Miesięcznik Murator ONLINE

Skocz do zawartości

Pociąg do Bławatka


Recommended Posts

Dziś na naszym stropie wylądowali kosmici... I znów się działo i był ruch na budowie... Mają za zadanie wymurować ścianę kolankową, wieniec, wyprowadzić szczytówki i lukarny oraz komin, czyli przygotować pole do popisu dla cieśli i dekarzy.

 

Przerwa budowlana trwała równe 3 tyg. w tym czasie przyjechały części komina, ja i córeczka intensywnie się leczyłyśmy, zawodowo był gorący okres, planowaliśmy dalszy przebieg działań i odwiedził nas wicekierownik budowy - klaudiuszozo;) jak widać przerwa zadziałała jak wentyl i jesteśmy w pełni mocy:)

 

Przybyła ekipa liczyła 12 mężczyzn w sile wieku, którzy ochoczo wzięli się do pracy i rozszalowali domek, wymurowali w całości 1 ściankę kolankową (pozostałymi zajmą się jutro), zbudowali nieziemskie urządzenie przypominające ważkę i powciągali pustaki.

 

Dom po pozbyciu się stempli i usunięciu z środka palet Porothermu wygląda o wiele lepiej (choć przydałoby się sprzątanie), ale schody nie zaczęły podobać mi się ani trochę...

 

1ścianka kolankowa

http://imageshack.us/http://img163.imageshack.us/img163/2245/dsc0424c.jpg

ważka vel. żuraw

http://img13.imageshack.us/img13/9151/dsc0425gq.jpg

zaczątki kolejnej ścianki

http://img585.imageshack.us/img585/2999/dsc0426t.jpg

salon bez stemplowo-porothermowych dekorów

http://img7.imageshack.us/img7/7828/dsc0427vb.jpg

Edytowane przez Ardea
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Odpowiedzi 49
  • Utworzony
  • Ostatnia odpowiedź

Najaktywniejsi w wątku

Wczoraj był szalony dzień na budowie...,czyli historia o szóstym zmyśle budowlanym

W oryginalnym projekcie jest przewidziana 18 cm warstwa ocieplenia dachu, co nijak się ma do obecnych standardów i chcąc porządnie ocieplić, zchowując przy tym użytkowość poddasza, należy podnieść ściankę kolankową. By po podwyższeniu budynek nie stracił swych proporcji trzeba wydłużyć krokwie. To nie wszystko okazało się, że jeżeli nad garażem podwyższymy o 1 pustak to nad resztą będzie więcej o 2 lub 3 pustaki, aby zachować jedną połać dachu:bash:

No to się nakombinowaliśmy, czy podnosić, o ile, czy nasza sypialnia (bo chodzi o część jednej ze śćian naszej sypialni) musi być wysoka, czy zamiast Bławatka nie wyjdzie nam Gargamelek!!?!:eek:

Mąż najpierw z ekipą, potem z kierbudem, w końcu z naszą panią architekt zrobili gorącą linię, spotkanie na szczycie i wreszcie wizję lokalną. Mierzyli, rysowali, przeliczali, skalowali... Decyzja podjęta - podnosimy minimalnie, najmniej jak się da, aby zachować komfort korzystania z sypialni, reszta pomieszczeń poddasza i tak zwiększy swą kubaturę, a nie będziemy ryzykować zaburzonej bryły budynku dla jednej sypialnianej ścianki. Na szczęście ewentualne zbyt wysokie osadzenie połaciówek nie było problemem, ponieważ są to tylko dodatkowe okna, takie do patrzenia w gwiazdy;)

 

Ale co z krokwiami?! Przecież materiał na więźbę ma przyjechać za moment... Otóz mąż wykazał się niesłychaną intuicją i zdolnością przewidywania, zamawiając drewno kilka miesięcy temu, zamówił sporo dłuższe krokwie (najwyżej się przytnie) i teraz jest jak znalazł:) Wyrazy szacunku i uznania należą się ekipie za czujność i spostrzegawczość a mężowi za szósty zmysł.:wave: Było gorąco, ale sytuacja zdaje się być opanowana.

 

Tak w dniu dzisiejszym wygląda nasza budowa.

 

Częściowo zaszalowany wieniec

http://imageshack.us/http://img98.imageshack.us/img98/2959/dsc0429s.jpg

Komin na tle przedwieczornego nieba

http://img823.imageshack.us/img823/941/dsc0430y.jpg

Wieniec przed zalaniem

http://img851.imageshack.us/img851/1131/dsc0431k.jpg

Edytowane przez Ardea
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Pierwszy dzień lata przywitaliśmy wieńcem na budowie.

Mimo pesymistycznych prognoz pogody, u nas były idealne warunki do zalewania;)

 

Na potwierdzenie seria "pięknych" kadrów budowlanych:

 

Na początek - komin, ogromny ( 2 przewody spalinowe+wentylacyjny) na szczęście jest tylko jeden

http://imageshack.us/http://img36.imageshack.us/img36/9292/dsc0435qx.jpg

Zalany wieniec w promieniach zachodzącego słońca

http://img840.imageshack.us/img840/1282/dsc0440ir.jpg

Wieniec cd

http://img135.imageshack.us/img135/1484/dsc0442j.jpg

Różnica w wysokości ścianek kolankowych ( ta niższa to kawałek naszej sypialni)

http://img703.imageshack.us/img703/7900/dsc0445b.jpg

 

W realu rośnie grono "fanów" naszej budowy... Regularnie odwiedza nas kot sąsiadów, którego nasza córeczka nazwała Panem Wąsikiem i zostawia nam prezenciki w postaci martwego kreta lub pustego gniazda pliszki siwej (nawet nie chcę myśleć w jakich okolicznościach wszedł w jego posiadanie). Zaszczycają nas również spacerowicze, działkowcy i amatorzy nordic walking... Oto kilka komentarzy zza płotu:

- Tera to sie dużo buduje...

