Bławatkowe komentarze

[Ardea]

Pinacolada - luz, nie napisałaś, ze też masz ten dylemat, bo byśmy sobie pogadały na ten temat, z samego robienia jaj nic nie wyjdzie;)

 

Pumpaluna, zawsze można odwrócić sytuację, nie Ty jesteś ignorantkę, tylko ja przesadzam;) Jestem zdania, ze jednym pewne rzeczy przeszkadzają , a innym nie... Mój mąż wie, że nie ma pojęcia o urządzaniu wnętrz;) Jestem szczególarą i już, przyglądałam sie pracy projektanta mojej przyjaciółki, trochę pewnie się też od niego uczyłam i tak mi zostało.

 

Masz na myśli szafki wiszące? w sumie na samej górze możesz trzymać te mniej potrzebne rzeczy, więc w praktyce ok., a z wyglądu to na może wizualka pomoże

[pumpaluna]

No u nas z wizualizajcą jest problem. Facet, który je przygotowywał odszedł z pracy i na razie nie ma takiej opcji żeby było coś świeżego zrobione a w tych wszystkich gotowych programach nie ma szafek pod sufit. Boję się niskich szafek, że przyjdzie mi jeszcze do głowy coś na nie postawić. Teraz pewne rzeczy mi się w szafkach nie mieszczą (chociażby prodiż, naczynia żaroodporne, brytfanna) no i straszą na szafkach postawione

[Ardea]

Dużo tych szafek wiszących będzie? Wiesz, chodzi o to żeby nie przytłoczyły kuchni, ale z jednej strony są fajniejsze, bo jest gdzie wszystko pomieścić i nie zbiera się kurz na nich.

[pumpaluna]

Na ścianie będzie 2 słupki - lodówka i szafka z kuchnią do samej góry (150cm), a potem 50cm, 60cm z okapem, 50cm i zakończona 80cm prostą (nad narożną szafką). U nas w sumie zabudowa idzie w kształcie litery L

[Ardea]

Jak zrobisz w biel w połysku to nie będzie ciężko wyglądało, a będzie pakowne. Ja bym jeszcze je wizualnie podzieliła (takimi frezami) na równe szerokości to uporządkuje i wysmukli górę. Już to sobie wyobraziłam i może być bardzo ładnie. Ja te wszystkie roboty, tostery, wielkie blachy zamierzam trzymać w spiżarce

[pumpaluna]

my mamy maleńką spiżarkę pod schodami a sporo ustrojstwa - samych blach w różnych wymiarach mam z 5, podobnie 3 tortownice, kilka naczyń żaroodpornych, prodiż, frytownica, maszyna do szaszłyków, grill stołowy, 2 roboty i wiele więcej także się już sporo uzbierało i trzeba to będzie ulokować i moja biedna spiżarka może nie poredzić .

[Ardea]

O matko i córko, ile tego masz?! Co to jest maszyna do szaszłyków? Teraz ja jestem ignorantką

[pumpaluna]

A takie przedpotopowe ustrojstwo zakupione kiedyś za wschodnią granicą. Ma specjalną spiralę centralnie po środku a po bokach w takich rowkach sztyleciki z szaszłykami się lokuje i one się obracają. Wszystko w czasie obsmażania jest za specjalnym parawanikiem. Tłuszcz z mięsa spływa do specjalnych foremek, no co tu dużo mówić są pyszne Z dziwnych sprzętów mam też specjalną tarkę do ziemniaków kupioną za grubą kasę u sowietów na ryneczku, jest idealna do tarcia ziemniaków na babkę ziemniaczaną czy racuszki. Moim marzeniem byłyby 2 piekarniki. Jeden do mięsa drugi do ciast, dużo u nas się piecze więc to byłoby idealne rozwiązanie no ale nie w tym wcieleniu

[pumpaluna]

No nic, późno już a jutro ambitny dzień mamy zaplanowany.

Do jutra

[Ardea]

No wyobrażam sobie te szaszłyki, bo moje to w swoim własnym tłuszczu leżą... Nie cierpię tarcia ziemniaków i wrzucam do robota, ale nie jest to idealna konsystencja:(

 

Ciast nie piekę za dużo, właściwie sernik, szarlotkę, czasem murzynka, torty tylko bezowe i koniec... Kiedyś obiecałaś mnie i Lukarnie, że nas podszkolisz:)

[Ardea]

To jutro proszę o relację z ambitnego dnia:) Ja jutro znów na ptaki:)

 

[myszonik]

Ależ to nie jest żadna przesada! Uwierzcie mi, że posadowione obok siebie sprzęty świecące w innych kolorach (np. piekarnik i mikrofala w jednym słupku) wyglądają totalnie od czapy...

