Miesięcznik Murator ONLINE

Skocz do zawartości

Bławatkowe komentarze


Ardea

Recommended Posts

  • Odpowiedzi 8,6k
  • Utworzony
  • Ostatnia odpowiedź

Najaktywniejsi w wątku

  • Ardea

    2967

  • agalind

    1588

  • pumpaluna

    1153

  • Esiak

    730

Najaktywniejsi w wątku

Dodane zdjęcia

To ja jednak jestem cham i burak,bo nie pozostawiam takich tekstów bez komentarza :oops:

 

Podczas jednej z nielicznych rozmów o naszym domu, z ust jednej pani padło pytanie o metraż domu - dialog :

-to powiedz malko jaki ten dom DUŻY macie

- teoretycznie 200 m2, ale A.(mój mąż) marzył o pustce nad salonem,więc powierzchnia podłóg to 160 m2

- uuuuu to maleństwo

- noooo,też się cały czas tym martwię, ciut ponad 50 m2 na osobę...nie wiem jak sobie w tej ciasnocie poradzimy

 

 

mina rozmówcy bezcenna - nadmienię tylko,że teraz mieszkamy w wynajętym mieszkaniu o szalonej powierzchni 30 m2

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ja kiedyś nie wytrzymałam i podobny komentarz skwitowałam "na szczęście nie Ty będziesz tu mieszkać" ;) Z komentarzy, których szczerze nienawidzę to jeszcze hasło no no dobrze wam się musi powodzić skoro dom pobudowaliście i wszystko urządziliście przed wprowadzeniem się; na początku się najeżałam twierdząc że nikomu nie żałuję podpisać cyrografu na 30lat z bankiem a teraz mówię 'a no powodzi, na wszystko nam starcza i jeszcze trochę zostaje' i wtedy też miny bezkonkurencyjne są :D
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Myślicie, że to zazdrość:confused: chyba nie w tym przypadku, bo oni też kończą urządzanie swojego domku, a nasze wnętrza nie należą do takich, których się zazdrości. Zresztą usłyszałam tyle pogardy, że szok.

 

Dziewczyny, dobre teksty macie, ale nie skorzystam, bo obiecałam sobie, że będę miła dla wszystkich;) Nie ma co zatruwać sobie radości urządzania domu. Z koniem nie będę się kopała:P

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeju, Ardea, to Ci się "wyjątkowy: egzemplarz trafił, nie ma co:jawdrop: Chamstwa nie pojmuję i czasem słów mi brak, choć raczej z tych co wypalą od razu jestem;) Nie potrafię sobie wyobrazić, że można komuś jadu wpuścić i z tym żyć. Nie pojmuję:confused:

Różnych rzeczy się nasłuchałam o swoim domu i w oczach widziałam, że grzeczność nie pozwala na więcej, ale żeby tak obcesowo to naprawde trudno uwierzyć. Źle nikomu nie życzę, ale ciekawe jak sie poczuje gdy trafi na równego sobie osobnika...

 

Nie rozumiem, po co ludzie tak gadają. Przecież wiadomo, że budowa, to praca, wyrzeczenia i kasa. No i spełnianie marzeń (nawet jeśli to ten pierwszy dom;)) Po co przykrość sprawiać????

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ja kiedyś nie wytrzymałam i podobny komentarz skwitowałam "na szczęście nie Ty będziesz tu mieszkać" ;) Z komentarzy, których szczerze nienawidzę to jeszcze hasło no no dobrze wam się musi powodzić skoro dom pobudowaliście i wszystko urządziliście przed wprowadzeniem się; na początku się najeżałam twierdząc że nikomu nie żałuję podpisać cyrografu na 30lat z bankiem a teraz mówię 'a no powodzi, na wszystko nam starcza i jeszcze trochę zostaje' i wtedy też miny bezkonkurencyjne są :D

 

pumpa - dobre, dobre :) po takim haśle mnie też by zatkało z wrażenia :D

częśc ludzi i tak nie zrozumie, jak to jest z kredytem na karku, ale zazdroszcza na maxa i na próżno zdadza się jakiekolwiek wyjasnienia

 

Pozwólcie, że zacytuę takiego jednego przychylnego;): "na kredyt to każdy głupi może budować".

