29 Listopada 2012 o to szkoda, ze względów finansowych? Czy nie sprostała twoim oczekiwaniom:D Mówiąc szczerze i jedno i drugie. Pomoc raz w tygodniu i tak nie wystarczała, żeby utrzymać dom w takim stanie, jak lubię więc stwierdziłam, że skoro i tak co 2-3 dni muszę coś wycierać, odkurzać i myć, to bez sensu, żeby raz w tygodniu zlecać to komuś innemu. Chociaż teraz trochę odczuwam jej brak u mnie tez proza życia jak u ciebie, jedyna atrakcja to śmiechy i hihi na fm, ale już niedługo święta 6 dni wolnego, to se wysprzątam za wszystkie czasy:lol2: ja juz kompletuje prezenty dla dzieciaków bo potem cieżko wszystkim kupić U mnie mikołajkowe paczki już gotowe. Na gwiazdkę też prawie wszystko kupione. Jakieś drobiazgi zostały i pakowanie. Ja w tym roku nawet generalnych porządków świątecznych nie planuję, bo na całe święta wyjeżdżamy z całą rodziną więc mam z głowy i gotowanie i sprzątanie Będę siedzieć, jeść, śpiewać kolędy, patrzeć na spadający śnieg i odpoczywać. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Ilona Agata 29.11.2012 10:42 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 29 Listopada 2012 My na święta też już powoli kupujemy, żeby potem na ostatnią chwilę nie biegać Mąż ma dużą rodzinę, więc jest co wybierać, ja już się nie mogę doczekać pakowania - uwielbiam to Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
reni1980 29.11.2012 10:43 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 29 Listopada 2012 moje dzieci już na mikołaja prezent dostały, ale u mnie córka ma urodziny 18 grudnia, choinka to wiadomo, potem mój chrzesiak urodzony 19 grudnia i choinka, no i dzieci znajomych zawsze odwiedzamy się na święta, więc prezentów dużo no i jeszcze ja i mój maż, tyle że my razem sobie cos kupujemy wiekszego, w tym roku chyba blureja sobie walniemy, bo jeszcze tego nam brakuje , a na urodzinki moje moze KA:wiggle::wiggle::wiggle::wiggle: no nie wiem oby kasa była na takie prezenty Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
atika 29.11.2012 10:45 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 29 Listopada 2012 (edytowane) Cześć Aniu - a ja właśnie wczoraj o Tobie myślałam Chyba Cię ściągnęłam na fm. Współczuję nieodpowiedzialnych kupujących. To nic przyjemnego - sama wiem coś o tym. Ale na pewno znajdzie się ktoś, kto zobaczy w tej działce swoje miejsce na ziemi i kupi ją z wielką ochotą. Trzymam za to kciuki. Ja sprzątanie ogarniam ale bardzo bardzo chciałabym przygarnąć Panią do prasowania Ale po wsi nie chcę pytać, bo pomyślą, że paniusia z miasta przyjechała i nawet prasować jej się nie chce... My prezenty na Mikołaja mamy w miarę ogarnięte, teraz czas na Gwiazdkę. Dzieci zażyczyły sobie nowego X-boxa i myślimy czy kupować bo poprzedniego starczy syn "przypadkowo" nadepnął....(ciekawy przypadek) więc zastanawiam sie nad losem nowego. Edytowane 29 Listopada 2012 przez atika Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
anna-maria3 29.11.2012 10:48 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 29 Listopada 2012 My też mamy sporo osób do obdarowania, bo na święta spotykamy się w gronie około 16 osób, do tego dzieci sąsiadów, przyjaciół... Tak naprawdę, to prezenty zaczynam kompletować już od stycznia Jak zobaczę coś fajnego to kupuję i chowam, co jakiś czas coś dokupuję i w ten sposób na grudzień zostaje już tylko pakowanie. A w tym roku to problem z choinką będę miała, bo przez całe święta nas nie będzie więc nie wiem, czy jest sens stawiać wielką żywą choinkę. Z drugiej strony sztucznej nie chcę... Może postawimy żywą, ale małą... Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Ilona Agata 29.11.2012 10:49 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 29 Listopada 2012 U mnie też dochodzi prezent dla mamy na 4 grudnia (Basia ), a potem dla taty na 21 (urodziny) i 1 stycznia (imieniny). Zawsze mi go żal, bo najczęściej dostaje jeden prezent - tylko na święta, a w pozostałe dni życzenia z zapowiedzią dużego prezentu, więc od kilku lat staram się dać mu chociaż jakąś piżamę przed świętami i skarpetki po Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
anna-maria3 29.11.2012 10:50 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 29 Listopada 2012 Cześć Asia, Ciebie też dawno nie było. Jak Malutka? Ja też nie lubię prasować, na szczęście mój mąż często łapie za żelazko więc trochę mnie wyręcza. Ale tak sobie myślę, że prasowania to chyba bym nikomu nie oddała, bo nie byłoby poprasowane tak, jak ja lubię Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
anna-maria3 29.11.2012 10:53 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 29 Listopada 2012 Ilonka, powiedz tacie, że go rozumiem :D:D Ja mam urodziny w drugi dzień świąt. Ale już kilka lat temu powiedziałam głośno, że wolę dostać dwie czekolady, ale jedną pod choinkę, a drugą na urodziny, niż super wypasiony prezent, ale łączony świąteczno-urodzinowy. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Ilona Agata 29.11.2012 10:59 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 29 Listopada 2012 Cześć Asia, Ciebie też dawno nie było. Jak Malutka? Ja też nie lubię prasować, na szczęście mój mąż często łapie za żelazko więc trochę mnie wyręcza. Ale tak sobie myślę, że prasowania to chyba bym nikomu nie oddała, bo nie byłoby poprasowane tak, jak ja lubię Ja prasuję tylko jak muszę. A co do sprzątania, to nawet męża nie dopuszczam, bo nie zrobi tak jak powinno być. Wszelkie pomoce domowe są nie dla mnie chociaż chciałabym znaleźć panią do mycia okien, ale boję się, że z moim charakterem będę po jej wyjściu wszystko poprawiać Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
