Miesięcznik Murator ONLINE

Skocz do zawartości

Bławatkowe komentarze


Ardea

Recommended Posts

  • Odpowiedzi 8,6k
  • Utworzony
  • Ostatnia odpowiedź

Najaktywniejsi w wątku

  • Ardea

    2967

  • agalind

    1588

  • pumpaluna

    1153

  • Esiak

    730

Najaktywniejsi w wątku

Dodane zdjęcia

Właśnie posprzątałam kuchnię, moja córka samodzielnie ścierała marchew i jabłko na surówkę:o

 

Każda noc jest pierwsza (parafrazując słowa piosenki;))

 

Adrenalinka jest, mimo że staram się na spokojnie podchodzić do przeprowadzki, ale to dla nas zatwardziałych blokersów będzie prawdziwa rewolucja:p

 

Melisko, rodziłaś w Norwegii? jakie tam jest podejście do porodów?

 

ok teraz juz jestem w tym fakcie uswiadomiona :)

 

co do porodow to tak...ale ja mialam 2 cc... jedna w PL a druga tutaj... rety niebo a ziemia w porownaniu...

w PL to pewnie kazdy zna podejscie lekarzy do pacjenta.. tak wiec opisze krotko ;) jak jest tutaj :)

 

Nie sa chetni do robienia cesarek, mimo ze ja mialam zalecenie, starali sie mnie namowic na wizycie przed szpitalnej do naturalnego porodu, trzeba byc stanowczym i nie ugiac sie ich namowa... tak wiec ja taka bylam, wybralismy dzien cc i pojechalam do domku. W dzien cc kazali rano przyjechac, mojego M ubrali w stroj lekarski ;) zapropnowali sniadanie...pozniej obiad (bo nieplanowane ciecie przede mna wskoczylo) chodzili o dogladali...

na dwie rece zrobili kroplowki..dziwne bo w PL tylko w 1 reke mialam.. ale jak juz dotarlismy na sale, znieczulili mnie to bylam w szoku ile ludzi tam jest, co so sali, i lozka na ktorym lezalam...pelna automatyka sterowania...ba, nakryli mnie szydelkowanym bialym kocykiem :yes:

pozniej jak mala wyjeli pokazali mi ja i moglam dac buziaka, rozryczalam sie jak szalona :)

moj M byl caly czas przy mnie, obok glowy, pozniej go zawolali do malej i ja mu dali.. mnie zawiezli na sale pooperacyjna na 3godz a pozniej na pokoj ... w sumie moj M mial niunie przez godz na recach :D

ja dostawalam silne leki ze bolu nie czulam.. w ciagu tych 3godz to juz zaczynali mnie powoli podnosic do pozycji siedzacej...

 

cc mialam o 14.. to ja juz okolo godz 19 siedzialam.... baaaa nawet kanapki dostalam i owoce do jedzenia..m.in winogrono i pomarancze :p

 

opieka w szpitalu SUPER! moze pomoc w tym, a moze chcesz sie wyspac...to wezmiemy corke...

 

dla dziecka nic nie musialam miec...pampersy, ubranka..wszystko maja, tak samo dla mnie...ale bamboszki i dres z domu wzielam...bo tu sie chodzi w dresach i koszulce :D

 

na stolowce mozna sie ugoscic...pic i jesc..nawet gosci poczestowac...

 

osoby po naturalnych porodach maja pokoj z lazienka osobista w hotelu szpitalnym...maz tez moze spac, ale chyba wtedy trzeba uiscic jakas oplate...

 

 

znieczulenie do porodu na zyczenie... porod do wyboru w wodzie badz w jakiejs pozycji...kamery aparaty mozna miec ze soba...

 

gorzej jest jak niby sa bole, dzwoni sie do nich ze juz sie jedzie, i wtedy czekanie..jak zobacza ze jest male rozwarcie to odsylaja do domu :o i mozna tak jezdzic w kolko..badz sie wyklocic o miejsce w szpitalu.... oni maja po kilkanascie porodow dziennie :yes:

 

 

p.s. ciaze prowadzi lekarz rodzinny, badz na zmiane z polozna... samemu sie ustala do kogo chce sie chodzic,... ja wybralam mix :)

a USG robia raz miedzy 18 a 20tyg ciazy... chyba ze sa komplikacje to wtedy jeszcze raz..