[pumpaluna]

No ja jestem kuchta pospolita, realizuję się nie tylko w pracy zawodowej ale też w kuchni. Uwielbiam piec i gotować i namiętnie wypróbowuję co raz to nowsze przepisy. Wtedy przed świętami jak wspomniałaś o terrinie z łososia to musiałam przepis w necie wygrzebać i zrobić

Co do ambitnych planów to każde z nas ma dzisiaj inne - chłopaki realizują się na budowie, a ja idę do największego lokalnego salonu poprosić o wycenę zakupów. Biorę moją wycenioną w necie listę i zobaczę co ci tutejsi zaproponują.

[Lukarna]

Brrr w to zimno, Ardea podziwiam Cię ale przyjemności życzę

Pumpaluna a Tobie kuchto pospolita cen jak najniższych:)

 

Ja próbuję wziąć się do jakiegoś pożytecznego zajęcia ale słabo mi idzie:/ I jeszcze na dodatek muszę na 13 do pracy na 2 godziny jechać

[Ardea]

Myszonik, pewnie to zabrzmi jak słodzenie komentarzowe;) ale gdybyś nie napisała, ze Ci się fugi nie zgrywają w łazienkach to nawet bym nie pomyślała, tak mnie oczarowała, więc wyluzowałam i ważne, żeby było równo:) No, ale światełka w słupku w innych kolorach to by mi przeszkadzały, ale wszystkich w jednym kolorze też mi się nie uda, więc jakiś kompromis i pytałam, która wersja lepsza...

 

Lukarna, to był falstart, o 7.00 prawie nic nie widać, jutro powtórka - też startujemy o 7.00:p Zaczęły sie ptakoliczenia i tak do końca stycznia.

 

Pumpalunko, pochwal się zakupami, bo cenami nas zniszczysz;) Udam się do Ciebie po dobrą zalewę do peklowania mięsa przed wędzeniem, bo nie mogę znaleść receptury mojej babci.

[Lukarna]

O 7 rano w weekend jest baaaaardzo zimno więc duzo ciepłych mysli na jutro Ci wysyłam:)

[pumpaluna]

U nas napadało sporo śniegu także i sanna zaliczona Co do zakupów to cenowo u mnie ceramika sporo drożej niż na necie nawet przy rabatach także planuję zakupić pewne rzeczy przez internet. Jeśli idzie o płytki to ceny po rabacie porównywalne z plytki24.pl (znaczy akurat to co biorę pod uwagę wyjdą 5-8zł droższe na metrze więc wezmę lokalnie).

Zdecydowane że na 100% dolna łazienka to idzie tubądzin modern square z drewnopodobną podłogą, a z górą mam ciągle dylemat. Nic mnie nie zachwyca. Brązom i beżom mówię stanowcze nie, białej nie chcę ze względu na białe fugi no i trochę chłodna mi się wydaje a na drugą szarą mąż się nie zgadza. Na 90% zostanie vivida fioletowa , chyba że za tydzień pojedziemy do innego miasta i jakieś płytki mnie powalą od pierwszego wejrzenia

[agalind]

Od wczoraj na naszej wsi napadało i nawiało 50-60cm śniegu. Szczęśliwie się złożylo, że przypadkiem zapoznaliśmy się z Panem Pługowym;)

 

Co do wyświetlaczy na sprzętach, to te różne kolory będą mnie wnerwiać. To więcej niż pewne.

 

Pumpaluna, porównywałam ceny z netem i różnica wychodzi nawet 30zł/m2

Edytowane 15 Stycznia 2012 przez agalind

[Ardea]

Ja w zasadzie sama nie wiem po co pytałam o te wyświetlacze i tak wiem co zrobię i co mi bardziej pasuje, jak zawsze zresztą;)

 

U nas śniegu mało, na razie za nim nie tesknię, ale na ferie by się przydało (byśmy poszli na sanki, bałwan, by się pojawił przed Bławim...)

 

Co do cen płytek to jeszcze się nie orientowałam.

[pumpaluna]

Agalind no na woodenticu czy my way faktycznie różnica ogromna powyżej 25zł. Niestety po przeliczeniu metraży stwierdziliśmy, że na te najładniejsze nas nie stać i będzie quercia paradyża. Jak się nie ma co się lubi....