anna-maria3 29.11.2012 11:03 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 29 Listopada 2012 boję się, że z moim charakterem będę po jej wyjściu wszystko poprawiać No ja właśnie starałam się nie poprawiać, ale czasem się nie dało. Pani nie przeszkadzały niektóre smugi, ani to, że zostawiała rzeczy nie na swoich miejscach. Było czysto, ale brakowało ładu i porządku. Po umyciu podłóg każde krzesło stało inaczej więc musiałam je później dosuwać. Jak pani wycierała kaloryfery w łazienkach, to ręczniki nie wracały na swoje miejsce więc musiałam je przewieszać. Jak wycierała kurze i coś przesunęła to przeważnie nie wracało to na miejsce, bo dla pani nie miał znaczenia ten centymetr w prawo, a dla mnie ma Każde pedant wie, co mam na myśli Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Ilona Agata 29.11.2012 11:18 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 29 Listopada 2012 Hihi, jakbym siebie słyszała Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
MarJel 29.11.2012 16:27 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 29 Listopada 2012 Kupę lat Anulka Fajnie że i Ty wróciłas na stare śmieci:D Poczytałam trochę o tych pseudo-klientach , masakra jakaś Boziu ja jeszcze ani jednego prezentu nie kupiłam , nawet na mikołaja nie wspomnę o gwiazdce! anulka pisz co u ciebie jeszcze słychać oprócz zajebistych klientów, wyobraź sobie ze nadal nie mam pani do sprzątania i sama to wszystko ciagnę A ja mam P. Anią i jest mi z tym cuuudownie, ona robi grubą robotę raz w tyg. a ja tylko chodzę, układam i przekładam oczywiście piorę , prasuję gotuję Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
anna-maria3 29.11.2012 17:03 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 29 Listopada 2012 Kupę lat Anulka Fajnie że i Ty wróciłas na stare śmieci:D I kto to mówi Mnie w sumie też było lepiej z Panią niż bez (mimo tego mojego przekładania, układania i poprawiania), bo jednak grubszą robotę też miałam z głowy (okna, podłogi, kurze z górnych szafek itd.), ale jest, jak jest... Może za jakiś czas... Kurcze, muszę po Waszych galeriach połazić bo ostatnio nigdzie nie bywam Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
atika 30.11.2012 09:41 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 30 Listopada 2012 To ja mam pytanie - skąd i w jaki sposób Wy te Wasze Panie Anie, Krysie, itd bierzecie ?? Z ogłoszenia ?? Wiem że kiedyś była jakaś strona gdzie były ogłoszenia osób które chcą sie podjąć takich spraw jak sprzątanie, wyprowadzanie psa, itd... ale teraz ne mogę znaleźć. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
anna-maria3 30.11.2012 10:08 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 30 Listopada 2012 To ja mam pytanie - skąd i w jaki sposób Wy te Wasze Panie Anie, Krysie, itd bierzecie ?? Z ogłoszenia ?? Wiem że kiedyś była jakaś strona gdzie były ogłoszenia osób które chcą sie podjąć takich spraw jak sprzątanie, wyprowadzanie psa, itd... ale teraz ne mogę znaleźć. Asia, ja miałam kontakt od koleżanki. U niej Pani była 2 razy w tygodniu, pozostałe 2 dni u jej sąsiadki i miała 1 dzień wolny więc ja skorzystałam. Jednak po opowiadaniach koleżanki o kradzieżach (poprzednia pani podbierała pieniądze ze skarbonki jej córki), o odlewaniu sobie środków czystości, o podjadaniu z lodówki chyba nie zdecydowałabym się na panią z ogłoszenia Ta była sprawdzona, pewna, uczciwa, a mimo to NIGDY nie pozwoliłam pani otworzyć żadnej szafki. Pozwoliłam sprzątać tylko z wierzchu. Nie chciałam, żeby grzebała mi w szafkach, szufladach... I czas niczego nie zmienił. Mimo, że jakiegoś zaufania do niej nabrałam i potrafiłam wyjść z domu do sklepu zostawiając ją samą, to grzebania w rzeczach osobistych nie chciałam. Chyba się do tego nie nadaję... Jednak cały czas podkreślam, że lepiej było z nią niż bez niej, bo w wielu rzeczach byłam wyręczana. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
reni1980 30.11.2012 10:10 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 30 Listopada 2012 a gdzie odlewają te środki czystości - do kieszeni?:lol2::lol2: hejka ania Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
anna-maria3 30.11.2012 10:13 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 30 Listopada 2012 Nie wiem gdzie, ale jak się Cif czy inny Domestos po jednej wizycie pani kończył, to trochę to podejrzane było. Całą butelkę zużyła na jednorazowe sprzątnięcie domu? Ale zwolnili ją argumentując swoją decyzję kradzieżą właśnie więc pani jasno wiedziała o co chodzi. I po niej przyszła do nich właśnie ta "moja". Reni, jak tam lampa. Kupiona? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Recommended Posts
Dołącz do dyskusji
Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.