Ardea 28.04.2011 19:04 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 28 Kwietnia 2011 Witam, też kibicowałem Raelowi, ale to nie był ten sam zespół co w finale króla. Ich gra nie podobała mi się i muszę stwierdzić, że Katalończycy wygrali zasłużenie. Nie zmienia to jednak faktu, że doprowadzili mnie do stanu kipiacej złości zwłaszcza, że moja druga piękniejsza połowa kibicowała patałachom z Barcelony. To jak na jeden raz było już za wiele. Ku pocieszeniu żywię nadzieję, że Real zostanie pomszczony przez drugą moją drużynę, której kibicuję od zawsze czyli MU. Ps. pozdrowienia dla brata mimo, że kibicuje nieodpowiedniemu zespołowi, ale mam nadzieję, że kiedyś się nawróci. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
klaudiuszozo 04.05.2011 18:30 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 4 Maja 2011 Jeszcze chwila a będziecie się wprowadzać P.S. Dlaczego "kosmoekipa"? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Ardea 04.05.2011 18:38 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 4 Maja 2011 (edytowane) Kosmiczna ekipa? Już kiedyś o tym pisałam... Gdy przyjechali pierwszy raz na budowę, używali wielu magicznych urządzeń (to im zostało - gadżeciarze;)) np. laserowych mierników, jak mieczy z "Gwiezdnych wojen", nie robili przerw tylko pracowali... Sąsiedzi podsumowali, że są z Księżyca albo za astronomiczną sumę I takim sposobem ochrzciłam ich kosmitami. Edytowane 4 Czerwca 2011 przez Ardea Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
wroblewm 04.05.2011 21:12 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 4 Maja 2011 Hej Ardea, budujecie bardzo ładny domek Będę z przyjemnością obserwował Wasze postępy, na razie idzie nieźle. Powodzenia! Co do pompy ciepła to też długo mieliśmy ten sam dylemat. Przeliczyłem wszystko ze 100 razy, przeanalizowałem i moje wnioski są takie. Jeżeli macie możliwość doprowadzenia gazu to idźcie bez wahania w piec gazowy. Instalacja pompy ciepła jest moim zdaniem jeszcze za droga i jest to w dużej mierze wyciąganie kasy z nas - inwestorów. Do tego wentylacja mechaniczna i rachunki za ogrzewanie nie powinny przytłaczać. Wiem, wiem, mówisz, że "to" szumi. Też się tego trochę obawiam, ale w domu jest tyle różnych bardziej irytujących dźwięków, że nie upatrywałbym w tym problemu. Poza tym na starość słuch się przytępia Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Ardea 05.05.2011 17:27 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 5 Maja 2011 Witaj wroblewm! Czytając Twój dziennik myślałam,że budujecie po sąsiedzku, bo niedaleko nas jest miejscowość Wróblew, ale Wy chyba jednak z innych rejonów.... Dzięki za odwiedziny i przede wszystkim za rady. Temat rekuperacji musiałam przerobić we wszystkie strony,( większość moich znajomych to zagorzali fani WM+reku) Jednak nie dla nas to rozwiązanie - przynajmniej na razie! Oprócz tego, że szumi, to jeszcze te podwieszane sufity i wyraźnie przesuszenie powietrza. Może kiedyś..., gdy się słuch przytępi, przecież dom i tak z czasem wymaga remontu, więc przed emeryturką zafundujemy domkowi rewitalizację, żeby na starość mieć spokój i wtedy ... (ale to już w następnym dzienniku) Idę przyjrzeć się tym Waszym schodom... Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
wroblewm 05.05.2011 20:44 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 5 Maja 2011 Hej Ardea. Jeśli boisz się podwieszanych sufitów specjalnie dla reku to nie ma potrzeby. Znalazłem ekipę, która rozkłada kanały poziome o przekroju prostokątnym. Chowa się je wtedy w posadzce a na parter schodzi przez strop. Trzeba tylko zostawić przejście podczas zalewania, wystarczą taki zaślepki ze styropianu - jak na zdjęciu http://forum.muratordom.pl/showthread.php?168230-Z103-Micha%C5%82a-i-Pauliny-i-Maksia-i...&p=4681342&viewfull=1#post4681342 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