- O ma przejście do kotłowni...

- No ładnie zapier....

- A to niebieskie na górze to co?

I teraz ten, który najbardziej mnie cieszy, bo okazuje się, że efekt zamierzony został osiągnięty

- Taki zwykły jakiś...:)

Dokładnie taki ma być Bławateczek - zwykły, niczego niemanifestujący, mały zwykły domek, stojący wśród innych zwykłych domków...

 

W przyszłym tygodniu rozpoczyna swą działalność następna ekipa (tę znamy z dachu sąsiada) i też zapowiada się kosmicznie.

 

Oto co na nich czeka (Lubię drewno, ale widok ściętych drzew działa na mnie przygnębiająco)

http://img10.imageshack.us/img10/1723/dsc0443xk.jpg

Edytowane przez Ardea
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Wiecha wieńczy dzieło!!!:wave:

 

Bukietem bławatków vel. chabrów vel. modraków uroczyście ogłaszamy wykonanie 99% prac murarskich.

 

Gdy pojawiły się szczytówki i zaczątki lukarn można zobaczyć ogólny jizz budynku

http://imageshack.us/http://img41.imageshack.us/img41/4007/dsc0424q.jpg

 

http://img808.imageshack.us/img808/9262/dsc0426ht.jpg

 

Wraz z pojawieniem się wiechy dopadły mnie refleksje... Była sobie rumiankowa łąka, "wśród takich pól przed laty", wczesną wiosną pojawił się wykop, potem sukcesywnie rosły ściany - rodził się nasz DOM... Niesamowite uczucie i bardzo wzruszająca chwila.

 

bławatki dla Bławatka

http://img155.imageshack.us/img155/6774/dsc0428e.jpg

Edytowane przez Ardea
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Tytuł dzisiejszego odcinka: Szybcy i Szybsi

 

27.06. - mury zwieńczyła wiecha, a 30.06., czyli dziś zaczęli pracę cieśle (zaczęli i zakończyli)

Te dwa dni przerwy bardzo się nam przydały, zrobiliśmy porządki wewnątrz budynku. Mogłabym opowiedzieć o tym jak mnie bolą dłonie od szczotki i o tym, że gdyby nie okulary przeciwsłoneczne to bym sobie oko wybiła i że włosy miałam sztywne od pyłu, ale nie będę się nad sobą rozczulała, bo wyjdę na mięczaka(którym zresztą jestem;), ale też z szacunku dla tych, którzy naprawdę pracują, samodzielnie stawiają swoje domy i nie płaczą,że boli...

Następnego dnia zwiedziłam salony oferujące drzwi stalowe i alu, zrobiłam rozeznanie i wstępne wyceny, kupiłam prezent dla przyszłej chrześnicy oraz sukienkę i buty na chrzciny i na poprawę humoru (przecież nie samą budową sie żyje:D

Po co o tym piszę? Po to, żeby pokazać, że czasami dobrze jest gdy nie wszystko leci na łeb na szyję.

 

A teraz o ekipie ciesielsko-dekarskiej.

Gdy zobaczyłam panów od dachu to pomyślałam o zawodach Strong Man:) Już nie wiem, która ekipa jest bardziej kosmiczna. Zobaczcie sami efekty jednego dnia pracy. Strong ekipa zawstydziła kosmo ekipę, a nasz domek ma czapeczkę (na razie bardzo przewiewną)

Czy da się zrobić więźbę w jeden dzień? Da się! Poniższe zdjęcia są tego dowodem.

 

Więźba od środka

http://imageshack.us/http://img651.imageshack.us/img651/7385/dsc0429gk.jpg

Więźba raz jeszcze:D

http://img834.imageshack.us/img834/7169/dsc0430k.jpg

Domek od ogrodu (na razie ugoru)

http://img3.imageshack.us/img3/5638/dsc0431c.jpg

Scianka kolankowa (ta sypialniana) podniesie się nam do ponad 70cm - Dla nas to dobrze;)

http://img217.imageshack.us/img217/5416/dsc0434n.jpg

 

Po niedzieli mamy nadzieję ponownie powitać naszych murarzy, którzy mocno zaangażowali się w inną budowę, więc wszystko się może zdarzyć...

Edytowane przez Ardea
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

W oczekiwaniu na dokończenie prac murarskich, nie odpoczywaliśmy od budowy, za bardzo nas ona kręci:yes: Odebraliśmy transport klinkieru na komin (nie znalazłam dla niego alternatywy) i oglądaliśmy tynki. Udało się zobaczyć cementowo-wapienne ręczne (z felcowaniem i bez), cement.-wap. maszynowe Knaufa i Adlera, gipsowe Knaufa. Nie udało się obejrzeć Doliny Nidy (a bardzo mi zależało, podobno są wyjątkowo gładkie, ale mniej odporne na uszkodzenia, ale to podobno...) Nie planuję gładzi, bo lubię ściany z delikatną fakturą, z naciskiem na delikatną i tej delikatności szukamy;)

 

Umówiliśmy się też z montażystami na pomiar otworów okiennych i drzwiowych, za namową wroblewm, zdecydowaliśmy się poszerzyć bramę. Przebolałam już fakt, że okna nie będą drewniane, więc z drzwiami poszło prawie bezboleśnie:P Nie mieliśmy wyboru z drzwiami, ponieważ planujemy je wstawić przed tynkami, a chyba żadnym drewnianym nie udałoby się przetrwać takiej wilgotności. Nie ma się co oszukiwać drzwi niedrewniane znacznie odbiegają estetyką od drewnianych:( A potrzebuję trzy pary: frontowe, do kotłowni i między garaż a wiatrołap (tam też chcemy zewnętrzne, bo jednak garaż będzie zdecydowanie słabiej ogrzewany), ponieważ wiatrołapowe sąsiadują z frontowymi to konsekwentnie obie pary muszą być stalowe.

