Bławatkowe komentarze

[Ardea]

Ja też chyba dam mu szansę, ale na początek zlecę mu szafy i szafki łazienkowe.

 

Daj spokój, gdyby tylko o dodatki chodziło, te można zmienić, ale tam zgwałcili Bławatka;)

[Lukarna]

No teraz to dopiero rozpaliłaś moją ciekawość:D:D

[Lukarna]

Tak, mała próbka na początek to świetny pomysł!! Bo ja się zastanawiałam jak ty chcesz go trochę sprawdzić - każesz mu zrobic jedna szafkę kuchenną??

A łazienkowe - faktycznie:)

[Ardea]

No teraz to dopiero rozpaliłaś moją ciekawość:D:D

 

Czym? Stolarzem?

[Lukarna]

Nie, hydraulikiem:D:D:D

 

No coś ty - tym co zrobili z Bławatkiem:)

[Ardea]

No mój hydraulik bardzo przystojny:P Szkoda słów, przygnębiło mnie to, bo jeszcze wtedy nie mieliśmy gotowych ścian i bałam się, że u nas też tak koszmarnie wyjdzie. Co tu dużo mówić w kuchni (bez powiększenia ma chyba 8,5m) ustawili półwysep i wysoką zabudowę, obudowali schody, zeby zyskać półmetrowy schowek, wybudowali monumentalny kominek i wcisnęli mały telewizorek na styk, żeby wyjść na taras trzeba całkowicie przemeblować jadalnię, ale cieszą się, że wc przenieśli z salonu;)

[Lukarna]

Czyli to byli po prostu ludzie ceniący sobie klaustrofobiczne wnętrza;) A Ty myslałaś że normalni jacyś i się zdenerwowałas;)

 

ps. ja się boję właśnie że mi parter wyjdzie taki kalustrofobiczny trochę:/

Ale za to mam piękne przestronne poddasze;) najwyżej będę siedzieć w sypialni całymi dniami:D

[Ardea]

Ja się nie zdenerwowała, ale autentycznie przestraszyłam, bo nie mam najlepszej orientacji przestrzennej, gdybym sobie w Bławku konstrukcji ze stryro nie poukładała to nic by mi się nie klarowało;)

 

Ty masz chociaż poddasze duże, a my wszędzie mamy - nazwijmy to "przytulnie";)

[Lukarna]

A jak macie miec jak czujecie do siebie POCIĄG;)??

[Ardea]

Pociąg to u nas element przewodni;)

[Lukarna]

Ech swojego czasu jeździłam dużo kuszetkami... Tam to dopiero było "przytulnie";)

[Ardea]

A ja z 10 raz w życiu jechałam pociągiem... Pierwszy raz jako 15-latka.

[Lukarna]

My mieszkaliśmy w obecnym podkarpackim a rodzina mamy w wielkopolsce więc co najmniej raz do roku tu przyjeżdżaliśmy, czasami dwa - kuszetkami własnie bo się całą noc jechało (swoją drogą do dzis pamiętam rewelacyjny smak Mirindy z Warsa;))

Później przeprowadziliśmy się tutaj ale ja chodziłam w podkarpackim do szkoły średniej i wtedy jeździłam już sama - kilka razy w roku:) wspominam to świetnie:)

 

A teraz?? zastanawiam się kiedy i gdzie zabiorę dzieci w krótką podróż edukacyjną

[Esiak]

ale sobie dziś kadzicie...

[Lukarna]

Oj tam zaraz kadzicie:)

Ardea koi moje skołatane nerwy - ta jakby seans terapeutyczny;)

[Esiak]

raz tu raz tam...

[Ardea]

Lubimy się i sobie to okazujemy:)

 

Moja córka jeszcze nie jechała pociągiem, musimy to zmienić A mam już pomysł na parapetówkę - menu z Warsa;) Oczywiście żarciki o za dużym oknie jak na kasę biletową ciągle się pojawiają - ja ich zaskoczę menu i w sumie jestem wdzięczna, bo mimo woli podsunęli mi pomysł na wiatrołap;)

[Lukarna]

raz tu raz tam...

 

Przy okazji ćwiczymy czujność - wiesz jak łatwo o gafę w takiej wielowątkowej dyskusji??

 

Ardea a co przewidujesz w tym Warsowym menu??

[agalind]

Ardea a co przewidujesz w tym Warsowym menu??

 

Jak to co? Seta i galareta:lol2:

[Lukarna]

Jak to co? Seta i galareta:lol2:

 

Ooo czesć Aga:D

 

Esiak, a Ty podawałes ostatnio link do nowej płyty Anathemy??