klaudiuszozo 05.05.2011 20:57 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 5 Maja 2011 Apropos pedantyzmu. Na Orłej budują z H+H. Tak czystej budowy nie widziałem nigdy! Ściany są śnieżnobiałe, bez grama zaprawy cementowej. Normalnie cud! Muszę do nich podjechać i popatrzeć jak się z tego muruje A właściwie składa. Bo to takie większe klocki LEGO. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Ardea 05.05.2011 21:19 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 5 Maja 2011 (edytowane) Oj wroblewm- nie kuś... Klaudiusz, nasza budowa na pewno nie wygrałaby konkursu na czystość, chociaż pierwszego dnia prac panowie zbudowali kojec na śmieci. Dla nas priorytetem jest dobrze postawiony dom (zgodnie ze sztuką budowlaną, z przestrzeganiem wszystkich norm i przerwami technologicznymi), a że budowa to nie sala operacyjna - nie musi być sterylnie;) Edytowane 5 Maja 2011 przez Ardea Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
klaudiuszozo 05.05.2011 21:25 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 5 Maja 2011 Nie no, to chyba oczywiste że liczy się efekt końcowy A swoją dygresję tak rzuciłem w związku tematem w dzienniku Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
ewanz 06.05.2011 18:55 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 6 Maja 2011 Super postępy na budowie, choć nie ma jeszcze kolejnych zdjęć, to wyobrażam sobie, że budowa rośnie w oczach. To na kiedy planujecie przeprowadzkę? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
klaudiuszozo 06.05.2011 20:42 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 6 Maja 2011 Byłem dzisiaj osobiście przypilnować Waszej budowy Wasza kosmoekipa naprawdę zasuwa, aż miło! Robota sama im się paliła w rękach Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Ardea 08.05.2011 18:01 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 8 Maja 2011 Klaudiusz nie myślałeś o fusze kierownika budowy:) Na technologiach się znasz, z materiałami jesteś za pan brat, a i budowy dopilnujesz... Widziałeś kosmoekipę przy pracy, czy byłeś przed wieczorem? ewanz o przeprowadzce nawet jeszcze nie myślimy, zbyt długa droga przed nami, ale gdybym miała podać jakąś przybliżoną datę to - mam nadzieję, że Wigilia 2012 będzie we własnym domu:) A Wy kiedy planujecie zamieszkać w Chaberku? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
klaudiuszozo 08.05.2011 18:23 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 8 Maja 2011 Żeby zostać kierownikiem budowy trzeba miec wyksztalcenie wyzsze, niestety budowlane. A ja niestety na Uniwerku sie ucze A bylem w srodku dnia, przejechac sie autem. Dobrze, ze mam wysoko zawieszone auto, bo na koncu jest piekny dol... P.S. Sorki ze bez PL znakow, ale z tel pisze. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Ardea 08.05.2011 19:06 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 8 Maja 2011 Przecież wiem, że kierownik budowy to musi mieć papier (nawet kiedyś przeczytałam jakie ma uprawnienia, obowiązki i za co ponosi odpowiedzialność) - to taki żarcik, bo uważam, że doskonale byś się odnalazł w tej roli;) Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
meg60 08.05.2011 19:33 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 8 Maja 2011 Wpadlam w odwiedziny i co tu widzę? U mnie zmiany, ale u was? No, no budowa idzie jak po maśle. Gratuluję! Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Ardea 08.05.2011 19:44 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 8 Maja 2011 Nawet nie ma co porównywać! Jesteście na fajnym etapie, chociaż myślę, że ja przy wykończeniówce będę przeżywała sporo frustracji... Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