 

W rozmowie tel. murarze potwierdzili, że będą u nas jutro, choć bronili się rękami i nogami, ale umowa jest nieubłagana;):)

Edytowane przez Ardea
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Kosmiczni murarze jak wczoraj obiecali, tak dzisiaj przybyli:)

Aura iście londyńska, zimno, ponuro, po niebie przetaczają się ołowiane chmury, a u nas:

-komin wznosi się ponad kalenicę

-murują się szczyty szczytówek

-ocieplają się boki lukarn

a to wszystko za sprawą naszych murarzy, którzy dzielnie wywiązują się z umowy, mimo niesprzyjającej pogody.Są tak dzielni, że chyba na razie odpuścimy im działówki, niech dokończą fuchę na innej budowie:)

 

Szczyt szczytówki

http://imageshack.us/http://img580.imageshack.us/img580/1797/dsc0464xl.jpg

Lukarna z płytą osb i widokiem na powstającą altankę sąsiada

http://img339.imageshack.us/img339/550/dsc0465ld.jpg

 

Jutro styropian trafi na boki lukarn, komin zostanie obłożony klinkierem i ciachniemy bramę (długość belki pozwala tylko na powiększenie do 275cm)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Bajka budowlana o oszczędnych dzieciach i szczodrych rodzicach:D;)

 

Murarze (za naszą zgodą) przenieśli się ochoczo na inną budowę, ich zapał słabnie wprost proporcjonalnie do etapu budowy;)

Do nas dojechał Roben (Monza Plus angobowana w kolorze - antracyt) i leżąc na palacie już satysfakcjonuje:) jest cudownie matowa i ta matowość wydobywa jej ciekawy odcień. Już nie żałuję, że to nie Meyer Holsen Piano, poza tym Robenek spełnia nasze wspólne wymagania: moje - matowość i męża - falistość.

 

Wybór padł na Robena ze względu na to, że fundatorami naszego dachu są moi rodzice i nie chcieliśmy ich naciągać. Ta historia ma ciąg dalszy... Rodzice, gdy dowiedzieli się jakie były motywy naszego wyboru, po chwilowym oburzeniu (że przecież powinniśmy wybrać dobrą, a niekoniecznie tanią) - my myślimy, że mamy jedno i drugie:yes: zdecydowali się partycypować jeszcze w innych kosztach budowy (stwierdzili, że wzruszyliśmy ich swoim postępowaniem)

 

Dachówka i płytka "z komina", czyli antracyt+grafit

http://imageshack.us/http://img685.imageshack.us/img685/8316/dsc0477z.jpg

Komin obłożony płytką klinkierową o wdzięcznej nazwie "Noc polarna"

http://img27.imageshack.us/img27/9923/dsc0480h.jpg

 

Wkrótce rozpoczną się prace na wysokościach, bowiem czekamy na przybycie dekarzy. Największymi wyrazami uznania z naszej strony dla tej ekipy, jest fakt, że pozostawiamy ich bez nadzoru inwestorskiego i wyruszamy nad morze dojodować córeczkę i ukoić budowlane emocje. Przerwa w relacji potrwa dwa tygodnie:bye:

Edytowane przez Ardea
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 2 weeks później...

Z szumem morskich fal w uszach, z przyzwyczajeniem do krzyku mew o poranku... wracamy do budowlanych zmagań. Wracamy i naszym oczom ukazuje się... Bławatek w wersji zadaszonej:wave: Bezapelacyjnie stwierdzamy, że Robenek daje radę:)

Okno połaciowe od pralni oraz połązenie grafitu i antracytu już na dachu

http://imageshack.us/http://img577.imageshack.us/img577/3492/dsc0653x.jpg

Bławi od frontu i pobojowisko na placu budowy

http://img89.imageshack.us/img89/1617/dsc0661e.jpg

 

Prace na wysokościach trwały 3 dni + 1 dzień z burzą stulecia nad naszym miastem (tego nawet Strongekipa nie wytrzymała) Szacun dla dekarzy nie tylko za tempo, ale przede wszystkim za jakość ich pracy, bo dach to dobre pokrycie i szczelność. Ponieważ przez wiele dni trwały potężne ulewy daszek od razu został wysawiony na próbę szczelności i przeszadł ją "na sucho":) za to dachówka lśni czystością;)

 

Na poddaszu pociemniało, ale też zrobiło się jakby więcej miejsca - nasze postrzeganie przestrzeni jest naprawdę złudne, pewnie wrażenia znów będą inne, gdy pojawią się działówki, potem tynki, kolory... Jeśli chodzi o doświetlenie to już wiem;) po co są lukarny z balkonami i normalne (niepołaciowe) okna:)

 

Podczas pobytu w Rowach próbowałam odnaleźć miejsca pamiętane z dzieciństwa i "moich " Rowów już nie ma, pozostały jedynie we wspomnieniach i na czarno-białych fotografiach robionych przez dziadka...