 

 

 

ufff ok bo ja bym mogla pisac i pisac bez konca...a mialo byc krotko :oops:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Teraz z wyglądu nie są zupełnie podobne. Chociaż jak porównuję zdjęcia, gdy obydwie są w podobnym wieku to na pierwszy rzut oka ja mam problem z rozpoznaniem która jest która :)

 

A charaktery?... średnia jak była mała była bardzo przebojowa, jej ciocia zawsze powtarzała: "Ty to masz takie diabliki w oczach, tylko patrzeć jak coś zrobisz albo powiesz głupiego'. Teraz jest bardzo nieśmiała, spokojna, nie potrafi zawalczyć o swoje (najlepszy przykład z dzisiaj, gdy z jednego przedmiotu wychodziła jej równiutka 4, a pani dała jej 3 :( ). Starsza jest bardziej zaradna, ale chyba z wiekiem do tego dojrzała, bo jak sobie przypominam wcześniejsze lata, jeszcze z początku gimnazjum, też zawsze była spokojna i nieśmiała :)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

U nas w szkołach tego wyżu w ogóle nie widać.

Mój mały idzie do 1 klasy mimo, że 6latek. Wspólnie z paniami z zerówki (przeskakiwał 5latki) stwierdziliśmy, że szkoda dzieciaka jeszcze raz żeby był w zerówce. W sumie w jego klasie nie będzie żadnego 6latka oprócz niego (zresztą w całym mieście do 6 szkół do 1 klasy idzie tylko 35 uczniów )

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Mmelisa, a Ty posyłasz?

 

moja idzie tutaj w Norwegii obowiazkowo do klasy1.

Dziewczyny ten rocznik to baardzo inteligentny rocznik..wiecie jak moja wlada norweskim:jawdrop: i juz poniekad slysze slowka z angielskiego..jak tak dalej pojdzie to bedzie lepsza ode mnie :lol2:

 

Ardea, Hania to imie mojej bohaterki z M jak Milosc :oops: i na 2 dni przed cesarka zdecydowalam sie ostatecznie na nie..bo miala byc Nicola :rolleyes:

A Joanna to tak jakos wyszlo, propozycja mojego meza... i tez duzo spotykam Asiulek ktore radza sobie w zyciu i sa milymi osobami :yes:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

A ja nie lubię swojego imienia. Całe zycie mam problem z tym jak mam sie przedstawiać np. Wiadomo w pracy, na spotkaniach itd to pełnym imieniem. Ale normalnie w zyciu nikt do mnie Joanna nie mówi (oprócz jednego miłego młodzieńca z czasów szkoly średniej... jaki on był szarmancki... jak mnie adorował... a przy tym świr jakich mało:D uwielbiałam go:D ). Kazdy mówi Aska. Takie to dziwne. I tego wlasnie nie lubię.

 

I zeby oszczędzić tego dzieciom dostali imiona których nie trzeba zdrabniać niepotrzebnie;)

 

ps. moja JUŻ 7-latka kończy właśnie pierwszą klasę i wszytsko było OK:)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Nicola, Nikola, Nicole, Nicol... to byl ten problem... ale do dzis dnia podoba mi sie imie Faustyna:cool: rety trudne imie ale tak jakos ma to cos i mi sie podoba hihi

Wlasnie z ta Joanna to tez jak juz to mowilam Joasia... ale starsza zaczela mowic Asia wiec tak zostalo... a tutaj mowia i pisza Asha.. ciezko im wymowic imie Asia :D To samo z Hania :p ale nauczyli sie po czasie... na poczatku bylo Hana i Johana lub Joana ;)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Odpowiedz w tym wątku

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.




×
×
  • Dodaj nową pozycję...