klaudiuszozo 08.05.2011 22:06 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 8 Maja 2011 Kurczę, fajnie to wszystko wygląda... Ostatnio mam sporo wolnego czasu. Próbuję go wykorzystać jak tylko mogę na gromadzenie środków. Ale szczerze to bym wolał trochę porobić na działce. Ciągle czekam, aż mi odeślą umowę z PGE, bo właściwie już mógłbym startować z przyłączem prądu, a wtedy byłaby woda ze studni. Na razie jestem uziemiony :/ Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Ardea 09.05.2011 13:09 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 9 Maja 2011 (edytowane) Jeśli masz czas to zapraszamy częściej, my jesteśmy tam tylko późnymi popołudniami. Domyślam się, że chcielibyście, aby coś się zaczęło... chociaż samo planowanie też jest fajne... Najważniejsze, że najtrudniejszą decyzję macie już za sobą - decyzję o podjęciu się budowania domu:) Etap papierologii nie należy do najprzyjemniejszych, ale u nas przeszedł łagodnie. Gdy już się ruszy to będzie się działo nawet za dużo i za szybko;) Mówisz o dole na końcu drogi? Tam kiedyś był rów, docelowo nasza uliczka ma być zamknięta i tam nie będzie wyjazdu, już wkrótce stanie ogrodzenie. Będzie bezpieczniej i spokojniej, teraz jesteśmy deptakiem dla wszystkich spacerowiczów i działkowców... Edytowane 9 Maja 2011 przez Ardea Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
klaudiuszozo 09.05.2011 13:47 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 9 Maja 2011 A to nie wiedziałem, że to był rów... Myśłałem, że ktoś wykopał dołek W każdym bądź razie jest niebezpiecznie Szczerze mówiąc widok przechodniów przed domem nie jest zachęcający, a wizja psiej kupy na trawniku przed ogrodzeniem napawa mnie gniewem. Dlatego doskonale Was rozumiem. U mnie był problem z młodzieżą bawiącą się nad Bzurą. Sąsiad już to zagrodził więc i z tym nie będzie problemu. Pozostało jedynie obserwowanie ludzi wędrujących z tyłu działki z Kowalewic do Ozorkowa, ale na razie jakoś to przeżyję. Kiedyś kupię Wodołaza albo Leonbergera, wiec myślę, że myśl przechodniów, że ten potwór może przeskoczyć ogrodzenie, odstraszy ich trochę. Chcielibyśmy żeby coś się zaczęło - bardzo! A decyzję o podjęciu domu podejmowaliśmy około dwa lata... Zastanawialiśmy się czy nie kupić małego mieszkania i go wynajmować komuś, ale z drugiej strony to lepiej inwestować w swoje, a nie nabijać kasę SM. A że mam jeszcze wolne wakacje przed podjęciem pracy na stałe, chciałem je wykorzystać. A że nie zarobię dużych kokosów jako jeszcze student to wolałem skupić się na czymś, co pozwoli żebym mógł tych pieniędzy zaoszczędzić. Rozumiem, że przed Wami kupa pracy? Testy gimnazjalne, czy matury do sprawdzenia macie? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Ardea 09.05.2011 14:14 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 9 Maja 2011 Miniony weekend to ja właśnie w komisji ezaminacyjnej byłam i testy gimnazjalistów sprawdzałam, aż mi się śniły:bash: Wodołazy to inaczej nowofunlandy? Sprawiają groźne wrażenie, ale są cudne i dość łagodne. O Leonbergerach nic nie wiem (zaraz sprawdzę jak wyglądają). Decyzja o budowie domu zawsze jest trudna i wydaje się dużym wyzwaniem, ale przy obecnych cenach mieszkań, nawet w takiej metropoli jak nasza, to chyba słuszna decyzja... Przy Twojej operatywności i chęciach z pomocą rodziców na pewno dacie radę Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Recommended Posts
Dołącz do dyskusji
Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.