 

Mimo urlopu nie oderwaliśmy się całkowicie od budowlanych klimatów... Miała być latarnia morska, a powstało TO:)

 

http://imageshack.us/http://img692.imageshack.us/img692/1084/dsc0601uii.jpg

 

Jutro ostatnie wejście kosmitów i wznoszenie działówek, ponieważ powierzchnie nie są wielkie to nie bardzo jest co dzielić, dlatego mamy nadzieję, że ekipa uwinie się w tydzień, potem drzwi i okna.

Edytowane przez Ardea
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Szatkujemy przestrzeń, czyli wznosimy działówki

 

Na 150m nie ma aż tak dużo do dzielenia;) Ścianki budujemy z H+H (11,5cm) W piątek zakończyły się prace na parterze, a jutro rozpocznie się podział poddasza.

Wydzieliliśmy wc (supermałe) ok2m, domknęliśmy spiżarnię (taka większa szafa) mniej niż 2m, oddzieliliśmy garaż(22m) od kotłowni (8m)(obydwa pomieszczenia wyszły zadowalające), jeszcze odgrodzimy jadalnię od kuchni, ale to już nie z H+H.

 

Żaden z moich obiektywów nie daje rady z fotografowaniem wnętrz, (zwłaszcza małych) więc ograniczę się do pokazania garażu z przejściem do kotłowni

 

http://imageshack.us/http://img12.imageshack.us/img12/2720/dsc0671l.jpg

 

Na dole zrobiło się patriotycznie, biało-czerwono, na górze dymówki korzystają z naszego Stanu Bardzo Otwartego i stadkami przelatują na przestrzał;) Mimo, że to miasto a czujemy wiejskie klimaty, bo ja jednak jestem przyzwyczajona do śmigających jerzyków. Mam to o czym zawsze marzyłam sielskie klimaty bez konieczności wyprowadzania się z miasta:)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

:wave:SSO Osiągnięty:wave:

 

Skończyliśmy stawiać działówki, wyłoniły się wszystkie pomieszczenia i są mniej klitkowate niż myślałam, tzn. szału nie ma, ale ta nieco podwyższona ścianka kolankowa( na gotowo 126 cm) zwiększyła użytkowość poddasza:)

Podniesienie ścianki jest niewielkie, krokwie zostały wydłużone, więc nawet takiego przeciwnika ingerencji w bryłę jak ja to nie drażni;)

 

Układ pomieszczeń, ścianek, okien został mocno przemyślany, ale obawiałam się jak to ostatecznie będzie wyglądało, bo o funkcjonalność jestem spokojna. Każdy detal został dopasowany do naszych osobowości i stylu życia. Ma uzasadnienie nawet kontrowersyjny, przechodni salon i schody w otwartej klatce schodowej, i "niemodna", bo oddzielona od salonu kuchnia...;) Ba nawet stosunkowo słabo doświetloną klatkę schodową ogarnę aranżacyjnie... tylko te serpentynki:bash: chociaż jest postęp jeszcze ich nie polubiłam, ale już mnie tak nie rażą, na pewno i na nie znajdę sposób. Schody wyszły dość wygodne, 100 cm szerokie i 17 cm wysoki stopień, więc nie jest źle, tylko ta zabiegowość...

Jeszcze okna z drzwiami i mogę konkretniej myśleć o urządzaniu wnętrz, a to lubię:)

 

Fotki z SSO będą, gdy doprowadzimy Bławatka do akceptowalnego stanu czystości, czyli od jutra Agata szczotą zamiata;)

Edytowane przez Ardea
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Nasze poddasze:)

 

Minigabinecik lub krasnoludkowa biblioteczka;)

http://imageshack.us/http://img837.imageshack.us/img837/4089/dsc0686a.jpg

 

Sypialnia pod skosem

http://img803.imageshack.us/img803/7381/dsc0685u.jpg

 

Łazienka z wejściem do pralni

http://img706.imageshack.us/img706/5736/dsc0680e.jpg

 

Prawdopodobnie (bo jeszcze nie zdecydowała) pokój córeczki z wnęką na szafę

http://img97.imageshack.us/img97/7578/dsc0677v.jpg

 

Mamy meble i kwiaty z ogródka;)

http://img190.imageshack.us/img190/3143/dsc0676j.jpg

 

Po niedzieli nie będziemy już tak otwarci;) ponieważ montujemy drzwi i okna:)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jak nie drzwiami to oknem, czyli STAN do połowy ZAMKNI|ĘTY;)

Karuzela budowlana się kręci, że hej!!! W kolejności:

 

1. Miało być szambo, ponieważ w przyszłości miała być kanaliza

Popytaliśmy wśród znajomych władz z UM i na razie nie zrobią nam kanalizacji (nie wnikałam, co tzn. "na razie") Nie będzie kanalizy, więc będzie POŚ i dziś był geolog badać grunt.

