Bławatkowe komentarze

[Lukarna]

Lukarna, Ardea sama chce sie widokiem nacieszyć

 

No na to wygląda;)

Ale nie męczmy jej, jak obiecała to pokaże:)

 

Pumpa kurde ale w kulki lecą:/

Czyli opinia sie potwierdza niestety:(

[pumpaluna]

Nasza hurtownia po raz pierwszy zamawiała u nich przęsła. Bardzo mnie przepraszali ale też mówili, że do tej pory nie mieli problemów z terminowością dostaw tyle że była to tylko kwestia elementów betonowych. Ponoć przęsła robią drewbetowi podwykonawcy i stąd to opóźnienie.

[agalind]

To niewesoło. Oby się ogarnęli i wreszcie dostarczyli co trzeba.

[Ardea]

U nas drewbet robił przęsła ponad 3msc. chociaż deklarował miesiąc:sick: Pocieszające jest to, że przynajmniej robota jest wykonana idealnie.

 

Fotki będą, ale nie wiem kiedy, może w niedzielę, bo nie mam kiedy cyknąć, albo jestem późno wieczorem, albo bez sprzętu, dziś też pracuję do 18.30.

[agalind]

Najważniejsze, ze zrobione i to dobrze. Na fotki poczekamy:)

[pumpaluna]

Też wolę poczekać i mieć dobrze wykonaną robotę. Swoją drogą nas to będzie jeszcze malowanie tych przęseł czekało ale to już w czasie urlopu, zabezpieczymy folią słupki i wespół zespół ze ślubnym pokolorujemy

[Ardea]

Pumpaluna, nie są terminowi, ale do przęseł nie mam zastrzeżeń, nam pomalowali na wybrany kolor i polakierowali na półmat - wyszło idealnie i dobrze zabezpieczone, nic się nie poobijało w transporcie. Dobrze, że sami malujecie, bo u nich jakoś drogo było.

[pumpaluna]

O tak, cena malowania to prawie drugie tyle co całe przęsła. Wstępnie mieliśmy przęsła, bramę i furtkę na ok 3tys wyliczone a z malowaniem już 5tys chcieli. Nasze przęsła przyjdą jedynie zaimpregnowane ciśnieniowo.

[pumpaluna]

A tak ad mojego szczęścia do wszelakich okazji, lada dzień stanę się posiadaczką zupełnie nowej kabiny prysznicowej, stara uległa ekhm destrukcji w rękach naszego wykonawcy, który miał małą poprawkę zrobić po swoim pracowniku. Ale ponoć szkło tłucze się na szczęście

[Ardea]

Fajnie, tak sobie kabinę wymienić po kilku tygodniach użytkowania;) Oczywiście Twoich okazji nie prześcignę, ale już wierzę, że nam też się trafiają np. płytki v&b i łupek:)

[pumpaluna]

Moje okazje skończyły się już jakiś czas temu, ale i tak sporo skorzystaliśmy, gdyby nie to z pewnością byśmy nie pobudowali się w takiej kwocie jak się udało.

Teraz nas nieźle szarpnie elewacja bo tu niestety już nie było marginesu negocjacji i tak płacimy za silikonowy ceresit 90zł/m2 z naszym styro (caparol 120 w górę wychodził).

 

 

A tak w ogóle, może się już orientowaliście po ile u was kosztuje robocizna za kostkę?

[Ardea]

U nas kostka to temat nieruszony, wiem tylko, którą bym chciała i po zrobieniu elewacji musimy coś skopać, nawieziemy piasku, żeby sie uleżało pod kostkę i na razie tyle. Edytowane 31 Maja 2012 przez Ardea

[pumpaluna]

To u nas ten facet od kostki podsypkę sam przywozi i przygotowuje, my mamy tylko wyrównać teren ale to też plan na po elewacji.

[agalind]

U nas ekipa załatwia podsypkę i nic nie musimy robić. Mąż załatwił tylko kruszywo na utwardzenie podjazdu.

[Ardea]

Cześć Wam:) Znów użyłam skrótu myślowego, wiem, że podłoże pod kostkę musi być zrobione trochę wcześniej, żeby się uleżało i napisałam, że my musimy to zrobić, ale nie chodziło mi o to, że własnymi rękami (czy szpadlami;)) przecież często piszę, że ocieplamy, budujemy, a naprawdę robią to ekipy;) Nie mamy wybranych brukarzy, wiec nie wiem jeszcze co i jak i jeszcze wcale nie myślę intensywnie o kostce:)

[agalind]

Ja tylko mam wybrać kostkę a resztą zajmie się mąż.

[pumpaluna]

Mnie strasznie ta kostka "męczy". Nie mam wizji tego kształtu pod domem a nie chce żeby poszła po całości. Mąż mówi o lekkim łukowatym przejściu, tu brat podpowiada że pod kątem robić ale wtedy nie podejdziesz z kosiarką do połowy terenu a ja ... ja nie wiem czego chcę, pierwszy raz chyba aż tak bardzo nie mam nawet serca by pokombinować

[agalind]

Ja ma swoją wizję, mąż swoją i czekamy na szefa ekipy, żeby nas pogodził

[Ardea]

Ja mężowi nie dałam szans na wykrystalizowanie jego wizji, bo zaatakowałam swoją, wpisałam w ogród i bez zastrzeżeń zaakceptował Nie mam z nią problemu, będzie prosto, kanciasto i zwyczajnie. Ma być betonowa, surowa i jednobarwna, żadnych lamówek czy pasów startowych;)

[agalind]

Ja mężowi nie dałam szans na wykrystalizowanie jego wizji, bo zaatakowałam swoją, wpisałam w ogród i bez zastrzeżeń zaakceptował Nie mam z nią problemu, będzie prosto, kanciasto i zwyczajnie. Ma być betonowa, surowa i jednobarwna, żadnych lamówek czy pasów startowych;)

 

No własnie u nas od frontu będzie dosyć spora powierzchnia kostki i boje się czy bez lamówek nie będzie wygladac zbyt przysadzicie przy naszym małym domku.