 

No to, jak to głupia, se wybudowałam, a co! :D

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Sama chciałam mieć nieco kontrowersyjne wnętrza;) Chyba czysta złośliwość, może trochę głupota, leczenie jakiś kompleksów - nie chcę być jego terapeutą to nie zgłębiam tematu;) Pokażę Wam (gdy już będzie na swoim miejscu, bo na razie zdemontowane), co budziło największą niechęć, oprócz tego dechy w wc - co za badziew, łupek (wg niego to płytka gresowa)zdecydowanie za czarny, a co to za kuchnia nie z litego drewna:bash: moja certyfikowana podłoga z oznaczeniem klasy drewna ponoć nawet nie leżała przy dębie i w tym tonie cały czas. Jaka jestem z siebie dumna, ze się tylko ładnie i wyrozumiale, jak do nieszczęśliwego dziecka uśmiechałam ;)
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dziewczyny, dobre teksty macie, ale nie skorzystam, bo obiecałam sobie, że będę miła dla wszystkich

 

 

mam nadzieję, że nigdy mi do głowy nie przyjdzie złożenie sobie takiej obietnicy ....rozerwało by mnie od środka :oops:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dlaczego ja gupia poszłam wczoraj tak szybko spać - widzę że koleżanki bawiły się świetnie:):):)

 

Ardea ja też staram się być przyjaźnie do wszytskich nastawiona;) ale chyba bym nie wytrzymała:hug:

 

Ja się natomiast staram nie przyznawać do wielkości domu:confused:

Po prostu na kolejny tekst "Kto Ci to będzie sprzątał??????" Mam po prostu odruch wymiotny:sick::(

Powiedzcie , co to kogo obchodzi??

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jaka jestem z siebie dumna, ze się tylko ładnie i wyrozumiale, jak do nieszczęśliwego dziecka uśmiechałam ;)

Agatko,

Ja też jestem z Ciebie dumna :D. To spore osiągnięcie wobec opisanych faktów :D.

Zmartwiło mnie to, że się jednak trochę przejęłaś tymi komentarzami, a naprawdę nie powinnaś :no:. Urządzasz tak jak Ci w duszy gra, jak czujesz, jak chcesz, jak potrzebujesz. Nie urządza się domu dla poklasku, a dla własnej wygody i komfortu. Oczywiście super, gdy innym się też podoba, ale chyba gorszą sytuacją jest gdy urządzamy dom zgodnie z zachwytami innych, a sami nie czujemy się w nim dobrze.

Komentarze świadczą źle, ale nie o Twoim domu, a o tej osobie. Mam nadzieję, że więcej niezapowiedzianych wizyt nie będzie, a Ty jednak w grzeczności swojej nie pójdziesz tak daleko by wystosować zaproszenie :D.

 

Moje wnętrza też będą raczej kontrowersyjne, bo nieotynkowany strop po deskowaniu, nieoczyszczone cegły, stara drabina, emalie PRL, magiel drewniany, nasze dotychczasowe meble, itp. będą raczej wywoływać szok u osób spodziewających się NOWYCH wnętrz. Mój M. najbardziej obawia się reakcji rodziny (wynegocjował, że na czas odwiedzin mam wynosić i chować moje "designerskie ozdoby" :rotfl: Ciekawe jaki system osłaniający opracuje na sufit i ściany :lol2:), ale ja się tym kompletnie nie przejmuję, bo chcę by było tak jak czuję. Długo szukałam inspiracji, miotałam się, błądziłam. Teraz nareszcie wiem jak ma to wyglądać. Nie wiem jak wyjdzie ostatecznie, ale nawet jeśli nie do końca będę zadowolona, to przynajmniej do siebie będę miała pretensje, a nie do innych :D.

 

Ja się natomiast staram nie przyznawać do wielkości domu:confused:

Po prostu na kolejny tekst "Kto Ci to będzie sprzątał??????" Mam po prostu odruch wymiotny:sick::(

Powiedzcie , co to kogo obchodzi??

 

Ja mam Asiu to samo... Zawsze mówię "około 200 - nie pamiętam dokładnie" :lol2:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dziewczynki bardzo dziękuję za ciepłe słowa:) Niestety gość - niegość będzie u nas bywał, bo jest całkiem bliską rodziną:sick: Na szczęście jego słowa nie sprawiły, że Bławi podoba mi się chociaż trochę mniej:p a jedynie skłoniły do przemyśleń nad ludzką naturą:yes:

Mam strategię na ewentualne następne spotkania - będę ostentacyjnie lekceważyć jego komentarze (nawet te pozytywne, jeśli będą) może odczuje, że jego zdanie dla nas się nie liczy:D

 

Ewuniu, Twój dom będzie cudny.

 

Asia, o mój malutki domek tez znajomi pytają - kto będzie sprzątał:cool: Zawsze odpowiadam - Lucek i zagadkowo się uśmiecham:p

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Niestety gość - niegość będzie u nas bywał, bo jest całkiem bliską rodziną:sick:

 

Aaa... no tak "rodzinka" ;). To ja chyba będę miała podobnie :lol2:

 

Teraz hit dnia, a może miesiąca, chociaż mnie się wydaje, że HIT ROKU - mam blat:wave:

Diabelnie piękny, zmysłowo chłodny w gorącej kuchni, szlachetnie zgrywający naturalność dębu z głęboką czernią kamienia.

 

Fotki będą jeszcze przed świętami:yes:

 

O rany - sam opis zwala z nóg :D. To czekamy na świąteczny prezent fotkowy :D

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Odpowiedz w tym wątku

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.




×
×
  • Dodaj nową pozycję...