 

2. Odwiedził nas rzeczoznawca z banku, zobaczyć jak nam idzie;)

 

3. Oczywiście dziś montowaliśmy drzwi. Drzwi jakie są każdy widzi, nie ma co przeżywać. Pod względem estetycznym na poziomie powyżej "do przyjęcia" tak pomiędzy "wystarczająco" a "zadowalająco";)

Wszystkie trzy to stalówki z KMT seria PLUS

 

Fotki poglądowe, bo jeszcze wszystko zafoliowane

 

Model Xs1 złoty dąb z szybą Refleks i tytanową klamką

http://imageshack.us/http://img846.imageshack.us/img846/52/dsc0688d.jpg

Drzwi do kotłowni (jeszcze bez klamek...) takie same są między garażem a wiatrołapem

http://img51.imageshack.us/img51/6237/dsc0689q.jpg

 

 

4. Również dziś odbywał się montaż okien.

Drzwi nie są złe, ale okna są cudne:) Nigdy nie pomyślałam, że będę się zachwycała PCV o obłych profilach. Ja, która uwielbiam kąty i kanty zdecydowałam się na zaokrąglone profile:cool: Inne były fajne, ale nie w okleinie drewnopodobnej, a ja jestem zdania, że jak już coś podrabiać to trzeba to robić perfekcyjnie:D

Salamander idealnie imituje drewno i ma dobre współczynniki. Bardzo jestem zadowolona z tych okien:yes:

 

Okno salonowe

http://img21.imageshack.us/img21/3994/dsc0690bp.jpg

Widok ogólny (krzywe zdjęcia to moja specjalność);)

http://img192.imageshack.us/img192/9753/dsc0693p.jpg

Zbliżenie profilu - złoty dąb

http://img37.imageshack.us/img37/3416/dsc0695h.jpg

 

Żebym nie pękła od nadmiaru szczęścia;) trzy okna nie pasowały, jednak firma zachowała się z klasą - miła pani przeprosiła i nowe okna będą za tydzień. No cóż błędy każdemu się zdarzają, a tydzień szybko minie...

Edytowane przez Ardea
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Pociąg do Bławatka dojechał do stacji SSZ

:wave:

prawie;) i w tym przypadku prawie nie robi dużej różnicy (jakieś tworzywo, napęd, kilka tys. zł i już);) Wejść do budynku ot tak sobie już nie można, brama prowizorka, ale jest. Właściwa zostanie zamontowana pewnie w listopadzie.

 

Obiecane fotki::)

 

Profil od wewnątrz w zbliżeniu

http://imageshack.us/

http://img543.imageshack.us/img543/6866/dsc0701v.jpg

Brama - hand made

http://img803.imageshack.us/img803/782/dsc0703.jpg

Okna, których mi tak brakowało;)

http://img155.imageshack.us/img155/1726/dsc0707z.jpg

 

Dziś dotarły pozostałe okna i zostały pomyślnie zamontowane, co potwierdza, że firma jest słowna i solidna oraz zasługuje na polecenie (STAN-MAL z Aleksandrowa Łódzkiego). Jesteśmy po ustaleniach z hydraulikiem, 22.08. rozpoczną się instalacje.

 

W związku z tym, że Bławatek dotarł do stacji SSZ, czas na małe podsumowanie:popcorn:

 

Projekt

Wybór projektu powtarzalnego, dopasowanego do naszych potrzeb (nie odwrotnie!!!) to niezły pomysł pod warunkiem, że dokonało się rzetelnej analizy własnych potrzeb, oczekiwań i możliwości finansowych;)

Po dogłębnych przemyśleniach, albo ma się szczęście i znajdzie gotowca, albo ma się szczęście i znajdzie się dobrego architekta.

Konkluzja: W obydwu przypadkach potrzebne jest to samo - myślenie i szczęście

 

Znajomy architekt powiedział o Bławatku,że to projekt co najwyżej na trójkę z plusem. Opowiedziałam mu wtedy o naszym stylu życia i o atutach jakie dla nas ma ten trójkowy projekt;) Wtedy stwierdził, że Charkiewicz (arch. z Domowych klimatów) klepnął nam indywiduala;)

Konkluzja nr2: To, co inni uważają za kiepskie (tak ogólnie) przy potrzebach konkretnej rodziny może okazać sie rewelką:)

Czy Bławi ma słabe strony? Ma. Dla nas pralnio-suszarnio-prasowalnia zbyt daleko od garderoby, a WC zbyt blisko salonu, ale uznaję to za wynik ograniczeń metrażowych;)

 

Ekipy

Murarze (kosmoekipa) wybrana intuicyjnie, bez żadnych rekomendacji - intuicja okazała się dobrym doradcą. Nie było idealnie, ale większych problemów też udało się uniknąć.

Dekarze (Strongekipa) z polecenia sąsiada. Są zaprzeczeniem teorii, że nie ma ekip idealnych. Oni tacy są!!!

Konkluzja (to już trzecia): Nie ma znaczenia, czy ekipa jest z polecenia:)

 

Finanse

Niestety niczego nie zrobiliśmy poniżej kosztorysu:(

Na szczęście niczego nie zrobiliśmy powyżej kosztorysu:)

 

Stan psychiczny inwestorów

Od euforii po przygnębienie... Nadal uważamy, że budowanie domu było dobrą decyzją.

 

Zaczyna się kolejny etap podróży Bławatka... Nie tak spektakularny jak (mury do góry), ale kosztowny i wymagający podejmowania ważnych decyzji. Czy jesteśmy na niego gotowi?

 

Gotowi, czy nie - DAMY RADĘ!!!:)

Edytowane przez Ardea
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Bławatek wkracza na inny poziom budowy, a właściwie niebudowy, hydraulik właśnie pruje nasze nowo wybudowane ściany;)

 

Za kilka dni instalujemy POŚ, wg przepisów nie ma wymogu, aby robić badanie gruntu, ale my zrobiliśmy i pomogło nam to w wyborze typu oczyszczalni, w ustaleniu głębokości i dokładnego miejsca wykopu.

 

Jesteśmy po wstępnych ustaleniach z elektrykiem, (w ostatniej chwili zmieniliśmy zdanie i wybraliśmy innego fachowca - powód? jak to z nami bywa wyłącznie intuicja;)) Elektryk zburzył nasz harmonogram prac (kable, przynajmniej częściowo idą pod wylewką):eek:

 

Elastyczni jesteśmy, więc nastąpiła modyfikacja planów, które teraz przedstawiają się następująco:

 

- hydraulik i wyprowadzenia pionowe (właśnie działa):)

- elektryk z całością (także full-alarmem) ma czas dopiero pod koniec IX:(

-ponownie hydraulik (podłogówka itp.)

- wylewkarze i to już będzie pewnie XI:( nie zdążymy z otynkowaniem garażu, więc nie założymy bramy:( no chyba, ze listopad będzie wyjątkowo łagodny...

 

Bardzo nam zależało, żeby zrobić tynkarzom próbę generalną... Widzieliśmy efekty ich pracy, ale my nie chcemy (no dobra, ja nie chcę;)) gładzi, więc tynki muszą być zrobione w sposób zadowalający, czyli z delikatną fakturą, taka naturalna chropowatość...

 

Spostrzeżenia dotyczące tynków, tych które udało się zobaczyć - bardzo subiektywne, więc nie wiem czy się komuś przydadzą

 

Najtwadsze i najmocniejsze:

1. cementowo-wapienne ręczne lub maszynowe (samorobne)

2.c-w maszynowe Knauf

3. c-w masz. Adler

4. gipsowe (już poza podium;))

 

Najgładsze:

1. gipsowe (tu poza konkurencją)

2.c-w masz. Adler

3. c-w masz. Knauf

4.c-w masz. (nie z gotowej mieszanki) i c-w ręczne z wszelkimi gładzeniami

 

Myślę, że ma znaczenie także ekipa, która pracuje na danym materiale, bo właściwie każdy tynk da się źle położyć;), ale już nie każdy dobrze...

U nas ma być dość mocno i dość gładko. Zachwycił nas niszowy Adler (podobno sam piach;)), efekty jakie uzyskali tynkarze zdumiewające, pod uwagę bierzemy jeszcze tylko Knaufa, ale do wiosny może sie coś zmienić... Dolina Nidy pyli niemiłosiernie i strasznie się osypuje - więc mimo swej gładkości - odpadła.

 

Od ekipy tynkarzy wymagamy jeszcze czystości i ostrożności, ponieważ wchodzą po wylewkach, gdy już są okna i drzwi docelowe. Wszystko zabezpieczymy pokrowcami, które przeszły próbę tynku u szwagra (mamy pewność, że dadzą radę) a z tynkarzami tak skonstruujemy umowę, aby był punkt o ewentualnych zniszczeniach, czy zatynkowaniu gniazdek;)

 

Stopniowo ogarniam temat Wnętrza Bławatka. Po chwilowej panice, gdy elektryk chciał wiedzieć, gdzie będą lampy, a ja (no ja też chciałam to wiedzieć;)) wzięłam się w garść, zmobilizowałam intuicję i rozwagę i ... coraz lepiej czuję nasz domek - ogólna wizja zaczyna się ukonkretniać:cool:

Edytowane przez Ardea
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Co słychać na placu budowy?

Właściwie niewiele... Hydraulik zrobił wyprowadzenia, czekamy na elektryka...

 

Podczas oczekiwania:

-dograliśmy sprawę POŚ (na 90%)

-montujemy płyty, jako podłogę stryszku (oczywiście w części niekolidującej z ociepleniem)

-podpisaliśmy umowę z tynkarzami

-wybraliśmy i zamówiliśmy bramę garażową

-zdecydowaliśmy się na typ alarmu (teraz mamy wersję zastępczą)

-wstępnie umówiliśmy się z wylewkarzami

-gromadzimy informacje o ekipach od dociepleń

 

Niby sporo robimy, a mało widać. Z nostalgią wspominam etap wznoszenia ścian..., tylko teraz jesteśmy krok bliżej do przeprowadzki;)

Elektryk sprawia wrażenie solidnego, wiemy, że jest dokładny, natomiast hydraulikami jesteśmy zachwyceni. Za dwa tygodnie dekarz zakryje klinkierowe ustrojstwo:)

 

Co do wzbudzających mieszane uczucia odkrytych jętek to u nas pełnią funkcję usztywnienia lukarn. We mnie nie wywołują żadnych emocji - ani mnie nie rażą, ani mnie nie zachwycają. (zniknie tylko groto-dzyndzelek;))

Jakaś zbzikowana jestem, bo lubię odkryte elementy konstrukcyjne - belkowane sufity, lampy zwisające z kabli,nieotynkowane ceglane ściany i widoczne żarówki;) pod warunkiem, że pasują do ogólnej koncepcji wnętrza. Moje odkryte jętki pasują do mojego prowincjonalnego domku, zresztą będą miały swój odpowiednik wewnątrz:)

Co do uciązliwości impregnacji to na razie nie widzę problemu, a przed emeryturą cały domek przejdzie lifting i wtedy jętki zrobię z massaranduby:P

 

Tu kiedyś (w odległej przyszłości) będzie umywalka;)

http://imageshack.us/http://img849.imageshack.us/img849/530/dsc0709e.jpg

Stryszko-schowek - tu będę trzymała walizy, plecaki, ozdoby choinkowe, sanki, narty, statywy itp., itd.

http://img807.imageshack.us/img807/9148/dsc0712w.jpg

Ten groto-dzyndzel zniknie;)

http://img708.imageshack.us/img708/3479/dsc0713hu.jpg

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 2 weeks później...

Od poprzedniego wpisu minęło sporo czasu, ale wcale sporo się nie wydarzyło. Należymy do tej grupy, która po uzyskaniu SSZ zwalnia.

 

Wciąż czekamy na elektryka, który kończy pracę na innej budowie - daje nam to czas na lepsze rozplanowanie gniazdek (bo ten proces ciągle trwa):p

Trwają też wyliczenia dotyczące optymalnego ocieplenia budynku. Ciągle szukamy ekipy od elewacji...

 

Zrobiliśmy kilka wycen ogrodzenia frontowego (wychodzi ok.50m) Jeśli nie klinkier to, co ?! - pytają zdziwieni sprzedawcy. W pewnej hurtowni powiedzieli, że za mniejsze pieniądze będę mieć porządny klinkier i jak to, ja nie chcę klinkieru?!;)

 

Już szokujemy, a to dopiero początek;) Najpierw usuniecie klinkieru z komina na rzecz blachy, wcześniej, gdy szukałam okien też usłyszałam, że złoty dąb to przeżytek i teraz większość bierze orzech lub grafit... Tylko czy ja jestem większość;) Wcale nie chcę być oryginalna, kompletnie mi na tym nie zależy, ale na razie tak wychodzi;) Na dodatek tylko my mamy, na naszej uliczce, dwuspadowy dach:)

 

Skoro wyklarowała się wizja wnętrz Bławatka, zaczęłam się rozglądać wśród mebli kuchennych. Dziewczyny z forum trochę odebrały mi złudzenia, że będzie niedrogo, solidnie, funkcjonalnie i estetycznie - bo przeszkadza warunek - niedrogo;) żeby się uspokoić, że nie będę gotowała przy płycie osb, umówiłam się ze stolarzem na wstępną wycenę...

 

Ostatecznie wymiar naszej bramy garażowej to 275x250, mamy nadzieję, że uda się ją wstawić jeszcze w tym roku ( w każdym razie już ją zamówiliśmy - montaż po otynkowaniu garażu). Na początek listopada planujemy wylewki. Tynkarze orzekli, że tynk po wylewkach może pękać na linii połączenia, czyli pod listwą przypodłogową - więc nie jest źle. Dowiedziałam się, że nowo wybudowanych domach przez pierwsze kilka lat mogą pojawiać się rysy na tynku - im wcześniej położony tynk, tym większe niebezpieczeństwo pęknieć:( Smuci, ale co zrobić...

 

Na koniec konkretny dowód działań okołobławatkowych - mamy POŚ:)

 

Wiadomo, co to jest i co będzie w środku;)

http://imageshack.us/http://img847.imageshack.us/img847/6928/dsc0722p.jpg

Przy okazji kopareczka wyrównała nam działeczkę (tak z grubsza)

http://img827.imageshack.us/img827/5118/dsc0723u.jpg

Edytowane przez Ardea
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 2 weeks później...

Dziś przywieźli materiał i od jutra stawiamy ogrodzenie frontowe. Moja niechęc do klinkieru jest powszechnie znana, więc odpadł w przedbiegach ten praktyczny i popularny materiał;) Zaprojektowaliśmy (ile było liczenia, mierzenia i rysowania, aby te 50m sensownie rozplanowac) ogrodzenie systemowe: podmurówka i słupki z łupanego pustaka betonowego w kolorze grafitowym(brałam jeszcze pod uwagę szaro-piaskowy, ale był za żółty) + drewniane przęsła. Zarówno kolorystycznie (dębina i grafit) jak i materiałowo (beton i drewno) bardzo odpowiada mi taki zestaw:) Ogrodzenie docelowe powstanie za tymczasowym, więc możemy się guzdrac, przęsła robione na wymiar zamówimy, gdy będą już gotowe słupki.

 

Mniej więcej tak będą wyglądały słupki

http://imageshack.us/http://img683.imageshack.us/img683/2622/dsc0741tx.jpg

Na razie mamy wykop pod ławy

http://img97.imageshack.us/img97/2466/dsc0743f.jpg

 

 

Przez chwilę rozważaliśmy ogrzewanie olejowe; PLUSY: bezobsługowe, czysta kotłownia. MINUSY: zapach,niestabilne ceny oleju i jednofunkcyjny piec. Wolę nie byc uzależniona od jednego typu opału, tym bardziej, że będzie to podstawowe źródło ciepła, bo kominek, będzie pełnił funkcje wyłącznie rekreacyjno-nastrojowe. Nasz domek za x lat przejdzie lifting, bo nie da się domu wybudowac i urządzic raz na zawsze;), wszystko (łącznie z nami) się starzeje, zmieniają się potrzeby domowników, pojawiają się nowe rozwiązania..., wiec gdy zmęczy nas groszkowa wersja ogrzewania to ją zmienimy. Nie wyobrażam sobie porzucenia Bławatka i budowania kolejnego domu, niesamowicie przywiązuję się do miejsc, ale remoncik, nawet gruntowny czemu nie?

 

Oglądaliśmy też podbitki i coraz bardziej przekonuję się do grafitowej pcv, złoty dąb okienno-drzwiowy + wielka połac bramy + elementy ogrodzenia to chyba za dużo złota;)

 

Za to nasza córeczka podczas zakupów w Ikea usiadła na łóżku i stwierdziła

- chcę te meble do swojego pokoju w Bławatku (nie ma dziecko problemów z podejmowaniem decyzji):) Całe szczęście, ze nie zabrałam jej na zakupy do BoConcept ;) Wybrała ładny zestaw i jeżeli nie zmieni zdania lub Ikea nie wycofa go z produkcji to będzie jej:)

 

Bardzo czekam na wylewki, bo wtedy wreszcie okna będą na właściwym poziomie i na bramę,żeby uzyskac 100% SSZ. Początkowo żałowaliśmy, że bramy nie udało się jeszcze poszerzyc, ale teraz myślę, że przy tak zwartej bryle domku wielka połac bramy byłaby estetyczną porażką, a tak mamy 275cm i jest ok.

Niech elektryk skończy tę swoją dłubaninę i będzie można powoli zamykac sezon budowlany 2011:)

Edytowane przez Ardea
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Mam stajla;)

Wychodząc naprzeciw oczekiwaniom niektórych forumowiczów (już sama nie wiem czy bacik mnie wystraszył, czy ciastka skusiły);) wyprodukowałam poniższy wpis.

Jaki styl będzie królował w Bławatku? Chciałabym napisac, ze mój styl, ale nie mam złudzeń niczego nowego nie wymyślę, co najwyżej zaadaptuję niektóre rozwiązania do swoich potrzeb, będzie to wypadkowa moich fascynacji, czasów, w jakich zyjemy, ograniczeń wszelakich i możliwości finansowych...

Na początek - czego i dlaczego nie będzie w Bławim.

Moją największą miłością jest styl nowoczesny w wersji rygorystycznego minimalizmu. Jest to styl szalenie wymagający (chowania, ograniczania, porządkowania), nieznoszący kompromisów w postaci zamienników z tzw. niższej półki - przynajmniej w mojej ulubionej wersji. Mąż nie cierpi nowoczesnego minimalizmu i to w każdej odsłonie - ja rezygnuję z niego bez żalu, zrealizowałam się pod tym względem w swoim singielskim mieszkaniu (total white, drewno, szkło + parę istotnych drobiazgów);)

 

Kolejną fascynacją są lofty z ich ogromnymi, nieposzatkowanymi przestrzeniami, widokiem na dach domów i światła miasta, z ceglanymi ścianami, stalą i betonem... Nie będę jednak udawała, że mały domek na prowincji jest loftem w City;)

Jeżeli nie modern, Bauhaus, loft to co??? Genialnym rozwiązaniem jest styl skandynawski (bardziej szwedzki i fiński niż duński). Styl, który na wiele pozwala. Można zrobic wnętrze nowoczesne i rustykalne zarazem, wykorzystując zimne barwy stworzyc wrażenie ciepła i przytulności, jest tam miejsce na żart, zmrużenie oka, a nawet na kontrolowany kicz, da się przemycic elementy folkowe i loftowe - jest baaardzoo przyjazny:) Mimo tego nie będzie Bławi jak z katalogu Ikea;) bo lubię niedosłownośc, lekką zabawę stylami - trochę za mało na eklektyzm, trochę za dużo na sztywne ramy określonego stylu;)

 

Co to za wpis wnętrzarski bez zdjęc, więc zeby nie byc gołosłowną kilka fotek. Nie są to jednak żadne inspiracje (nie cierpię tego określenia, wolę nazywac rzeczy po imieniu;)) Są to fotki wnętrz (znalezione w necie na potrzeby tego wpisu), w których czułabym sie dobrze, pokazują klimat, nie stanowią źródła natchnienia przy urządzaniu naszego domu. I to wcale nie znaczy, ze nie podobają mi się prowansalskie jadalnie, schaby sypialnie czy kolonialne gabinety, po prostu wybrałam to, w czym najlepiej się czuję:)

Jest klimacik - opis chyba nie jest potrzebny

http://imageshack.us/http://img163.imageshack.us/img163/963/01brunoerpidusseldorflo.jpghttp://img695.imageshack.us/img695</p><p> /5687/deskinasuficie.jpghttp://img5.imageshack.us/img5/1237/cegawjadalnik.jpghttp://img23.imageshack.us/img23/853/emesywpaacu.jpg

 

Ostatnie najlepiej ilustruje niedosłownośc o jaką mi chodzi;) kolorowe emeski przy stole o ozdobnych tłoczonych nogach - kontrowersyjne? no jasne, ale ciekawe:)

 

Bławatek będzie o wiele bardziej nudny, zwyczajny i zachowawczy - taki jak jego mieszkańcy;)

Edytowane przez Ardea
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Fotki z powstawania ogrodzenia

 

http://imageshack.us/http://img440.imageshack.us//3558/dsc0749j.jpg

Zbliżenie na dwuspadowe daszki

http://img8.imageshack.us/img8/108/dsc0747v.jpg

Gotowa ściana (jeszcze trochę brudna od zaprawy)

http://img546.imageshack.us/img546/295/dsc0746f.jpg

Jesień zza bławatkowego okna

http://img685.imageshack.us/img685/5280/dsc0744b.jpg

Struktura pustaka w zbliżeniu

http://img94.imageshack.us/img94/6128/dsc0750e.jpg

Dovre Astro w przyszłości rozgrzeje jesienne wieczory w Bławatku

http://img855.imageshack.us/img855/5349/astro4cbp.jpg

 

Mam nadzieję, ze wszyscy zainteresowani ogrodzeniem są usatysfakcjonowani fotkami:):)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Odpowiedz w tym wątku

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.




×
×
  • Dodaj nową pozycję...